Jarek1925 Opublikowano 25 Listopada 2020 Opublikowano 25 Listopada 2020 Dziś nadszedł dzień oblotu Iskry bez malowania. Mam 2 zastrzeżenia do niej. Prawdopodobnie będę musiał zmniejszyć wielkość pakietu. 4s 4500mah to troszkę chyba przy dużo. Kolejne to już do pakietu. Nie wiem czy na 2min lotu i kilka startów 4500mah przy prądzie maksymalnym poboru do 80A powinno na tyle starczyć. A miałem z nimi problemy ponieważ jak przyszły to wszystko ok. Każda cela 3.75V. To do skrzyni i po miesiącu wyciągam a w obu jedna cela 0V. Naładowałem, żyje, trzyma się jak narazie 2 miesiące napięcie ładnie. Ale będzie trzeba im się przyjrzeć. Później wrzucę parę zdjęć z budowy. Jak narazie tylko wstępny oblot w celu sprawdzenia czy jest co malować. 3
robertus Opublikowano 25 Listopada 2020 Opublikowano 25 Listopada 2020 Super, gratulacje. Kolejna Iskra na forum. I to bez lewych wlotów 1
RAFALR30 Opublikowano 27 Listopada 2020 Opublikowano 27 Listopada 2020 Gratulacje . Więcej zdjęć z budowy poproszę, informacji o użytych materiałach i przede wszystkich wykazu elektroniki użytej w tym modelu.
Jarek1925 Opublikowano 30 Listopada 2020 Autor Opublikowano 30 Listopada 2020 W dniu 27.11.2020 o 13:04, RAFALR30 napisał: Gratulacje . Więcej zdjęć z budowy poproszę, informacji o użytych materiałach i przede wszystkich wykazu elektroniki użytej w tym modelu. Jak tylko wrócę do domu to wszystko dobrze opiszę. Przepraszam za przeoczenie wiadomości.
Jarek1925 Opublikowano 6 Grudnia 2020 Autor Opublikowano 6 Grudnia 2020 Więc tak. Model został wycięty przez Marka Rokowskiego w postaci KIT. Należało zrobić to co robi się przy modelach z EPP czyli wklejanie węgli, wygładzanie kanciatych miejsc itd itp. Napęd to EDF 70mm 12 łopatek 2600kv na 4s. ESC 80A Skywalker. Pakiet 4500mah 4s 45C marki Zopp. Odbiornik jak i nadajnik to 6ch Flysky i6/I6AB. 7szt serw z stalowymi zębatkami MG90. Oświetlenie to ledy oraz coś ala "xenony". EDF nie miał na początku zwężenia. Teraz lata znacznie inaczej. Poniżej przedstawiam film z poprawioną już dyszą. Warto przewinąć np do fragmentu 1:20. Zdjęcia z budowy poszukam i dorzucę. 2
japim Opublikowano 6 Grudnia 2020 Opublikowano 6 Grudnia 2020 Miejscówkę masz hardcorową. Notmalnie margines błędu jak na lotniskowcu. A Iskra brzmi i lata rasowo.
Jarek1925 Opublikowano 6 Grudnia 2020 Autor Opublikowano 6 Grudnia 2020 Miejsce można powiedzieć spontaniczne. Dosyć dobra widoczność, 2km prostej drogi. Następne loty pomalowaną będą już w lepszych warunkach
Andrzej Cyran Opublikowano 12 Stycznia 2021 Opublikowano 12 Stycznia 2021 Jaka jest rozpiętość modelu oraz masa pustego i modelu do lotu?
Jarek1925 Opublikowano 5 Lutego 2021 Autor Opublikowano 5 Lutego 2021 W dniu 12.01.2021 o 20:44, Andrzej Cyran napisał: Jaka jest rozpiętość modelu oraz masa pustego i modelu do lotu? Przepraszam ale nie miałem włączonego powiadamiania o nowych postach, Rozpiętość to 1m. Co do wagi nie ważyłem jej dokładnie, muszę to zrobić natomiast jak pamiętam to pusta miała około 700g a do lotu do 1100g.
Jarek1925 Opublikowano 9 Lutego 2021 Autor Opublikowano 9 Lutego 2021 Ok, Nie zrobiłem relacji budowy mojej Iskry więc teraz jak pozbierałem trochę zdjęcia postaram się trochę bardziej szczegółowo opisać co i jak mi się kleiło. Będą to zdjęcia lepszej jak i gorszej jakości. Na różnym tle itd. Po prostu zbieranina jak pstrykałem kolegom, albo pytałem się bardziej doświadczonych co i jak zrobić. Więc nie będzie to relacja jaką zrobiłem przy Mayday ale może pomoże komuś w niektórych sprawach i coś rozjaśni lub coś podsunie. Może nawet lepszego niż w moim przypadku.A więc zaczynamy. Na poniższym zdjęciu widzimy to co przychodzi. Moja to wersja jednomiejscowa BR200 więc kabina jest krótka. Szybko po wyjęciu "puzzli" z pudełka. Dostałem w zestawie węgle lecz dodałem jeszcze parę swoich. Uważam że dobrze jest dokupić sobie parę prętów 0.8mm oraz 1mm i może 1.5mm. Do tego płaskownik węglowy 3mm x 1mm. Nie jest to wymagane ale zależy kto i jak chcę ją skleić. W moim przypadku to pierwszy EDF więc wolałem zrobić ją pancernie. Nie wiedziałem jak poleci. Dziób jak i parę innych miejsc wymaga obróbki ponieważ są kanciaste. Ale to norma. W końcu nie jest to model typu PNP. Jednak trzeba zauważyć że np wloty powietrza, centralna część kadłuba oraz parę innych elementów są już idealnie zaokrąglone i podcięte. Tak naprawę obróbki wymaga jedynie przód oraz natarcie stateczników. Obrabia się łatwo i przyjemnie nożem do tapet (polecam założyć nowe ostrze). Następnie jak kolega w relacji obok papierami ściernymi. Można też żelazkiem i tak właśnie zrobiłem ja. Po prostu stopiłem piankę ale to z racji że nie bardzo mogę pozwolić sobie w pokoju na piłowanie i pylenie. Zapachu z żelazka łatwiej się pozbyć. Na zdjęciu widać również 2 ząbki. Są potrzebne później przy pasowaniu kabiny i należy je ładnie zaookrąglić. Poniżej można zobaczyć że jeszcze bez obróbki elementy do siebie pasują i są bardzo dobrze wycięte. Wloty po odpowiednim podgięciu idealnie dopasowują się do skrzydła i kadłuba. Nie czekając długo skleiłem na początku skrzydło i przypasowałem o kadłuba. Chciałem już zobaczyć mniej więcej zarys maszyny. Dałem w tym celu 4szt pręta węglowego jeśli dobrze pamiętam 1mm. Można użyć też płaskownika. Odciąłem miejsce klap i lotek. Założyłem na razie wloty tylko w celu sprawdzenia jak się spasują.Wyjąłem z powrotem skrzydło. Pierwsza sprawa to wycięcie miejsca na stożek turbiny. Widać u mnie że nie jest zbyt małe. Na szczęście węgle w przedniej części trzymają je w całości sztywne. Później zacząłem przygotowywać miejsce pod serwa. Nie używam reversów na serwach więc widać że 3szt ustawione są jednakowo a jedno odbiega i jest w przeciwną stronę. Wszystko dlatego by lotki wychylały się w przeciwnych kierunkach natomiast klapy razem. Po za tym serwa dałem od góry. Zabieg był celowy. Przewiduję że czasem u rodziców w gorszym terenie będę lądował bez kół. Podwozie jest łatwo i szybko demontowalne. W takim układzie wystające orczyki serw mogłyby się uszkodzić a tego bym nie chciał. Dlatego wylądowały u góry. Nie używam również przedłużek do serw lub przewodów Y. Wolę kupić 10m kabla do serw i samemu zalutować odpowiednie ilości. Jako że lubię modele z światłem dodałem również palniki xenonowe dla efektu. Problem z nimi taki że nie migają w takim samym tempie. Ale nic. Da się z tym żyć. Doszły również światła pozycyjne. Widać to po plątaninie kabli. Na jednym zdjęciu widoczne skrzydło od innego modelu. Wrzucam również film jak sprawują się światła w samym skrzydle po podaniu zasilania. fgggf video-1601927147.mp4 Jak narazie to tyle. Postaram się jak najszybciej dodać dalsze efekty prac i opisy. Jeśli ktoś ma pytania jakiekolwiek to można śmiało pisać. Pewnie niekótrych zagadnień nie poruszyłem bo nie chciałem za dużo pisać by się nie rozmyło wszystko ale mogę niektóre punkty doprecyzować. Wracam. A więc następnie zająłem się trochę silnikiem. Znajduje się on w dyszy wylotowej. Trzeba go tam wkleić. Ja dodałem od siebie ledy. Chciałem by powstał ciekawy efekt. Nie zrobiłem niestety zwężenia niezbędnego do prawidłowej pracy silnika. Ale o tym później. Poniżej jak prezentuje się turbina po tuningu w osłonie. Na niektórych zdjęciach widać że nie ściągnąłem specjalnego kołnierza z EDF. Przez to nie mieścił się on w środku. Po ściągnięciu było już wszystko ok. Następnie zacząłem dopasowywać ją do przyklejonej belki ogonowej. Trzeba troszkę popracować pianką i połapać ją z klejem by wszystko ładnie się spasowało. Jest to widoczne na zdjęciach.
Marek_Spy Opublikowano 9 Lutego 2021 Opublikowano 9 Lutego 2021 Bardzo ciekawie się zapowiada Wysłane z mojego CPH2021 przy użyciu Tapatalka
Stiopa Opublikowano 10 Lutego 2021 Opublikowano 10 Lutego 2021 Wygląda nieźle. Chętnie zobaczę efekty końcowe na kolejnym filmie.
Jarek1925 Opublikowano 10 Lutego 2021 Autor Opublikowano 10 Lutego 2021 Ok. A więc wrzucam dalej. Silnik miałem ogarnięty. Przykleiłem go do kadłuba. Nic specjalnego. Dodałem dla wzmocnienia sekcji napędowej z kadłubem parę prętów węglowych by nie trzymało się to tylko na połączeniu stykowym za pomocą CA. Zanim jednak zrobiłem to wszystko dokleiłem usterzenie. Jest to nie skomplikowane. Belka ogonowa posiada już specjalne miejsca. Dobrze jest wkleić na ogonie sporo wzmocnień węglowych. Wynika to z tego że Iskra ma ten ogon dosyć cienki i jest on podatny na odkształcenia. Nie powiem dokładnie gdzie i jak należy to zrobić bo każdy powinien dobrać to pod własne preferencje i uznanie. W belce ogonowej poprowadziłem przewody serw by nie ciągnąć ich na zewnątrz. Połówki steru wysokości łączymy za pomocą stalowego lub aluminiowego pręta. Dodatkowo chcąc zrobić ster kierunku wyżłobiłem lutownicą transformatorową rowek. Specjalnie tak by nie wklejać zawiasów i nie komplikować sobie konstrukcji. A z drugiej strony model robiony był dosyć szybko bo będąc 27 sztuką był on już kolejną sztuką za dużo : )Następnie zamontowałem serwa. Są one ułożone na samym końcu belki ogonowej. Takie rozwiązanie ma 2 zalety conajmniej. Pierwsza to nie ciągniemy bowdenu przez i tak już cienką belkę ogonową a po drugie odciążamy przód. EDF to prądożerny napęd. Moja Iskra lata z tego powodu na pakiecie 4s 4500mah. Trochę on waży a 2, 14gramowe serwa na ogonie trochę obciążają ogon równoważąc środek ciężkości. Kolejny plus to bardzo prosty dostęp do sterów. Po tym zabiegu mając wklejone serwa oraz silnik pobawiłem się z światłami. Nie kleiłem jeszcze przodu ze względu na rozmyślanie jak wykonać zaczepy kabiny, podwozie przednie itd. Zważyłem również model na tym etapie. Ważył on wtedy 824g bez pakietu. Wycięte zostały również otwory na wlot powietrza. Projektant celowo je powiększył wskutek czego nie są wymagane dodatkowe lewe wloty. Zrobiłem je dopiero na tym etapie by móc bez problemu pozbyć się wszystkiego co zbędne. Wcześniej mógłbym np wyciąć za dużo i wpłynęło by to negatywnie na konstrukcję. Rysunek przedstawia wlot powietrza. Przyszła w końcu pora na dziób. Ja wygładziłem go ostrym nożykiem oraz żelazkiem. Nie mogłem sobie pozwolić na papier ścierny oraz pylenie. Wyszło w porządku jak na moje oczekiwania. No i teraz podłączając całe prawie całe światła uzyskałem taki efekt. Tak jak pisałem brak synchronizacji xenonów trochę psuje efekt ale da się przeżyć. video-1602707014.mp4 Przy okazji zauważyłem że warto jest wkleić wzmocnienia w lotki. Są dosyć giętkie i mogłyby źle reagować w locie. Przy okazji sprawdziłem również stery wysokości. video-1601931520.mp4 Mając wklejony przód pozwoliłem sobie na dodanie kolejnych led. Ale żeby nadać więcej realizmu posiłkowałem się nagraniami z prawdziwej Iskry. Następnie zaprogramowałem kontroler. video-1602709515.mp4
Jarek1925 Opublikowano 11 Lutego 2021 Autor Opublikowano 11 Lutego 2021 Skoro mamy już gotowy kadłub postanowiłem wykonać kabinę. W tym celu wykonałem kopyto pod kabinę. Drewno sosnowe obrabiane dosyć szybko na szlifierce taśmowej. Wytłoczka powstała z butelki po Coli. Była niestety za krótka i nie chciałem się bawić w łączenie. W ten sposób bardziej skłoniłem się ku wersji jednomiejscowej Po wykonaniu "szklanej" kabiny zająłem się dokładniej kokpitem. Został wykonany z 3mm balsy. Dzięki temu jest lekki i nie obciąża dodatkowo modelu. Początkowa wersja fotela okazała się być dużo za mała i za namową kolegi zrobiłem większą. Rysunek jego autorstwa. Tablica przyrządów została namalowana. Artystą nie jestem więc pilot zrobiony bardzo ogólnikowo i powierzchownie Następnie całość została przyklejona uhu-porem. Rurka doprowadzająca powietrze do maski wykonana z słomki do picia.Następnie mając spokój z kabiną zająłem się podwoziem. Zostało wykonane z pręta stalowego 2mm-2.5mm. Odpowiednio wygięte. Za zamocowania ich w skrzydle użyłem drewnianych kieszeni. Dzięki temu mogę wsunąć podwozie, zblokować i startować oraz lądować na nim. Mogę też odblokować, wysunąć i lądować na brzuchu. Przednia goleń podwozia jest troszkę bardziej skomplikowana. Zależało mi by zrobić te koło skrętne. By zrobić to solidnie wykorzystałem rurkę mosiężną oraz kawałki PCV i sklejki. Wyciąłem odpowiednią długość rurki. W płytce z sklejki zrobiłem otwór przez który przełożyłem rurkę. Wzmocniłem kawałkami PCV. Przełożyłem drut podwozia. Z kawałka kostki elektrycznej, mosiądzu zlutowałem orczyk. Całość wkleiłem Soudalem 66A tak jak kieszenie podwozia głównego. Dzięki temu klej idealnie złapał sklejkę. Mając gotowy model dzięki koledze Sławkowi sprawdzić proporcje modelu z oryginałem. Są jak najbardziej ok. Dodatkowo dorobiłem pod skrzydłami zaczepy na uzbrojenie, kamerę, może coś innego. Nie mam jeszcze pomysłu ale pomyślałem o nich na wszelki wypadek. Przyszedł czas na nałożenie podkładu. Zrobiłem to głównie ze względu na to że pianka jest biała a serwa czarne, tak samo przewody, pręty węglowe. Zależało mi by pomalowaniu właściwymi kolorami nie przebijał oryginalny kolor tych ciemniejszych elementów. Wyszło jak dla mnie ok. Dosyć plamiasto ale dlatego że farba nie chciała dobrze kryć. No i w ten sposób dochodzimy do momentu z początku tego tematu. Wykonałem oblot modelem. Dało się latać lecz ciąg wyszedł zbyt mały. Okazało się że dysza wylotowa jest zbyt duża. Budując swój pierwszy EDF nie miałem pojęcia że ma to takie znaczenie. Było trzeba ściąć całość, niestety usunąć ledy na stałe. Zwęzić wylot. Udało mi się to za pomocą kubka po jogurcie. Efekty w kolejnym locie były bardzo ciekawe. Wydajność napędu bardzo się zwiększyła i poprawiła. W jednym z lotów doszło nawet do kreta ale Iskra pokazała swoją pancerność. Dosyć ładnie ją obróciło a mimo to jedyne co puściło to kieszeń podwozia. Została sklejona i pozostało jedynie sporo mycia szorstkiej pianki. Pierwsze zdjęcia przedstawia prawidłową średnicę dla EDF o średnicy 70mm. W moim przypadku było to około 60mm. Skoro Iskra już lata. Jest ogarnięta i nie wymaga korekt padło na malowanie. Zgodne jak najbardziej z oryginałem czyli tym z muzeum. Spód został oklejony folią bezbarwną dla zabezpieczenia przed brudami itd. Linie podziału blach wykonane cienkopisem.No i to ostatnie zdjęcia. Tak wygląda Iskra teraz. Czeka jedynie na czysty pas startowy na prawdziwym lotnisku modelarskim w Radawcu obok Lublina. Sprawdzimy jak będzie latać dokładnie. THE END Tak jak pisałem na początku relacja robiona była dosłownie z pamięci na podstawie odkopanych zdjęć z FB, wiadomości prywatnych itd. Pisałem ją z głowy teraz dlatego parę rzeczy widocznych na zdjęciach mogłem przeoczyć lub nie dopisać. A teraz niebawem zajmę się opisem relacji Grummana Gosse 1.7m zrobionego z depronu w dziale o modelach wielosilnikowych No i mały przelot taki 10sek jeszcze nie pomalowaną video-1606685007.mp4 2
Jarek1925 Opublikowano 9 Marca 2021 Autor Opublikowano 9 Marca 2021 Dziś w końcu poszła TS-11 Iskra 200BR w powietrze. Miałem parę problemów z autem (w sumie dalej mam) i był problem z wybraniem się na lotnisko. Nawet 2 razy bo pierwszy coś koło 7:20. Ciężko się startowało jak śnieg mimo że było go mało kleił się do kół a drugi raz już o 17:20. Rano dodatkowo nie zauważyłem że nie mam ustawionych endpointów na klapach więc w powietrzu po wciągnięciu ich poszły do góry i robiły za hamulec. Robiło się ciemno ale zdążyłem. Był to jej 5 start i można powiedzieć że delikatnie klęknęła na kolanko ale poszła. Mam nadzieję że następne będą tylko lepsze. Lądowanie przeciągane i musiałem trochę gwałtownie zmusić do przyziemienia. To jeszcze się wyćwiczy. Miał polatać też Spitfire z kategorii ESA ale po zmianie wtyczek z T-deans na XT60 zapomniałem o nim i nie miałem go zasilić. Latałem też zabawką heli Wltoys V913 ale też z racji zimna skończyło się na złamanym flybarze. Na jutro zapakowałem C-130 Hercules oraz jeszcze jeden EDF. Chcę jeszcze zobaczyć jak to lata bo później tylko deszcze i wiatr. Mam oczywiście film z lotu. Przy 2:17 troszkę jednak za blisko poleciałem i raczej nie będę tak więcej próbował https://www.youtube.com/watch?v=dpqi-Lpk5sE video-1615309744.mp4 1
Jarek1925 Opublikowano 17 Kwietnia 2021 Autor Opublikowano 17 Kwietnia 2021 Dziś przetestowałem lot Iskrą ale bez podwozia. I zostanie bez niego. Nawet nie ma porównania. Łatwo startuje, łatwo ląduje, w powietrzu ładniejsza i szybsza. 1
Rekomendowane odpowiedzi