Skocz do zawartości

Pierwszy w 100 % balsowy szybol - Pelikan :)


elektron

Rekomendowane odpowiedzi

Najczęściej spotykana proporcja to 30m gumy plus 100m żyłki. Jednak tak do końca chyba nie ma na to reguły. Istotna jest długość gumy i to ile razy zwiększa swą długość po rozciągnięciu. Ja pierwsze starty z gumy " popełniłem" jakieś 20 lat temu i mogę opisać tylko swoje doświadczenia, inni mogą mieć inne.

Ja mam 40m gumy w oplocie o średnicy8mm. Do tego 150 m żyłki 0,8mm. Pozwala to na starty szybowca 2,4m i masie prawie 2 kg, jak też 2,6m i masie 1,3 kg. Pierwszy z lotkami drugi bez. Przy wietrze przy ziemi 3-4 m/s ten drugi po starcie wznosi się pod kątem 70 stopni rozciągając niekiedy gumę tak że jest jeszcze możliwe dynamiczne wyczepienie z holu. Myślę, że w takim układzie i 200 m żyłki też by wykorzystał. Jeśli zaś nie wieje wtedy pozostaje Ci tylko energia rozciągniętej gumy i ta proporcja 1:3 na pewno będzie dobra . Generalnie: gumy sa różne, mniej lub bardziej rozciągliwe a szybowce takoż samo; mniejsze, większe, cięższe i lżejsze więc jednej uniwersalnej recepty na to nie ma . Sądzę że guma o której piszesz powinna być dobra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 149
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

40m gumy 12mm w oplocie, do tego 140m żyłki 1mm spadochronik i w góre :)

 

Model 2,5m waga 1,5kg a jak leci ? 70-80st wysokość bez wiatru jakieś 120m :D

 

http://www.szabatowski.com/forum/fotki/motyl/szybowiec.wmv

 

 

Gume 6mm wez podwójnie tak 2x6mm i do tego ze 100m żyłki. Zrób sobie kołek 1m z oczkiem na końcu. do niego 3 odciągi. i stopka na dole. Ustawiasz kołek i do niego czepiasz gume, efekt taki ze przy holowaniu cała guma jest w powietrzu i nie ciągnie sie po ziemi. Guma pracuje całą długością i brak zbędnych oporów tarci gumy o trawe :D

 

 

Zresztą efekt widac na filmie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motyl ty mu radzisz żeby rozwalił model. Weź 2x6mm - toć to mu model rozniesie na strzepy.Skrzydła tylko zatrzepoczą i się złożą :lol:

 

To jest modelik 500g przecież i spokojnie 1x6mm go tak pociagnie, że bania mała.

 

Co do uwoerdzania to używam wręta do palikowania psów - kupiłem za 2,5zł i spokojnie wytrzymuje naciąg do około 8kg beż żadnych odciągów. Polecam taki wkręcik bo tani i dobry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja teraz przymierzam sie do testów 50 m gumy w oplocie {chyba 6mm} x 3 splątanej w warkocz + linka 100m - żyłke testowałem i sie nie nadaje ... poprostu zrywa sie

 

Nie stosuje kołków tylko cegłe - pustak, do którego mam podwiązane kawałek sznurka aby guma sie nie obcierała o cegłe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja teraz przymierzam sie do testów 50 m gumy w oplocie {chyba 6mm} x 3 splątanej w warkocz + linka 100m - żyłke testowałem i sie nie nadaje ... poprostu zrywa sie

 

Nie stosuje kołków tylko cegłe - pustak, do którego mam podwiązane kawałek sznurka aby guma sie nie obcierała o cegłe

 

Osobiście to bym wydał ci zakaz lotów Przecież to przeczy wszystkim zasadom bhp. W końcu ten pustak nie wytrzyma i poleci w twoją strone.

 

Najlepszy sposób mocowania jest taki jak Malinn opisał. Ale przy mocniejszych naciągach pręt mini 1 metr plus odciągi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i bylem na zboczu w Uniławiu.... :jupi:

Bardzo sie balem o to ze jest silny wiatr i model sobie bez lotek nie poradzi... :roll:

Po przyjezdzie na miejsce "spotkalem" 8 glajciarzy :D - wszyscy w powietrzu. A wiec rozlozylem manatki, poskaldalem model i blizej krawiedzi... wieje jak (cenzura :D)... Znowu mysl - a jak rozwale?! :? :P

Ale widze ludzie lataja wiec czemu i moj model nie mialby :rotfl: - wiec z calej sily model w strone doliny....

Ileci, leci.... Jak balon szybowiec idzie w gore :) Calkowicie nie odczuwalny brak lotek..

Model lata poprostu (Elektron wpisz coś ze polskiego słownictwa bo to co wpisałeś było nie po naszemu .... !!! :)

Najpierw spokojnie wczuwalem sie gdzie nosi, potem coraz wyzej i wyzej, potem zaczalem troche sie bawic niskie przeloty z duza predkoscia.. zyc i nie umierac... Glajciarzom az szczeki opadly i po wyladowaniu po 2h 28min i 57 sek od momentu startu dostalem od nich brawa :) Model nie chcial do ziemi - 5 razy robilem podejscie do ladowania :)

Podobno dzisiaj byly tam super wartunki - prawie wogole nie martwilem sie termika i noszeniem bo model poprostu ciagnelo w gore. Nawet raz zapuscilem sie w doline ok 500-600 m i ojciec musial mi lornetka pomoc - slaby kontrast nieba z modelem.

Co mnie zmusilo do ladowania to to ze mi lapy do drazkow przymarzly - kolejnym razbem bede wiedzial ze ubrac sie trzeba jak na Sybir:D

 

Zakochalem sie w lataniu na zboczu - cichuto, nic nie przeszkadza, mozna sie skupic na pieknym locie i nad tym jak model wyglada na tle przepieknej doliny :)

 

Do tego przemili paralotniarze :) - bardzo mi pomogli w szukaniu noszen :)

 

Wiatr na poczatku 9m/s - latalismy wszyscy. Pod koniec mojego latana oslabl do 5-5.5m/s i podniebni koledzy wyladowali. Wtedy tez bylo mi bardzo ciezko uzyskac wysokosc bo slabo nosilo.

 

Podsumowuja - ZBOCZE JEST SUPER i zostalem "Zboczencem" - poptostu latanie wykorzystujac tylko nature to jest co trygrysy lubia najbardziej :)

 

Model zachowuje sie bardzo poprawnie, ma bardzo duza doskonalosc, pomimo wiatru nie czuje sie braku lotek - na wychyleniach sterow po 140% model bardzo zwrotny.

 

I to na tyle gadania - teraz kilka fot i film :)

(za film nie bic :rotfl: - ojciec nagrywal i potem bardziej interesowala go okolica i glajce niz model)

 

DSCI0002-4.jpg

DSCI0001-4.jpg

DSCI0003-4.jpg

DSCI0004-3.jpg

DSCI0005-2.jpg

 

film :

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeprasza Piotrze ale nie zauwazylem skad jestes :D Oczywiscie dam Ci znac:) Sadze ze bede tam przynajmniej raz w miesiacu - o ile pogoda pozwoli. Bo reszta to nic w porowanianiu z przyjemnoscia latania na zboczu :)

 

Do Pegaza tez wtedy napisze :) - Moze Piotrek f3j z Inowroclawia tez przyjedzie :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę polatałeś pełen wypas. Też tam latałem i normalnie bajeczne latanko było. Napewno tam się pojawię w tym roku przy okazji.

 

Relację z lotów zdałeś piękną. Szkoda że nawet nie wspomiałeś kto ci to zbocze pokazał i ciebie na nie namówił zebyś pojechał :lol: ,polatał :lol:

 

Mam nadzieje , że polatamy tam kiedyś śilniejszą grupą modelarską.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.