Michal4x4 Opublikowano 31 Stycznia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2020 Dobry wieczór, Dziś mało zrobiłem bo sporo czasu spędziłem na knuciu jakby te osie lotek skrócić, próbowaniu "na wyczucie" na ile się skręcają etc. Chciałem ramię obrotu lotki przybliżyć do kadłuba, no ale wtedy lotka sama może się wykrzywiać, więc zostawiłem tak jak pierwotnie sobie ustaliłem że będzię w 1/3iej rozpiętości lotki (tak jest w modeliku eflite'a ktory ma też taki napęd lotek; nie wiem czy to dobry wzorzec, ale lepszy jak żaden:) ). Potem było wyginanie drucików i już na dziś wystarczy; sobie jeszcze temat przemyślę do jutra. Cdn. Pzdr, M 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grifon Opublikowano 31 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2020 Zadziała na bank, ale to ładnie wychodzi tak lotniczo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal4x4 Opublikowano 1 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2020 No, zobaczymy, w każdym razie dziś odbył się lotko-exit o teraz już będzie można rozpocząć finalne pieszczotanie skrzydełek przed oklejaniem. Cdn. Pzdr, M Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal4x4 Opublikowano 3 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2020 Dobry wieczór, To trzeci raz kiedy próbuję zrobić lotkowy mechanizm i tym razem chciałbym żeby po prostu wyszło dobrze; czyli jadę b wolno i przymierzania sporo a postępy małe; ale już bliżej końca; ciągle wydaje się że niby działa ok, po założeniu próbnym zawiasów z dyskietki obrót jest cacy; oby tylko nie schrzanić czegoś na końcu; cdn. Pzdr, M Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal4x4 Opublikowano 6 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2020 Dobry wieczór, Konstrukcja lotek i usterzenia gotowa; usterzenie zrobiłem klasycznie i gdzie mogłem pakowałem w miarę twardą balsę; zanim zacznę oklejanie, usterzenie pokryję Caponem jak poradził mi Maciej, to może nie będzię się wyginać, jak to u mnie we wcześniejszych modelach bywało; cdn. Pozdr, M 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal4x4 Opublikowano 7 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2020 Dobry wieczór, Poprawki niedoróbek różnych w skrzydłach, szlifowanie i inne niespektakularne czynności; dla odpoczynku zlutowałem główną goleń podwozia. Cdn. Pzdr, M 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grifon Opublikowano 8 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2020 Koła już docelowe czy tak do przymiarki? Wygladaja super. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal4x4 Opublikowano 9 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2020 Kółeczka to znalezisko po resztkach zestawu hackera, chyba zostaną bo są ok; tylko golenie muszę mocno pogrubić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal4x4 Opublikowano 9 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2020 Dobry wieczór, Położyłem cały majdan na wadze; na razie wygląda chyba nieźle, to może słabszy silniczek wystarczy, ale poczekam do próby wyważenia, bo to jeszcze różnie może być; wykonałem trochę rureczek o fi ok 0.8 mm będą konieczne do wyprowadzenia linek SK na zewnątrz burt samolotu; pomierzyłem punkty "wyjścia" linek SW żeby przebiegały tak kak w oryginale, przez oczka na stat poz. Trochę wreszcie pooklejałem ostatnim kawałkiem super papieru jap (z zestawu guillowsa ale tylko w jednym jedynym był taki, wygląda trochę jak papier śniadaniowy, ale jest dużo lżejszy), napina się cudnie, ostatnie kawałki pójdą na lotki. W nast tyg oklejenie lotek etc. Cdn. Pozdr, M Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej.j Opublikowano 9 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2020 33 minuty temu, Michal4x4 napisał: Dobry wieczór, Położyłem cały majdan na wadze; na razie wygląda chyba nieźle, to może słabszy silniczek wystarczy, ale poczekam do próby wyważenia, bo to jeszcze różnie może być; wykonałem trochę rureczek o fi ok 0.8 mm będą konieczne do wyprowadzenia linek SK na zewnątrz burt samolotu; pomierzyłem punkty "wyjścia" linek SW żeby przebiegały tak kak w oryginale, przez oczka na stat poz. Trochę wreszcie pooklejałem ostatnim kawałkiem super papieru jap (z zestawu guillowsa ale tylko w jednym jedynym był taki, wygląda trochę jak papier śniadaniowy, ale jest dużo lżejszy), napina się cudnie, ostatnie kawałki pójdą na lotki. W nast tyg oklejenie lotek etc. Cdn. Pozdr, M Cytat Michał ten papier nie jest dobry do większych modeli.Okleiłem nim kilka gumówek i.....mocno wygina listwy 1,5x1,5mm. Nie naprężaj go wodą tylko od razu Kapon.Powodzenia w budowie.Waga modelu całkiem nie zła... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal4x4 Opublikowano 10 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2020 Dobry wieczór, Dzięki Maciej za ostrzeżenie, bo juz mialem naszykowany ostatnin kawałek tego papieru na lotki; to już je obłożę zwykłym! Dziś walczyłem dalej z podwoziem; najpierw zrobiłem wręgę podwoziową; zastrzały przednie goleni lączą się pod skomplikowanymi kątami z golenią i kadłubem zatem postanowiłem połączyć je oczkami z drutu stalowego 0.3; po pierwszych próbach okazało się że przydałoby się trochę więcej elastyczności tych oczek i zrobiłem próbę z drucikiem mosiężnym i okazało się (wbrew temu czego się spodziewałem), że trzyma znakomicie i w przyszłości już z drucikami stalowymi w takich detalach bawić się nie trzeba; jak "zakotwiczyć" oczka w kadłubie jeszcze nie wiem; myślałem o śrubkach z komórki, ale są za krótkie trochę; będę coś chyba innego kombinował. Cdn. Pzdr, M 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grifon Opublikowano 11 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 Sruby sa ok, tylko podłoże słabe może nakleisz kawalek sklejki 0,4 albo wkrecisz je w rurki papierowe przyklejone do konstrukcji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stema Opublikowano 11 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 11 godzin temu, Michal4x4 napisał: ... myślałem o śrubkach z komórki, ale są za krótkie trochę; będę coś chyba innego kombinował. ... Sklepanie oczka nie pomoże? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poharatek Opublikowano 11 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 A może inaczej, tak, jak mam zrobione w Fiacie CR-32? Przednie zastrzały podwozia są wygięte i wsunięte (nawet nie wklejone) w kieszenie z rurki mosiężnej, które są wklejone w kadłub i dodatkowo zabezpieczone kilkoma kawałkami lekkiej sklejki. U Ciebie rurka niekoniecznie musi być metalowa - można np. użyć bowdena, a zamiast sklejki - twardej balsy. Dokładniej opisałem to w tym poście: https://pfmrc.eu/topic/64962-mały-fiacik-czyli-fiat-cr-32-w-skali-110/?do=findComment&comment=644443 Te podłużne elementy ze sklejki i balsy dałem w tym miejscu tylko dlatego, że mam tam klapkę pakietu. Fiacik lądowań przeżył już sporo, nie wszystkie z nich były idealne;) - z podwoziem absolutnie nic się nie dzieje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal4x4 Opublikowano 11 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2020 (edytowane) Dzięki za pomoc! W śrubce zabrakło mi myślę choć z pól milimetra, oczka mam trochę grube (bo zrobiłem podwójną pętlę "dla pewności") a dłuższych kurczę niestety nie mam (tak w ogóle to muszę się rozejrzeć gdzie takie mikro srubki kupić bo nast komórki do rozebrania nie mam); ale dałem podkład z kanapki balsowej obłożonej z obu stron sklejką 0.4. Osadzenia goleni w rurkach prób9wałem, ale to podwozie ma takie kąty ustawienia goleni że te przednie muszą być zakotwiczone bo inaczej po prostu wyłażą Ponieważ śrubeczek dluższych brak, zrobiłem "uszy" z drutu stalowego który spiłowałem do profilu półkola i wygiąłem w "u". Obie końcówki ucha będą wklejone w dwa osobne otworki w podstawie (basa + sklejka 0.4) a ta z kolei wklejona do boków kadłuba. Musiałem całość podwozia zrobić "osobno" bo inaczej miałbym problemy z upchaniem serw etc w kadłubie. A miejsca w których byly lutowane oczka zaokrągliłem owijając je paskami papieru jap zapaćkanego wikolem; potem była masa szlifowania i poprawek ale już jako tako wygląda; zostały jeszcze owiewki amartyzatorów ale to już pikuś cdn. Pzdr, M Ps. muszę się przyznać że sugestię "sklepania oczka" jakoś zupełnie bezwiednie odczytałem "inaczej", to chyba niestety rezultat czytania niektórych postów w HP; tę praktykę zamierzam porzucić, a zaoszczędzony czas przeznaczyć na budowę modeli Edytowane 11 Lutego 2020 przez Michal4x4 Uzupełnienie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meran110 Opublikowano 12 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2020 A nie prościej "ten zielony element" wykonać jako całość w kształcie odwróconego U i podstawą wkleić we wręgę/poprzeczkę? Ja stosuję takie rozwiązanie tyle, że moje zabawki nie powstają w pracowni zegarmistrzowskiej. Łapy za wielkie i brak cierpliwosci. Kibicuję ładnej robocie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal4x4 Opublikowano 12 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2020 Dobry wieczór, Dzięki! Tak, rozumiem co masz na myśli tylko, że w takiej skali to każde wyginanie drucików w końcówkach (zwłaszcza jak kąty nachylenia idą w 2 osiach)powoduje duże kłopoty w montażu (trudno owinąć do lutowania) i jeśli drucik jest stalowy to często pęka przy wyginaniu, a jak mosiężny to z kolei boję się że później może "puścić". No i dlatego jednak zrobiłem połączenie z 2 elementów, czy to będzie ok, no to się okaże, zawsze doświadczenie jakieś będzie. Dziś zajęły mnie inne działania i samolocik zdążyłem tylko pokryć z góry papierem. Chciałbym na burtach kadłuba zamontować taką wąziutką podłużnicę (która jest w tym samolocie i 8nnych z tego okresu i jak rozumiem ma zapobiegać ocieraniu poszycia płóciennego o kratownicę) i dlatego po mocy dumania postanowiłem spróbować okleić boki kadłuba folią od Pana Rokowskiego, ponoć można ją malować to zobaczę jak to wychodzi. Folia w drodze, zatem na razie zajmę się innymi detalami.cdn. Pozdr, M Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal4x4 Opublikowano 14 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2020 (edytowane) Dobry wieczór, Dziś zacząłem wreszcie oklejanie skrzydeł. Ponieważ mam profil wklęsło-wypukły pokrycie dolnej części podzieliłem na pas wklęsły, który oklejałem osobno, przyklejając papier do wklęsłych fragmentów każdego żebra i okalających je dźwigarów. Potem oklejałem pozostałe kawałki przyklejając już tylko zewn krawędzie. Nie wiem czy tak to jest bezpieczniej (tj ze ryzyko odklejenia papieru od wklęsłości jest mniejsze), na pewno jest dużo wiecej roboty i trochę ciężej wagowo wychodzi, ale już ten sposób sprawdziłem kiedyś to może i teraz się uda. Kadłub z grubsza wyszlifowany i czeka na wyniki testów folii, która doszła.cdn. Pzdr, M Edytowane 14 Lutego 2020 przez Michal4x4 Dodanie zdjęć 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal4x4 Opublikowano 16 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2020 Dobry wieczór, Dziś tylko na szybko spróbowałem okleić kawałek testowego skrzydełka folią ww. Pierwsze wrażenia są super, klei się bardzo skutecznie (trzyma się żeberek nawet bez zakładek) ale nie za mocno i można ją dość łatwo oderwać bez "mięsa". Naprężanie wychodzi dość łatwo, poprawki są możliwe i folia się nie odkleja ani nie marszczy ( jak litespan); swoją elastycznością i delikatnością przypomina litespan ale daje o niebo lepszą powierzchnię zwłaszcza na nieperfekcyjnych powierzchniach. Malowanie też wygląda ok, farba (akrylowa) pięknie trzyma, zobaczę jeszcze jutro; muszę też zrobić testy transparentności, dziurawienia i naklejania łatek. Cdn. Pzdr, M Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michal4x4 Opublikowano 19 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2020 (edytowane) Dobry wieczór, Postanowiłem dalej eksperymentować z folią; próbuję tak napiąć folię żeby możliwie nie przyklejała się do środkowych części kratownicy a jedynie do krawędzi zewnetrznych; idzie to trudno; pierwsza próba była słaba, w drugiej pomalowałem folię żeby było dokładnie widać wszystkie niedoróbki; zdjęcia powiedzą lepiej niż słowa o co chodzi; będę jeszcze knùł dalej; Robiłem próby dziurkowania folii, tu też są problemy bo folia ma tendencję do pękania w jednym kierunku (tak jakby miała włókna?!), ale łatwo przykleja się łatki które trochę pomagają; można też wypalić delikatnie otwory i problem znika, ale jestvto trochę ryzykowne jak się z temp przesadzi; Cdn. Pozdr, M Edytowane 19 Lutego 2020 przez Michal4x4 Dodanie zdjęć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi