Skocz do zawartości

Profil skrzydla KFm- Wasza opinia.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jarku, jeszcze nie konczymy tego tematu, potrzebuje Twojej opinii.

Twoje analizy teoretyczne sa bardzo interesujace , jak wspomnialem w pierwszych postach kilka lat temu zbudowalem prosty model

motoszybowca, specjalnie dla praktycznego porownania  profilu skrzydla Clark Y i KFm 3 na bazie tego samego Clarka.

Tu jest zdjecie tego profilu :http://www.rcclub.eu/download/file.php?id=7483&t=1

Szkrzydlo o rozpietosci 1400mm jak widac zostalo wykonane z depronu, 50% cieciwy to jest ClarkY  pierwszy i drugi stopien

jest wysokosci 6mm cieciwa skrzydla 180mm.

Model byl oblatywany w pierwszej fazie z oklejona folja tylna czescia profilu jako oryginalny Clark Y

Porownanie praktyczne chrakterystyki tych profili  przedstawie w nastepnym poscie,

Jarku, czy mozesz przeprowadzic  analize profilu KFm3 na bazie ClarkaY

Porownamy teorje z rzeczywistoscia.

 

Przepraszam za slaba Polszczyzne .

 

Pozdrawiam Wladek.

Opublikowano

 

I jeszcze jedno: skrzydeł z tymi profilami, jak i innymi wolnymi profilami do modeli wolnych nie wolno robić super gładkich. Mogą nie latać.

Przekonało się o tym już kilka osób.

 

 

Dokładnie jest tak jak piszesz. W Ginterze używam KFema "malowanego", znaczy malowany depron : http://motylasty.pl/toto020a.html

natomiast w Auguście ( http://motylasty.pl/toto021a.html)  potraktowałem w pewnym momencie całość taśmą pakową, model a co za tym głownie płat stał się gładziutki jak pupa niemowlaka.

Charakterystyka diametralnie się zmieniła. Model zaczął "inaczej" latać.

  • 1 rok później...
Opublikowano

Okazuje się, że profile KFM występują też w wersji "wodnej" do tzw. hydrofoilingu, czyli skrzydełek do różnych, coraz bardziej popularnych wodolotów. Jak u nas, w powietrzu, tam oczywiście również stosuje się "prawdziwe" profile, bez stopni, ale zawsze dobrze jak można pomyśleć: wiemy, wiemy, dawno to znamy... :)

post-3566-0-17167200-1533717342_thumb.jpg

  • Lubię to 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Miałem kiedyś -dawno  (około 1998-2000r)  fabryczny model produkcji czeskiej -balsowy -coś pośredniego miedzy trenerkiem a szybowcem. Budowa prawie jak trenerek -górnopłat -tylko skrzydła z większym wydłużeniem/rozpiętością..

Rozpiętość około 150cm długość kadłuba  około 80cm . Skrzydło prostokątne - cięciwa skrzydła 15cm -powierzchnia skrzydła około 22dm2 waga do lotu około 700g napędzane szczotkowym speed 400 (w moim przypadku z przekładnią) i pakietem 7cel ni-cd

 

skrzydło balsa profil coś pośrednio miedzy  KFm-1 a KFm-5a     -bliski bardziej KFm-1 ale lekko podgięty do dołu -załamanie w miejscu  uskoku. Tak jakby grubsza listewka  z twardej balsy 6mm wyprofilowana krawędź natarcia -a z tyłu podfrezowane wgłębienie 2mm i tylna część skrzydła płaska płytka z balsy 2mm.  W miejscu łączenia /uskoku na około 1/3 długości skrzydeł w centropłacie doklejona listewka sosnowa  jako dźwigar.

Jak zaznaczone cienką linią w tylnej części skrzydła wklejone żebra -na całej rozpiętości skrzydeł co około 5cm trójkąty z twardej balsy 2,5mmm .  krawędź spływu utwardzona jakimś lakierem lub nasączona  klejem. Cała górna powierzchnia oklejona folią termokurczliwą -dół goła balsa. 

 

Latało to bardzo dobrze i przewidywalnie -dało się ćwiczyć i kręcić podstawową akrobację (pętle, beczki fajnie wychodziły) -oraz nieźle szybować.  Profil zachowywał się naprawdę dobrze -ale pogonić się nie dało -modelik latał dość wolno.

 

post-2776-0-49325000-1534963778_thumb.jpg

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Profile typu KFM mają wiele zastosowań.

W lotnictwie, np. "Wing Ding" Hovey'a 

https://en.wikipedia.org/wiki/Hovey_Whing_Ding

http://www.samolotypolskie.pl/samoloty/1243/126/Hovey-Wing-Ding

 

A to polska wersja tegoż samolotu.

post-21299-0-58131600-1539714684_thumb.png

post-21299-0-42438000-1539714713_thumb.png

Widać wyraźnie uskok za tylnym dźwigarem. (EDIT) czyli coś w stylu Kfm 5.

 

Samolot ten nie ma lotek - sterowanie odbywa się poprzez skręcanie skrzydeł - rozwiązanie takie było dość popularne w konstrukcjach niemieckich z przed I WŚ

 

Profile te są bardzo dobre dla małych Re (pomijając dość duży współczynnik oporu), czyli dla modelarstwa.

Np. Kfm 3 ma bardzo fajną charakterystykę współczynnika momentu od kąta natarcia. Nadaję się do modeli o małym współczynniku wielkości statecznika poziomego.

post-21299-0-84129200-1539715518_thumb.png

 

A to że faktycznie ma Cm na "+" pokazało mi w analizie, którą robiłem dla Robertusa (Ił-28)

 

I faktycznie model z tym profilem jest dość odporny na wędrówkę SC (to co napisał Robert o swoim P11)

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.