Skocz do zawartości

RELACJA MX2 2200mm, budowa pierwszego modelu konstrukcyjnego


Rekomendowane odpowiedzi

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Moje prawe skrzydło przed naklejeniem natarcia i przed szlifowaniem waży 392g. Zabrałem się za lewe, na razie wklejone wzmocnienia na żywicę i elementy pomiędzy wręgami i schną. Potem wsadzę w rury i będę sklejał wszystko do kupy.

post-6578-0-51798600-1518351512_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawi mnie ile będzie ważyło twoje skrzydło kryte lekką balsą?

Moje kompletne , pokryte folią, z lotką i serwem , takie gotowe do zamontowania w modelu waży 776g.

Ja natomiast czekam na oblot, ale niestety mimo że pogoda nawet nie jest najgorsza , to niestety jest za dużo śniegu, mniej więcej po kostki , czyli całe koła by sie schowały w śniegu i model by nie jechał.

Trzeba czekać.

Natomiast dziś zamontowałem rzepy do mocowania pakietów, niby może być ale średnio wygodnie się je zapina, pakiety są opasywane rzepem.

Zastanawiam się czy nie przykleić rzepa do półeczki (tej na której leży zbiornik) i drugą część rzepa do pakietu i po prostu przyklejać pakiety na rzepy, ale czy pakiet się nie oderwie?

Na boki pakiet nie ma luzu , jest owinięty miękką pianką i dość ciasno wchodzi pomiędzy kadłub a zbiornik , ale czy akumulator sie nie oderwał by, gdyby był tylko od spodu złapany rzepem?

Cały opasany się nie oderwie na pewno , ale mało wygodnie sie rzep zapina.

Model mam trochę za ciężki na ogon, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :).

Zawsze miałem chęć na instalacje dymną , nawet jak by ktoś zaczął czytać temat od początku,  to znalazł by wzmianki że zabieram sie za model z myślą o instalacji dymnej, model jest bardzo lekki więc z taką instalacją był by przeciętny.

Ale to sie model niszczy to to, to tamto i zrezygnowałem z dymu.

Ale już idzie do mnie drugi tartak tego Mx-a , pewnie jutro będzie paczka :),  i na tego jest plan, super lekko i ładne oklejanie (ładnie jak na moje możliwości).

A jak zrobię drugiego to ten obecny dostanie dym, (pod warunkiem że będzie do czego zakładać po oblocie ;))

Jak dostanie zbiornik z ropą to jeszcze te akumulatory będę pakował w ogon :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i dziś przyszła przesyłka od Marcina :).

18f0ac8af1fef96agen.jpg

 

e9b74e3bc7543543.jpg

 

Nie wiem dla czego zdjęcia załadowały sie w poprzek.

 

Miałem go budować za jakiś czas , aby był gotowy na lato 2019, ale chyba by mnie pokręciło do tego czasu.

Oblotu gotowego Mx-a nie mogę zrobić bo jest za dużo śniegu, a nawet jeszcze dołożyło.

Paskudna aura jeszcze chyba potrwa , ja mam sporo wolnego czasu wieczorami, więc chyba zacznę wycinać elementy do złożenia kadłuba na sucho ;)

Mam trochę mało żywicy L285, ale coś czuje że jak mi braknie żywicy to zamówię nową i chyba ruszę z budową  powoli ale dokładnie, mam zamiar sie przyłożyć :).

Ale drugiej relacji już raczej nie będzie, w tym temacie zamieszczę jeszcze  tylko film z oblotu modelu który już zbudowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się jednak wydaje że lekka balsa robi robotę, a moja balsa lekka nie była, a z tego co pamiętam to statecznik pionowy był kryty twardą balsą która chyba lekka nie jest, ale te stery tyle razy robiłem że w pewnym momencie już tylko twardą balsę miałem na stanie.

Natomiast ja z wagą to też nie walczyłem , szczególnie że mieszkam w okolicy gdzie prawie zawsze wieje , nawet z tego powodu miały być stawiane elektrownie wiatrowe, ale ekolodzy wkroczyli bo ptaszki tędy migrują i wiatraki przeszły do historii.

Więc nawet gdy jest bezwietrzny dzień to tu i tak wieje, a za lekki model wydaje mi się że nie za dobrze będzie np lądował gdy wieje wiatr.

Co co relacji to jest bardzo pomocna, bo właśnie dziś zacząłem nowy kadłub i podpierałem się zdjęciami, bardzo łatwo odnaleźć potrzebne elementy , zero stresu , błyskawicznie to teraz idzie.

Co nie zmienia faktu że mimo że juz raz ten kadłub robiłem , to dziś i tak się trochę szarpałem ze zmieszczeniem czterech boków domku silnika w pierwszej wrędze, ale w porównaniu z pierwszym razem to teraz to jest poezja :)

Bo za pierwszym razem walczyłem do północy rozbolała mnie głowa , poległem i rzuciłem to wreszcie bo doszedłem do wniosku że jest to niewykonalne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie żeberka lewego skrzydła wraz ze spływem sklejone, klej łapie. Jutro reszta kratowniczki i może w niedzielę zacznę oklejać :)

Na wszelki wypadek zrobiłem zapas lekkiej balsy, byłem dziś ponownie w Riku i obkupiłem się w balsę na natarcie, listwy sosnowe i właśnie zapas lekkiej pokryciowej.

Przy okazji przyłożyłem gotowe już prawe skrzydło do kadłuba i wydaje się, że pasuje względnie nieźle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja listwy na początku wycinałem sam , później doszedłem do wniosku że szkoda mojego czasu i resztę potrzebnych listew kupiłem gotowe.

Teraz buduję nowy model ale że mam z nim czas i w ogóle mi sie z nim nie spieszy bo tak naprawdę nie jest mi potrzebny , a robie go w razie czego tak na zapas.

Więc skoro mam z nim czas postanowiłem listwy wycinać samemu, tyle że teraz listwy będą z buku.

Nie za bardzo mogłem znaleźć takie drzewo , ale dziś kupiłem próg z litego buku, i potnę go na listwy.

A tak na marginesie to jak bym miał te listwy to miał bym juz i cały kadłub , bo część od domku silnika do dźwigara jest juz dawno sklejona na żywicę , dwuczęściowe boki tez mam juz posklejane, potrzebne sa listwy i w godzinę mam cały kadłub skończony :) (nie licząc garba, ale na niego jeszcze nie mam balsy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie doprecyzowałem, chodzi mi o te cieniutkie listewki 3x3, bez nich nie da sie złożyć kadłuba, pomyślałem że buk jest mocny, listewki cieniutkie , wagi nie dodadzą to zrobię je z buku.

Ale jak to zły pomysł to zrobię sosnowe.

Reszta listew będzie z sosny, a pod spodem podłużnice Krzysztof coś kiedyś wspominał że i z balsy mogły by być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest tak, niby różnica niewielka na pojedynczym elemencie, ale tu jeden element, tam drugi i gram do grama i wychodzi kilogram :)

Jak chcesz lekko, to przemyśl każdy element. 

Krzysztof pisał, że z balsy jedyną listwą może być ta z przodu, przed natarciem, pozostałe sosnowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buk się nie nadaje musiałby być selekcjonowany i dobrej jakości ale i tak odradzam ze wzgledu na wagę. Listewka sosnowa jest bardziej wytrzymała na skręcanie i wyginanie. Poza tym buk lubi pękać a jeszcze tak cienka listewka jak 3x3. Oczywiście nie odradzam jego użycia w modelarstwie ale to musi być przemyślane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po prostu byłem święcie przekonany że buk to super drzewo , robią z niego śmigła itp, i stąd pomysł z niektórymi listewkami z tego drzewa.

Ale skoro sosna lepsza to jeszcze lepiej, jest tańsza i łatwo dostępna.

No i juz dziś kupiłem listwy sosnowe , wybierałem bez sęków i z największą liczbą słoi.

Teraz trzeba je pociąć na listewki do modelu, i można sie bawić wieczorami w budowę modelu.

A wieczorami mam naprawdę sporo czasu do zabicia, telewizor mi zdarł kopyta, nówka sztuka nie ma nawet dwóch miesięcy, a miał być taki wypas, po zakupie nowego stary oddałem teściom i teraz nie mam żadnego.

Więc ten tartak Mx-a przywędrował do mnie w samą porę , i mam super zajęcie na długie wieczory :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.