idfx Opublikowano 29 Czerwca 2016 Opublikowano 29 Czerwca 2016 Witam ! Czasem z nudów rozmyślam nad różnymi rozwiązaniami i przyszła mi do głowy pewna idea. W jaki sposób odnaleźć utracony z kontroli i na 100% rozbity w pewnym momencie model. Z wielu kraks widzianych tu i tam widzę, że usterki potrafią być na tyle poważne, że pomijając urwany silnik i zdezelowany przód porozrywane są również przewody, pakiet itp. W ramach nauki z pozytywnym efektem potrafię odnaleźć ukryty np. w zbożu model po sygnale RSSI. Techniki namierzania wiele razy przewijają się w różnych źródłach czy na YT. Nie zadziała to jednak jeśli zabraknie zasilania. Pomyślałem o zastosowaniu dwóch osobno zbindowanych odbiorników w modelu. Przy masie modelu rzędu 7 kg będzie to znikomy naddatek. Idea jest taka by stworzyć jako w miarę jednolitą całość odbiornik + malutki i lekki pakiet 7.2 V (odbiornik obsłuży takie zasilanie). Jedyna jego rola to będzie wysyłanie sygnału zwrotnego RSSI. Nasuwa mi się pytanie czy dwa takie odbiorniki w modelu, które jakby nie patrzeć również wysyłają sygnał nie będą się zakłócać ? Powinny wymieniać się kanałami i teoretycznie nie powinno się nic dziać, ale jednak będą dużo bliżej siebie niż w dwóch osobnych modelach latających blisko siebie. Czy to ma sens ? Wydaje mi się, że ma szansę się sprawdzić. Jak model przygrzmoci to nawet jak będzie poważna kraksa i taki zintegrowany i zabezpieczony moduł RX-pakiet gdzieś wyleci na 3 metry (pod warunkiem, że nie spowoduje usterki odpowiednio zabezpieczonego odbiornika) powinien się sprawdzić Reasumując .... Model ucieka, znika i tracimy kontakt wzrokowy, ale wiemy, że jest na tyle blisko, że powinien wciąż nadawać RSSI. Wniosek ... kret taki, że pakiet ma z metr do odbiornika "Czarna skrzynka" z założenia gdzieś w okolicach. Przełączamy w aparaturze model na drugi, czyli inny zbindowany odbiornik. Mamy RSSI i lecimy szukając najsilniejszego sygnału. Co Wy na to ?
mmarkow Opublikowano 29 Czerwca 2016 Opublikowano 29 Czerwca 2016 Mój nadajnik umożliwia zbindowanie na jednym modelu dwóch odbiorników, więc jeden może pracować jako nadajnik RSSI.
komar1967 Opublikowano 29 Czerwca 2016 Opublikowano 29 Czerwca 2016 Jeśli dodatkowe gramy nie są bardzo istotne to może wystarczy włożyć takie coś: http://www.banggood.com/RF-V8S-Mini-Remote-Listening-GPS-Tracker-GSM-GPRS-Tracking-Device-SOS-Communicator-p-1054721.html?utmid=807 nawet jak odleci poza zasięg nadajnika powinien dać się zdybać... I do innych zastosowań może się nadać 1
idfx Opublikowano 29 Czerwca 2016 Autor Opublikowano 29 Czerwca 2016 Moze i umnie sie da, nigdy sie nie interesowalem. Pomysl mi przyszedl do glowy jak zgubilem quada i zabraklo rssi. Tu by jednak i "czarna skrzynka" nie pomogla bo okazalo sie, ze wpadl do jeziora, ale zrodzilo mi to w glowie inne ponysly. Jeśli dodatkowe gramy nie są bardzo istotne to może wystarczy włożyć takie coś: http://www.banggood.com/RF-V8S-Mini-Remote-Listening-GPS-Tracker-GSM-GPRS-Tracking-Device-SOS-Communicator-p-1054721.html?utmid=807 nawet jak odleci poza zasięg nadajnika powinien dać się zdybać... I do innych zastosowań może się nadać Mam i moduł telemetrii GPS na SmartPort do odbiornika, mógłbym dołączyć do "skrzynki", ale niewiele to da, bo dopóki mam RSSI bez problemu odnajdę model po sile sygnału a jak zabraknie RSSI to i pozycji GPS nie odczytam wysyłanej zwrotnie z odbornika. Masa modułu, który podałeś jest już spora, ale ma inną zaletę - wejście na kartę SIM i przesłanie pozycji po GSM.
komar1967 Opublikowano 29 Czerwca 2016 Opublikowano 29 Czerwca 2016 24g w 7kg modelu to chyba dużej różnicy nie zrobi Najwyżej jedno serwo wywalisz....
idfx Opublikowano 29 Czerwca 2016 Autor Opublikowano 29 Czerwca 2016 ooo sorki przeczytalem dalej - packing weight 230 g i jakos sie zakodowalo
kpawel Opublikowano 29 Czerwca 2016 Opublikowano 29 Czerwca 2016 Urządzenia do namierzania radiowego modeli stosują koledzy z klas swobodnie latających, np. V3 -Model Radio Tracker www.ffelectronics.com/Downloads.htm 1
idfx Opublikowano 29 Czerwca 2016 Autor Opublikowano 29 Czerwca 2016 Dzieki. Musze poczytac i wszystko przemyslec. Model ma ustawiony failsafe i nie zakladam ucieczki dalej jak max. okolo 1 do 1.5 km w najgorszym wypadku. Jest to Extra do akro a nie fpv i zasiegi 10 czy 15 km i przyjmuje, ze w odleglosci gdzie moze spasc nie mam prawa utracic rssi. Mam i zapasowe odbiorniki i rozne pakiety, no i przyszedl do glowy pomysl jak to zrobic a nie co zamowic stad tez pytanie czy to ma prawo dzialac, czy jednak istnieje ryzyko wzajemnego zaklocania sie dwoch odbiornikow w tym samym modelu.
Pietuh Opublikowano 29 Czerwca 2016 Opublikowano 29 Czerwca 2016 Przecież możesz ustawić sygnał alarmu RSSI powiedzmy na 90% i po problemie. Najlepsza opcja jest ta którą poleca Marekhttp://pfmrc.eu/index.php?/topic/53892-lokalizator-modelu/ Osobiście stosuję DVR jako rejestrator lotów.
idfx Opublikowano 29 Czerwca 2016 Autor Opublikowano 29 Czerwca 2016 Przemku nie jestem pewien czy wiem o co chodzi z tym 90% albo czy przeczytales o co mi chodzi ..
Marcin K. Opublikowano 29 Czerwca 2016 Opublikowano 29 Czerwca 2016 Chodzi o przesunięcie progu alarmu utraty sygnału. Tak żebyś miał czas/widoczność zawinac
idfx Opublikowano 29 Czerwca 2016 Autor Opublikowano 29 Czerwca 2016 Czyli jednak nie zostalem zrozumiany, zle opisalem zalozenia Nie martwie sie o ucieczke poza zasieg linku. Moge miec awarie zasilania, odbiornika, aparatury itp. Model ucieka w znanymmi kierunku i wali gdzies w pola. Wszystko sie rozrywa od impetu uderzenia, pakiet wyskakuje, przewody sie rwa na potege W zaistnialej sytuacji moge zapomniec o rssi z glownego odbiornika. Mam jednak drugi rx ze swoim pakietem zawiniety w grube zabezpieczajace folie czy cos tego rodzaju, czego powazna kraksa nie jest w stanie uszkodzic. W tx przelaczam na model zbindowany do tego rx'a i zaczynam odbierac rssi z miejsca, w okolicach ktorego jest model. Wymaga to jednak ciaglej rownoleglej pracy dwoch odbiornikow znajdujacych sie dosyc blisko siebie. Mozliwe, ze rozwiazanie jest bez sensu, ale z drugiej strony ..
Marcin K. Opublikowano 29 Czerwca 2016 Opublikowano 29 Czerwca 2016 I w takim przypadku myślałem o systemie ratunkowym w postaci spadochronu. Załączony z failsafe. Ale i do tego przydałby się jakoś lokalizator gps. Bo co gdy taka sytuacja zdarzy się km od bazy...
idfx Opublikowano 29 Czerwca 2016 Autor Opublikowano 29 Czerwca 2016 Testowałem zasięg linku, w linii prostej z kilkoma drzewkami metr nad poziomem gruntu około 1.5 km do stanu krytycznego na zmianę z utratą. Failsafe nie pozwoli dużo dalej uciec, ale nawet jak pół kilometra dalej już się zdarzy to wiem w którą stronę iść i rssi w końcu musi wrócić z tego awaryjnego linku. Lokalizator GPS oczywiście najlepszą opcją i to ten kartą sim, ale już w zasadzie nie o to chodzi. ojjj .. strzeliłem gafę i muszę wyeliminować jedną z opcji zastosowania tego patentu Jak padnie zasilanie główne modelu to i failsafe nie zadziała i w najgorszym możliwym ustawieniu sterów model poleci tak daleko na ile mu paliwo pozwoli. W obecnym mam failsafe i po kłopocie, ale w żarowych już nie będzie tak fajnie.
Marcin K. Opublikowano 29 Czerwca 2016 Opublikowano 29 Czerwca 2016 Nawet stosując podgrzewacz pokładowy idzie tak zrobić ze kiedy ma to zgasnie. Czy przypadkiem szukanie modelu po sygnale rssi nie jest zbyt mało dokładne? Chodzi o krąg wokół modelu, 200m średnicy z wartością sygnału na poziomie 90-100%. Powiedzmy w polu kukurydzy. Wtedy nadal jest co chodzić i szukać. Lub odpalić quada z fpv;)
idfx Opublikowano 29 Czerwca 2016 Autor Opublikowano 29 Czerwca 2016 Sprawdza sie to dosyc dobrze gdy model lezy na ziemi czy w kukurydzy. Promien drastycznie rosnie jak model jest w powietrzu, ale tam go nie trzeba "ze swieczka" szukac no i podstawa szukania .. chodzimy od lewej do prawej i do przodu a nie po okregach.
msp-elektronik Opublikowano 30 Czerwca 2016 Opublikowano 30 Czerwca 2016 A jeżeli model zawiśnie w lesie na drzewie? Jest nadal u góry...czasami 15-20m.
Marcin K. Opublikowano 30 Czerwca 2016 Opublikowano 30 Czerwca 2016 I krazywz pod nim.. do tego można dodać jakiś buzzer i powiedziałbym ze pomysł na prawdę dobry
Rekomendowane odpowiedzi