Skocz do zawartości

Ceres F3B - holowanie


Arek Morawski

Rekomendowane odpowiedzi

Hey Arek,

 

całkiem fajny ten Ceres 8) nie żebym go pierwszy raz widział w akcji :P też muszę wreszcie Trinity strzelić z windy, ale najpierw muszę odrestaurować winde :roll:

 

masz może końcowe wyniki pucharu gór? ciekawy jestem kto w tym roku wygrał :faja: i jakaś relacja na f3f.pl by się przydała z ostatnich zawodów f3f :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Przecież jest relacja :wink: - dwulinijkowa, a co do PG to w tym roku niestety nie udało się go rozegrać. Odbyły się tylko dwie imprezy: bezwietrzne zawody w Tęgoborzy i jedne wietrzne zawody na Ochodzitej. Poza tym nadal problemy z mieszkańcami Czarnej Góry o to, że latamy po ich niebie.

Ale jest też dobra wiadomość: od przyszłego roku ruszamy z Pucharem Polski F3B - 3 imprezy pucharowe + Mistrzostwa Polski, szczegóły wkrótce.

 

Pozdrawiam

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a no fakt, zapomniałem że w Tęgoborzy lataliśmy trochę mniej baz ;D trzeba zmienić regulamin i każde rozegrane zawody zaliczać do pucharu, nawet po 2 bazy :jupi: uwielbiam zawody bez wiatru :rotfl: żart oczywiście :P jakby klif uznać za górę to można zawody nad morzem doliczyć ;D

 

fakt faktem f3f umiera :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kamyczek_RC

F3F nie umarło przez P.Włodarczyka nie zginie u górali ;) prędzej zginie F3B bo sprzęt drogi wyciągarki , żyłki i latanie w 10 w jednym kominie. Jednym słowem spotkanie laminatów dość popularne. Licząc że każdy to 3tysiączki lekko mizerna to zabawa ...

Wolę pojechać na 10 zawodów do kolegów z Czech i polatać F3F u nich ma sie dobrze jest z kim i gdzie latać . A jak sie rozbije model to na wlasne życzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prędzej zginie F3B bo sprzęt drogi wyciągarki , żyłki i latanie w 10 w jednym kominie.

Każda kategoria F3x jest droga, czy to F3A, F3B, F3C itd...

 

Jednym słowem spotkanie laminatów dość popularne. Licząc że każdy to 3tysiączki lekko mizerna to zabawa ...

Wiesz, co ostatnio było u Was w Jeżowie, ile modeli było rozbitych.... A każdy latał osobno. :wink:

 

Wolę pojechać na 10 zawodów do kolegów z Czech i polatać F3F u nich ma sie dobrze jest z kim i gdzie latać.

Nie chcę być złośliwy, ale byłeś we wrześniu w Czechach - powiedz ile kolejek zrobiliście :wink:

Też kiedyś miałem takie podejście, ale z czasem się to zmieniło. Tyle km co nabiłem w aucie jadąc na zawody na których nie lataliśmy to wie tylko kilka osób :faja: teraz latam na luzie.

 

ps. Rozmowa odchodzi od tematu, po co zaśmiecać forum. Można stworzyć osobny wątek. Może głos zabiorą "Jotkarze".

 

pzdr Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kamyczek_RC
Wiesz, co ostatnio było u Was w Jeżowie, ile modeli było rozbitych.... A każdy latał osobno.

 

Zauważyłeś może że rozbijali ci którym brakuje umiejętności i techniki , a poza konkurencją podrzutka ktoś przecioł bo larali w 8 czy 9 modeli .

Pochwal się lepiej którego to już ceresa masz i ile modeli w F3B zabiłeś ..

 

Nie chcę być złośliwy, ale byłeś we wrześniu w Czechach - powiedz ile kolejek zrobiliście

 

Nie było latania ale nawiązałem kontakt , do Czech mam na zawody do 150 Km na F3B do Bielska sam wiesz ile... Za jeden wyjazd do ABB mam 2 imprezy w Czechach Nie ujmując nikomu poziom zawodników u naszych sąsiadów zawsze był i jest wyższy od naszej czołówki . A dobra zasada uczyć się od lepszych ...

 

Też kiedyś miałem takie podejście, ale z czasem się to zmieniło. Tyle km co nabiłem w aucie jadąc na zawody na których nie lataliśmy to wie tylko kilka osób teraz latam na luzie.

 

Widzisz kolego luz kosztuje sam wiesz ile kasy... F3F może startować każdy modelem zrobionym własnoręcznie fornirem , konstrukcją czy laminatem i ma szansę zaistnieć i się pobawić nie kupując modeli po 3000 i droższych . F3b jest coraz bardziej elitarne i drogie . Widziałeś w f3b modelarza z konstrukcyjnym modelem ? wlasnej konstrukcji.

Co do F3J ma ono te same wady co F3B i dochodzi jeszcze coś co niektórzy nazywają

celnością a ja wbiciem modelu w glebę. Debilizm nie mający nic z szybownictwem wspólnego....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamyczku mam wrażenie, że uwielbiasz wszystko i wszystkich dzielić na lepsze i gorsze. Konkurencje modelarskie, ludzi itd. Pozwól, że każdy sam sobie rozstrzygnie czym i w czym będzie latał i swoje osądy o umieraniu zostaw dla siebie.

Arek, holowanie po prostej, a strzał bokiem? Na odwrót być powinno ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kamyczek_RC

Kolega wie jak powinno być? Arka znam dobrze bo lataliśmy razem F3F mamy odmienne poglądy do F3B ja wygłosiłem swoja opinię bo mam do tego prawo . Nie dziele dyscypliny na lepsze i gorsze ale na bardziej przystepne i mniej lub bardziej kosztowne. Wy w tej Wawie widać jakoś inaczej myslicie o tych kategoriach . U was płasko wszędzie wiec wybór macie mniejszy i skazani jesteście na motorek albo wyciągarkę ... U nas lata sie z ręli bez silnika i do bólu karku . Bez wyciągarki i silnika. Ale jeśli się ma ochotę można i z wyciągarki z silnikiem bo płaskie też mamy. Mając góry za oknem i 20 min na zbocze latać F3B zamiast F3F to jak zimą w sandałach chodzić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale z drugiej strony Arek ma trochę racji, ja osobiście uwielbiam F3F, ale zastanawiam się nad wyciągarką, może nie od razu F3B ale rekreacja. Otóż u mnie sprawa wygląda tak, że studiuje i cały tydzień, jak nie dwa, siedzę w Krakowie, na weekendy staram się wracać do domu, do rodziny i polatać oczywiście :jupi: ale zaczynam się powoli irytować kiedy cały tydzień wieje a w weekend cisza :roll: a że makieta za samolotem nudzi się w powietrzu dość szybko wole polatać czymś bardziej żwawym :faja: a druga sprawa to to że faktycznie niejedne zawody się nie odbyły lub latało sie mniej baz z powodu słabego wiatru, tak więc F3B jest dobrą alternatywą, fakt że "trochę" droższą :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamyczek, po pierwsze popełniasz błąd generalizując, że Warszawa coś tam, coś tam. Po drugie popełniasz błąd mieszając mnie w odwieczne wewnętrzne, modelarskie wojny międzyklasowe. Powtórzę więc, niech każdy lata sobie tak jak woli, byle drugiemu szkody nie zrobił.

I z pewnością powinniśmy się nawzajem pomiędzy różnymi klasami modeli dopingować, niż przyrównywać i wytykać błędy. Bo im silniejsza będzie każda klasa z osobna i wszystkie razem tym lepiej się będzie miał cały sport modelarski, czyli my.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kamyczek_RC

Czaro nie generalizuje stwierdziłem tylko że nie macie gór pod nosem , więc macie ograniczony wybór ... Z Arkiem latamy na zboczu. On uważa, że wygodniej się lata F3B bo ta dyscyplina nie jest tak kaprysna na pogodę (byle nie lało) dla kogoś kto chce sobie polatać i ma czas tylko w niedzielę jest to zrozumiałe. Ja wyjeżdżam na zboczę kiedy wieje i wolę dni robocze bo mniej ludzi i większa swoboda . Poza tym mam do Czech 150km max na zawody i liczbę imprez ,której nigdy u nas nie było i nie będzie...Każda z klas ma jakieś wady i zalety kwestia tego co komu odpowiada. Nie namawiam nikogo do rezygnacji z F3B czy F3F. Wyraziłem tylko swoje spostrzeżenia na temat wad i zalet obu dyscyplin ze względu na warunki terenowe wolę F3F. A w bezwietrzną pogodę zrobię sobie benzynkę do tzw rekreacji i zabawy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Arku - cieniutki, cieniutki ten start....9 sek na wyciągarce - to myślałem, że w tych chmurach będziesz ! Widziałem Twoje zdecydowanie lepsze starty. Myślisz, że to ten aparat (kamera) ?

Widziałem na tym forum filmik ze startu F3B na gumie. Start robił zdecydowanie lepsze wrażenie.

Kamyczku - jeśli modelem balsowym czy fornirowanym styropianem można na zboczu zaistnieć to delikatnie mówiąc F3F osiągnęło już poziom F3B, czyli zmierza do własnego pogrzebu.....Nie mylmy tu proszę przyjemności latania na zboczu ze sportem i wysokim wyczynem. Swego czasu oglądałem reportaż z Ogólnopolskich Zawodów F3F chyba w Muszynie. Miałem wrażenie, że gdybym pojechał tam ze styropianowym Zagim - nie byłbym ostatni !

Nie demonizowałbym również kosztów uprawiania F3B - różnice są niewielkie i cóż znaczy 1500 zł inwestycji w wyciągarkę przy ogólnych kosztach uprawiania tej dyscypliny. Dobry model F3F to 4000-5000 zł a wyposażenie do niego ? Co to jest 1 model ? Zdjęcia porobić i na forum zamieścić !

Że można zakpić i z F3B (nie tylko z F3F) pokazał w tym roku Romek na Mistrzostwach Polski w Bielsku stając na pudle juniorów balsową 2 metrówką...

W F3J byłoby tak samo gdyby nie p.Czesław Byrski sprzedając nam wyczynowe modele za pół ceny i jeszcze krzywimy gębami, że drogo.

Fajnie, że ktoś chce wskrzesić F3B, nie najlepiej że biorą się za to górale. Mam nadzieję, że nie urażę Arka, ale to tak jakby Poznaniacy byli motorem organizacji Pucharu Polski F3F. Fantastycznie, że jemu się chce chcieć ale coś tu chyba nie gra ?

Reasumując - Kamyczku, można mieć inne zdanie na temat F3B i chwała Ci jeśli to własne zdanie, ale argumenty które przytoczyłeś pachną inną epoką...

 

Pozdrawiam - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczerze mowiac nie wiem o co chodzi z kłótnia f, j, b,?? 3 najlepsze kategorie :-] i fajnie by było nie obrazac jotkarzy bo na f3b wiekszosc to wlasnie my... a koszta hmm?? ja dla odmiany latajac caly ostatni sezon z tego co pamietam nie rozbilem zadnego modelu tfu... odpukać, choc teraz znowu od poczatku musze zaczynac kompletowanie calego sprzetu, i sprzedawanie tego co sie tylko da... by moc znow polatac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Arku - cieniutki, cieniutki ten start....9 sek na wyciągarce - to myślałem, że w tych chmurach będziesz ! Widziałem Twoje zdecydowanie lepsze starty. Myślisz, że to ten aparat (kamera) ?

 

Jurku nie chciałem zgubić mojego nowego telefonu, był przyklejony na szybko - taśmą :D .

Co do 9 sekund - to nie "jotki" :D tu nie trzeba się aż tak spieszyć ważne jest dobre naciągnięcie żylki, dłuższe holowanie nie zabierze ci czasu "z konkurencji" chyba, że robisz powtórkę to wtedy trzeba się spieszyć.

 

Fajnie, że ktoś chce wskrzesić F3B, nie najlepiej że biorą się za to górale. Mam nadzieję, że nie urażę Arka, ale to tak jakby Poznaniacy byli motorem organizacji Pucharu Polski F3F.

 

Nie urazisz mnie, myślisz, że nie rozmawiałem z Poznaniem o PP F3B - najpierw do Mietka zadzwoniłem, niestety nie był zainteresowany, podobnie w Warszawie.

Nie wiem czy wiecie, że już drugi raz z rzędu zawody w F3F będą organizowane nad morzem przez Bartka Siudka, a w razie innych kierunków wiatru w okolicach Grudziądza przez Olka Laskowskiego na brzegu Wisły (ok. 60 m wysok.) - już teraz zapraszam wszystkich!

Tu jest relacja z zeszłorocznych. Kamil pytał kiedy ostatnio rozbiłem model - tam właśnie skasowałem - o ten płot na koronie jeziora, a nie na lotnisku :wink:. Mam film, może kiedyś wrzucę na Tube.

 

Pozdrawiam Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kamyczek_RC

Cieszę się ,że masz zapał Arku, smutne jest to że jak zawsze zawody zrobisz Ty , czy ktoś inny a AP jak zawsze przypisze sobie wszelkie zaslugi i ściągnie za to kasę z ministerstwa sportu i oczywiście organizartora imprezy....

O Mistrzostwa Polski powinien zadbać AP a nie ciągnąc jeszcze kasę od organizatorów. Dziwisz się ze nikt nie chce robic zawodów jak pierwszym zdaniem ,które uslyszy jest stwierdzenie " trzeba zapłacić ..." Od dłuższego czasu AP jest organizacją ,która nie tylko nie pomaga ,ale obarcza modelarzy i organizatorow dodatkowymi kosztami za aktywność i propagowanie modelarstwa... Czy któryś z organizatorów dostał coś za organizacje zawodów choć słowa podziękowania bo o kasie to raczej nie ma mowy ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Arku - źle odczytałeś moje intencje. 9 sek.zwijania holu to wprawdzie krótszy hol ale prędkość do strzału i wysokość po nim powinna być z 50% lepsza. No, powiedzmy 40%...

Podziwiam zapał organizatorski ! - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrze widzieć Arek ze filmiki dodajesz, jaka kamerkę używałeś?

 

jak chodzi o która klasa latania przetrwa, czy jest lepsza to ......... po prostu brak slow jak czytałem. dobra, każdy ma prawo do swojego słowa, i nie warto dodawać do ognia.

 

Arku, Zapraszam na latanie z wyciągarek :P a jak coś będzie wiało to na zbocze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aro, po co się w ogóle wdajesz w te bezsensowne dyskusje, przecież przerabiasz i F3F i F3B. Ja, to jak jadę na zawody, to oprócz spotkania i innymi zawodnikami, lubię se jeszcze polatać. Na zboczu (jak nie wieje) mogę latać powoli poza konkurencja; jak wieje latam szybko. W F3B mogę latać i powoli i szybko i to w konkurencji. W tym sezonie bylem na kilku zawodach w beczkach i zawsze było latanie... więc daj se spokój z tym gadaniem...

 

P.s. przyklej porządnie telefon i pokaż jak należy się pierdyknąć z windy, bo robisz to najlepiej w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.