Skocz do zawartości

Zabawy z wiatrem na zboczu i nie tylko :)


Rekomendowane odpowiedzi

Jednak wybrałem opcje odległościową :D Stwierdziłem że pora podregulować model w zakresie w którym jest to bardzo ciężko zrobić na Rusku czy na Jeziorsku.

Ogólnie model lata.... i nie wiem co z nim dalej robić. Brak odniesienia do lepszych ? Pora czekać na jakieś zagramaniczne zawody ?

 

A że za granicę było nie daleko...

 

 

IMG_E8350[1].JPG

IMG_8348[1].JPG

IMG_8346[1].JPG

IMG_8343[1].JPG

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dziś sie poMaxowałem

Okazało się że w końcu Maxa zaczęła brzydko latać, co mnie wielce ucieszyło. Wreszcie czuć zalążek mocy i do tego model podąża już coraz bardziej za łapą ? Dziś wszystko co zaczęło się powyżej 40m kończyło się na spokojnych 10min. Z niższej wysokości nie umieliśmy się wygrzebać.

Do tego stwierdziłem że to 10 minut zrobiło się jakieś krótkie i bardzo szybko mija ?  Musze zacząć na zboczu latać na taki czas ?

 

 

Kto jeszcze sobie sam robi zdjęcia jak lata? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, cZyNo napisał:

Dziś wszystko co zaczęło się powyżej 40m kończyło się na spokojnych 10min. Z niższej wysokości nie umieliśmy się wygrzebać.

Te 40m to jakaś magiczna wysokość.:) Kurcze ciężko zejść niżej. Zdarza mi się ciut niżej ale z rzadka. Te 40+ to już taki standard zaczyna powoli być. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś miał być fajny dzień na latanie. Ale Maxa że tak powiem "zesrała się" (od dzioba do ogona :D ) i było po ptokach. A było ciepło, wiatek koło 4-6ms - całkiem fajne treningowe warunki

W międzyczasie dwa pakiety wymęczyłem. Próbowałem zaczynać lot z 29m (tam wyłączył sie silnik) ale 10s zaczęło sie na 21m. Niestety dobrze szło tylko nad głową straciłem komina.

Potem próbowałem podobne wysokości ale gubiłem komin lub oprócz złudzenia, nic nie było.

Na kolejnym pakiecie zrobiła się górka na silniku na 39m, ale +10 zaczynałem z 27m. I tego komina już nie zgubiłem. Spokojna dyszka.

 

Teraz Maxa już rozmontowana...nie wiem czy sie wyrobie przed urlopem żeby ją zabrać na wakacyjne wspólne spacery :(

 

QAYK7758[1].JPG

IMG_8377[1].JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj jakoś spontanicznie wyszło latania przy Górze. Powietrze było nagrzane i przedburzowe, ale termika nieporwista. 

Zresztą polatałbym jeszcze trochę, ale burza przyszła szybciej niż liczyłem.

Kilka fajnych lotów wyszło dzisiaj :) i nawet to nie przypadek, tym razem.

Jutro powtórka, od rana.

Mirosławice NGL 20.07.2020.4.jpg

Mirosławice NGL 20.07.2020.3.jpg

Mirosławice NGL 20.07.2020.jpg

IMG_4954.JPG

Mirosławice NGL 20.07.2020.2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dzisiaj latanie w miejscu nie tuzinkowym :) i nie oczywistym ;), chociaż zawsze marzyłem, żeby tam spróbować. Bez wejściówk od Konrada, brak szans.

Miejsce trudne, wymagające,  z "przeszkodami", dzisiaj wyjątkowo turbuletne, nie dałem rady niżej zrobić 10 min. Konrad też walczył :)

Bardzo fajnie :) Dzięki Konrad.

 

648813953_NGPER26_07.2020Partynice.thumb.jpg.4a2c5e0db1c288c7f190d1b1876399e0.jpgIMG_4987.thumb.JPG.8161d288458cf9b938e565e759b83809.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie miejsce nie tuzinkowe i z pewnością wymagające. :)

Przy wietrze 5+ m/s tak jak dziś chwilami było, latanie z południowym wiatrem koszmarnie trudne właśnie przez turbulencje. Jakieś 100m od latania stoi szereg bardzo wysokich drzew. Za nimi jeszcze kilka pojedynczych co w efekcie daje takie turbulencje, że ja dziś, już nie pamiętam od kiedy, ale musiałem odpuścić latanie. Stawiało mi model pod kątem 90 stopni raz za razem.

Tomek się lepiej przygotował i założył płaski bagnet a ja jak nowicjusz pojechałem z najwyższymi jakie mam. :(

Nie mniej w piątek jak wiało tak przyjemnie około 2+m/s latało sie lekkim bardzo świetnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.07.2020 o 12:57, TommyTom napisał:

dzisiaj jakoś spontanicznie wyszło latania przy Górze. Powietrze było nagrzane i przedburzowe, ale termika nieporwista. 

Zresztą polatałbym jeszcze trochę, ale burza przyszła szybciej niż liczyłem.

Kilka fajnych lotów wyszło dzisiaj :) i nawet to nie przypadek, tym razem.

Jutro powtórka, od rana.

 

No jestem pełen podziwu! I z tego co widzę to Twój model jest znacznie bardziej uporządkowany na silniku. Skoro już napęd mam rozgrzebany to muszę coś z tym pokombinować :)

 

A co do napędu - łożyska w Polsce są nie do dostania, ale za to niestety Niemcy nie rozumieją co to jest paląca potrzeba chwili i reagowanie na aktualną sytuację :D Ale jak sie uda to łożyska we wtorek będę miał i poskładam sobie urlopowo model i będe sobie latał na tutejszych laczkach :D Choć mogłem mieć je już w zeszły piątek :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.