Skocz do zawartości

Modele silników lotniczych w skali 1:7 od podstaw.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
W dniu 15.04.2021 o 12:04, Kliment napisał:

Jeszcze raz Bristol Merkury. Tym razem   mniejszy  i  jako remontowany.  Gadżecik na biurko.

 

Nie chcę wyjść na czepialskiego, bo robota mistrzowska, ale trochę mnie boli brak wału i korbowodów wewnątrz karteru, i może jeszcze wystającego tłoka. No bo skoro sterczą jeszcze trzy cylindry to on jeszcze w środku powinien siedzieć. Chyba, że go ginekolog przez rurę wydechową wydłubał. :)

 

Naprawdę ciężko wyrazić zachwyt nad obróbką 3d i finalną Twoich modeli. 

Opublikowano

Błażeju, masz rację!  Na usprawiedliwienie powiem że,  gadżecik był robiony  jako prezent i miałem tylko 4 dni na całość. Gdyby nie brak czasu to zrobiłbym i tłoki  i wał. Na szczęście obdarowany był zachwycony mimo wszystko.

Opublikowano

Aa... no to git! :) Sam byłbym zadowolony i z tego zachwytu takiego drobnego szczegółu bym nie zauważył.;) Jak byś robił kolejną sztukę to fajnie by wyglądało jak by smętnie z tego korpusu wystawał tłok lub dwa. :)

 

A jaki to był film Mela? Jeśli to nie tajemnica bo jakoś nie mogę skojarzyć. :)

 

Żarty żartami, chylę czoła. Lata temu, jeszcze w czasach Królowej Amigi, próbowałem cośtam modelować w Lightwave'ie. To są ciężkie godziny żeby cokolwiek stworzyć. Artysta ze mnie żaden. Nic wartego pokazania nie mam. Tym bardziej doceniam taką pracę.

Opublikowano
27 minut temu, Granacik napisał:

 

 

A jaki to był film Mela? Jeśli to nie tajemnica bo jakoś nie mogę skojarzyć. :)

 

 

Film nie miał  jeszcze premiery. Tytuł roboczy produkicji to "Destroyer", opowiada o wielogodzinnych atakach kamikaze na amerykański niszczyciel USS Laffey.

Opublikowano

Cześć.

Robiłeś coś przy A6M5 ,do tego filmu lub kiedykolwiek wcześniej ,tak pytam z czystej ciekawości. Kilka lat temu w trakcie budowy Zera szukając materiałów natrafiłem na pliki Zera w3D na jakimś forum, były niesamowicie dokładne. Autorem był Japończyk ale już nie pamiętam jego niku ,korzystałem z niektórych jego grafik przy wyposażeniu kabiny.

Opublikowano

Błędnie narysowana jest kratownica kadłuba, która wg tego rysunku nie pracuje jak "kratownica". Tudzież węzły mocowania łoża silnika są niewłaściwie wyprowadzone z kratownicy. Odsyłam do książki Tadeusza Sołtyka "Błędy i doświadczenia w konstrukcji samolotów" str.65. T. Sołtyk brał udział w pracach nad Jastrzębiem. Wiele cech konstrukcyjnych Jastrzębia można odnaleźć w samolocie TS-8 Bies.

Opublikowano

Fotografia ma zawsze pierwszeństwo. Jednak nie bez znaczenia są szkice T. Sołtyka, który nie tylko brał udział w pracach przy Jastrzębiu to jeszcze podał sposób na lekką kratownicę kadłuba (zamkniecie dolnym jej pasem obrysu płata). Aż się wierzyć nie chce, że węzły dźwigara (mocowania skrzydła skorupowego) nie są zarazem węzłami słupka kratownicy kadłuba co wyraźnie naszkicował T. Sołtyk. Przykładowo kratownica kadłuba podobnego samolotu Hawker'a Hurricane'a jest zaprojektowana wzorowo.

Kadłub Jastrzębia.jpg

Kratownica  Hurricane  (1).png

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.