kuba r. Opublikowano 4 Sierpnia 2016 Opublikowano 4 Sierpnia 2016 Witam, czy któryś z kolegów wykańczał skrzydła metodą opisaną w tym artykule? -> http://www.piotrp.de/MIX/gelcoat.htm Chodzi mi głównie o zastosowany biały żelkot (poliestrowy/epoksydowy?). Pozdrawiam, Kuba
list Opublikowano 4 Sierpnia 2016 Opublikowano 4 Sierpnia 2016 Ja stosowałem tą technologię. Żelkot T35 poliestrowy kupiony w Havlu. Metoda nieco trudna, szczególnie za pierwszym razem..... Zdecydowanie bardziej polecam wykończenie skrzydła z wykorzystaniem tkaniny szklanej i żywicy epoksydowej, na koniec dowolny kolor z pistoletu.
BRoman Opublikowano 4 Sierpnia 2016 Opublikowano 4 Sierpnia 2016 Ja stosowałem tą technologię. Żelkot T35 poliestrowy kupiony w Havlu. Metoda nieco trudna, szczególnie za pierwszym razem..... Zdecydowanie bardziej polecam wykończenie skrzydła z wykorzystaniem tkaniny szklanej i żywicy epoksydowej, na koniec dowolny kolor z pistoletu. Potwierdzam w całości opinię list.
dukeroger Opublikowano 12 Sierpnia 2016 Opublikowano 12 Sierpnia 2016 Z tego co pamietam to materialy typy zelkot stosuje sie na forme zabezpieczona rozdzielaczem, dopiero na to kladzie sie tkanine/mate i zywice. Do procesu odwrotnego stosuje sie topkot, np taki: http://www.swiat-zywic.pl/pl/p/Topkot-bialy-RAL-9003-utwardzacz-gratis-/158
kuba r. Opublikowano 3 Września 2016 Autor Opublikowano 3 Września 2016 Metodę tkanina+żywica, a potem farba już przerabiałem, chcę czegoś nowego z tego co przeczytałem w opisie topkot stosuje się jako ostatnią warstwę, czyli najpierw tkanina+żywica, a jak wyschnie to wówczas topkot zamiast farby, dobrze rozumiem? Ogólnie chodzi mi o zalaminowanie tkaniny oraz uzyskanie koloru i trwałej, gładkiej warstwy za jednym zamachem. Kuba
Trenerek Opublikowano 3 Września 2016 Opublikowano 3 Września 2016 Metodę tkanina+żywica, a potem farba już przerabiałem, chcę czegoś nowego z tego co przeczytałem w opisie topkot stosuje się jako ostatnią warstwę, czyli najpierw tkanina+żywica, a jak wyschnie to wówczas topkot zamiast farby, dobrze rozumiem? Ogólnie chodzi mi o zalaminowanie tkaniny oraz uzyskanie koloru i trwałej, gładkiej warstwy za jednym zamachem. Kuba Przyklejasz tkaninę na topkot. Da się, ale dość trudno, tkanina cienka (ja robiłem 25 g/m kw.), przesuwa się. Sposobem jest przyłapanie w kilku punktach na cellon lub capon. topkot poliestrowy zwiąże się z caponem (zawiera styren, rozpuszczający lakiery nitro). Przyklejanie wałkiem z gąbki, dość szybko, bo po 10 - 20 minutach wałek się rozłazi. Potem szlifowanie. Łatwo doszlifować się do tkaniny, z kolejnych warstw także. U mnie skończyło się na ostatniej warstwie lakieru z aerozolu, wcześniej każdą warstwę topkotu udawało mi się przeszlifować do tkaniny. Darek
Patryk Sokol Opublikowano 3 Września 2016 Opublikowano 3 Września 2016 Może opinia będzie mało popularna, ale jakbym ja miał robić tą metodą to już wolałbym zrobić formę na skrzydło Osobiście polecam albo lakier podłogowy dwuskładnikowy, aż po szlifowaniu powierzchnia będzie gładka, a później polerka. Jeśli jednak koniecznie chcemy tkaninę na skrzydle to polecam laminowanie w próżni z mylarem, podobnie jak robi się skrzydła w VB.
Trenerek Opublikowano 5 Września 2016 Opublikowano 5 Września 2016 I pewnie masz rację, jedyną zaleta metody tkanina z topkotem jest cena. Jest to technika bezinwestycyjna - kilogram żelkotu za 20 zł, wałek gąbkowy (kilka sztuk, bo się rozłażą) za 10 zł i kawałek tkaniny za 20 zł. Można zrobić skrzydła lustro, i twarde jak laminat. Jeszcze trochę papieru ściernego i pasta polerska. Po nabraniu wprawy powierzchnia jak z formy (nie mówię o odwzorowaniu profilu tylko jakości powierzchni i jej twardości). Jak ktoś ma dużo czasu i jest dwupraworęczny ....
Rekomendowane odpowiedzi