bubu2 Opublikowano 28 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2009 Właśnie czarne najlepiej wypromieniowuje i dlatego termosy robi się srebrzysto-błyszczące, a nie czarne. Są jeszcze przykłady foli aluminiowych chroniących przed utratą ciepła. I jeszcze-piece białe kiedyś (kto pamięta?) dłużej były ciepłe od tych ciemnych, za to ciemne (najczęściej ciemnobrązowe lub ciemnozielone) mocniej grzały, ale krócej, mimo, że udział promieniowania w tym zakresie temperatur nie jest zbyt duzy. Przykład czarnej dziury tu nie pasuje. A jeszcze do murzynów dołożę beduinów na pustyni. Oni też są powijani szczelnie na czarno. Wiecie czemu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MASK Opublikowano 28 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2009 Ale co do modelu ciała doskonale czarnego to wydaje mi się, że mówimy zgodnym głosem: łyka dobrze, a oddawać to za bardzo nie chce, podobnie jak i czarne dziury te to nic nie oddają nawet światła połkniętego. Czyli chyba wszystko w porządku. Nie, nie, czarna dziura to nie "ciało doskonale czarne". To ostatnie, to pojecie fizyczne wprowadzone przez Gustava Kirchhoffa w 1862 roku. Jego cechy to całkowita absorpcja padającego nań promieniowania i maksymalny współczynnik emisji przy danej temperaturze. Czarna dziura jest czarna z innych powodów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 dlatego termosy robi się srebrzysto-błyszczące, a nie czarne. A ja mam czarny termos dla odmiany taki oryginalny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buwi777 Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 dlatego termosy robi się srebrzysto-błyszczące, a nie czarne. A ja mam czarny termos dla odmiany taki oryginalny Bańka w środku tegoż termosu jest powlekana aluminium lub srebrem a "obudowę" możesz mieć w dowolne kwiatki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubu2 Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 motyl, Termos, to jest to co w środku tego twojego czarnego. Tylko ta wewnętrzna część tak się nazywa. To tak gwoli uściślenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejC Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 Pawle Praus, faktycznie nieco pomyliły mi sę Pawły :oops: . zasugerowalem się ktorymś postem i troszkę mi się pomieszało. Co nie umniejsza mojego podziwu dla Wszej wiedzy w temacie . I spotkanie w Tychach jest dalej aktualne. Dalej będę czytał to co piszecie. Pozdrawiam Obu Pawłów i Tego od motorka i Tego od głowiczek. A.C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 30 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2009 "Ciało doskonale czarne – pojęcie stosowane w fizyce dla określenia ciała pochłaniającego całkowicie padające na nie promieniowanie elektromagnetyczne, niezależnie od temperatury tego ciała, kąta padania i widma padającego promieniowania. Współczynnik pochłaniania dla takiego ciała jest równy jedności dla dowolnej długości fali. Ciało doskonale czarne nie istnieje w rzeczywistości, ale dobrym jego modelem jest duża wnęka z niewielkim otworem, pokryta od wewnątrz czarną substancją (np. sadzą). Powierzchnia otworu zachowuje się niemal jak ciało doskonale czarne – promieniowanie wpadające do wnęki odbija się wielokrotnie od jej ścian i jest niemal całkowicie pochłaniane, natomiast parametry promieniowania wychodzącego z jej wnętrza zależą tylko od temperatury wewnątrz wnęki. W roku 1859 niemiecki fizyk Gustav Kirchhoff sformułował prawo promieniowania temperaturowego, które prowadzi do wniosku, że zdolność emisyjna ciała doskonale czarnego będącego w równowadze termodynamicznej zależy wyłącznie od jego temperatury. Pojęcie ciała doskonale czarnego wprowadził Kirchhoff w roku 1862 próbując wyjaśnić rozkład widma promieniowania cieplnego emitowanego przez ciała stałe (np. ogrzany do "czerwoności" kawałek metalu) lub ciecze (płynne żelazo, stal). Próby wyjaśnienia rozkładu promieniowania ciała doskonale czarnego na gruncie termodynamiki klasycznej doprowadziły do sformułowania prawa Rayleigha-Jeansa. Okazało się jednak, że między przewidywaniami teoretycznymi opartymi na zależności Rayleigha-Jeansa, a danymi empirycznymi istnieją znaczne rozbieżności. Z teorii wynikało, że ilość wypromieniowanej energii jest proporcjonalna do czwartej potęgi częstości promieniowania, a to oznaczało, że ciało powinno promieniować znacznie więcej energii w pasmie ultrafioletu niż w zakresie światła widzialnego i to niezależnie od temperatury. Rozbieżność ta, nazwana przez Paula Ehrenfesta katastrofą w nadfiolecie, była głównym motywem do poszukiwania nowej teorii opisującej mikroświat." Tyle na ten temat Wikipedia Naczynie Dewara (termos) - naczynie o podwójnych, izolowanych próżnią ściankach(całkowitej próżni na ziemi nie jesteśmy jednak w stanie uzyskać), służące (zazwyczaj) do przechowywania cieczy (zarówno gorących jak i zimnych), aby zapobiec zmianom ich temperatury przez jak najdłuższy czas. Najważniejsza w konstrukcji tego naczynia jest wspomniana próżnia nie przewodząca ciepła na drodze kondukcji i konwekcji (w próżni nawet dźwięk się nie rozchodzi - ale to już inna bajka) , natomiast toto srebrne (według mojej wiedzy srebro metaliczne nakładane na drodze przemian chemicznych - patrz próba Tollensa) ma znzczenie drugorzędne i ogranicza wymianę temperatury pomiędzy naczyniem, a jego zawartością. Co do ciemnej skóry naszych przyjaciół z Afryki to pod wpływem promieniowania UV beta karoten (z marchewki) pobudza produkcję pigmentu skóry melaniny, która ma za zadanie zapobiegać dalszym zniszczeniom zależnym od UV, melanina pochłania UVA iUVB oraz neutralizuje wolne rodniki.... Czyli nie o ciepłotę chodzi tylko o niedopuszczenie UV do wnętrza ciała.... Co do Beduinów to chyba niektórzy zapomnielio pewnym fakie dotyczącym temperatur na niektórych pustyniach, w nocy temperatura spada tam poniżej zera celsjusza!!! A ubiór pustynny raczej jest biały. Natomiast analizując budowę patelni doszedłem do wniosku, że kolor to chyba zbyt wieljkiego znaczenia nie ma (teflonowe patelnie zazwyczaj są czarne, a te z nierdzewki w kolorze bialej stali) więc cała nasza dyskusja (nota-bene owocna i ciekawa)jest chyba warta więcej niż wpływ koloru rury na pracę motorka p.s. AndrzejC - chętnie się z Tobą spotkam na mojej ziemii Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ładziak Opublikowano 30 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2009 Paweł Praus, robisz błąd w założeniu. Definicja ciała doskonale czarnego określa jego własności fizyczne, a nie barwę! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 30 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2009 To nie ja zacząłem z tym ciałem... Odważyłem się jedynie napisać, że kolor rury może mieć wpływ na osiągi silniczka... Powyższe udokumentowałem podając cytat z książki, której autor sprawdził to empirycznie. Ale chyba warto było , bo dyskusja ciekawa się wywiązała. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MASK Opublikowano 30 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2009 Paweł Praus, robisz błąd w założeniu. Definicja ciała doskonale czarnego określa jego własności fizyczne, a nie barwę! To ja napisalem o "ciele doskonale czarnym" tylko, ze nie wiem jak to sie stalo, ze pokojarzyles, z barwą. Z własności "CDC" wynika, że jeśli coś łatwo absorbuje, to równie łatwo emituje. Tyle, o kolorach nie ma tu mowy. Poniewaz akurat zastanawialismy sie nad czarnym, to zgodzilismy się wszyscy, że czarny łatwo absorbuje (dlatego jest czarny), natomiast nie wszyscy, że równie łatwo podlega procesowi odwrotnemu. Znow zrobil nam sie spory OT, ale mam nadzieje, ze kirownictwo nie rozda nam czesci garderoby. Wszak to fizyka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
modelmaniak Opublikowano 4 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2009 Dzięki pokryciu rury bezbarwnym lakierem silikonowym prędkość z 225 km/h wzrosła do 240 km/h, gdy dodatkowo jeszcze poczerniono rurę, prędkość wzrosła do 257 km/h."[/i] Ludzie... tu nie chodzi o kolor tylko o temperaturę... "Poczerniono i pokryto lakierem silikonowym"... czyli poprawiono izolację cieplną... Kiedyś w mojej łódce F1V3,5 z silnikiem picco 3,5ccm owinąłem rurę, silikonową taśmą do uszczelnień hydraulicznych i dopiero wtedy motorek zaczął "gadać"... Poprostu rura była niedogrzana i tyle. Aha! ta taśma była biała... :rotfl: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartek529 Opublikowano 5 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2009 Widzę że niezłą dyskusje rozpętałem.... boże uchroń mnie od krawata! :roll: Ja już w ogóle nic z tego nie rozumiem. Chodzi o taśmę teflonową? :rotfl: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.