dlmtb Opublikowano 6 Marca 2009 Opublikowano 6 Marca 2009 Ogólnie - model wspaniały - jestem nim zachwycony pomimo małych niedociągnięć producenta... Super!! :jupi: Ja zdecydowałem się na niego miedzy innymi po przeczytaniu twojego wątku oraz rozmowy z Panem ze sklepu Model Partner. Może i nie lata TO jak Falcon czy inny quasi wyczynowy szybowiec. Cóż poradzić, ale nie zdzierżyłbym szybowca, którego skrzydła wyglądają jak blat kuchenny z przyczepionym kijem od szczotki. Ja po prostu zakochałem się w replikach a Cobra jest piękna. Brałem jeszcze pod uwagę słynną czwórkę: ASW28, Discus, Ventus, i DG1000, ale po lekturze postów odpuściłem sobie te modele. Podobnie jak Ty chcę zrobić Cobrę w wersji elektrycznej. • Czy dziś byś ją inaczej skonfigurował (silnik, pakiet)?. • Co możesz powiedzieć o wytrzymałości modelu pod kątem twardszych lądowań? • Czy masz porównanie z wersją 2.3m • Z resztą pisz, co tylko uważasz za istotne a ja chętnie posłucham twoich rad.
wojcio69 Opublikowano 7 Marca 2009 Opublikowano 7 Marca 2009 Witam Naukę latania rozpocząłem na EG Electric, teraz latam Juniorem S od Graupnera i... No właśnie... Do nowej aparatury (Sanwa RDS 8000 2,4GHz) przymierzam się zakupić nowy, trochę większy model. Discus'a i Ventus'a spisałem na straty, myślałem o DG1000 ale to to samo co Discus i Ventus. Zaproponowano mi na tym forum Cobrę lub Jantara z Model Partner. Osobiście Cobra zdecydowanie bardziej mi się podoba. Fullrespect jeżeli możesz to napisz o swoim modelu coś więcej, czy konstrukcja jest OK czy raczej wymaga drobnej korekty, jak zachowuje się w powietrzu przy bezwietrznej pogodzie, z dużym wiatrem, czy potrzebuje dużych prędkości do lotu, jak wygląda sprawa z lądowaniem i jak to jest z jej rozpiętością, bo nawet na Model partner na podstronie z szybowcami podają rozpiętość 2300mm a jak już kliknie się na zdjęcie Cobry to podają 2600mm. Dzięki za wszelkie informcje na jej temat.
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 7 Marca 2009 Opublikowano 7 Marca 2009 Zwykłe niechlujstwo właścicieli stron: pan Kovarik, wł. firmy Royal Model produkuje 2 zestawy - SZD36 Cobra o rozp.2300mm i SZD 39 Cobra 17 o rozpiętości 2,6m. Kadłuby te same... - Jurek
dlmtb Opublikowano 7 Marca 2009 Opublikowano 7 Marca 2009 jak to jest z jej rozpiętością, bo nawet na Model partner na podstronie z szybowcami podają rozpiętość 2300mm a jak już kliknie się na zdjęcie Cobry to podają 2600mm. Dzięki za wszelkie informcje na jej temat. Tu link do strony producenta Cobra SZD 39 17 (2,6m) http://royal-model.sweb.cz/cobra%2017.htm Cobra SDZ 36 15 (2,3m) http://royal-model.sweb.cz/cobra.htm A tu do opisu pierwowzorów. Cobra SZD 39 17 http://www.piotrp.de/SZYBOWCE/pszd39.htm Cobra SZD 36 15 http://www.piotrp.de/SZYBOWCE/pszd36.htm
fullrespect Opublikowano 7 Marca 2009 Autor Opublikowano 7 Marca 2009 Może napisze na początek w jakiej konfiguracji latam: Regulator: TURNIGY Sentry 40amp Speed Controller Silnik: TGY AerodriveXp SK Series 35-36 1400Kv / 550w Pakiet: Rhino 2250mAh 3S 11.1v 25C Lipoly Pack Kołpak: Folding Prop Spinner 40mm / 4.0mm shaft tylko ze jest srebrny a nie czerwony. Serwa: 2szt. - HITEC - HS 81 - Usterzenie Serwa: 2szt. - HXT900 9g / 1.6kg / .12sec Micro Servo - Lotki Łopatki: Aeronaut 9,5x5 Carbon: W tej konfiguracji w parę sekund jestem tak wysoko że model staje się duuuuuuuuuuzo mniejszy i pozwala na spokojne latanie przez kilka minut bez ponownego wyciągania przy zerowej termice. Może i trochę przesadziłem z mocą silnika jaki wybrałem ale szczerze mówiąc - nie żałuję. HISTORIA: Moje modelarstwo zacząłem od szybowców... później jednak chciałem coś co lata szybciej i ma napęd... Zrobiłem pierwszego bzyka [ rwd 5 ] elektro i zachciałem więcej - skończyło sie na tym ze w końcu zacząłem latać spalinkami - i to było to co tygrysku lubią najbardziej... z czasem [ około 1,5 roku ] co raz częściej widziałem szybowce i ich piękny majestatyczny lot - czy to na zboczu czy w termice spalinki po woli szły w kąt.... i się zaczęło - zachorowałem... na polskie makiety szybowców jak zobaczyłem prawdziwego szybowca w akcji na naszym Świebodzickim lotnisku - był to PUCHACZ - a wyciągał go GAWRON - po czym latał i latał - tak przynajmniej godzinę - krążąc w termice nad połacią lotniska - wtedy już wiedziałem - ze JA CHCE SZYBOWCA !!!! ale nie jakiegoś tam przypadkowego - chcę POLSKIEGO - Polskiej konstrukcji - koniec i kropka... Od tamtego czasu zacząłem przeszukiwać serwisy aukcyjne w poszukiwaniu tego co mogłoby zwrócić moją uwagę... stało się to bardzo szybko - nagle znalazła się SZD 39 COBRA 17 - za przystępną cenę 270 PLN - Wow - pomyślałem biorę i wziąłem hehe Dalsze moje potyczki zapewne opiszę w nawiązaniu do Waszych pytań ! Więc PYTAJCIE ! Teraz troszkę zdjęć: Tak wygląda z bliska... SERWA HS81 Wyważanie modelu... Ta łatka na grzbiecie to poprawka po porzednim właścicielu... [ historię modelu opiszę na końcu posta ] Tutaj pierwszy oblot po zmodyfikowaniu Cobry na wersję ELEKTRO A na koniec 3 filmy.... lekko nie udane bo źle aparat był nastawiony... Pierwszy rzut bez załącznia silnika: http://video.google....742911923008101 Drugie podejście - już lepiej... http://video.google....210200113226063 I w końcu lot silnikowy http://video.google....214753030159098 2009.03.08 11:26 EDIT: Za dużo "szyboli" byłło hehe
dlmtb Opublikowano 7 Marca 2009 Opublikowano 7 Marca 2009 Szkoda, że filmiki kiepskie. Ale widać, że start z ręki (II) dość udany. Całkiem długi lot. :wink: Silnik też niczego sobie. Po wyrzucie a właściwie to wypuszczeniu modelu szybowiec od razu poszedł i nie przepadał. Co się stało z kadłubem? Była jakaś poważna kraksa? Czy folia na skrzydłach jest odporna na lotniskowe badyle?
fullrespect Opublikowano 7 Marca 2009 Autor Opublikowano 7 Marca 2009 Kadłub dostał podczas startu z holu - tak pisał mi poprzedni właściciel... Jeśli chodzi o jego wytrzymałość to można stwierdzić spokojnie ze jest pancerny - moje pierwsze podrygi z tym modelem tez nie były zbyt udane - patrz pierwsza strona tego tematu - tam w Rogoźnicy ostro przywaliłem nim o glebę i jedyne co się stało to właśnie pękło ponownie miejsce w którym poprzednio był klejony a walnąłem prawie pionowo w glebę tak że aż bagnet węglowy od skrzydeł pękł na pól i skrzydła odleciały na bok. Co do folii to jest tez bardzo wytrzymała - ostre lądowania [ tudzież w chaszczach ], jak na razie jej nie zadarły. Jesli chodzi o samo latanie modelem to jest bajka - najwazniejsze jednak jest to ze CObra lubi prędkość - i nie lubi ciasnych zakrętów na małej prędkości bo w przeciwynym wypadku zwala sie na skrzydło i od razu przechodzi do ostrego korkociągu z którego nie jest wcale tak łatwo ją wyprowadzić. Na dzień dzisiejszy udało mi się zrobić już pętlę [ bez ślinika ] i to dopiero jest adrenalinka - a ciasne zakręty pokonuje na sporej prędkości bez problemu lecąc całkowicie przechylonym [ jak na żyletę ], ale - PRĘDKOŚĆ musi być ! Model wspaniały śmiem twierdzić ze natknąłem się w końcu na coś co stawia mi nie lada wyzwanie - a to oznacza ze szybko mi się nie znudzi ! SZCZERZE POLECAM Piękną Cobrę ! A kupić ją można również w Niemczech: http://www.modellhobby-shop.de/Models/Modelplanes/Gliders/SDZ-39-COBRA.htm?shop=k_staufenb_e&SessionId=&a=article&ProdNr=0314026&t=130&c=39&p=39
dlmtb Opublikowano 7 Marca 2009 Opublikowano 7 Marca 2009 Jesli chodzi o samo latanie modelem to jest bajka - najwazniejsze jednak jest to ze CObra lubi prędkość - i nie lubi ciasnych zakrętów na małej prędkości bo w przeciwynym wypadku zwala sie na skrzydło i od razu przechodzi do ostrego korkociągu z którego nie jest wcale tak łatwo ją wyprowadzić. Ja teraz latam ASW28 (2m) http://www.modelarnia.pl/sklep/index.php?p2724,asw-28-rtf-zestaw-rc ale to tylko trudno uszkadzany elepor i służy mi do nauki latania. On też nie lubi ciasnych zakrętów na małej prędkości, ale śmiem twierdzić, że chodzi lepiej niż EG. Model po prostu nie chce lądować. Jest też znacznie szybszy niż EG i w tym upatruję nadziei, że po wyszkoleniu się na moim ASW będę miał jakieś szanse na Cobrze. Cieszę się, że wybrałem wersję 2,6m i mam nadzieję, że te 3dm2 więcej powierzchni skrzydeł w porównaniu do odmiany 2,3m przekłada się na własności lotne. Ja mieszkam na nizinach i mam nadzieję, że szybowcem da się polatać w termice. Próbowałeś takiego latania?
fullrespect Opublikowano 7 Marca 2009 Autor Opublikowano 7 Marca 2009 Niestety ale na termikę jeszcze się nie załapałem bo nie miałem kiedy - model kopiłem pod koniec września a ulotniłem jakoś w Listopadzie lub Grudniu - już nie pamiętam nawet... Z tego co się dowiedziałem - to cobra idealnie nadaje się na loty w termice i oczywiście można nią polatać na zboczu. [ tutaj przytoczyłem słowa mojego kolegi - który kiedyś wylatał sporo godzin jako pilot szybowcowy i zaliczył podium w kilku konkursach ]
Rafal B. Opublikowano 8 Marca 2009 Opublikowano 8 Marca 2009 i się zaczęło - zachorowałem... na polskie makiety szybowców jak zobaczyłem prawdziwego szybola w akcji na naszym Świebodzickim lotnisku - był to PUCHACZ - a wyciągał go GAWRON - po czym latał i latał - tak przynajmniej godzinę - krążąc w termice nad połacią lotniska - wtedy już wiedziałem - ze JA CHCE SZYBOLA !!!! ale nie jakiegoś tam szybola - chcę POLSKIEGO szybola Polskiej konstrukcji - koniec i kropka... Szybol i szybol skoro chciałeś szybola to czemu masz Cobrę . . . .
fullrespect Opublikowano 8 Marca 2009 Autor Opublikowano 8 Marca 2009 Szybol i szybol skoro chciałeś szybola to czemu masz Cobrę . . . . Chyba nie rozumiem pytania...
Tomisław Piotr Opublikowano 8 Marca 2009 Opublikowano 8 Marca 2009 Szybowiec szybuje, szybol szkli okna.
dlmtb Opublikowano 8 Marca 2009 Opublikowano 8 Marca 2009 Czytałem niepochlebne opinie o sposobie sterowania sterem wysokości. Podobno rozwiązanie zastosowane w Cobrze nie jest najlepsze. Bowden jest wygięty, co rzekomo wpływa na jego mniej precyzyjną pracę. Czy to prawda?
Depesz Opublikowano 8 Marca 2009 Opublikowano 8 Marca 2009 Witam. Jestem również posiadaczem Cobry 2.6 m. Model jeszcze nie został oblatany i czeka na wiosnę. Mogę potwierdzić obawy jeśli chodzi o SW. Ja włożyłem serwo do ogona i jest to idealne wyjście. Sterowanie jest bardzo precyzyjne i niema żadnych luzów. Trzeba jedynie nieco wydrążyć SK by przeprowadzić popychacz. Rozwiązanie jest dodatkowo bardzo estetyczne.
fullrespect Opublikowano 8 Marca 2009 Autor Opublikowano 8 Marca 2009 [...] Bowden jest wygięty, co rzekomo wpływa na jego mniej precyzyjną pracę. Czy to prawda? Darku - niestety ale jest to prawda - mi nie chciało się już bawić ale widzę ze jest szansa przerobić układ sterowania wysokością w taki sposób aby wmontować serwo w ogon - i to będzie najlepsze rozwiązanie na przyszłość - mimo że kadłub jest dość spory to mi i tak jest trochę ciasno z przodu jak włożę pakiet - a gdyby obydwa serwa były z tylu to wcale by nie zaszkodziło. Może kiedyś się o to pokuszę... a Bowden jest na prawdę wkurzający - cięzko do niego dotrzeć aby porządnie go przymocować.
dlmtb Opublikowano 8 Marca 2009 Opublikowano 8 Marca 2009 Dzięki Panowie za uwagi. Depesz czy mógłbyś zrobić fotkę tego sterowania (serwo w ogonie)?
fullrespect Opublikowano 9 Marca 2009 Autor Opublikowano 9 Marca 2009 Również dołączam się do prośby o zdjęcie.
dlmtb Opublikowano 9 Marca 2009 Opublikowano 9 Marca 2009 Ja na szybko znalazłem coś takiego http://www.rcgroups.com/forums/attachment.php?attachmentid=1040292
Depesz Opublikowano 9 Marca 2009 Opublikowano 9 Marca 2009 Witam. A oto parę fotek Cobry. Serwo SW to HS65 umiejscowione w dolne części kadłuba połączone popychaczem z pręta 1,5mm przytwierdzone na taśmę dwustronną i zablokowane kawałkiem balsy.
dlmtb Opublikowano 11 Marca 2009 Opublikowano 11 Marca 2009 Witam.Serwo SW to HS65 umiejscowione w dolne części kadłuba połączone popychaczem z pręta 1,5mm przytwierdzone na taśmę dwustronną i zablokowane kawałkiem balsy. A jak z dostępem do serwa? Masz otwór w stateczniku zalepiony taśmą (gdzieś coś takiego widziałem) czy po prostu zamknięte na amen. P.S. Ładny modelik :rotfl:
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.