Skocz do zawartości

Który model na początek


woj66

Rekomendowane odpowiedzi

Najlepiej na początek coś takiego lub podobne, których to klonów jest mnóstwo:

 

https://modelemax.pl/pl/szybowce-elektr/11737-mpx-szyb--el--easy-star-ii-kit-214260.html

 

Tymi,które pokazałeś też się nauczysz, ale może być minimalnie trudniej. Na początek koła są zbędne...Poza tym dla tak małych modeli z kołami to trzeba mieć trawkę jak na polu golfowym.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.Zdecydowanie Funcub

2.To co napisał Konrad 

3.Sugestia Łukasza

4.Jeśli jeszcze niczym nie latałeś to :
5.Najlepszy model to symulator - darmowy Multi Flight trochę okrojony, ale nada się do nauki i jest tam Funcab
6.Potem można pomyśleć co łatwiej naprawić po krecie.
7.W zasadzie można naprawić wszystko ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z tych dwóch które podałem który jest lepszy ?

Do FunCub'a musisz dokupić jeszcze serwa, regulator, silnik, pakiet Li-po, śmigło.

Przypuszczalnie wyjdzie drożej jak Blazer.

Bierz FunCub'a.

Jak po pierwszym locie trwającym 3 - 5 sekund, pozbierasz to co zostało z modelu, to może zrozumiesz, że Ci którzy już latają dobrze Ci radzą.

Tak, rozumiem - wiesz lepiej czego chcesz, co potrafisz i umiesz.

Pochwal się fotkami po pierwszym oblocie.

 

P.S. Jaką aparaturę posiadasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę polatałem w symulatorze Funcabem i jestem w stanie wykonać lot i lądowanie, Blazerem nie latałem w symulatorze, bo nie znalazłem. 

Nie wiem tylko jak będzie w realu.

Za Funcubem również przemawia to, ze przy składaniu można się więcej nauczyć  jednak cena Blazera i to że mamy dwa modele w jednym jest zachęcająca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę polatałem w symulatorze Funcabem i jestem w stanie wykonać lot i lądowanie, 

Nie umiesz jeszcze absolutnie latać i jeszcze chwilę nie będziesz.

Nie bądź zarozumiały tylko słuchaj ludzi którzy dobrze Ci radzą.

Kup model który sam lata i na nim się naucz w pierw latać a dopiero potem kup coś innego.

 

Tak jak Wojtek napisał pierwsze loty trwają tylko 5s, drugi lot trwa aż 5s. Dopiero 3 lub 4 lot może będzie ciut dłuższy, pod warunkiem że model przetrwa.

Masz dwa wyjścia, albo kupić coś co da się naprawić albo skorzystać z pomocy doświadczonego modelarza który pomoże Ci przy pierwszych lotach.

Wybór jak zawsze zależy od Ciebie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko co wyżej koledzy napisali to prawda, ja tylko dodam od siebie że zaczynałem od motoszybowca tundrebold czy jakoś tak , tyle że niczym wczesniej nie latałem i nie widziałem symulatora na oczy , w sumie to nawet nie wiedziałem że cos takiego istnieje.

Szybowiec latał wolno i i tak zawsze mi uciekł i więcej go szukałem niż nim latałem.

Funcub to bardzo dobry trenerek , ale szkoda go na pierwszy model, no i ma taką zaletę że jest znany, rozpoznawalny i będzie bardzo łatwo go odsprzedać jak sie znudzi.

Ja osobiście gdybym dziś kupował pierwszy model, kupił bym model TOMASZ z napolskimniebie.pl   , model z pianki EPP więc nie będzie za łatwo go ubić co nie znaczy że sie nie da, ale ten model  lata bardzo wolno więc jest czas na skorygowanie błędów ,

Na dodatek też go samemu trzeba złożyć podobnie jak funcuba , ale kit jest tani więc całość do lotu nie da za bardzo po kieszeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam że Blazer z tym przednim kołem jest do bani. Trzeba naprawdę idealnego lotniska 

i precyzyjnego lądowania aby nie wyrwać tego badziewia z przodu.
Kolega z lotniska ma go właśnie i dokonał przeróbki na zwykłe podwozie takie jak w Funcabie.
I teraz lądowanko idzie jak po maśle
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie wiem dlaczego piszecie że pierwszy lot trwa 5s - jakby wziął na pierwszy raz jakiegoś myśliwca to na pewno tak. Znam takich co ich pierwszy lot trwał kilka minut ( włącznie ze mną ) i się kretem nie zakończył. Zależy od podejścia do tematu. Z tych wymienionych to zdecydowanie MPX Easy Star bo przy lekkim kreciku silnik dalej jest na miejscu kątowo. A idealny jakiś mały lekki slowflyer do 300g o cosik takiego - http://www.greatplanes.com/discontinued/gpma1107.php - sterowanie kierunkiem można sobie przełączyć na prawy drążek żeby od razu nabierać prawidłowych nawyków do sterowania w zakrętach później lotkami. Taki to nawet w zderzeniu wiele sobie nie zrobi. Największe ryzyko w tym wypadku to ten jakiś Blazer  :wacko:.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na początku miałem Cessne 747-1 .Tani, w komplecie jest wszystko.Wytrzymał każdą akrobacje .Zdemontowałem podwozie i lądowałem w wysokiej trawie po wyłączeniu silnika -nic mu nie było .Skrzydło mocowane jest na gumkach po lądowaniu po prostu je poprawiałem i było ok. Ale na początku poważne wypadki oraz naprawy były -nawet wał na którym było śmigło kilka razy prostowałem na imadle młotkiem :lol:. Ostatecznie zużyło się koło zębate przekładni .W nowej wersji śmigło już jest na silniku .Gdybym teraz zaczynał kupiłbym motoszybowiec z silnikiem pchającym jak to (RC Amewi SKY RUNNER) żeby w razie wypadku nie uderzał śmigłem ,tyle że będzie bardziej wrażliwy na wiatr .Powodzenia .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy lot może trwać dłużej niż 5 sek jeżeli model jest dobrze ustawiony i wyważony , start jest prosty lot jest trochę trudniejszy a lądowanie , nie za każdym razem się udaje.

Moim zdaniem "Easy Glider" z multiplexa  lata sam  i jest najlepszy do nauki i do naprawy . Od wiosny kolega  latał "Easy Gliderem" skończył trajner spalinowym , a ostatnio akrobat  Extra elektryczna z Firmy "Precisjon".

 

Postawa to nauczyć się lądować .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polecam sprawdzone modele typu easy star ,i dużo symulatora, bardzo dużo .W moim przypadku nauczyłem się latać sam i sym pomógł bardzo ,pierwszy lot trwał długo i bez zaskoczeń no może po za tym ze sky surfer bardzo  nosił i  ciężko było się zmieścić na łące .Pierwsze krety zaczęły się gdy zaczęło mi się wydawać ze już umiem latać 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli do nauki użyje się symulatora to trzeba pamiętać że w symulatorze model jest już wyważony i poustawiany a w rzeczywistości niekoniecznie. Zanim poleciałem modelem RC przeczytałem to https://sklep.modelarnia.pl/p5218,abc-lotniczych-modeli-zdalnie-sterowanych.html - moim zdaniem nieźle wyjaśnia podstawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.