Skocz do zawartości

Spitfire 2021


Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, marek rokowski napisał:

jak masz kłopot z kolorkiem - to kup sobie  u mnie zestaw akryli :) hehe

Normalnie super ! Nie wiedziałem, że można kupić taki zestaw kolorów... ?

Ale w tym miesiącu już budżet wyczerpany i muszę czekać do sierpnia na nowe zakupy w modelarstwie.

Tylko 30ml buteleczka na jaka dużą powierzchnię wystarczy ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zamontowałem mocowanie silnika do dziobu, po lewej stronie dałem 2 podkładki 1,5mm co dało ze 2 stopnie skrętu w prawo...

Zastanawiam się czy to ma sens, ponieważ jest to indywidualna sprawa dotycząca każdego modelu.

Przy starcie z ręki kiedy prędkość mała obroty silnika prawie na maksa i tak będzie przez chwilę go wykręcać w lewo dopóki nie nabierze odpowiedniej prędkości.

W BF109 nie dałem żadnego skrętu i model leci równo... oczywiście trochę go wytrymowałem lotkami i sterem wysokości .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Trochę podłubałem, podzespoły już podłączone wszystko działa, silnik serwa... jeszcze na starym radiu, ponieważ do nowego trzeba samemu zrobić pakiet! Kurczę, nie mogę jakoś znaleźć czasu , i  trzeba umieć to zrobić, bo jak zrobisz to źle to wiadomo co...wydrukowałem sobie instrukcję krok po kroku, ale tu nie o to chodzi, 18 stron wydruku, ile zachodu przygotowań, a samej roboty może na 10min. jak ktoś umie i już wcześniej to robił to pewnie żaden problem.

Nie mogę za bardzo dopasować kolorów więc zostaną takie jak na foto, wydrukowałem sobie wcześniej kilka fotek spitfire, a później oglądałem filmy na YouTube to duża różnica w kolorach w porównaniu do wydruków. No dobra ale zbliżony kolor jest. Wczoraj wykonałem połączenie kadłub skrzydło , będzie na dwa wkręty skręcone. Mam nadzieje, że się nie rozleci w trakcie lotu. Dziś może coś pomaluję sobie modelik, powoli będę kończyć budowę, bo i tak sporo to trwa...

 

Po złożeniu wygląda tak na tą chwilę

obraz.thumb.png.6f4dc6f7ace4e23f757c05eca7f68683.png

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maluję, a wychodzi jak na foto ! Lepiej już nie będzie ?

W międzyczasie chcę uruchomić  Mig-29M Superfulcrum ...?

Cała sztuka polega teraz tylko na odpowiednim wyważeniu maszyny. Prawie wszystko jest gotowe ! Pewnie w weekend znajdę chwilę aby wykonać pierwsze testy...

Wracając do spitfire to ten kołpak jest dość ciężki i zastanawiam się czy nie dało by radę zrobić samemu z balsy ( podstawą kołpaka) i styropianu (stożek)...? 

IMG_20210729_191450.jpg

IMG_20210729_191305.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spitfire 2021

 

Powoli prace zmierzają ku końcowi.

 

Załamuje mnie jednak waga modelu, która właśnie osiągnęła 1520g bez pakietu.

 

To już prawie o 300g więcej niż zakładałem.

 

Zastanawiałem się czy taką masą modelu będę miał spokojnie ładować w trawie i nic się nie uszkodzi ?

 

Jeszcze kilka detali do zrobienia... malowanie dokończyć

Przybędzie jeszcze niechcianych 50 gramów ???

IMG_20210801_163423.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę jak najszybciej zakończyć prace nad modelem ponieważ im dłużej robię tym waga jest większa ?

Właśnie dołożyłem kolejne 100g do pakietu, co z tego wyjdzie... zobaczymy 1900g do oblotu ? obym się zmieścił.

Praktycznie po dokręcać śrubki wyważyć na pakiecie 4000mAh 3s i w górę...

Na tą chwilę blokuje mnie pogoda i nowe radio Taranis, które kupiłem, nie wiem czy 1 oblotu nie będzie na starym radiu nim opanuję nowe.

Czekam na zasilacz, jak będzie łatwa obsługa to może...

Gorzej jak będę musiała sam startować model... ale mam pewien sposób na takiego rozmiaru samolociki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, model napisał:

Jaki start z ręki, gumy, przy pomocy osób trzecich ? Mój Corsair ma ok 2 kg i mocnego bym miał stracha jeśli musiał bym startować z ręki ?

A przed czym masz takiego stracha?

Ja mam obawy , że nadam za małą prędkość początkową modelowi aby odleciał bo waga wyszła więcej o 300g niż zakładałem.

Miałem identycznych wymiarów podobny model "ATOMIZER" ale waga do lotu a kamerą to było zaledwie 1550g. Puszczałem z ręki a mocny silnik wyciągał go całkiem zacnie ale mocno wykręcało w lewo w początkowej fazie nim nabrał prędkości...

A w tym przypadku będę musiał trochę poćwiczyć kondycję fizyczną ?

Dokładnie tak... łapiesz model za ogon, dajesz lekko gazu, czujesz , że ciągnie wtedy nadajesz mu prędkość i wyrzucasz model przed siebie.

Potrzeba najlepiej kawałek się przebiec i osiągnąć jakąś tam prędkość 15... może 20km/h ? i w tym momencie wyrzucić model.

Tak robię też z BF109 ale on tam waży około 1200g i praktycznie wypuszczam go z miejsca przed siebie. Idzie w górę ale też z początku skręca w lewo.

Najlepiej to jak by był ktoś do pomocy, co ma trochę rozumu i kuma o co chodzi. To połowa sukcesu.

No ale sterów też nie dam komuś kto nie ma zielonego pojęcia, żeby samemu wyrzucić model z obu rąk. A tak było by łatwiej i pewniej.

 

 

obraz.png.6eff21b3f610c40270e072e81b8cb558.png

Tu widać jak wyrzucam model 55 sekunda filmu

 

 

obraz.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzut pionowy to zawsze jest ryzyko , trzeba dużo mocy w silniku i trzeba bardzo uważać na wiatr ... zobacz na filmach jak startują spalinowe modele aircombat.

To technika znacznie bardziej bezpieczna i przy ustawieniu pod wiatr praktycznie niezawodna.

Jeśli jest ktoś do pomocy to trzyma za kadłub ale często trzeba startować samemu, wtedy płasko popchnięty model jedną ręką za skrzydło startuje bez problemu a nie ma tyle "power-a" aby iść pionowo w górę.

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Dobre i złe wieści...

Dobra to taka, że moim nowym spitfire latałem pierwszy raz dziś około dobrych pięciu minut.

A zła to, że przy trzeciej próbie wyładowania rozbiłem trochę model ?

 

Zdjęcie z przed lotu, w trakcie trwania lotu i po zakończeniu lotu.

IMG_20210811_195232.jpg

IMG_20210811_193524.jpg

IMG_20210811_194640.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy zaliczyć oblot czy nie? Jak myślicie... ?

 

Pomalutku naprawiam model, z początku myślałem, że uszkodził się wał i jest wygięty , ponieważ było widać bicie jak zakręciłem śmigłem. Okazało się , że ugięciu uległa sama piasta śmigła, na szczęście. A niepotrzebnie rozebrałem cały silnik i nawet powyjmowałem łożyska. No niestety jedno ciasno wchodziło i uszkodziłem. Ale miałem zapasowe.

Ogólnie to zakupił bym, gdzieś nowe łożyska do tego silnika ( 13x5x4mm ) tak jak i wał 70,5x5mm.

Piasta na wał 5mm.

Mocowanie silnika 25x52mm.

Te rzeczy by się przydały na serwis...

 

Samo mocowanie silnika się też wygięło, ale to mogę naprostować.

 

Wczoraj 40% uszkodzeń powstałych po nieudanym lądowaniu naprawione. Dziś wieczorem jak znajdę czas to już 100% naprawiony i przygotowany do złożenia, tak aby na weekend był gotowy do lotu. O ile zdobędę nowa piastę ! Ponieważ nie dam rady jej naprostować.

 

Model wystartował dość łatwo, ale były małe obawy przez chwilę, że się nie uda.

Złe wyważenie modelu. Początkowo SC założyłem 120mm od krawędzi natarcia ! Pakiet musiałem zainstalować tuż za silnikiem aby się wyważył a sam regulator, który waży dość sporo na pakiecie. W locie dodatkowo trymowałem bo zadzierał nosa do góry i po tym model leciał prosto. Lekko też zachodził w lewą stronę... to też trymowałem lotki.

Dla mnie lepiej jak model lekko idzie do góry w pierwszych próbach, niż np. do dołu, wtedy było by trudniej opanować.

Do kolejnego lotu SC ustawię na 110mm od krawędzi natarcia, tak jak podpatrzyłem w jakiś tam planach budowy. Ale problem w tym, że nie ma już jak przesunąć samego pakietu do przodu i nie wiem czy nie będę musiał dodawać jakiś niechciany balast! Ogólnie jak buduję modele to ogon wychodzi mi dość ciężki, i później mogą być problemy z wyważaniem.

Po trymowaniu przyszedł czas na rozluźnienie i zabawę ! Wykręciłem nawet pętlę !

Gdy trochę polatałem przystąpiłem do sprawdzania jak model zachowuje się przy niskich prędkościach i z wyłączonym silnikiem.

Wykonałem kilka prób podejścia do lądowania, było ciężko.

W końcu podjąłem decyzje o przyziemieniu! Jednak według mnie prędkość była zbyt duża, gdyż bałem się lecieć wolniej aby model nie przeciągnął.

Spitfire dotknął ziemi po czym się poderwał (odbił się) i stanął prawie pionowo, następnie przechylił się na lewe skrzydło, końcówką zahaczył o ziemie a cały ciężar modelu przejął w tym momencie dziób! Który się wyrwał razem z silnikiem z modelu. Następnie prawe skrzydło a dokładnie końcówka oparła się o podłoże, i w końcowej fazie ewolucji model upadł na plecy , w związku z czym kadłub pękł mniej więcej w połowie, w miejscu kabiny pilota! Cała ta ewolucja wyglądała jak gwiazda!

Lądowanie w koniczynie (lucerna) wysokość od 15 do 20cm, podłoże nierówne, kamienie i bryły. Gdy model dotknął tylko ziemi to od razu wyrwało się tylne kółko razem z mocowaniem. ?

 

Zdjęcia w locie spitfire robiła moja mama więc są jakie są ?

01.jpg

02.jpg

03.jpg

04.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, model napisał:

No wiesz jak to jest bez filmu na forum ...?ale sprzecik lata uległ uszkodzeniu teraz będzie się sprawował należycie, co do startów to jak mówiłeś pionowo i w górę ?

Załatw mi piastę fi5 M8 to w weekend będzie i film ? szukam , ale dopiero 16.08 jak zamówię.

 Co do startu to pionowo nie... ale pod kątem około 30-40 stopni wyrzut z ręki przed siebie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spitfire w natarciu ?

 

Wczoraj drugi lot i oczywiście po zakończeniu model trafia na warsztat ? 

Spokojnie, około godziny i już gotowy do kolejnego lotu.

 

Tym razem mam film, ale jakoś kiepska tak jak samo lądowanie...

 

Ogólnie wszystko jest ok tylko raz to start z ręki...oj ciężko powiem wam, ciężko samemu taki model wystartować. Dwa to lądowanie! Niby podejście ok, a na samym końcu orzeł ? nie wiem po co ?

Spotkanie z orłem zawsze, no prawie zawsze kończy się powrotem na warsztat naprawczy.

Wczoraj na samiutkim końcu podejścia model w górę na w dół , a tak ładnie równo schodził... uderzył spodem w ziemię i wylądował do góry nogami.

Uszkodzenia to pęknięty kadłub, tylko na szczęście. 5 mninut i zrobione, nawet piwka nie zdążyłem wypić ? dlatego naprawa trwała dłużej.

 

 

 

IMG_20210814_193432.jpg

IMG_20210814_192749.jpg

IMG_20210814_192006.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.