Skocz do zawartości

Projekt Catalina 2.3 metra rozpoczęty...


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bez urazy nie chciałem byś odebrał moją wypowiedź, jako stanowczą krytykę. Hylę czoło przed wami, bo wiem, że mam do czynienia z profesjonalistami. Słowo "zepsułeś" faktycznie źle użyte, raczej powinno być "ująłeś pewnych walorów".

 

Źle mnie trochę zrozumiałeś, "pójściem na kompromis" uznałem samo użycie tej folii, które w konsekwencji pociągnęło również malowanie kadłuba. Następnym razem z pewnością wstrzymam się z wyrażeniem opinii i ugryzę się w język zanim coś napiszę, nawet, jeżeli zobaczę spitfire'a pomalowanego na różowo, aby się dziewczynkom podobał.

 

Co do używania błyszczących farb po wojnie, a w czasie wojny matowych nie zgodzę się. W tym przypadku samolot chyba latał nad Alaską jako ratunkowy, więc może i faktycznie pomalowali go czym mieli pod ręką. Ale nie można tak uogólniać, przecież skończyła się IIWŚ a jednocześnie rozpoczynała się Zimna Wojna.

Wystarczy przyjrzeć się obecnie latającym samolotom wojskowym, większość samolotów ma pokrycie matowe. Powód - konflikty (i misje) wybuchają nagle a przemalowywanie poszycia trochę trwa.

 

P.S. te okienka - jestem pod jeszcze większym wrażeniem.

  • Odpowiedzi 121
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Opublikowano
odwrotnie niż w czasie wojny, gdy stosowano kamuflaż matowy dla ukrycia samolotu.

 

Akurat lotnictwo USA - zwłaszcza to morskie stosowało kilka skomplikowanych systemów malowania zarówno matowego jak i błyszczącego. Nawet oba rodzaje wykończenia stosowane były jednocześnie. Oczywiście mówię o czasach wojennych.

Opublikowano

Słusznie. Na temat malowania samolotów morskich USA napisano już niejedną książkę, więc tematu nie będę rozwijał. Ująłem go bardzo skrótowo. Jeśli chodzi o "oczy" Cataliny to po dzisiejszym dniu wygląda to tak:

88665e4c17bddfe6med.jpg

Opublikowano
Następnym razem z pewnością wstrzymam się z wyrażeniem opinii i ugryzę się w język zanim coś napiszę, nawet, jeżeli zobaczę spitfire'a pomalowanego na różowo, aby się dziewczynkom podobał.

Nie chcę Cię martwić, ale były też różowe :lol:

Opublikowano

Niby nie mustang ale w "pink" też śmiesznie wygląda.

8237.jpg

 

Osobiście wole matowe i stonowane kolory , ale akurat ta Catalina mi się podoba.

Opublikowano

Malowanie malowaniem, a model wyszedł extra :!: Czy jest to ten sam model, który na poczatku tematu przewidywany był pod silnik spalinowe?

Opublikowano
Czy jest to ten sam model, który na poczatku tematu przewidywany był pod silnik spalinowe?

Ten sam. Wersję spalinową miał robić Zibi, ale nie zdążył na ten rok. Może w przyszłym coś z tego wyjdzie, ale o tym powinien powiedzieć coś sam zainteresowany :wink: . Ja swoją planowałem od razu pod silniki elektryczne. Dla Zbyszka specjalnie zrobiłem kadłub w wersji Canso - bez wieżyczki strzelca przedniego.

Opublikowano

Model super, a to malowanie też bardzo fajne. Podoba mi się właśnie to ratownicze, no ale "De gustibus est non disputandum…" jak mawiali starożytni Rosjanie.

Gratuluję pięknego modelu.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Szczerze, szkoda by było bo przy moich umiejętnościach szybko zmieniłbym mu oznaczenie na coś w stylu U-571.

No chyba żeby komuś oddać aparaturę, tak czy inaczej bardzo dziękuję za zaproszenie.

Może nie kolejny projekt, bo to za wcześnie dla mnie ale z pewnością kiedyś zbuduję własną Catalinę.

Opublikowano

Słusznie :) Sam jestem tym faktem lekko poirytowany. To film, do którego dostałem linka od znajomego i umieściłem ten link na forum. Nie wiem , kto dobrał muzykę :roll: .

  • 10 miesięcy temu...
  • 4 miesiące temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.