dukeroger Opublikowano 29 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2016 Wlasnie wszystko co mialem na domowym komputerze poszlo do smieci za sprawa parszystwa co sie nazywa cerber3 i koduje wszystkie uzytkowe pliki na komputerze zadajac kasy. Wyglada na to ze to robi sie na swiecie totalna plaga (40mln infekcji w ciagu ostatnich 3 miesiecy). ROBCIE BACKUPY swoich danych, REGULARNIE! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oko Opublikowano 29 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2016 Korzystać z windows to jak grać w rosyjską ruletkę, jest możliwe że nic złego się nie zdarzy. Backupy to za mało, trudno je robić systematycznie, zajmują dużo miejsca i łatwo coś pominąć. Ja mam windows na maszynie wirtualnej i robię mu snapshoty, jak coś nie tak to przywracam w kilka sekund swoje windows sprzed dnia, tygodnia, miesiąca A do danych to bardzo polecam system kontroli wersji typu svn albo git, coś wspaniałego. Wrzucamy sobie wybrane katalogi (albo cały katalog domowy) i się nie przejmujemy, robimy commit i mamy pewność że nic nie pominiemy a system zaktualizuje tylko to co potrzeba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mitar Opublikowano 30 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2016 Nie ma co przekombinować, wystarczy drugi dysk (zwykłe dyski są tanie), raz na miesiąc podpiąć i zgrać co potrzebujemy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dariuszj Opublikowano 30 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2016 Napisz czy i jakie miałeś zabezpieczenia (firewall, antywirus) i w jaki sposób to trafiło na komputer. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
-==PEGAZ==- Opublikowano 30 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2016 Panowie, od Windows 7 wzwyż można ustawić sobie funkcjonalność "Poprzedniej wersji plików". I wirus nam nie jest straszny. Instrukcję i opis można znaleźć wpisując w google "historia plków + windows". Jako podpowiedź, to udział sieciowy można założyć na własnym komputerze i na nim robić backup. Oczywiście można uruchamiać backup automatycznie zaraz po uruchomieniu komputera (poprzez harmonogram zadań). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotter Opublikowano 30 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2016 Obie te metody sa nieskuteczne. Część ransomware zaraz na starcie kasuje snapshoty Windows, czyli właśnie te "poprzednie wersje plików. Po drugie te wirusy szyfrują pliki we wszystkich dostępnych lokalizacjach włącznie z udziałami sieciowymi dostępnymi dla uzytkownika który to zapuścił. Dotyczy to nie tylko udziałów które uzytkownik ma zmapowane, ale w ogóle wszystkich w danej sieci, do których dany user ma prawa zapisu, poniewaz skanuja one otoczenie sieciowe. Jedyny skuteczny sposób backupu, to zapis danych do lokalizacji która jest albo fizycznie odseparowana od zabezpieczanego komputera (czyli właśnie zewnętrzny dysk dopinany wyłącznie na czas zapisu), albo separacja prawami dostępu. Często do infekcji dochodzi, gdy otzryma sie jakiegoś złosliwego maila i kliknie na link w nim umieszczony. Po wejściu na taką stronę automatycznie uruchamia się skrypt który ściąga i uruchamia plik wykonywalny wirusa. Może też być to załącznik w mailu. Z doświadczenia wiem, że np. ESET32 nie był w stanie wykryć infekcji, więc na firewallach i antywirusach nie można za bardzo polegać. W pierwszym rzędzie więc, należy uważać co się robi. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dukeroger Opublikowano 7 Października 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Października 2016 Niestety Piotter ma racje jedyny skuteczny ratunek do backup na odpinanych fizycznie dyskach. Pojawiaja sie listy softu antywirusowego ktory ponoc to wylapuje ale jakos sceptyczny jestem do takiej reklamy. Poza tym wystarczy nastepna wersja i jest spora szansa ze sie to przebije przez garde. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 7 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2016 Z racji że w laptopie mam dysk 120 ssd to z automatu wymusiło na mnie robienie backup-ów, i również uważam że to bardzo skuteczne rozwiązanie, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 7 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2016 Ja mam zewnętrzny dysk 2TB i tam kopiuję co jakiś czas wszystkie ważne dla mnie całe foldery, pliki, zdjęcia, filmy, itp. Ransomware można spróbować wywalić przez np Mawarebytes Antymalware (jest też wersja free) https://pl.malwarebytes.com/mwb-download/ zainstalowanym "na żądanie" by nie ciął się z czynnym antywirem na tym samym komputerze jako "Gość" albo jako administrator bez uprawnień użytkownika (ransomware instaluje się zazwyczaj na zalogowanej części "Użytkownika" blokując pulpit, a przełączając użytkownika na "Gość" mamy swobodny dostęp do antymalware). Stosowałem tę metodę już kilka razy z dobrym skutkiem (np na blokadę "policyjną").. chyba, że złapaliście jakiś udoskonalony klon.. Zresztą w ogóle od czasu do czasu skanuję całego kompa tym drugim(na żądanie) by wywalić to co przepuścił podstawowy (NOD), i Wam też polecam taką metodę "dla spokojności"... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi