MASK Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Spróbuj jeszcze raz precyzyjnie wyregulować wysokie obroty. Czyli tak jak mowi instrukcja: szukasz maksymalnych obrotów i zmniejszasz o 300 obr na jednym cylindrze, to samo robisz na drugim. Dla wolnych obrotów punktem wyjscia są przysłonięte śrubkami do połowy otworki (dysze wolnych obr, czy jak kto woli). Wkręcając wzbogacasz mieszankę (zalewasz silnik), wykręcając zubażasz mieszankę. Najważniejsza jest regulacja "wysokich obrotów", ona jest odpowiedzialna za zachowanie sie silnika w 70-80% zakresu obrotów, czyli nie tylko wysokie, ale srednie i w czesci niskie. Na razie nie masz powodu do zmartwien. Silnik wymaga jeszcze dotarcia, nie każdy da sie prezyzyjnie wyregulowac przed dotarciem, zresztą powinien popracować jeszcze na bogatej mieszance. Problemem moze byc też położenie zbiornika paliwa. Moje spostrzeżenia są takie, że Saito są o wiele bardziej czułe na prawidłowe umiejscowienie zbiornika niż OSy i ich klony.
Kretobójca Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Na początek dotrzyj mniej więcej silnik. Nie obawiaj się o uszkodzenie wału czy łożysk, nic takiego nie może się stać. Pilnuj tylko temperatury, nie wiem w jakiej technologii jest wykonany zespół cylinder-tłok, ale trzymaj tak 120°C~140°C. Przy dużym przelaniu to te trzy zbiorniki spalisz moment. Ja synchronizuję ruskiego boksera bez żadnych przyrządów pomiarowych, a robię to tak: Reguluję każdy gaźnik osobno, pracuje tylko regulowany cylinder na wysokim przelaniu. Cylinder niepracujący zasysa paliwko i wszystko wypluwa, jest dobrze chłodzony i smarowany, więc nic mu się nie stanie. Ważne, aby silnik przed regulacją był rozgrzany. Opuszczam przepustnicę do momentu, gdy silnik zacznie chodzić nierównomiernie. Kręcę iglicą zwiększając obroty do momentu uzyskania możliwie najwyższych stabilnych obrotów, następnie opuszczam przepustnicę i kręcę iglicą. W którymś momencie osiągam pułap, wzbogacam trochę mieszankę i robię to samo z drugim cylindrem. Następnie sprawdzam obroty na poszczególnych cylindrach wyłączając je na przemian. Wolne obroty ustawione. Średnie obroty ustawia się wysokością iglicy przepustnicy (w gaźniku RC ustawia się wysokość dyszy). Chodzi o to przejście z niskich w wysokie, czyli zrywność silnika. Jeśli silnik nie przechodzi momentalnie w wysokie obroty i się dławi lub gaśnie, to należy wzbogacić mieszankę, jeśli wchodzi w wysokie, ale bardzo powoli, to należy zubożyć mieszankę. Robię to oczywiście na jednym pracującym cylindrze. Należy pamiętać, że dobrze wyregulowane gaźniki wcale nie muszą być zsynchronizowane. Niezsynchronizowane gaźniki powodują grzanie się silnika i przede wszystkim nie osiąganie maksymalnej mocy. Synchronizuję je na średnich obrotach tak w okolicach 50% pod obciążeniem, wyłączam poszczególne cylindry i reguluję wysokość przepustnicy do osiągnięcia identycznych obrotów. A cha, nie wyobrażam sobie synchronizacji gaźników z połączonymi przepustnicami na stałe. Może są jakieś śrubki blokujące czy coś. EDIT: Przyjrzyj się na te dźwignie, one nie mają żadnych rowków ustalających, to wszystko można regulować.
Depesz Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Dzięki Panowie. Przywracacie mi wiarę w to forum. I uspokoiłem się bardzo. Jest jeszcze jeden symptom, który zauważyłem, cylindry nie mają równej temperatury. Rozumiem, że ten zalewany mniej się grzeje. Jeszcze raz dziękuję za rzeczową pomoc.
Grzesiek Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Dzięki Panowie.Przywracacie mi wiarę w to forum. I uspokoiłem się bardzo. Jest jeszcze jeden symptom, który zauważyłem, cylindry nie mają równej temperatury. Rozumiem, że ten zalewany mniej się grzeje. Jeszcze raz dziękuję za rzeczową pomoc. Tak właśnie jest,zalewany mniej sie grzeje ponieważ chlodzi go paliwo od wewnatrz
dlmtb Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Depesz idę twoim śladem. Najpierw Cobra 39 a teraz To. Mówiąc To mam na myśli AT6 Texan którego ogromne pudło właśnie postawił przede mną kurier. A co byś powiedział na elektryfikacje tego modelu? :wink: Czytałem twój post o elektryfikacji Pipera i wyszło całkiem nieźle. Może masz jakieś propozycje co do napędu? :roll:
Depesz Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 29 Kwietnia 2009 A co byś powiedział na elektryfikacje tego modelu? Witam. Gdybym jeszcze raz miał okazję składać ten model oczywiście byłaby to wersja elektro. Mam już 2 modele w większej masie w wersji elektro i spisują się rewelacyjnie. Wszystko czego potrzebujesz dostaniesz w HC. Silnik w wersji SK 63-64, 2 pakiety ZIPPY 5000mAh 20C, regulator SENTILION 100A HV, wszystko za 300$ plus koszt transportu. Chowane podwozie to już inna bajka.
dlmtb Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Wszystko czego potrzebujesz dostaniesz w HC. Silnik w wersji SK 63-64, 2 pakiety ZIPPY 5000mAh 20C, regulator SENTILION 100A HV, wszystko za 300$ plus koszt transportu. Chowane podwozie to już inna bajka. No zacny zestaw zastanawiam się czy nie można opuścić trochę kosztów elektryfikacji stosując tańsze lipole (mniejsza pojemność) oraz tańszy regulator a za zaoszczędzoną kasę plus dokładka dałbym to http://www.aerosoundrc.com/index.htm czyli prawdziwy dźwięk silnika i wtedy niech się chowają wszystkie brzęczące, spaliny. A co do podwozia to jakie są opcje?
Depesz Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Witam. Jeśli o mnie chodzi to odpuściłbym sobie dźwięk, choć jest to kuszące. Taki zestaw pewnie sporo waży, co w wersji elektro nie jest wskazane. Jeśli chodzi o zespół napędowy to i tak nie jest to wersja najdroższa, bo ja bym zastosował Polyquest'y. A regulator mógłby być 70A ale również HV a moim zdaniem minimalna ilość cel to 8S. A podwozie dedykowane znajdziesz TUTAJ. Nie sugeruj się proponowanymi kosztami przesyłki, można się z nimi dogadać. Z mojego doświdczenie z tym modelem wynika, że sam model jest najtańszy, musisz się nastawić na pewne wydatki. Myślę, że dobrym pomysłem będzie kontynuowanie tego wątku z Twoją relacją z budowy. Czekam na pierwsze fotki i służę swoim skromnym doświadczeniem z AT6.
dlmtb Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Opublikowano 29 Kwietnia 2009 No tak wyposażenie kosztuje, ale z dźwięku nie zrezygnuję. To mi się naprawdę podoba. Co do podwozia to chyba u Robarta http://www.robart.com/Hinge.aspx będzie taniej. Jeżeli zaś chodzi o wypuszczenie tego potwora w powietrze to z racji małego nalotu na modelach silnikowych wstrzymam się do jesieni. Model kupiłem okazyjnie wiec szkoda było go nie wziąć, ale na latanie nim jeszcze nie jestem gotowy. Teraz spokojnie skompletuję wyposażenie a w miedzy czasie wylatam na Mentorze dostatecznie dużo godzin, aby poczuć się pewniej w powietrzu. Z niecierpliwością czekam na Twoją relację z lotu i uwagi eksploatacyjne.
ertman_176 Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Pamiętaj że stosując pakiet z mniejszą ilością cel możesz spokojniej stosować większe śmigło ale za to należy zwrócić uwage na pojemność pakietu oraz jego wydajność. Staraj się trzymać KV*Volty ~ 12000 [ raczej nie mniej] a nie powinno byc problemu. Na pewno zakup kilka różnych śmigieł aby dokonac wyboru odpowiedniego.
Depesz Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Staraj się trzymać KV*Volty ~ 12000 [ raczej nie mniej] Witam. Może nie jestem ekspertem, ale 12000 obrotów to chyba lekka przesada. Mój Saito kręci 8500 obrotów i osiąga ciąg statyczny 5kg. Nie wspomnę o silnikach elektrycznych, których używam w jeszcze cięższych modelach. W Piper Cub i P6E, które ważą ponad 6 kg każdy, mam silnik 230kv co przy 40V daje jakieś 9000 obrotów bez obciążenia i ciąg ok. 9 kg, a stosuje śmigła 20 calowe. Zastosowanie większego śmigła w Texanie uniemożliwi start. Ale oczywiście mogę się mylić.
Callab Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Opublikowano 30 Kwietnia 2009 ...bluźnicie :twisted: :wink: Nie podoba Ci się idea zastosowania głośnika zamiast silnika? :lol2:
ertman_176 Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Ja tego 12000 nie traktuje na tyle poważnie że silnik bedzie miał dokładnie 12000 obrotów a samo suche wyliczenie które daje nam jakieś suche założenie. U mnie model wazy ~ 4kg a mam 500*22,2V, co daje przeraźliwy dziwek i ciąg wystarczający aby po dodaniu 2 ząbków gazu model po kostce brukowej kołował do startu a przy pełnej mocy na ucho mam jakieś 10000 obrotów . Jestem przed oblotem a wiec za wiele o ciągu nie moge powiedzieć poza tym że z takimi obrotami i takim strumieniem zaśmigłowym nie bedzie najmniejszych problemów z lataniem. Wracając do pytania Darka to myśle że zestaw Przemka jest nawet troche za mocny co wcale nie oznacza ze bedzie zły. Pakiety 5S tej pojemności spokojnie bedzie można użyć do elektryfikacji modelu klasy do 40-60 albo też jakiegoś wiekszego motoszybowca 3m+. A o samego texana bym sie nie martwił, na pewno poleci z tym zestawem:D
karlem Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Callab, To prawie warbird - nie podoba mi się sam pomysł elektryfikacji
darek.3333 Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Callab, To prawie warbird - nie podoba mi się sam pomysł elektryfikacji Taki samolot bez silnika spalinowego to faktycznie dziwny twór. :wink: Ale z dwucylindrowym Saito robi wrażenie - ładny model.
Callab Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Mnie też wydaje się dziwne, że ktoś woli mieć silnik elektryczny w takim modelu. Ale ten głośnik to jest wręcz komiczne :-)
Ładziak Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Ale ten głośnik to jest wręcz komiczne Mniej komiczne od popierdywania bzyczka mającego zastąpić oryginalne brzmienie gwiazdy, nawet jeżeli to Saito. Powtarzam po raz kolejny: równie dobrze można rzucać piłą spalinową lub mikrociągniczkiem ogrodniczym z nadzieją, że zagada jak 600-konny Pratt & Whitney . To już lepiej niech silnik cichutko szumi, a technika audio zajmie się produkcją soundu. dlmtb, nie daj im się! .
Callab Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Opublikowano 30 Kwietnia 2009 że zagada jak 600-konny Pratt & Whitney Nie musi, przecież to model. Wystarczy, że śmierdzi spalinami ;-) Ja też myślę, że w niedalekiej przyszłości silniki spalinowe będą tylko dla pasjonatów, ale póki co fajnie jest się nimi bawić :-) A przede wszystkim fajnie by było zobaczyć filmiki z oblatywania opisywanych w tym temacie modeli. Niezależnie z jakimi silnikami! Ale ten głośnik ... :roll: Do roboty panowie! Kończyć mi te modele! :-)
ertman_176 Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Panowie koniec offtopowania, myśle że Darek ma na tyle już informacji że dalszą dyskusje bedzie prowadził w własnym wątku w odpowiednim dziale.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.