Skocz do zawartości

Michal4x4
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry wieczór,

Dziś mało zrobiłem bo sporo czasu spędziłem na knuciu jakby te osie lotek skrócić, próbowaniu "na wyczucie" na ile się skręcają etc. Chciałem ramię obrotu lotki przybliżyć do kadłuba, no ale wtedy lotka sama może się wykrzywiać, więc zostawiłem tak jak pierwotnie sobie ustaliłem że będzię w 1/3iej rozpiętości lotki (tak jest w modeliku eflite'a ktory ma też taki napęd lotek; nie wiem czy to dobry wzorzec, ale lepszy jak żaden:) ). Potem było wyginanie drucików i już na dziś wystarczy; sobie jeszcze temat przemyślę do jutra. Cdn.

Pzdr,

M

20200131_182708.jpg

20200131_182807.jpg

20200131_183154.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór,

To trzeci raz kiedy próbuję zrobić lotkowy mechanizm i tym razem chciałbym żeby po prostu wyszło dobrze; czyli jadę b wolno i przymierzania sporo a postępy małe; ale już bliżej końca; ciągle wydaje się że niby działa ok, po założeniu próbnym zawiasów z dyskietki obrót jest cacy; oby tylko nie schrzanić czegoś na końcu; cdn.

Pzdr,

M

20200203_193436.jpg

20200203_193529.jpg

20200203_193703.jpg

20200203_193913.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór, 

Konstrukcja lotek i usterzenia gotowa; usterzenie zrobiłem klasycznie i gdzie mogłem pakowałem w miarę twardą balsę; zanim zacznę oklejanie, usterzenie pokryję Caponem jak poradził mi Maciej, to może nie będzię się wyginać, jak to u mnie we wcześniejszych modelach bywało; cdn.

Pozdr,

M

20200205_192156.jpg

20200205_192222.jpg

20200206_185356.jpg

20200206_185422.jpg

20200206_185507.jpg

20200206_185547.jpg

20200206_193841.jpg

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór,

Położyłem cały majdan na wadze; na razie wygląda chyba nieźle, to może słabszy silniczek wystarczy, ale poczekam do próby wyważenia, bo to jeszcze różnie może być; wykonałem trochę rureczek o fi ok 0.8 mm będą konieczne do wyprowadzenia linek SK na zewnątrz burt samolotu; pomierzyłem punkty "wyjścia" linek SW żeby przebiegały tak kak w oryginale, przez oczka na stat poz. Trochę wreszcie pooklejałem ostatnim kawałkiem super papieru jap (z zestawu guillowsa ale tylko w jednym jedynym był taki, wygląda trochę jak papier śniadaniowy, ale jest dużo lżejszy), napina się cudnie, ostatnie kawałki pójdą na lotki.

W nast tyg oklejenie lotek etc.

Cdn.

Pozdr,

M

20200209_205254.jpg

20200209_205039.jpg

20200209_205104.jpg

20200209_204937.jpg

20200209_111859.jpg

20200209_113354.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Michal4x4 napisał:

Dobry wieczór,

Położyłem cały majdan na wadze; na razie wygląda chyba nieźle, to może słabszy silniczek wystarczy, ale poczekam do próby wyważenia, bo to jeszcze różnie może być; wykonałem trochę rureczek o fi ok 0.8 mm będą konieczne do wyprowadzenia linek SK na zewnątrz burt samolotu; pomierzyłem punkty "wyjścia" linek SW żeby przebiegały tak kak w oryginale, przez oczka na stat poz. Trochę wreszcie pooklejałem ostatnim kawałkiem super papieru jap (z zestawu guillowsa ale tylko w jednym jedynym był taki, wygląda trochę jak papier śniadaniowy, ale jest dużo lżejszy), napina się cudnie, ostatnie kawałki pójdą na lotki.

W nast tyg oklejenie lotek etc.

Cdn.

Pozdr,

M

20200209_205254.jpg

 

Cytat

 

 

 

 

Michał ten papier nie jest dobry do większych modeli.Okleiłem nim kilka gumówek i.....mocno wygina listwy 1,5x1,5mm. Nie naprężaj go wodą tylko od razu Kapon.Powodzenia w budowie.Waga modelu całkiem nie zła...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór,

Dzięki Maciej za ostrzeżenie, bo juz mialem naszykowany ostatnin kawałek tego papieru na lotki; to już je obłożę zwykłym!

Dziś walczyłem dalej z podwoziem; najpierw zrobiłem wręgę podwoziową; zastrzały przednie goleni lączą się pod skomplikowanymi kątami z golenią i kadłubem zatem postanowiłem połączyć je oczkami z drutu stalowego 0.3; po pierwszych próbach okazało się że przydałoby się trochę więcej elastyczności tych oczek i zrobiłem próbę z drucikiem mosiężnym i okazało się (wbrew temu czego się spodziewałem), że trzyma znakomicie i w przyszłości już z drucikami stalowymi w takich detalach bawić się nie trzeba; jak "zakotwiczyć" oczka w kadłubie jeszcze nie wiem; myślałem o śrubkach z komórki, ale są za krótkie trochę; będę coś chyba innego kombinował.

Cdn.

Pzdr,

M

20200210_202310.jpg

20200210_202140.jpg

20200210_202008.jpg

20200210_202635.jpg

20200210_204031.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może inaczej, tak, jak mam zrobione w Fiacie CR-32?

QjRNDO1.jpg

Przednie zastrzały podwozia są wygięte i wsunięte (nawet nie wklejone) w kieszenie z rurki mosiężnej, które są wklejone w kadłub i dodatkowo zabezpieczone kilkoma kawałkami lekkiej sklejki.

U Ciebie rurka niekoniecznie musi być metalowa - można np. użyć bowdena, a zamiast sklejki -  twardej balsy.

Dokładniej opisałem to w tym poście: https://pfmrc.eu/topic/64962-mały-fiacik-czyli-fiat-cr-32-w-skali-110/?do=findComment&comment=644443

Te podłużne elementy ze sklejki i balsy dałem w tym miejscu tylko dlatego, że mam tam klapkę pakietu.

 

Fiacik lądowań przeżył już sporo, nie wszystkie z nich były idealne;) - z podwoziem absolutnie nic się nie dzieje.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za pomoc!

W śrubce zabrakło mi myślę choć z pól milimetra, oczka mam trochę grube (bo zrobiłem podwójną pętlę "dla pewności") a dłuższych kurczę niestety nie mam (tak w ogóle to muszę się rozejrzeć gdzie takie mikro srubki kupić bo nast komórki do rozebrania nie mam); ale dałem podkład z kanapki balsowej obłożonej z obu stron sklejką 0.4.

Osadzenia goleni w rurkach prób9wałem, ale to podwozie ma takie kąty ustawienia goleni że te przednie muszą być zakotwiczone bo inaczej po prostu wyłażą :(

Ponieważ śrubeczek dluższych brak, zrobiłem "uszy" z drutu stalowego który spiłowałem do profilu półkola i wygiąłem w "u".

Obie końcówki ucha będą wklejone w dwa osobne otworki w podstawie (basa + sklejka 0.4) a ta z kolei wklejona do boków kadłuba. Musiałem całość podwozia zrobić "osobno" bo inaczej miałbym problemy z upchaniem serw etc w kadłubie.

A miejsca w których byly lutowane oczka zaokrągliłem owijając je paskami papieru jap zapaćkanego wikolem; potem była masa szlifowania i poprawek ale już jako tako wygląda; zostały jeszcze owiewki amartyzatorów ale to już pikuś ;) cdn.

Pzdr,

M

Ps. muszę się przyznać że sugestię "sklepania oczka" jakoś zupełnie bezwiednie odczytałem "inaczej", to chyba niestety rezultat czytania niektórych postów w HP; tę praktykę zamierzam porzucić, a zaoszczędzony czas przeznaczyć na budowę modeli :)

20200211_172424.jpg

20200211_172534.jpg

20200211_172630.jpg

20200211_172905.jpg

20200211_173015.jpg

Edytowane przez Michal4x4
Uzupełnienie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie prościej  "ten zielony element" wykonać jako całość w kształcie odwróconego U i podstawą wkleić we wręgę/poprzeczkę? Ja stosuję takie rozwiązanie tyle, że moje zabawki nie powstają w pracowni zegarmistrzowskiej. Łapy za wielkie i brak cierpliwosci.

Kibicuję ładnej robocie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór,

Dzięki! Tak, rozumiem co masz na myśli tylko, że w takiej skali to każde wyginanie drucików w końcówkach (zwłaszcza jak kąty nachylenia idą w 2 osiach)powoduje duże kłopoty w montażu (trudno owinąć do lutowania) i jeśli drucik jest stalowy to często pęka przy wyginaniu, a jak mosiężny to z kolei boję się że później może "puścić". No i dlatego jednak zrobiłem połączenie z 2 elementów, czy to będzie ok, no to się okaże, zawsze doświadczenie jakieś będzie.

Dziś zajęły mnie inne działania i samolocik zdążyłem tylko pokryć z góry papierem. Chciałbym na burtach kadłuba zamontować taką wąziutką podłużnicę (która jest w tym samolocie i 8nnych z tego okresu i jak rozumiem ma zapobiegać ocieraniu poszycia płóciennego o kratownicę) i dlatego po mocy dumania postanowiłem spróbować okleić boki kadłuba folią od Pana Rokowskiego, ponoć można ją malować to zobaczę jak to wychodzi. Folia w drodze, zatem na razie zajmę się innymi detalami.cdn.

Pozdr,

M

20200212_200124.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór,

Dziś zacząłem wreszcie oklejanie skrzydeł.

Ponieważ mam profil wklęsło-wypukły pokrycie dolnej części podzieliłem na pas wklęsły, który oklejałem osobno, przyklejając papier do wklęsłych fragmentów każdego żebra i okalających je dźwigarów. Potem oklejałem pozostałe kawałki przyklejając już tylko zewn krawędzie. 

Nie wiem czy tak to jest bezpieczniej (tj ze ryzyko odklejenia papieru od wklęsłości jest mniejsze), na pewno jest dużo wiecej roboty i trochę ciężej wagowo wychodzi, ale już ten sposób sprawdziłem kiedyś to może i teraz się uda.

Kadłub z grubsza wyszlifowany i czeka na wyniki testów folii, która doszła.cdn.

Pzdr,

M

20200214_150721.jpg

20200214_150741.jpg

20200214_150918.jpg

20200214_152548.jpg

20200214_191933.jpg

20200214_192249.jpg

20200214_203935.jpg

20200214_203911.jpg

Edytowane przez Michal4x4
Dodanie zdjęć
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór,

Dziś tylko na szybko spróbowałem okleić kawałek testowego skrzydełka folią ww.

Pierwsze wrażenia są super, klei się bardzo skutecznie (trzyma się żeberek nawet bez zakładek) ale nie za mocno i można ją dość łatwo oderwać bez "mięsa". Naprężanie wychodzi dość łatwo, poprawki są możliwe i folia się nie odkleja ani nie marszczy ( jak litespan); swoją elastycznością i delikatnością przypomina litespan ale daje o niebo lepszą powierzchnię zwłaszcza na nieperfekcyjnych powierzchniach. Malowanie też wygląda ok, farba (akrylowa) pięknie trzyma, zobaczę jeszcze jutro; muszę też zrobić testy transparentności, dziurawienia i naklejania łatek. Cdn.

Pzdr,

M

20200216_194255.jpg

20200216_194308.jpg

20200216_203252.jpg

20200216_203259.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór,

Postanowiłem dalej eksperymentować z folią; próbuję tak napiąć folię żeby możliwie nie przyklejała się do środkowych części kratownicy a jedynie do krawędzi zewnetrznych; idzie to trudno; pierwsza próba była słaba, w drugiej pomalowałem folię żeby było dokładnie widać wszystkie niedoróbki; zdjęcia powiedzą lepiej niż słowa o co chodzi; będę jeszcze knùł dalej;

Robiłem próby dziurkowania folii, tu też są problemy bo folia ma tendencję do pękania w jednym kierunku (tak jakby miała włókna?!), ale łatwo przykleja się łatki które trochę pomagają; można też wypalić delikatnie otwory i problem znika, ale jestvto trochę ryzykowne jak się z temp przesadzi;

Cdn.

Pozdr,

M

20200219_175829.jpg

20200219_183156.jpg

20200219_200927.jpg

20200219_200944.jpg

20200219_200949.jpg

Tiger-Moth-G-ANNI-T-6953-106.jpg

Tiger-Moth-G-ANNI-T-6953-250-1.jpg

Edytowane przez Michal4x4
Dodanie zdjęć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.