Skocz do zawartości

Skyloft


mayster8405

Rekomendowane odpowiedzi

Papier japoński jest starym i dobrym sposobem na pokrywanie modeli.

Ostatnio spotkałem się z czymś podobnym do japonki o nazwie SKYLOFT.Materiał super lekki i dobre właściwości wytrzymałośąciowe.Z opisu wynika że materiał trzeba " namoczyć" i nałożyć na konstrukcję do wyschnięcia , czyli napężenia.Potem potraktować nitrocellonem.

PYTANIE, czy ktoś z kolegów stosował ten materiał pokryciowy  jeśli TAK , prosiłbym o dokładniejsze przybliżenie metody krycia.

Metoda z japonką jest taka, że japonkę przykleja się cellonem do konstrukcji, a ten  mokry skyloft  jakie ma właściwości przyczepne że nie odpada od konstrukcji i po wyschnięciu można go traktować już cellonem.

Skyloft wiem że występuje w kolorze białym i to moczenie przed nakładaniem nasunęło mi myśl, że zamiast wody mogę zastosować barwnik ale.... to są włókna nylonowe :(

Czy ktoś odpowie i opisze!? :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, skyloft przesączasz wodą, kładziesz na model, a potem lakierujesz go lakierem wodorozcieńczalnym, ja używałem jakiegoś do drewna. Po wyschnięciu kilka warstw nitrocellonu i ewentualnie jakaś polerka. Trzeba uważać na powstające kłaczki. Barwienie wychodziło mi kiepsko, ale może źle coś robiłem. Dokładniejszy opis jak to robiłem kiedyś zamieściłem w jakimś temacie w tym dziale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj jest link http://pfmrc.eu/index.php?/topic/29269-okrywanie-skyloftem/ oraz fragment mojej wypowiedzi z tamtego tematu:

 

Najpierw dość mocno psikałem skyloft z obu stron wodą, nakładałem na model i lakierem do drewna (rozwodniony wikol też działa, ogólnie każdy klej wodorozcieńczalny do drewna będzie ok) lakierowałem brzegi poszycie, środek pozostawiając tylko wilgotny od wody. Po ok. 30min gdy wstępnie skyloft przykleił się do krawędzi polakierowałem całość jeszcze raz lakierem do drewna. Po tym jak wszystko wyschło i ładnie się napięło - u mnie to trwało chyba ze 2h ale użyłem dość dużo wody, polakierowałem 2razy nitrocellonem i gotowe. Ogólnie to trochę jak z japonką, każdy wypracuje swoją metodę i ją będzie chwalił  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skyloft nie jest jak japonka, to raczej plątanina włókien.

IMGP7433.JPG

 

Ja  moczyłem kawałek skyloftu wodą z prysznica lub moczyłem w misce. Potem lekko odsączałem. Kleiłem na nitrocellon, ale lepszym by był jakiś wodorozcieńczalny lakier. Jak kleiłem długo to pryskałem jeszcze wodą ze spraya bo lubi szybko wysychać.

Potem jak skyloft  wysycha to mocno się napręża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze, jak się ma faktyczna wytrzymałość skyloftu do japonki, że lżejszy to raczej jestem pewny.Klej Wikol albo kazeinowy/ o ile jeszcze jest w handlu/ byłby lepszy, bo można byłoby skleić, poczekać aż wyschnie i dopiero spryskać.

Robert z fotki widać że chyba cellon " bił"  się z wilgocią , i trzymało dobrze?

Kiedyś papier pokryciowy  o nazwie "Flumo" miał podobną strukturę.

Może ktoś coś jeszcze doda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kryję swoje uwięziówki (z epoki) SkyLoftem i na końcu maluję lakierem poliuretanowym. Technika krycia tak jak pisali koledzy - czyli na mokro + lakier nitro.

Tutaj jest flyigclown pokryty tym sposobem a niżej inna uwięziówka. Zdjęcia trochę nieostre ale na Clownie widać fakturę materiału.

Powierzchnia jest elastyczna bardziej niż japonka ale i bardziej trwała.

Pokrywam tym tylko ze względu na to aby zbliżyć model do tamtych czasów kiedy był opracowany. Normalnie wybrałbym folię bo roboty przy tym jest bez porównania więcej no i ten "aromat" nitro rozchodzący się po całym domu...

No zdrowie trzeba mieć po prostu :)

post-2104-0-72124800-1476293357_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nitrocellon jest tylko do przyłapania rozciągniętego skyloftu do konstrukcji. U mnie nic się nie gryzło.Kladłem na mokro i smarowałem nitrocellonem przez pokrycie.

Dopiero wyschnięte, napięte pokrycie malowałem poliuretanowym wielokrotnie - malowałem i następnie szlifowałem papierem 800-1000. Chodziło o to aby zakryć te pory i dziury w pokryciu bo materiał nie jest jednorodny - przypomina bardziej matę niż płótno .

Jutro wstawię jakieś zdjęcia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patryk, skurcz jest duży ale sam materiał dosyć elastyczny. No nie jest to napięte tak mocno jak w przypadku japonki czy koverall'u.

Do małych modeli raczej się nie nadaje bo niebędna ilość lakieru żeby zatkać pory i wyrównać powierzchnię dodaje sporo wagi. Japonka lepsza a najlepiej folia do takich zastosowań. Chyba że ktoś robi model z epoki..

No ale to moje zdanie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem. Wybrałbym japonkę na twoim miejscu. SkyLoft jest do pokrywania modeli konstrukcyjnych balsowych, klasycznych ale nie skorupowych. Tak na mój rozum. No i nie spotkałem się z czymś takim..Zrób próbę po prostu na małym kawałku i zobaczysz czy ci odpowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.