jethrotull Opublikowano 4 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2020 Witam, czyściłem ostatnio aerograf i została mi "prowadnica dźwigni". To ta część na dole zdjęcia. Czy ktoś wie gdzie i w jakiej pozycji się to montuje? Z góry dziękuję za odpowiedź. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karambolis8 Opublikowano 4 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2020 W moim chińskim aerografie ta blaszka była zamontowana na końcu którejś z wewnętrznych rurek na zasadzie rozklepanego nita. Obejrzyj te wewnętrzne elementy, czy gdzieś resztek takiej rozklepanej krawędzi nie ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 4 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2020 Próbowałeś tak? Ten mały języczek powinien się chyba oprzeć o spust, a część z otworem na iglicę oprzeć wypukłością na trzpieniu prowadzącym iglicę. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poharatek Opublikowano 4 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2020 Mam nadzieję, że coś wypatrzysz na zdjęciu: Jeśli nie, no to: wypukła strona na górze ma być od strony spustu, na dole - od strony obsady igły. Kolejność pewnie znasz, ale dla porządku: obsada igły, wsadzić ten dynks, o który pytałeś (pinceta się przyda...), spust, i dopiero igła. PS Pseudoiwata górą!!! Niech się Paasche i Badger schowa ! 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 5 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2020 ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jethrotull Opublikowano 5 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2020 Dzięki, wszystko jasne! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poharatek Opublikowano 5 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2020 2 godziny temu, mr.jaro napisał: Paasche i Badger? Dzisiaj wsrod intensywnych uzytkownikow aerografow daje sie raczej zauwazyc trend do posiadania oryginalnej Iwaty. Jeszcze przed dziesiecioma laty zaopatrzenie w czesci zamienne do oryginalnej Iwaty bylo w Europie dosyc klopotliwe. Ale teraz takowe problemy juz nie istnieja. Na temat, czy ow trend jest w kazdym wypadku uzasadniony, mozna bardzo dlugo dyskutowac. Jednak Paasche i Badger zdecydowanie juz od dawna nie stanowia u nas (moze w USA sprawa sie ma odrobine inaczej) produktow bedacych czyms w rodzaju punktu odniesienia. PSEUDOiwata to nazwa chińskich podróbek Iwaty, jakie można kupić w Polsce za kilkadziesiąt złotych. Cena jest adekwatna do jakości, ale malować się da.... ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 5 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2020 ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi