robertus Opublikowano 31 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2017 Nie wiem jak to Ci wyjdzie na płasko, szczególnie miedzy gondolami, kadłub tam przechodzi płynnie w skrzydło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bonczek Opublikowano 1 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2017 Czy oryginalna makieta stoi w Warszawie w miejscu gdzie jest do niej ogólny dostęp? Jeśli tak, to możemy się dogadać, żebym po urlopie tam podskoczył i obfocił ją dokładniej dla Ciebie. Wątek bardzo ciekawy, kibicuję! Pozdrawiam, Maciej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kapi0908 Opublikowano 1 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2017 Czy oryginalna makieta stoi w Warszawie w miejscu gdzie jest do niej ogólny dostęp? Jeśli tak, to możemy się dogadać, żebym po urlopie tam podskoczył i obfocił ją dokładniej dla Ciebie. Wątek bardzo ciekawy, kibicuję! Pozdrawiam, Maciej Miło z Twojej strony, na pewno bardzo pomogło by mi to w budowie,ale niestety nie orientuję się czy makieta jest ogólnodostępna, czy może stoi schowana w jakimś hangarze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sławek Opublikowano 1 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2017 Dałbym silnik bardziej z tyłu bo: - będziesz miał wtedy możliwość dania dźwigaru na całej rozpiętości - przy aktualnej pozycji będziesz musiał robić płaski centropłat by nie zasłonił śmigła swym przekrojem (z tyłu ewentualny profil będzie już niski ) - lepiej się napęd schowa między statecznikami pionowymi "wektory" nie muszą być takie szerokie jak na szkicach - to były tylko rysunki poglądowe ,pozwoli to na przesunięcie silnika bardziej do tyłu. Co do napędu to raczej bym wybrał szybszy silnik -mniejsze śmigło -trudniej o jego złamanie, wystarczy jakieś "podwieszenie" (zbiornik, zasobnik..) by je chronić a i przy tak małym wydłużeniu skrzydła mniejszy efekt przechylający . Nie licząc wektorów planujesz tylko sterolotki -przemyśl czy aby na pewno nie trzeba trochę powiększyć skrzydeł w celu uzyskania skutecznych sterów , a i wizualnie- duże lotki wycięte z tych nie powiększonych kikutów będą wyglądać jakoś tak nienaturalnie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kapi0908 Opublikowano 1 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2017 Planując niepowiększanie skrzydła zakładałem podane przez Pana Sławka rozwiązanie czyli sterolotki i wektory ciągu zaznaczone na rysunku poniżej. Po obliczeniu z grubsza powierzchni nośnej wliczając kadłub i przedni statecznik, oraz zakładając rozpiętość modelu 90cm, wyszło mi mniej więcej 30dm². Przy założeniu, że masa wyjdzie mi na poziomie ok 450g daje to obciążenie powierzchni nośnej 15g/dm², więc jeśli nie popełniłem błędu (powierzchnia wydaje mi się trochę duża) to jest chyba bardzo mało. Ale gdybym miał zastosować same sterolotki bez wektorów to powiększył bym skrzydło mniej więcej tak jak po lewej stronie : Przepraszam za trochę niedokładny rysunek ale chciałem tyko pokazać poglądowo jak to widzę. Skrzydło starałem się powiększać bardziej na długości cięciwy niż rozpiętości by nie psuć za bardzo proporcji, ale myślę, że i tak jest sporo większe. Jaki program polecacie do powiększenia panów aby wydrukować je w formie plakatu do sklejenia ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sławek Opublikowano 1 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2017 Ale bierz pod uwagę że np. gdy dasz odpocząć pakietowi w locie lub odetnie regulator silnik , czyli w locie szybowym będziesz praktycznie skazany tylko na lotki . Skuteczność powierzchni wektorów wtedy będzie mała . Oczywiście to tylko "tak mi się wydaje " , powiększać aż tak nie trzeba jak Ci rysowałem ani tak jak naszkicowałeś ale troszkę cięciwę bym tych kikutów powiększył (nie koniecznie rozpiętość) Silniki które bierzesz pod uwagę są fajne ale to nie demony i rozmiar 90cm takiego modelu wydaje się być dla nich za duży przy tak nie klasycznym płatowcu , ja bym raczej robił model na te Emaxy w przedziale 70-80cm max Oczywiście możesz zrobić i 90 ale będzie to model dosyć powolny więc to kwestia jakiego typu latania oczekujesz od tego modelu . Plany - kilka sposobów - ja rysuje projekt w skali 1/1 w Photoshopie (tworze "kartkę" w naturalnej wielkości planów) zapisuje w PDF i drukuje z włączona opcją podziału na strony Acrobatem Jest jeszcze POSTERIZA - wybierasz tu sam na ile stron ma być podział dowolnego obrazu , ale uwaga-tu nie masz dokładnego wpływu na rozmiar modelu . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 1 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2017 Ale dlaczego nie zrobić tak, jak było w oryginale i nie użyć canardów jako steru wysokości? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dariuszj Opublikowano 1 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2017 Ale dlaczego nie zrobić tak, jak było w oryginale i nie użyć canardów jako steru wysokości? Może dlatego, że to była tylko totalna wizja - makieta na wyciągnięcie kasy bez większych szans na jakikolwiek lot? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 1 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2017 Oj nie mów tak, bo się wezmę i zrobię tego Skorpiona ze sterowaniem jak oryginał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 1 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2017 No ja nie widzę przeciwwskazań, żeby to latało z SW na canardzie. Jak kaczka, to kaczka :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 1 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2017 Dla mnie ciekawsze są te "lotki płytowe" w oryginale. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 1 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2017 Robert, napisz coś więcej o tych lotkach płytowych? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sławek Opublikowano 1 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2017 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 1 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2017 A tak w ogóle, to przeniesienie silników z pylonów do centropłata było najgłupszą decyzją. A-10 (wzór tej konstrukcji) ma silniki na pylonach z dwóch powodów: 1. Silniki są na tyle blisko osi kadłuba, że utrata jednego silnika nie powoduje dużego momentu skręcającego. 2. Silniki na pylonach mają naturalną osłonę przeciwpociskową w postaci skrzydeł. Taki układ silników jak w PZL-230F nie ma żadnych zalet w przypadku niskolatającego samolotu bezpośredniego wsparcia. I nie dziwię się, że ten projekt upadł. Ale wygląda fajnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sławek Opublikowano 1 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2017 I zapewne dla tego kolejne "projekty" miały silniki nad skrzydłem a na dodatek chyba turbo wentylatorowe jednostki a nie typowo odrzutowe o większej temperaturze spalin . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 1 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2017 Z tego co wiem, to pierwszy projekt miał silniki nad skrzydłem, a potem przenieśli (w wersji PZL-230F) do centropłata. Powodem było żądanie decydentów o zwiększeniu predkości max do 1000km/h. Nie wiadomo po co :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sławek Opublikowano 1 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2017 Pierwszy projekt był tak jak piszesz , ale zacznijmy od tego że był to napęd turbośmigłowy i w dużej mierze oparty na elementach Orlika (usterzenie poziome, skrzydła ..) I wbrew pozorom taki napęd nie był by złym rozwiązaniem - na pewno tańszym , ponoć nawet jeszcze nie dawno USA rozważało wznowienie Bronco lub zakup licencji Argentyńskiej Pucary - na natowskich misjach, było by znacznie tańsze rozwiązanie od A-10 Żądania co raz bardziej wygórowane; szybciej , więcej, dalej.... faktycznie zaprowadziły projekt do działu SCI-FI Dodam że idea turbośmigłowego samolotu szturmowego nie upadła (niestety nie u nas ) i projekty bardziej lub mniej realne się nadal tworzą czego przykładem jest Maczeta SM 27 (ten projekt też ewoluował w SciFi ) czy Południowo Afrykański Ahrlac (już lata) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kapi0908 Opublikowano 1 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2017 ... Ale wygląda fajnie. I właśnie dla tego chcę zbudować akurat tą wersję . Rozważam na razie obie możliwości, czyli sterolotki i wektory, oraz lotki i kandary jako SW. Oj nie mów tak, bo się wezmę i zrobię tego Skorpiona ze sterowaniem jak oryginał Czemu nie, było by fajnie gdyby równolegle powstawały dwa, można by sprawdzić wtedy różne rozwiązania . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ANDY.57 Opublikowano 1 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2017 To jest świeży temat,ale bardzo dobry by pokazać wyższość idei nad rzeczywistością. To jest forum modelarzy i myślę,że kolega otworzył ten wątek by zbudować model. Tu zaś toczy się dziwna dyskusja. Koledzy,faceci uprawnieni do projektowania maszyn latających opracowali coś takiego,inni ukręcili łeb sprawie. My Modelarze możemy to ulotnić. Na tym się skupmy,bo chyba kolega oczekuje pomocy by jego model poleciał,a nie co jest ważniejsze? Jajko czy Kura. Skupcie się na modelarstwie w czystym tego słowa znaczeniu i pomagajcie Swoją wiedzą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stema Opublikowano 1 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2017 No właśnie Kacper. Będziesz budował ten model czy ze Sławkiem do pomocy będziesz dumał jak go powiększyć/zmniejszyć/wykoślawić/i.t.p. ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi