rafał .k Opublikowano 22 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2017 Jakby tak cała ludzkość zamiast budować broń te pieniądze inwestowała w poprawę komfortu życia ? Czy jest to możliwe ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zycior Opublikowano 22 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2017 Możliwe... ale nie opłacalne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oko Opublikowano 22 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2017 Bardzo często pieniądze wydane na broń pozwalają na poprawę komfortu życia. Silnik odrzutowy, nawigacja satelitarna, internet i sporo innych wynalazków. Postępy w medycynie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 22 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2017 Wojny napędzają koniunkturę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafał .k Opublikowano 22 Stycznia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2017 no proszę czyli wychodzi na to że potrzeba matką wynalazków i ze złego coś dobrego , bez tego nie było by nic ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz D. Opublikowano 23 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2017 Jin jang, drogi kolego. Wszystko się przenika i zazębia. Nawet istnienie Boga nie miało by sensu, gdyby nie Szatan - taki paradoks. I chyba największa Boga słabość... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafał .k Opublikowano 23 Stycznia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2017 Ciekawe czy Tesla też myślał w ten sposób ? bo wydaję mi się że wszystkie jego wynalazki za wyjątkiem tajemniczego promienia były raczej owocem myśli nie związanej z militaryzmem ,nastawione na poprawę bytu . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbjanik Opublikowano 23 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2017 Moim skromnym zdaniem, jednak ponad wojną jako napędem głównym wszystkiego, jednak stoi coś wyżej- mianowicie zysk, ściślej chęć zysku. Jak się da zarobić pokojowo, to tylko handel, reklama, alokacja fabryk za tańszą siłą roboczą, praca dzieci za miskę ryżu, naciski ekonomiczne itd. Jak nie da rady, to zawsze można tych biednych wysłać na wojnę. Czasem się to trochę miesza, bo nie chodzi o zysk, tylko żeby "wyriezat Tusti", to prawda. Ale jak popatrzeć na te większe konflikty światowe, zwłaszcza wojny światowe, to niestety układa się to w taką całość. Uważam, że winny jest kapitalizm, a ściślej takie ustawienie sprawy, ze tylko zysk, a sposób w jaki go osiągniesz jest bez znaczenia, bo jak wygrasz, to jako zwycięzcy, nikt nie zapyta, czemu na cudzych plecach, czy nawet po trupach. Zobaczcie przykład Trumpa- piszę z dużej litery tylko z poszanowania zasad gramatyki, jak ten bezczelny (tak, to tylko go wyróżnia) facet łże, krętaczy, i.... wygrywa. Niestety, na system ekonomiczny wszyscy, także ci światli i uczeni, patrzą jak na jakieś ogólne, uniwersalne prawo fizyki, np. grawitację- można o niej gadać, mierzyć, wyliczać, ale zmienić się tego nie da. Otóż to jednak ludzie to wymyślili, przy dobrej woli da się to regulować, a nie patrzeć, jak stado milczących owiec, kiedy drapieżniki je pożerają. Osiem osób posiada połowę zasobów materialnych połowy ludzkości. Tu nie ma żadnej logiki i sensu. To szkodzi także tym ośmiu, no i całej reszcie. Pewnie zaraz ktoś napisze, żem "lewak". Niech pisze- wolę być lewakiem, niż bezrozumnym. wstecznym wyznawcą jakichś zacofanych, antyhumanitarnych i antyhumanistycznych antywartości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi