Skocz do zawartości

Katana 2,12m


Rekomendowane odpowiedzi

No rzeczywiście fajna ta kabinka, szkoda, że wcześniej takiej nie widziałem bo i mi przypadła do gustu. Pomyślę nad jej zmianą jak model będzie miał dobre właściwości lotne, bo takie też było założenie, że z czasem zrobię przeźroczystą. Ale narazie trzeba się skupić na tym, żeby model w ogóle latał :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 138
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Czy rzeczywiscie masz samodzielnie wykonany kolpak? Szczerze mowiac nie majac za duzego doswiadczenia w kompozytach nie zabieralbym sie za to, a szczegolnie ze mocowany z przodu przy pomocy jednej sruby- latwo wprowadzic naprezenia w kolpak.

Kilka lat temu stosunkowo glosno bylo o kolpakach dodawanych do modeli z 3W. Dosc czesto ulegaly uszkodzeniom, co konczylo sie kraksami. Tak miedzy innymi podczas TOC Sebastiano Silvestri rozbil swoj model.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powstała maska i na niedzielę szykuję się na oblot. Jest jeszcze parę drobiazgów ale to kwestia godzinki albo dwóch. Trzeba jeszcze odpalić silnik i wszystko sprawdzić ponad 100 razy... Mam nadzieję, że po niedzielnym popołudniu(jeżeli pogoda dopisze) nie będę zawiedziony. Fotki maski i całego "latadła"

 

7eeac6208653598fmed.jpg

 

 

026de91398ba168bmed.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jestem po udanym oblocie. Model ma bardzo dobre właściwości lotne, bardzo mi się podoba. Pierwszy start, 2m i model w górze :shock: . Praktycznie nie potrzebował rozpędu, wystrzelił jak z procy. Nie wymagał jakiegokolwiek trymowania, chodzi za ręką idealnie. Przekręciłem nim podstawowe figury, jest ok. Potrafi naprawdę wolno lecieć, ale na pełnym gazie dosłownie go rozrywa. Drugi lot nie był aż tak pomyślny, po starcie zrobiłem beczkę i zauważyłem, że statecznik poziomy odszedł od poziomu, przestraszony zmniejszyłem obroty, wrócił na swoje miejsce, ale wolałem nie ryzykować i lądowałem. Samo podejście i przyziemienie było bardzo dobre, na dobrej prędkości i bardzo płasko, niestety nierówny teren i skutkiem jest wyrwanie podwozia. W sumie nieduże straty ale jestem bardzo zadowolony z katanki. Statecznik przykleję i dam pręty węglowe(w stylu linek) żeby nie mieć niespodzianek ze sterami. W podwoziu też był mały błąd, trzeba było dać klocki sześcienne do boku kadłuba i sklejki podwoziowej, teraz na pewno tak zrobię i powinno być ok. Model jak najbardziej godny polecenia. Niestety brak jakiegokolwiek filmu, ale są zdjęcia:

 

3181356535db6cdcmed.jpg

przed startem...

 

e99a0da3ff7a3b9cmed.jpg

 

18cb8bb025503977med.jpg

 

ce5ac1f550c6e17amed.jpg

 

761ef98f6894a552med.jpg

po 2 locie, widać wyrwane podwozie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem był boczny wiatr wiejący w poprzek naszego lotniska. Wyczutym modelem zawsze latałem wzdłuż-nasze pole jest wywalcowane i równe, niestety przy drugim lądowaniu siadałem u "sąsiada" i trafiłem na dołki. Wbrew pozorom i niskiej wagi model naprawdę dobrze radzi sobie z wiatrem. Co prawda huraganu nie było, ale trochę wiało. Myślę, że klocki zdadzą egzamin jak będę lądować na równym terenie. Poza tym naprawdę polecam model.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byłem widziałem :D

i jestem pod wrażeniem , modelik startuje z 2m , ładnie zachowuje się przy wolnym locie .

Była sytuacja gdzie większość modeli by przeciągnęła a ten w miejscu z gracją zawrócił .

jak dla mnie bomba !!! .

i co ważne że da się samolot zrobić bez pomocy komputera , wycinarek itp za pierwzym podejściem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wprowadziłem poprawki i w sobotę planuję następne loty, zobaczymy czy rozwiązania zdadzą egzamin. Po usztywnieniu statecznika prętami węglowymi stał się on naprawdę bardzo sztywny, nawet nie myślałem że tak maleńkie pręty aż tyle mogą zadziałać. Podwozie też wydaje się byś mocne, dodałem jeszcze jedną warstwę sklejki oraz wspomniane klocki lipowe. Łącznie doszło 80g, troszkę jest, ale lepiej żeby te 80g było więcej niż męczyć się z wypadającym podwoziem i strachem, że statecznik poziomy wyleci

Myślicie, że jest sens jeszcze dać laminat łączący ścianę kadłuba i sklejkę podwozia?

Zdj:

855bd4748a3bb6c8med.jpg

 

41fbfdef6735c14amed.jpg

Tu klocki lipowe mocowane śrubkami do boku kadłuba oraz podwozia, dodatkowo sklejone klejem(jeszcze paprochy nie odkurzone hehe)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jak na razie wzmocnione podwozie oraz statecznik poziomy zdają egzamin, nie mam z nimi najmniejszych problemów. Ostatnio miałem przygodę, bo wręga silnikowa mi się lekko wykleiła. Wynikało to z ubogiej ilości kleju którymi została sklejona. Poprawiłem to wklejając ją porządnie i przykręciłem ją śrubkami z boków, z góry i z dołu do bocznych elementów domku. Powinno nie być z tym problemów. Ponadto zamówiłem do mojej katanki kapcie w cyber-fly. Były niedrogie(bo tylko 25zł) no ale przesyłka drugie tyle. Mimo wszystko opłacało się. Są naprawdę dobrze wykonane, widać, że dobra forma, szew jest prawie niewidoczny. Zaskakuje też ich niska waga - 48g ważą 2 kapcie razem i są za razem sztywne. Mimo wszystko podlaminowałem miejsca łączenia z golenią podwozia od środka tkaniną o wysokiej gramaturgii. Doszło tylko 8g a stało się sztywniejsze. Zrobiłem też próbne kołowanie na podwórku-jest ok, model zachowuje się tak samo jak przedtem. Jeszcze tylko przeźroczysta kabinka i w kosmetyce to będzie wszystko. Powoli staram się uczyć zawisu-co nie co tam wychodzi, na razie jestem na etapie wyczucia na jakim gazie model wisi-na 1/2 chyba lekko się wznosi, gdy zmniejszyłem zaczął się obracać wokół własnej osi i chyba było ok. Zrobił 360 stopni i na tym poprzestałem. Chcę też wypróbować klapolotki przy następnych lądowaniach. Zdjęcia:

 

2a4059ff82c67676med.jpg

podlaminowany kapeć

 

 

4042cdacc56e575emed.jpg

ab84bff8c245d3a3med.jpg

 

i 2 fotki całości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na całej długości profil ma taką samą grubość - tak było w planach lub wersja normalna. Chciałem poeksperymentować i zastosowałem ten profil no i takie skrzydła były łatwiejsze do wykonania. Ale modelik naprawdę dobrze się sprawuje i jestem z niego zadowolony. Wymienię tylko dźwigienki w serwkach na lotkach - mam wrażenie, że jeszcze mają za małe wychylenie, poprzednie funy reagowały gwałtowniej i lubiłem mieć zapas mocy. Na radiu nie da się już zrobić większych wychyleń oraz na dźwigniach więc zostaje dłuższa dźwignia. W rcskorpionie ostatnio dodali bardzo fajne węglowe dźwigienki gr 2,5mm i ramieniu 55 i 75mm firmy robbe. Zastosuję te mniejsze, powinienem być zadowolony, ramię i tak jest ogromne. No i do tego niewysoka cena-16zł(ale trzeba jeszcze doliczyć dźwignię kołową 15zł do której przykręca się tę węglową). Początkowo chciałem kupić aluminiową ale ma krótsze ramię i jest droższa.

PS Mam nadzieję, że nowy budujący się sąsiad na zdjęciach też będzie akceptował moje hobby i huczenie silnikiem od czasu do czasu :mrgreen: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

W końcu przyszły oczekiwane dźwignie. Po otworzeniu paczki ogromne zdziwienie. Dźwignie są OGROMNE! Na pewno uzyskam na nich maksymalne wychylenia i o to mi chodziło. Są zrobione z ok 15 warstw węgla, są niewiarygodnie sztywne i mocne. Wyglądają bardzo masywnie. Kupiłem do nich również snapy kulkowe 3mm, trzeba będzie zrobić nowe popychacze. Myślę, że większe wychylenia mnie usatysfakcjonują. Zgodnie z pytaniami w innym rozdziale zaczynam naukę zawisu, SC przesunąłem już do tyłu, niedługo trening, trening i jeszcze raz trening. W planie na następny tydzień jest też śmigło VESS, wszystko zależy jak szybko sprzedam stare rupiecie i uzbieram potrzebną kwotę. Porównanie dźwigni do metalowego orczyka hiteca:

24b5d2364da59946med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radku i tu Cię zaskoczę bo miałem też czarne ramię i było również za krótkie. Pasowało mi od biedy te czarne dłuższe, które dostałem jak kupowałem serwko na tytanach, ale było niestety tylko jedno takie. A węglowe uważam za pewniejsze i mocniejsze. Z resztą uzyskam większą prędkość reakcji na takiej dźwigni, a myślę, że serwko i tak da radę. Zdj w porównaniu do poprzedniego popychacza:

583eb89f862310b0med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Po przerwie witam ponownie. Czas zweryfikował błędy konstrukcyjne, których jak dotąd więcej nie znalazłem. Model testowałem podczas dużych przeciążeń, do dnia dzisiejszego nic się "nie złożyło". Na dzień dzisiejszy parę rzeczy zrobiłbym inaczej i dokładniej, ale człowiek uczy się na błędach. Katanka otrzymała nowe śmigiełko - VESS 23A od naszego forumowego kolegi jakubka, które spisuje się znakomicie i mogę je z czystym sumieniem polecić innym. Jedyny problem, który wystąpił po zmianie śmigła i wyważenia na ogon to kwestia skrętu. Na pełnym gazie np przy starcie model zarzuca w lewą stronę, tak jakbym robił to sterem kierunku. Podobnie jest przy wejściu w lot pionowy na max gazie. Myślicie, że może być to spowodowane siłą żyroskopową śmigła? A może macie jakieś inne pomysły? Co zrobić by to poprawić? Dać większy skłon silnika w przeciwną stronę? Czekam na odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 99% jest to wina zbyt małego wykłonu silnika w prawo musisz dochodzic do tego pomału dodając po podkładce.Wiele osób stoosuje metodę trymowania tego odejscia sterem kierunku i pózniej o tą samą wartosc odchylają silnik w prawo.Ja proponuje Ci sprawdzoną metodę z F3A. Zmiana, start sprawdzenie ustawien, lądowanie i znów zmiana, start itd az do skutku.Przy duży zapasie mocy ten wykłon moze być nawet do 4 stopni, duży wpływ ma także powierzchnia łopat i skok smigła.

 

Powodzenia przy ustawianiu :D dobry model to wyregulowany model możesz byc mistrzem akrobacji a jak dostaniesz w ręce poskładanego na szybko ARF-a to nie wyrobisz nerwowo ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak myślałem. Przy budowie dałem 3 stopnie, na śmigle Pelikana nie było problemu, ale na tym czuć większą moc i pojawiły się problemiki. Niestety, tak to jest, ale jak dojdę do dobrych ustawień będę na pewno zadowolony. Śmigło dało dużo więcej mocy dla modelu. Jedynym problemem będzie maska... Otwór pod kołpak jest dopasowany a tak przy wykłonie w bok przesunie się i wizualnie może gorzej wyglądać. Cóż, precyzja kosztem wyglądu, później najwyżej pokombinuję z poprawieniem wyglądu. Dzięki za podpowiedź. Powolutku próbuję tego 3D, wszystko zdaje się trudne, ale z czasem pewnie się nauczę.

EDIT

Po kolejnych lotach napiszę czy się poprawiło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.