pawelmolin Opublikowano 30 Listopada 2016 Opublikowano 30 Listopada 2016 Jak dla mnie to brak w PL zestawów kit. Mamy klasyki SZD(chwała panu Peksie!), troche samolotów sportowych. Brakuje natomiast makiet warbirdów i dwupłatów. Tak w rozmiarze 1.8-2.2-2.5m. No i fajnie było mieć rodzime podwozia składane elektrycznie/pneumatycznie. Jak najbardziej tego brakuje na polskim rynku. Proponowałbym nawiązanie współpracy z kimś kto takie rzeczy wykonuje i zająć się ich odsprzedażą. Ja na przykład chętnie zbudowałbym coś większego typu Extra 2,7 m
young Opublikowano 30 Listopada 2016 Opublikowano 30 Listopada 2016 ..... Ja na przykład chętnie zbudowałbym coś większego typu Extra 2,7 m wiec w czym problem przecież są kity tej wilkości ?
pawelmolin Opublikowano 30 Listopada 2016 Opublikowano 30 Listopada 2016 wiec w czym problem przecież są kity tej wilkości ? no to podaj link, gdzie to w Polsce można kupić; myślę o akrobacie
young Opublikowano 30 Listopada 2016 Opublikowano 30 Listopada 2016 Czyli sam sobie odpowiedziałeś na swoje pytania Nie ma w kraju bo np: - wyjdzie drogo - bo popyt jest mały. Zobacz u kolegi z 3efm ma bardzo duże doświadczenie jako modelarz i prowadzi sklep a cześć modeli to na zamówienie. Podobnie jest z helikoptera.
mokrowski Opublikowano 30 Listopada 2016 Opublikowano 30 Listopada 2016 Kolego Przemku, myślę że złota myśl Forda może być odpowiedzią na Twoje pytanie: "Gdybym na początku swojej kariery jako przedsiębiorcy zapytał klientów, czego chcą, wszyscy byliby zgodni: chcemy szybszych koni. Więc ich nie pytałem" Zrób porządne rozeznanie na rynku i nie pytaj klienta bo on widzi i tak "lunetowo" w kontekście wyłącznie swoich potrzeb. 1
przema436 Opublikowano 30 Listopada 2016 Autor Opublikowano 30 Listopada 2016 Dziękuję jeszcze raz wszystkim za cenne rady. Zrobię rozeznanie rynku i poszukam firmy która pomoże mi takie rozeznanie zrobić. Pozdrawiam
japko95 Opublikowano 30 Listopada 2016 Opublikowano 30 Listopada 2016 Kiedyś rozmawiałem z właścicielem jednego ze sklepów modelarskich. Z jego słów wynikało że problemem dla niego nie jest konkurencja krajowa, problemem jest HK, aliexpress etc. Potem nic się nie sprzedaje bo klienci przychodzą i marudzą, że z Chin jest taniej, a to wynika z tego że zamawiając z Chin często można ominąć cło i VAT, czego sprzedawca w Polsce już nie da rady zrobić, no i jest jeden pośrednik mniej. Ciekawym pomysłem jest zapełnienie jakiejś wąskiej luki na rynku. Jeszcze ze 2 lata temu był spory problem ze znalezieniem dobrych pakietów, i luka została zapełniona przez pewien sklep sprowadzający SLSy i specjalizujący się tylko w akumulatorach (celowo nie podaję nazwy sklepu). Co zrobisz to już twoja decyzja, twoje pieniądze.
Marcin K. Opublikowano 30 Listopada 2016 Opublikowano 30 Listopada 2016 A zaglądałeś tu kiedyś? : http://www.modelpartner.ig.pl/sklep/index.php?modele-eljot,150Tak, znam stronę modelpartner. Świetne modele. Dopisze do tego stronę Jarosława Suchockiego, piękne makiety i wprowadził P51 w słusznym rozmiarze 2.25m. Lecz niestety jeszcze nie trafiłem na latający egzemplarz. Z modeli dla mnie brakuje jeszcze p47, pt17. A najbardziej to brakuje polskich podwozi mechanicznych. Podwozie do modelu do wagi 10kg w cenie do 1500zl stojące na jednej półce przy Electronie i Robart to byłoby wielkim sukcesem. Nie wiem jak innych modelarzy ale mnie przed budową warbirda z chowanym podwoziem właśnie blokuje cena podwozia Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
oko Opublikowano 1 Grudnia 2016 Opublikowano 1 Grudnia 2016 Kiedyś rozmawiałem z właścicielem jednego ze sklepów modelarskich. Z jego słów wynikało że problemem dla niego nie jest konkurencja krajowa, problemem jest HK, aliexpress etc. Potem nic się nie sprzedaje bo klienci przychodzą i marudzą, że z Chin jest taniej, a to wynika z tego że zamawiając z Chin często można ominąć cło i VAT, czego sprzedawca w Polsce już nie da rady zrobić, no i jest jeden pośrednik mniej. Moje doświadczenia w tej dziedzinie są takie jak chyba wielu osób: na początku kupowałem wszystko w kraju, i dałem solidnie zarobić sklepom zwłaszcza gdy zużywałem po 5 śmigieł dziennie. Potem w miarę wzrostu doświadczenia, gdy sprzęt zaczął żyć dłużej i nauczyłem się planować, przeszedłem głównie na zakupy prosto z Chin. Patrząc na sklepy w Warszawie widać że większość z nich zdecydowanie rozszerzyła asortyment, porównując do sytuacji sprzed kilku lat. Kiedyś prawie wszyscy klienci pytali o sprzęt lotniczy, teraz często widzę jak sprzedawcy coś tam serwisują w czołgach, samochodach, łódkach... na pewno jakąś tam niszą jest napęd elektryczny do rowerów, deskorolek itd - w sumie podobny osprzęt.
dukeroger Opublikowano 5 Grudnia 2016 Opublikowano 5 Grudnia 2016 Realnie to radzil bym zalozyc przedstawicielstwo HK w Polsce, wszyscy cos od ciebie kupimy Problem tego hobby jest taki ze nie ma gdzie latac, lotnisk jest malo i dalekich od wymarzonych standardow, a poza tym to drony czyli ZLO
Rekomendowane odpowiedzi