jarek996 Opublikowano 21 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2019 Czarek , mam niebieski , pomaranczowy i czarny :-( Niebieski za maly , a reszta za duza . Myslalem nawet zeby wyjac zolty z Mulligana ( i dac pomaranczowy ) , ale nie wejdzie ( u mnie tez ciasno ) .... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarobest Opublikowano 21 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2019 Spoko, jakoś sobie skombinuję. Ale żeby dla mnie kombinować z z przekładaniem zbiorników w modelu to już przesada . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek996 Opublikowano 21 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2019 Spoko, jakoś sobie skombinuję. Ale żeby dla mnie kombinować z z przekładaniem zbiorników w modelu to już przesada . Alez Czarek ! Jesli mozna pomoc to pomagamy . To w koncu 3 rurki i 2 "trytytki" czy jak tam to zwa 3 minuty roboty , a ile satysfakcji ! No ale niestety tym razem sie nie udalo . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarobest Opublikowano 15 Lutego 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2019 Mam pytanie . Pomalowałem sobie, właśnie po to by zobaczyć lepiej niedoskonałości, ster wysokości podkładem. Który mnie strasznie wkurzył , pierwsza warstwa poszła dobrze, ale później dorobiłem sobie kolejną porcję podkładu z rozcieńczalnikiem i zapchało mi aerograf, no dobra, wyczyściłem i znowu nalałem podkład, znowu się zapchał, zrobiłem tak jeszcze raz i się poddałem. Dokończę jutro, a ten rozcieńczony wyleję. No ale wyszło w jednym miejscu nieładne pomarszczenie - pytanie co z tym zrobić? Nie jest to wielkie (mało wyczuwalne), ale jest na japonce wiszącej w powietrzu i trochę się boję przy tym dłubać. Niby to jest proste, bo trochę szpachli i już, ale później ciężko to zeszlifować do równego, bo po prostu lekko się to ugina. Jest też akurat w tym miejscu takie wgłębienie które widać przy zawiasie ono też mnie denerwuję chociaż na "żywo" tak źle nie wygląda i widać tylko z jednej strony , mimo wszystko coś chyba muszę z tym zrobić. Jeśli chodzi o to jak wygląda teraz ten podkład to nie przejmujcie się, to była tylko jedna dość cienka warstwa którą lekko zeszlifowałem stąd zeszła na elementach konstrukcyjnych. 20190215_193015 by czarobest, on Flickr 20190215_193136 by czarobest, on Flickr Znowu miałem przestój, ale postaram się żeby wkrótce polówka kadłuba powstała, której widok pewnie zmotywuje mnie do szybszej roboty . To autko wyżej też robię już pół roku , bo co chwila coś lekko psuję i przez to muszę milion razy poprawiać (np bak) . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chuck Yeager Opublikowano 15 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2019 Nie maluj aerografem podkładu - zniszczysz go a efekty są marne jak sam zauważyłeś. Aerograf ma znacznie za małą średnicę dyszy do podkładu gdzie ziarno jest dość duże. Do tego musisz mieć przynajmniej mały pistolet zaprawkowy z dyszą 0,8 choć i ta jest dość mała do podkładu ale na pewno da radę wielokrotnie lepiej niż aerograf. Przykładowy pistolet ze zbiorniczkiem 100 ml: https://allegro.pl/oferta/pistolet-zaprawkowy-hp-dysze-do-wyboru-0-8-1-0-5645381224 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarobest Opublikowano 15 Lutego 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2019 Okej dziękuję, tutaj pojawia się jednak problem, bo nie jestem w stanie mieć kompresora który spokojnie pociągnie pistolet. Chyba, że butla 24L nabita do 8Barów da radę zasilić choć na czas pryśnięcia na takie elementy . Ale pojawia się kolejny problem - nie mam miejsca innego niż mieszkanie do spokojnego malowania i chyba pistoletem byłoby niebezpiecznie . Wydawało mi się, że da to radę bo już wcześniej malowałem tym podkładem z mniejszymi dyszami (tym razem 0.5) i szło dobrze nawet z większymi elementami, dzisiaj po prostu coś poszło nie tak. Sprawa wygląda tak, że jest to podkłado\szpachlówka bardziej do modeli redukcyjnych: Tamiya SURFACE PRIMER, więc powinna działać z aerografami . Wiem, że może nie jest to najlepszy wybór, ale akurat to mam (właśnie do modelu samochodu). Jeszcze nie wiem czym będę malował sam model, bo najłatwiej byłoby malować farbkami modelarskimi z racji doboru kolorów, tylko może to wyjść dość drogo. A później jakiś lakier dwuskładnikowy - i tu też jeszcze nie mam pojęcia jaki i czy w ogóle można taki lakier stosować do aerografu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal4x4 Opublikowano 15 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2019 Cześć, Co do pomarszczenia to myślę że opcje sa dwie: przespać sie i starać o tym zapomnieć (wiem, że trudne ale moim zdaniem warto bo zmarszczka na sterze przy takim modelu szybko zniknie z uwagi;) ) albo zedrzec pokrycie i zrobić ma nowo. Moje, ograniczone wprawdzie, ale kilkukrotne doświadczenia w naprawach punktowych są wskazują ze się gen nie opłaca (moze słabo umiem). Pozdr. M Ps moim zdaniem wyglada lepiej niż dobrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grifon Opublikowano 15 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2019 Z mojego doświadczenia zauważyłem, że najwięcej czasu pochłaniają poprawki a po nich efekt i tak jest niezadawalający. Ja mam mały kompresor, ale podkład to kupuje w spreju i maluje na balkonie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarobest Opublikowano 15 Lutego 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2019 Cześć, Co do pomarszczenia to myślę że opcje sa dwie: przespać sie i starać o tym zapomnieć (wiem, że trudne ale moim zdaniem warto bo zmarszczka na sterze przy takim modelu szybko zniknie z uwagi;) ) albo zedrzec pokrycie i zrobić ma nowo. Moje, ograniczone wprawdzie, ale kilkukrotne doświadczenia w naprawach punktowych są wskazują ze się gen nie opłaca (moze słabo umiem). Pozdr. M Ps moim zdaniem wyglada lepiej niż dobrze. Cześć, jak można zobaczyć wcześniej już w kilku miejscach zdzierałem japonkę , chyba wolę zastosować się do pierwszej rady . Ewentualnie spróbuję dać tam trochę tej szpachlówki Tamiya. Chociaż może lepiej nie, bo tak jak piszecie mogę tylko bardziej zepsuć. Z mojego doświadczenia zauważyłem, że najwięcej czasu pochłaniają poprawki a po nich efekt i tak jest niezadawalający. Ja mam mały kompresor, ale podkład to kupuje w spreju i maluje na balkonie. No tak, właśnie tak z tym autkiem mam, bak poprawiałem kilka razy, bo próbując zrobić zabrudzenia przesadziłem, no to chciałem poprawić i jeszcze bardziej zepsułem, potem malując ubrudziło się coś innego i tak ciągle . Widocznie mam taki talent . Ale też chyba przesadzam, bo poprawiam nawet malutkie niewidaczne kropki często psując jeszcze bardziej i muszę malować od nowa. Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chuck Yeager Opublikowano 16 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2019 Taka butla 24 l nabita do 8 bar to starczy może na 20-30 sekund pracy pistoletu, więc nie ma sensu bo nawet jak masz wprawę to regulacja strumienia zajmie 5-10 sekund. Poza tym nie wyobrażam sobie tego w mieszkaniu - zapylisz farbą i zniszczysz wszystko w promieniu co najmniej kilku metrów. Na balkonie jak napisał Patryk to też średni pomysł. Zapaćkasz sąsiadom szyby małymi kropkami (i sobie też). Najlepiej w piwnicy lub gdzieś u kogoś znajomego kto ma odpowiednie miejsce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaszalu Opublikowano 16 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2019 ......zapchało mi aerograf, no dobra, wyczyściłem i znowu nalałem podkład, znowu się zapchał, zrobiłem tak jeszcze raz i się poddałem...... Czarek - filtrujesz farbę po "urobieniu" przed wlaniem do pistoletu ? Polecam starą pończochę ( dziewczyny mają tego sporo..) poskładaną 2 - 3 razy - nie powinno się zapychać !! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarobest Opublikowano 17 Lutego 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2019 Taka butla 24 l nabita do 8 bar to starczy może na 20-30 sekund pracy pistoletu, więc nie ma sensu bo nawet jak masz wprawę to regulacja strumienia zajmie 5-10 sekund. Poza tym nie wyobrażam sobie tego w mieszkaniu - zapylisz farbą i zniszczysz wszystko w promieniu co najmniej kilku metrów. Na balkonie jak napisał Patryk to też średni pomysł. Zapaćkasz sąsiadom szyby małymi kropkami (i sobie też). Najlepiej w piwnicy lub gdzieś u kogoś znajomego kto ma odpowiednie miejsce. Tak, właśnie z tych powodów korzystam z aerografu . O balkonie też miałem wcześniej napisać i jakoś mi umknęło, że właśnie będzie tak jak piszesz. Z piwnicą jest śmieszna sprawa, bo kiedyś sąsiad malował w niej zaciski hamulcowe na żółto farbą z puszki, na nieszczęście stał w pobliżu mój rower. Ale miałem też trochę szczęścia, bo akurat tego samego dnia postanowiłem sobie pojechać, wychodzę z klatki na słońce i widzę, że cały rower ma wszędzie żółty nalot... Jednak znowu na szczęście od czasu do czasu jak czyszczę rower to nakładam na niego trochę wosku i to chyba uratowało sprawę, bo udało się wyczyścić wszystko w miarę dobrze, no ale to tak mocno po za tematem . ......zapchało mi aerograf, no dobra, wyczyściłem i znowu nalałem podkład, znowu się zapchał, zrobiłem tak jeszcze raz i się poddałem...... Czarek - filtrujesz farbę po "urobieniu" przed wlaniem do pistoletu ? Polecam starą pończochę ( dziewczyny mają tego sporo..) poskładaną 2 - 3 razy - nie powinno się zapychać !! No właśnie nie, pomyślałem o tym przy tamtym malowaniu, ale nie za bardzo wiedziałem czym, bo wpadł mi do głowy tylko jakiś papier czy chusteczka ale to byłoby nie za dobre. Będę musiał zacząć filtrować. Ale wczoraj udało się pomalować do końca i szło już bardzo dobrze, aerografem wcale nie ma tragedii i wydaję mi się, że z jednolitością kolorów na modelu też nie będzie wielkiego problemu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi