kossimon Opublikowano 19 Sierpnia 2016 Opublikowano 19 Sierpnia 2016 Cześć, Zachęcony mustangiem (http://pfmrc.eu/index.php?/topic/61422-p-51-mustang/) postanowiłem, że zbuduję kolejnego warbird'a jak w temacie. Znalazłem plany: http://www.outerzone.co.uk/plan_details.asp?ID=6169 Wydrukowałem w drukarni na A0 1:1 Rozmiar podobny do mustanga - tak mi się przynajmniej wydawało i tak chciałem ale wydaje się być bardziej masywny i trochę większy - mustang aktualnie skrzydło ma w dwóch częściach tak że miałem okazję porównać wielkość: Nie wiem która to wersja oryginału - może ktoś wie (na planach tej informacji nie ma, na outerzone też nie, znalezienie magazynu z 57 roku też nie jest łatwe ) ? Ambitne założenia (chociaż nie wiem czy ich nie zmienię w trakcie): - tartak - żeby nie był za ciężki kloc - tak na oko chciałbym żeby w 1300-1400g zmieścił chociaż nie mam kompletnie pojęcia ile wyjdzie (mustang waży około 700g ale nie ma klap i podwozia chowanego) - klapy - podwozie chowane - napęd elektryk - graty (silnik, regiel itp) - zależne od masy. - nie zakładam makiety - ma być podobny do spitfire - pewnie malowaniem jakiegoś oryginału się zainspiruję ale bez przegięć (podobieństwo mustanga do oryginału w zupełności mi wystarcza) - ma być ładny i fajnie latać Narazie jestem na takim etapie : Najpierw naprawię pozostałe w stajni a później biorę się za tego spita. To pierwszy samolot budowany przeze mnie z planów a nie z kit'a tak że pewnie kilka pytań będę miał.
Grifon Opublikowano 20 Sierpnia 2016 Opublikowano 20 Sierpnia 2016 Jeśli mogę coś doradzić to proponuje zmienić wersje samolotu z V na XIX. V jest urocza, ale XIX jest fajniejsza i co najważniejsze nie ma kłopotu z wyważeniem, budowałem IX a i tak były kłopoty z wyważeniem. Buduj z tych planów i przedłuż nos, zaoszczędzisz sobie kłopotu Tutaj masz ściągawkę.http://www.modelflying.co.uk/forums/postings.asp?th=55641&p=1
kossimon Opublikowano 2 Września 2016 Autor Opublikowano 2 Września 2016 Zacząłem budowę Poszedłem za radą kolegi i wydłużyłem dziób o 4cm - mam nadzieję, że wystarczy. Mocowanie silnika (a właściwie całego dziobu) wsuwane na 2 prowadnicach da szansę jeszcze przedłużyć jak by był kłopot. Aktualny stan po dwóch wieczorach mam taki: Całość tego co na zdjęciach waży równo 100g
kossimon Opublikowano 6 Września 2016 Autor Opublikowano 6 Września 2016 Zbudowałem dziób: Zastanawiam się nad chłodzeniem elektryki i chyba zrobię wlot na spodzie dziobiu z małą nadbudówką i wyażuruję wręgi dalej. Tylko nie wiem czy wylot przed skrzydłem czy za.
piotrekrc Opublikowano 7 Września 2016 Opublikowano 7 Września 2016 Witam,ładnie sie zapowiada jak wszystkie Twoje modele.to co widać na zdj.w 3 cim poscie to ja wyażurowałbym tą część kadłuba od pierwszej do czwartej wręgi.kadłub i tak pokryty będzie balsą więc da rade po wyażurowaniu.warto myśleć o wadze od początku.takie jest moje zdanie.pozdrawiam i kibicuje
kossimon Opublikowano 10 Września 2016 Autor Opublikowano 10 Września 2016 Właśnie nie wiem jak taka konstrukcja (chyba prawidłowa nazwa to "podłużnicowa") ma ze sztywnością. Zobaczę jak zbuduję skrzydło ale przed oklejeniem kadłuba jak będzie z masą. Tymczasem zrobiłem stateczniki: To ażurowanie w stateczniku poziomym zrobiłem otwornicą 35mm do drewna - strasznie szarpało dlatego te otwory takie owalne Aktualnie wszystko waży ~ 250g. 1
kossimon Opublikowano 12 Września 2016 Autor Opublikowano 12 Września 2016 Ciąg dalszy prac, puzzle (odkryłem, że dużo bardziej lubię nożyk od piłki włośnicowej): Poskładane puzzle: Bardzo sztywne jest to skrzydło - jak się pokryje jeszcze baslą to będzie beton (chociaż dojdą lotki, podwozie i klapy i to pewnie trochę osłabi konstrukcję). W całości, zaczyna to przypominać samolot: 2
przemo Opublikowano 13 Września 2016 Opublikowano 13 Września 2016 Żeberka mogłeś zrobić z cieńszej balsy skoro mówisz że będziesz całe skrzydło oklejał balsą zaczyna wyglądać bardzo fajnie
Grifon Opublikowano 13 Września 2016 Opublikowano 13 Września 2016 Jaka kadłub będzie miał strukturę powierzchni?
kossimon Opublikowano 13 Września 2016 Autor Opublikowano 13 Września 2016 Żeberka mogłeś zrobić z cieńszej balsy skoro mówisz że będziesz całe skrzydło oklejał balsą zaczyna wyglądać bardzo fajnie Żeberka zrobiłem z 6mm - powinny być z 4,75 wg planów - zyskałbym max kilka gramów (najwięcej ważą te łączniki dźwigarów). Keson za to wg planów ma być z 3,2 - górę już okleiłem 3, a dół zrobię z 2 albo nawet 1,5 Jaka kadłub będzie miał strukturę powierzchni? Chyba nie rozumiem pytania - cały kadłub ma być pokryty deseczkami balsy 3,2x9,5mm (1/8"x3/8") ale zastanawiam się czy szerszych kawałków 2mm grubości nie zrobić. Najpierw dokończę skrzydło, bo tam trochę zabawy będzie z podwoziem, lotkami i klapami.
przemo Opublikowano 14 Września 2016 Opublikowano 14 Września 2016 "Żeberka zrobiłem z 6mm - powinny być z 4,75 wg planów - zyskałbym max kilka gramów (...)" Idąc tym tokiem myślenia zbierasz zbędne gramy dla całej konstrukcji. Dla przykładu dołożyłeś parę gram na żeberkach, i pewnie uda Ci się jeszcze parę gram dołożyć na innych elementach choćby na tej głównej wrędze którą mogłeś wy ażurować w okolicy skrzydła jak już ktoś zauważył wcześniej ... jak to mówią "grosz do grosza i będzie kokosza" tu parę gram tam parę gram i na całości się nazbiera około 50 - 100 g a to już może robić dużą różnicę na takim małym modelu do obciążenia powierzchni ... obserwuje dalsze poczynania w pracach na modelem w wolnych chwilach pozdrawiam
Grifon Opublikowano 14 Września 2016 Opublikowano 14 Września 2016 Dobrze zrozumiałeś, lepiej pozostań przy 3,2 mm grubości balsy, kadłub jest obły i niewielki, paski szerokości 10 mm mogą być za duże ale to sam sobaczysz jak przymierzysz. Nie ma sensu ryzykować z cieńszymi klepkami gdyż i tak będziesz musiał szlifować, jak będzie zbyt masywny zeszlifujesz do oczekiwanej grubości poszycia i już, zawsze to bezpieczniej. Czekamy na foty.
kossimon Opublikowano 14 Września 2016 Autor Opublikowano 14 Września 2016 Masz rację Przemek - żeberka zrobiłem z 6mm, bo nie miałem 5-tki balsy, jak bym wiedział, że to skrzydło wyjdzie takie pancerne (takie mam wrażenie w porównaniu do innych) to pewnie bym wziął 4-kę albo 3.Ażurowanie głównej wręgi kadłuba faktycznie by się przydało ale jest możliwe w miejscu w którym zazwyczaj naprawiam modele tak że mam trochę wątpliwości jeszcze Zrobiłem rachunek sumienia odnośnie masy i aktualnie mam tak: Kadłub - 136g dziób - 63g ster kierunku - 10g ster wysokości - 38g skrzydło 202g to daje razem 449g dojdą jeszcze (mniej więcej): dolne poszycie skrzydła + końcówki - 70g poszycie kadłuba - 100g podwozie - 80g pakiet - 250g regulator - 40g odbiornik - 8g silnik - 80g śmigło - 10g folia - 100g serwa (na klapy i lotki) - 55g Razem to daje ~1242g (przy założeniu braku balastu) Z tego co oglądałem w internecie spitfire podobnej wielkości (110cm rozpiętości) ważą 1200-1300g tak że cegła raczej nie powinna być. Fakt - przy tych założeniach pewnie ze 100g by się dało oszczędzić ... Przeszło mi przez myśl czy by nie zrobić drugiego skrzydła - z cieńszych materiałów - sklejka 2, poszycie 1.5, żeberka i dźwigary 3-4, bez klap, stałe podwozie, lżejszy pakiet - to by spowodowało zysku ze 200-250g ale narazie sobie odpuszczę. Aktualnie skrzydło wygląda tak: 1
piotrekrc Opublikowano 16 Września 2016 Opublikowano 16 Września 2016 będzie dobrze ,szkoda że tak mało ażurujesz ,tak jak koledzy podpowiadali gram do grama a uzyskasz ze sto grama.popełniłem podobny błąd przy mustangu ale człowiek na błędach sie uczy.fajny modelik będzie,widać że masz jakąś swoją koncepcje.przy tej rozpiętości warto dbać o wage.prawo Oma mówi im cięższy model tym lżejszy kret .taki żarcik.
kossimon Opublikowano 17 Września 2016 Autor Opublikowano 17 Września 2016 Trochę wyciąłem - 5 gramów (wiem, że kiepsko widać, ale od razu oklejałem i nie pomyślałem żeby zrobić zdjęcie): Oklepkowałem cały kadłub (większość 9mm szerokości, 3mm grubości) - przybyło 87g zamiast spodziewanych 100, tak że waży 223g Całość wygląda aktualnie tak: W pierwszej chwili chciałem szpachlować te szczeliny ale powierzchnia jest gładka (szlifowałem 120 + 400) a będę oklejał folią a nie malował tak że chyba nie ma sensu. Planuję jeszcze wyciąć w kadłubie dwie klapki poniżej kokpitu (dostęp do serw SK i SW) no i zastanawiam się nad mocowaniem skrzydła - albo bolce + gumki albo śruby - jeszcze nie zdecydowałem. Ten bolec to zabezpieczenie przed wysunięciem się prowadnic dziobu.
poharatek Opublikowano 18 Września 2016 Opublikowano 18 Września 2016 Ojjjjjjj... żebyś się nie zdziwił... Po oklejeniu folią to ten kadłub będzie wyglądał jak stuletnia, rozeschnięta beczka, a nie rasowy Spicior. Wbrew pozorom przy oklejaniu folią trzeba się przyłożyć do wyprowadzenia powierzchni tak samo jak przy malowaniu. Wklej w szczeliny pomiędzy klepkami listewki z miękkiej balsy (np. 1,5x1,5 mm) - na CA (szybciej, ale ciężej), albo na wikolowaty (lżej ale dłużej to potrwa). Potem zetnij nożykiem lub żyletką wystającą część i zeszlifuj na gładko. Tak samo pouzupełniaj skrawkami balsy wszystkie ubytki np. w okolicy obramowania kabiny. Jeżeli na powierzchni balsy pojawiły się jakieś wgniecenia, dziurki po szpilkach itp. - łatwo je usunąć zwilżając delikatnie to miejsce i prasując mocno rozgrzanym żelazkiem. Lekką szpachlę używa się tylko do wypełnienia drobnych ubytków, tak, żeby na modelu zostało jej warstwa rzędu ułamków milimetra. Powodzenia w dalszej budowie
Grifon Opublikowano 18 Września 2016 Opublikowano 18 Września 2016 Kolega Ci dobrze podpowiada, tak powinno się robić. Ale ja olewam zazwyczaj i wspomagam się szpachla akrylową, karta kredytowa plastik od wieczka po maśle, albo margarynie, kartę wyginasz odpowiednio w dłoni nakladasz szpachle i suniesz po wglebieniach, wcześniej trzeba kadłub zabezpieczyć caponem, można nitrocellonem ale wtedy będzie drożej i lżej więc po co. ????
piotrekrc Opublikowano 18 Września 2016 Opublikowano 18 Września 2016 Witam też polecam tą szpachle jest bardzo lekka i łatwa w obróbce,szkoda że oklejałeś listewkami ,można było większe powierzchnie okleić balsą spryskaną płynem do mycia szyb.ale wyjdziesz z tego słuchając poprzednich wypowiedzi kolegów.modelik wychodzi ci i tak super.już go widze
kossimon Opublikowano 18 Września 2016 Autor Opublikowano 18 Września 2016 Posłuchałem rad Te większe szczeliny tak właśnie zrobiłem - niestety CA bardzo niefajnie później się szlifuje - niby gładkie a jednak pod palcem górka jest. Te mniejsze zaszpachlowałem kartą i lekki akryl szpachlowy soudal: http://www.soudal.pl/akryle-menu/item/716-lekki-akryl-szpachlowy poczekam do jutra ze szlifowaniem. Dorobiłem też końcówki skrzydeł, ale kombinuję, żeby były wymienialne i chcę dorobić wersję ze ściętymi końcówkami, coś jak tutaj: Wg wikipedii w MK III tak było, chociaż na zdjęciach w googlu znalazłem to pod wersją V. Z tego co liczyłem to około 6-10g będzie "kosztowała" ta wymienialność. Znalazłem też inspirację do poszycia: Więcej zdjęć tutaj: http://www.flying-wings.com/air-air-menu/israeli-spitfire Zamiast gwiazd będzie szachownica, zamiast czarnego imitacja włókna węglowego taka: a zamiast tego niebieskiego emblematu przy dziobie ... coś wymyślę
mayster8405 Opublikowano 19 Września 2016 Opublikowano 19 Września 2016 Do balsy jako szpachlę używam nitrocellon i talk, zagęszczana jak się chce.Problem szlifowania ZERO. / stara szkoła/
Rekomendowane odpowiedzi