TheKuba1414 Opublikowano 17 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2017 Dzisiaj latając motoszybowcem przy niskim przelocie zauważyłem w bliskim otoczeniu samolotu dużego ptaka (rybitwa, może mewa, bo w okolicy jest jakiś zalew...?) No ale dobra, niech sobie lata, co mi szkodzi, zakręcam modelem a tu niespodzianka, ptak zakręca za nim Konsternacja... co robić? Bo przecież jak wleci w model to po modelu i zwierzęciu też się może coś stać No więc przyspieszam, robię kółka a kurcze ten ptak ciągle siedzi mi na ogonie... Było kilka momentów gdzie mało brakowało ale ostatecznie wylądowałem, odpiąłem pakiet i zaczekałem aż odleci. Może miał gniazdo w okolicy i chciał "obronić" pisklęta? Mieliście kiedyś taką sytuację? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 17 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2017 Zdarza się , czasami drapieżniki polują na małe modele. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wenar Opublikowano 18 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2017 Latam na polu przy domu gdzie mam masę ptactwa, bociany, jastrzębie i podobne nigdy nie przeszkadzały i nawet przy "wspólnym" lataniu nie wchodziły w drogę. Jaskółek też jest masa, gniazd po stodołach w okolicy jest masa i tylko ona potrafią zaatakować model. Zdarza się. A gdy latałem w Anglii atakowały mnie mewy. Te gigantyczne mewy. Kończyło się to złamanym skrzydłem lub i czasem gorzej. Ptactwo z reguły nic nie było bo atak następuje od tyłu na kabinę pilota lub właśnie skrzydło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
d2f Opublikowano 18 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2017 Tak. Jaskółki obrały mi deproniaka z lotek w locie. Są mocno terytorialne. Jakiś większy drapieżnik też złapał mi dlg już nad ziemią, ale od razu go puścił. Jeszcze udało się wylądować. Wrony i podobne od czasu do czasu też ganiają za modelem. Za to bociany i łabędzie mają gdzieś wszystkie moje modele w powietrzu. Przynajmniej do tej pory. Zdarzało się mi krążyć razem z drapieżnikami ale jak w końcu dziwnie szybko wychodziły nad model i składały skrzydła - wolałem się ewakuować. Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oko Opublikowano 18 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2017 Może miał gniazdo w okolicy i chciał "obronić" pisklęta? Pisklęta we wrześniu? Zdecydowanie nie. Zdarza się, ptaki przylatują zobaczyć co u nich lata. Głównie drapieżne, no i ptasia inteligencja czyli krukowate. Niekiedy latają w termice i są sfrustrowane że e-ptak leci (na silniku) szybciej do góry niż one. łabędzie mają gdzieś wszystkie moje modele w powietrzu Łabędzie są zdecydowanie za ciężkie by robić jakieś ewolucje. To jeden z najcięższych ptaków latających, i niezbyt manewrowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TooM Opublikowano 23 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2017 Norma ,na zawodach aircombat we Wrocławiu orzeł przeganiał 7 modeli latających powyżej 150 km/h bo to jego rejon . Wcześniej dwa razy przeganiał synowi model spalinowy i raz szybowca EG. Na zawodach w Środzie Śląskiej błotniak też bronił swojego terytorium (było zdjęcie na forum) . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BRoman Opublikowano 23 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2017 A co na to Zieloni Natura 12342,56 ? Nie zablokowali pasa startowego? Nie przykuli się do chorągiewek ? Nie wdarli się na pokład modeli ? Coś wymiękają ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TooM Opublikowano 23 Września 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2017 Musieliby zamknąć S8 bo ten sam orzeł co lata nad naszym lotniskiem na poligonie Raków, przelatuje często tuż przed samochodami . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi