Skocz do zawartości

Zabawy z wiatrem na zboczu i nie tylko :)


Rekomendowane odpowiedzi

Latanie jest lepsze niż pisanie bzdur ?

Dziś np dodałem do modelu malutki silniczek pulsacyjny. Od razu zaczął lepiej latać :)

 

To już ostatni mój wyjazd po pracy na latanko w tym roku. W nagrodę na zboczu nie byłem sam :D Ale tylko ja latałem do samego końca

 

 

IMG_9072[1].JPG

IMG_9077[1].JPG

IMG_9078[1].JPG

WhatsApp Image 2020-10-22 at 13.01.58.jpeg

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze wspominek z GO - jak niewiele brakuje modelom zboczowym do nieszczęścia. Złe oszacowanie prędkości, zbyt mocne zaciągnięcie drążka i po ptokach - nic się już nie da zrobić. A wszystko zaczęło się od błędu i utraty prędkości dwie bazy wcześniej. I to nie był jedyny korek w czasie tych zawodów. I z tego co pamiętam nikomu nie udało się wybronić.

 

 

To akurat był dość doświadczony (choć młody modelarz), który lata bardzo dobrze. Jak widać problemy potrafią przytrafić się każdemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurek, jutro słabo będzie wiało na FtrzyF-a, to może Mirosławice z 5-tką? Będę jutro z Konradem od 10 -11 do 13

Dzisiaj było oblatywanie w przyjemnie chłodnym powietrzu, z morskę bryzą. I nawet słońce się pokazało po 13.00 :)

Takie figle, też dało się zrobić średniakiem :)

IMG_5300.JPG

VER MD 07.11.2020 MIR.jpg

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Tomek, ale ja po 10:20 już byłem po lataniu :) I nawet wiało

1519980851_IMG_91751.thumb.JPG.385aac19393112599dfbefc1ddfaa78a.JPG

Niestety ten rok jest do bani. I praktycznie teraz każdy weekend jestem poza Wro. I trochę nie mam czasu na latanie. Co najwyżej z doskoku,pomiędzy nadrabianiem zaległości czy służbowych czy domowych. Od czasu do czasu udaje mi się też coś tam, polatać :) Chociaż tylko zboczówką. Jednak czas na Maxe też sie zbliża - fajnie, choć na dłuższą metę to latanie na zboczu jest zbyt monotonne. Szczególnie że ostatnio wiatr płata mi różne psikusy.

 

Tygodniowe przygody:

280553277_IMG_91681.thumb.JPG.7bf40e8d8451e71fb11d21f2fefff7a1.JPG

 

2024452874_IMG_91671.thumb.JPG.2a02bf8643baabcfa98a5b4473209a78.JPG

 

W dniu 4.11.2020 o 19:41, Nikt napisał:

Jurek. Jakby co to jestem w domu.

Do kiedy? Musimy sie jakoś zgadać

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciek, daj znać wcześniej kiedy będziesz s powrotem. Chyba że gdzieś ci toto wysłać.

 

Zimno, ciemno, jedyne światełko w tej jesiennej szarości, jest takie że przychodzą klamoty do F3B, które mi w zeszłym roku skradziono. Jest szansa że znów będę mógł sobie polatać na sznurkach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie - zabawa była :D A ze nasz sezon dopiero sie zaczyna, to mam nadzieje że nie ostatnia :D

Zjawiło się kilku zapaleńców, wiatr, słońce i ciepło. I w końcu udało się zrobić pierwszy w tym roku jako taki trening na bazach! Miało sie zjawić jeszcze kilku zacnych polotów, ale nie dali rady. Pewnie następnym razem sie uda :) Warunki były trudne - mocno odchylony silny wiatr i bardzo duże turbulencje. Ale obyło się bez istotniejszych strat.

Wyniki ze spotkania treningowego są tu: http://f3xvault.com/?action=event&function=event_view&event_id=1966

 

A trochę fotek poniżej. Więcej się nie udało zrobić, bo przy takiej liczbie uczestników, zamieszanie jest niesamowite. Bardzo mnie cieszą bardzo dobre loty Marcina ? Jak widać razem z Wojtkiem są już solidnym filarem naszej krajowej zabawy zboczowej.

 

 

IMG_9202[1].JPG

IMG_9203[1].JPG

IMG_9204[1].JPG

IMG_9205[1].JPG

IMG_9206[1].JPG

  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na koniec kilka ciekawostek:

 

1. Michał latał bardzo zabytkowym modelem zwanym Stingiem i bardzo dobrze sie tym bawił. Model ma bogatą przeszłość, ponieważ dawno temu był Michała, potem w takcie zabaw za zachodnią granicą gdzieś samodzielnie i bezwarunkowo się oddalił...tak na kilka lat. No i niedawno wypłyną gdzieś na jakieś aukcji. Do tego w stanie bardzo nadającym sie do latania. I model znów cieszy Michała :) Możne powiedzieć, że nie mniej jak był młody (i pilot i model)

2. Mój zegar komunikuje sie ze stroną f3xvault i pobiera i wysyła informacje o wynikach. Tak więc wyniki są aktualizowane online. Kilka miesięcy zegar i ta funkcja nie była używana...no i sie okazało że Tim zmienił coś tam w protokole. W sumie mienił dużo, ale jedna funkcja którą wykorzystuję, inaczej zwraca dane - po prostu nie jest zwracana pełna lista rund z kolejnością zawodników, a jedynie rozegrane rundy. Co niestety oznacza że będę musiał bawić się w zmianę oprogramowania, aby wszystko działało jak poprzednio. Teoretycznie da się to obejść, ale wymaga to w przerwie pomiędzy rundami wykonać kilka dodatkowych kliknięć. I do tego wymaga to dostępu do internetu - a z tym na niektórych zboczach może być problem. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.