Skocz do zawartości

Reaktywacja modelarni w Puławach


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bardzo chwalebna inicjatywa która wydaje się w obecnych czasach trudna i ciężka do zrealizowania, przynajmniej w formie jaką pamiętają  uczęszczający dawniej na modelarnię. Niestety trzeba iść z postępem...

Czasy kiedy dłubało się ,mozolnie kleiło,wycinało piłką włosową detale,szlifowało na bank nie zainteresują dzisiejszej dzieciarni,młodzieży na tyle aby zostać na dłużej ,będą to tylko jednostki....

Wydaje mi się ,jak pisali poprzednicy, że oprócz faktu istnienia modelarni musi być także regularna praktyka czyli wypady na lotnisko/łąkę (sam wiem jak oczekiwało się na wypad zamiast zajęć)

Podstawą rzeczą powinno być zakupienie "dyżurnej" aparatury,modelu (zależnie od profilu modelarni- łódka/szybowiec) na którym dzieciaki mogły by praktykować i to da im motywację do "ślęczenia" na modelarni w okresie zimowym .Znakomitym pomysłem było by też aby był non stop dostępny monitor ,symulator,radio i możliwość ćwiczenia w międzyczasie prac .

Niestety nie negowałbym bym w/w komórek. To obecnie nieodłączny gadżet naszych czasów i ograniczenie go dzieciom mogło by wpłynąć wręcz negatywnie na postrzeganie bycia na modelarni.Wykorzystałbym ich posiadanie do tego aby dzieciaki robiąc fotki swoich prac, pokazywały je rodzicom a nakręconymi filmikami  z własnych lotów chwaliły by się na YT ,FB.

Myślę że czasy kiedy zaczynało się od min.Jaskółki,Wicherka nie przystają do obecnego czasu. Trzeba by robić/kupić coś co da się szybko złożyć ,szybko ulotnić,szybko naprawić -wszelakiego rodzaju pianki. Pewnie w grę wejdą finanse ale można by wykorzystać rodziców, którzy widząc że ich pociecha lata/uczy się prawdziwym modelem na lotnisku na bank chętnie przyłoży się do zakupu taniego radia ,jakiegoś używanego modelu ciesząc się że ich dziecko korzysta ze świeżego powietrza i odrywa się od siedzenia przed kompem w domu.

Przy obecnym braku zainteresowania władz takimi inicjatywami  ,nie promowaniu tego rodzaju hobby,traktowania to jako zabawę to "ciężki chleb" dla kogoś kto poczuł w sobie misję organizowania czasu w tej formie dla młodzieży.Niemniej warto próbować aby rosnące pokolenie potrafiło coś zrobić "ręcami" a nie tylko za pomocą komórki i neta..Powodzenia!!

Opublikowano

Ostry, jakiś komputer z symulatorem jest w modelarni, ale raczej używany będzie jako narzędzie, a nie główny cel zainteresowania, bo na pewno w domach mają lepsze,

 

Wujek, dziękuję za Dobre Rady, mam swoje latorośle w wieku 5,12,15 lat i przyznam, ze tez z ich obserwacji ciągnę pomysły co może dzieciaków zainteresować, doszedłem do wniosku że wpierw prosta statyka, zajęcia manualne, żeby zobaczyć kogo na co stać, będzie tez model latający, w końcu projekt muszę zakończyć zawodami ;), będą i rzutki.

 

niewątpliwie, zadanie które sobie postawiliśmy nie jest aż tak banalne, jakby to z zewnątrz wyglądało.

Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Opublikowano

Jak już ruszycie z pracami, dzielcie się doświadczeniami. Mamy w modelarni podobny problem z brakiem dzieciaków, więc warto wspólnie wypracować jakieś rozwiązania.

 

Pozdrawiam,

Łukasz

Opublikowano

Jako dzieciak chodziłem na modelarnie (trochę z musu, bo inne zajęcia które chciałem były niedostępne) i jak wspominam to nawet fajne było to składanie modelu (chyba jaskółka), ale problem był taki że zrobionego puszczałem sam. Nie było zajęć z oblatywania. I jakoś nie przypominam sobie żeby ta jaskółka fajnie latała. Może i poprawnie leciała, ale krótko. Nikt mi nie powiedział wtedy, że pod blokiem z reki to daleko nie poleci. Dopiero ostatnio przeczytałem o holu, czy puszczaniu z górki. A i tak jak zrobiłem rzutkę to mała frajda, bo nie można sterować.

 
Zobacz, co robią kolesie z Flite Test. Mają trochę fajnych pomysłów dla dzieciaków.
No i mają sporo prostych modeli z płyt kartonowo-piankowych. Szybkie do zrobienia. Większość jako "swapable" czyli wymieniasz moduł i z szybowca robisz motoszybowiec, a jeszcze później wsadzasz moduł z silnikiem do jeszcze innego modelu. No i prostsze w malowaniu, bo mozna byle czym malować, bo większość pianki jest pokryta papierem.
Zobacz np. FT Mighty Mini Sparrow - może być jako rzutka, ale można go łatwo przerobić na sterowany szybowiec, lub motoszybowiec.
 
Na ich FT Flier i Simple Soarer nauczyłem się latać
 
Pozdrawiam
Dominik
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Bardzo wszystko ładnie wygląda. Szkoda, że tylko samoloty chcecie budować :( .

Jeżeli coś się zmieni w profilu modelarni to ja jestem chętny, żeby wspomóc. Chętnie przekażę min dwa zestawy AJAKSA  na potrzeby modelarni i detale potrzebne do jego budowy (wały stery, łoża itp.

Co to jest AJAKS można zobaczyć tu:

http://www.fsrv.wroclaw.pl/forum/viewtopic.php?f=12&t=1556

i tu:   http://www.fsrv.wroclaw.pl/forum/viewtopic.php?f=12&t=559

Sukcesów życzę.

A.C.

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

O kurcze! Wow! Jestem pod wrażeniem! Jednak udalo sie coś zrobić! Moje serdeczne gratulacje! Troche tych dzieciaków jest... Świetnie i dalszych sukcesów życzę!   :)

Opublikowano

Super Rafał, jestem pod wrażeniem tego co osiągnąłeś/ osiągneliście bo poza tobą widzę też kolegę Adama i chyba jeszcze kogoś., bravo!!

Opublikowano

Projekt Reaktywacji dobiegł do końca. Odbiór w społeczności lokalnej pozytywny

Mamy obecnie ośmiu adeptów modelarstwa, a od przyszłego miesiąca jeszcze kilku się zapowiada, 

 

Może komuś zalegają jakieś modele Jaskółek, Tukanów, Sów, i innych w podobnym stylu.

 

Kupie lub przyjmę jak komuś zalega, potrzebuję ~ 10 sztuk - przynajmniej na teraz. 

 

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/70501-kp-modele-konstrukcyjne-f1-dla-początkujących/

 

;) 

  • 1 miesiąc temu...
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.