Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W moim Albatrosie F3K podczas ostatnich zawodów korespondencyjnych przestał mi działać ster kierunku. Na łące na szybko sprawdziłem, czy wtyczki są dociśnięte i nie ma uszkodzonych przewodów ale nic to nie pomogło. Serwo przestało pracować w położeniu neutralnym, więc kontynuowałem loty. Dzisiaj znalazłem trochę czasu, więc posprawdzałem połączenia jeszcze raz, przepiąłem na iny kanał w odbiorniku, sprawdziłem ustawienia w nadajniku i nic. Serwo martwe.

Nie było wyjścia, więc rozerwałem taśmę którą okleiłem serwo przed przyklejeniem go na CA do półki a potem za chwytając za dźwignię delikatnie oderwałem od pozostałej na dolnej części taśmy.

Serwo zostało podłączone do testera na automat i nic, zero ruchu. Potem przypadkowo trąciłem go i zaczęło pracować! Lekko się zdziwiłem również dlatego, że po kilkudziesięciu sekundach serwo zamarło, potem po ponownym trąceniu ręką znowu zaczęło działać aby powtórnie stanąć po około 2 minutach. Potem było parę prób od 3 do 6 minut i serwo pracowało bez żadnych postojów. Nie wiem, czy nie ma w środku jakiegoś zimnego lutu. Będę próbował reklamować jak uda mi się nagrać jeszcze jeden film jak serwo przestaje samo pracować, inaczej w serwisie nikt mi nie uwierzy...

 

Pozostałe 3 serwa na razie pracują bez zarzutu.

Wszystkie serwa są nowe i nie mają za sobą więcej niż 3 godziny pracy w szybowcu.

 

Opublikowano

Niestety ale KST od jakiegoś dłuższego czasu są bardzo nierówne jakościowo. Ja osobiście się nie dziwię takiemu zachowaniu. Jak nie jest wina braku cyny na lutowaniu kabelka do elektroniki to po prostu serwo do wymiany.

Opublikowano

Zawsze były. Choć kiedyś głównie mechaniczne. Dlatego kupowałem serwa z rynków na których KST nie pozwalał sobie na wpadki - czyli z USA :)

Kiepskie serwa z wbudowanym luzem kupiłem zarówno w Polsce jak i w UK. Elektronika u mnie zawsze działała, choć nowych serw serii X nie używałem.

Opublikowano

Niestety awaria się nie powtórzyła. Czyli mam serwo, które w dowolnym momencie może przestać działać a nie mogę go reklamować.

Pozostaje rozkręcić go i posprawdzać wzrokowo lutowanie kabelków.

  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Miałem podobne objawy. Co prawda nie takie serwo, ale problemem była tasiemka, a dokładnie przedłużka. Wszystko działała ok, trochę turbulencji i brak reakcji. Za chwile znowu działa. 

Pół wieczoru telepałem, przeginałem aż znalazłem. Źle zaciśnięty jeden pin na wtyczce.  

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.