Patryk Sokol Opublikowano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2008 Witam! Mam teraz chwilę czasu (wolna lekcja ), to stwierdziłem że opiszę co tam ostatnio dłubię Potrzeby były 2: -Chęć nauczenia się robienia form pod skrzydła -Potrzeba posiadania (a wręcz rządza ) Apogee gotowego do lotu. Stwierdziłem więc, że zamiast robić Apogee ze skrzydłami VB i balsowym kadłubem (co żyje bardzo krótko niestety) to porobię sobie foremniki i będę mógł zrobić całego Apogee do lotu w 4h . Na razie jestem na etapie robienia formy do skrzydeł, oraz myślenia z czego zrobić kopyto pod kadłub (tzn. jak zrobić, żeby się nie narobić ). Poza tym zamierzam przeprojektować Apogee pod DLG, biorąć pod uwagę fanastyczne własności lotne i malutki promyczek krążenia (krąży tak ciasno, że promieniem nazwać tego nie wypada) w pewnych warunkach może to stanowić konkurencję dla pełnowymiarowych DLG (w przypadku wąskich i słabych noszeń). Jak skończę formę pod skrzydła to wstawię fotki, na razie niespecjalnie jest co pokazać Na razie mam tylko pytanie: Z czego zrobić skrzydła w formie. Tzn, jakie szkło i jakiej grubości balsa na przekładkę (na rohacell, na razie mnie nie stać) ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czaro Opublikowano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2008 Szkło 25 z zewnątrz i balsa 0,8. Od wewnątrz kilka żeberek dla utrzymania stateczności powłoki. Powinno wystarczyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rapier Opublikowano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2008 Patryk, a jaka technika bedziesz robil forme na skrzydelka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ertman_176 Opublikowano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2008 Wiem że nie jestem tutaj specjalistą w tej technice budowy modeli ale IMO jak juz chcesz robic forme i masz na to pieniadze i czas to te pare złotych na kawałek rohacell warto by IMO było zdobyć ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czaro Opublikowano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2008 Wiem, że się nie znam, ale i tak Wam powiem. Dobre I dlatego nigdy nie będziemy RCgroups... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blackriver Opublikowano 3 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2008 Oczywiście, przecież jesteśmy PFMRC 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk Sokol Opublikowano 3 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2008 Po pierwsze: Koszty formy jak na razie to 50zł Po drugie: Jaki jest sens wydawać kasę na pierwsze skrzydełko, które ma marne szanse wyjść dobrze? Po trzecie: Technika wykonania formy jest mocno eksperymentalna. Jak wyjdzie to pokażę co wyszło i powiem jak to się robi, a jak nie wyjdzie to opiszę jak formy nie robić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ertman_176 Opublikowano 3 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2008 Moja wypowiedz była oparta na założeniu że jak kogoś stać na ferrari to i na alufelgi ... Czekamy co tam wyszło... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 3 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2008 Ale pytanie czy opłaca się robić takie maleństwo z rohacellu? Jest to mały model i balsa z szkłem powinna być odpowiednia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czaro Opublikowano 3 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2008 Moja wypowiedz była oparta na założeniu że jak kogoś stać na ferrari to i na alufelgi ... Po co kupować aż ferrari, skoro potrzebujemy samochodu, tylko po to, zeby co niedzielę jeździć do marketu na zakupy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk Sokol Opublikowano 5 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2008 Prace trochę do przodu ruszyły, zdjąłem już przedział z kopyta i widać już mniej więcej co żelkot mojej produkcji jest wart. O dziwo całkiem fajny efekt jest (a cudów się nie spodziewałem, bo to tylko LH-160 + aerosil, mikrobalon i żółty pigment), ale jak jest dokładnie powierzchnia to jeszcze nie wiadomo (jeszcze kopyto jest w środku), a na razie mam przerwę, bo jako konstrukcję nośną użyłem, zaprawę klejową... Mija 4 dzień jak schnie i wciąż jeszcze jest mokre... Ale żeby tak ukrócić trochę motoryzacyjnę porównania to zadam pytanko: Jaką konkretną przewagę ma Rohacell nad balsą? IMO takie rady właśnie od przedstawienia zalet konkretnego rozwiązania powinny się zaczynać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rapier Opublikowano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2008 zdjecia!!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mareq Opublikowano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2008 No właśnie, nie ma zdjęc - krawat mu!!! :devil: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk Sokol Opublikowano 5 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2008 Niestety przykra sprawa, bo w czytelni aparatu nie podepne Ale poprawię się w jak najkrótszym czasie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ramzes18 Opublikowano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2008 Jak wyjdzie to pokażę co wyszło i powiem jak to się robi, a jak nie wyjdzie to opiszę jak formy nie robić Czytac uwaznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk Sokol Opublikowano 10 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2008 Jak wyjdzie to pokażę co wyszło i powiem jak to się robi, a jak nie wyjdzie to opiszę jak formy nie robić Czytac uwaznie Kopyto lepiej szlifuj, a nie na necie siedź A co do formy... Wyszła zadowalająco Wprawdzie wymaga delikatnej polerki, ale się tego spodziewałem. Gorzej, że mi się robić ręcznie tego nie chce, to forma poczeka aż załatwie jakieś narzędzia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rapier Opublikowano 10 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2008 ZDJECIA albo KRAWAT !!!!!!!!!!! :twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk Sokol Opublikowano 10 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2008 Krawacik należy się dla Orange'a za niedotrzymywanie terminów :? Niemniej może jakaś fotki uda mi się zorganizować do weekendu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 10 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2008 Rohacell jest bardziej jednorodny w strukturze i powtarzalny czego nie da się powiedzieć o balsie. Znajdziesz 2 płytki balsy 0,8mm o takiej samej ilości słoi ? Różna gęstość balsy w różnych miejscach powierzchni powoduje różne naprężenia. Potraktowana tkaniną 25g/qm może (nie musi!) wypaczyć profil. W większych modelach, przy użyciu grubszych tkanin i większej ilości warstw szkła naprężenia balsy, nawet 1,5mm są pomijalne. Pozostaje problem powtarzalności produkcji no i estetyki. Choćbyś nie wiem jak się starał zabezpieczyć balsę jedna płytka pociągnie więcej żywicy, inna mniej. Można dać na wszelki wypadek więcej żywicy ale wtedy zapomnij o wadze. Będziesz żebrał na wadze i żywicy: jedna płytka pociągnie więcej i klient podsumuje Cię krótko - bubel, ten się musi jeszcze uczyć! Po kilku takich wpadkach sam przejdziesz na Rochacell czy coś podobnego (jest więcej materiałów przekładkowych). Przy tak małych skrzydłach raczej opowiedziałbym się za Rohacell-em bo teoretycznie jest szansa na mniejszą masę skrzydła. Robiąc pierwsze skrzydełko dla zapoznania się z technologią - użyłem balsy. Potem przeszedłem na Rohacell i Herex. A teraz, jak mi potrzebny wyczynowy model to wolę kupić od sprawdzonego producenta bo nigdy nie będę tak dobry w robieniu kompozytów jak zawodowiec. Może będę lepszy w jakichś szczegółach ale z reguły ja ciągle będę eksperymentował i odkrywał to co on już wie bo powiedzieli mu o tym użytkownicy jego modeli. Powodzenia życzę - Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czaro Opublikowano 11 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2008 Nie demonizowałbym tak balsy. Na 10 skrzydeł jakie zrobiłem, przy żadnym nie miałem takich problemów jakimi straszysz. No może prócz, masy. Ciężko znaleźć lekką balsę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.