RAFALR30 Opublikowano 29 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2020 Cześć modelarze Proszę o wskazówki jak efektownie a może na razie jak poprawnie ? wykonać linie podziału blach na modelu z depronu i/lub depron pokryty balsą. Dotychczas po malowaniu robiłem cienkie nacięcia skalpelem a potem w te nacięcia wpuszczałem washing i lekko rozcierałem lub po prostu malowałem linie cienkopisem. Poniżej zdjęcie po zwykłych washingu w moich modelach. Chciałbym jednak pójść o krok dalej i linie podziału zrobić techniką jak w modelarstwie plastikowym - czyli malowanie linii podziału blach metodą preshadingu dla uzyskania efektu jak poniżej. Mój model ma obecnie położoną pierwszą warstwę podkładową. CO DALEJ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 29 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2020 Rafał, pre- i post-shading to nie są stricte metody na linie podziału blach poszycia. To metody na kolorystyczne zróżnicowanie poszycia, które na linie poszycia działają tak, że je nieco rozmywają, ale głównym ich celem jest raczej podkreślenie gry światła i cienia na wklęsłościach i wypukłościach poszycia, których granice często pokrywają się z liniami łączenia paneli poszycia. Zasadnicze pytanie brzmi: co chciałbyś poprawić w swoich modelach. Moim zdaniem wyglądają bardzo dobrze. To, czego ja po pewnym czasie zachwytu nad "zapuszczaniem" czarnego we wklęsłe linie, się nauczyłem, to zdecydowanie mniejsze kontrastowanie linii i poszycia. 1.Kapitalne efekty daje różnicowanie kolorów washa w liniach podziału, od złamanej bieli, poprzez odcienie szarości, często złamane beżami. 2. Spróbuj zrobić linie podziału "nieciągłe", czyli zanikające miejscami. Modelarze mają tendencje do regularności i symetrii w nanoszeniu weatheringu, co często daje efekt sztuczności. Ale to wszystko "w ciemno". Pytanie, jakiego efektu szukasz, w porównaniu z tym, co masz teraz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poharatek Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Rafał, dwie uwagi: Pierwsza - jeśli chcesz się bawić w ten sposób, to nie ma rady trzeba robić to od A do Z, tak, jak w przypadku plastikowych "kurzołapów". Tzn.: preshading, kolor bazowy, postshading, zabezpieczająca warstwa błyszczącego lakieru bezbarwnego, washe/filtry/pigmenty (czyli "brudzing"), a na koniec finalna warstwa lakieru bezbarwnego. Jak konkretnie to robić, no to poradników i pokazów na sieci jest multum. Według mnie nie ma sensu robienia samego preshadingu, bez wykonania pozostałych etapów. Druga - musisz zmienić sposób malowania. Bo z tego co widać na zdjęciach malujesz "na okrągło"; dosyć grubymi, kryjącymi warstwami farby i uzyskujesz równy kolor. Jeśli chcesz się bawić w modulację koloru, musisz malować wieloma cienkimi warstwami rozrzedzonej farby, bo inaczej po prostu zamalujesz ten preshading i cała robota na nic. Nie wiem, jaki masz aerograf, ale warto mieć do tego dwufunkcyjny (gdzie da się regulować ilość podawanej farby i ilość powietrza). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Ja idę na łatwizne i rysuje linie podziału blach miekkim olówkiem 2B. Robią się dołki bo depron jest miekki i jednocześniej rysuje sie linia. Potem rozmazuję trochę grafit palcem. Na koniec brudzę model i linie podziału szara lub czarna farba metodą suchego pędzla.Znając Ciebie to Cię nie zadowala i polecisz grubo robiąc oszałamiający efekt. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAFALR30 Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2020 Dzięki koledzy za porady. Poczytałem, pooglądałem, porozmawiałem z modelarzami od "kurzołapów" . Na taki depronowy model dużo farby modelarskiej i lakierów bym potrzebował a przede wszystkim inny bardziej profesjonalny aerograf i kompresor oraz miejsce do malowania. Może jakieś cieniowanie zrobię a podział linii jak w poprzednich modelach. Jak skończę malowanie to pokażę i opiszę moje doświadczenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dukeroger Opublikowano 29 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2020 A pro po robienia lini podziałów blach - jak to zrobić na modelu drukowanym? Powiedzmy jest już w podkładzie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 29 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2020 Można by spróbować rysikiem tak jak w modelach redukcyjnych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad_P Opublikowano 29 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2020 Coś kiedyś czytałem tu na forum że ktoś robił podziały radełkiem krawieckim. Ale kurde dawno to było i się muszę zastrzec. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poharatek Opublikowano 29 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2020 Linie proste - najlepiej mi się robiło piłka Olfy (taką: https://exito.sklep.pl/pl/p/OLFA-KB4-NS3-3-ostrza-pilki-do-skalpela-Ak-1-i-Ak-4/5274). Wystarczyło przejechać kilka razy (z "czuciem", żeby nie przeciąć, zwłaszcza, gdy się robi linie wzdłuż warstw), a potem zaostrzonym kawałkiem drewna - wykałaczką np., żeby oczyścić z opiłków plastiku. Więcej zabawy jest z krągłościami - mi najlepiej to szło złamanymi wiertłami 0,8 i 1 mm. Do inspekcji, klapek, podwozia, itp. dobrze jest sobie wydrukować szablony (0,8 mm wysokości z PLA lub PETa - żeby elastyczne były i dało się je ułożyć na modelu), przykleić taśmą klejącą - i jazda z ryciem. Ogólnie jest to dosyć mozolna robota, ale jakoś idzie Pyorremysky był niemal całkiem goły, przeryłem go i tak to wyszło: 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi