Skocz do zawartości

Topo-watek dla garminowych wedrowcow, ale nie tylko.


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Tytul watku troche ogolny, wiec teraz doprecyzuje. Nie tylko dla wedrowcow, bo i rowerzysci tez sie w tej kategorii spokojnie mieszcza.

 

Otoz oboje z zona sporo wedrujemy, bardziej dla duchowego odpoczynku, a wiec bez sportowego zaciecia. Teraz chyba nawiazanie do okreslenia "topo" w tytule watku staje sie jasne. Podczas wedrowek uzywamy Garmina i stosownych map topograficznych. Stary Garmin sie wysluzyl i powedrowal do lamusa, nowy dzisiaj dotrze. Przy tej okazji nadszedl tez czas zweryfikowac stan posiadanych map. Zanim to nastapi, postanowilem jednak zapytac o zdanie tych z Was, ktorzy sa w tym temacie przynajmniej troche obeznani.

 

Pozyskanie udolnych do routingu map odbywa sie glownie na dwa sposoby:

  • kupno dostepnych w handlu, dla wiekszych obszarow dosyc kosztownych map topograficznych, nie tylko oryginalnych, ale takze "obcych"
  • download darmowych map topograficznych OSM

 

Naturalnie wiem, ze kazdy z tych rodzajow map ma swoje wady i zalety. W praktyce stosowalem juz zarowno jedne, jak drugie. Ale zdaje sobie sprawe rowniez z tego, ze na ten temat nie wiem wszystkiego i pewne drobiazgi lub roznice z pewnoscia umykaja mojej uwadze. Po czesci wybor takich czy innych map to tez kwestia osobistych preferencji. Dlatego chetnie poznam Wasze doswiadczenia i opinie odnosnie roznych map topograficznych, zarowno dostepnych odplatnie, jak tez darmowych typu OSM. Prawdopodobnie to nie jest temat dla kazdego, zakladam jednak, ze wsrod Was znajda sie tacy, ktorzy mieli/maja z nim do czynienia. Dziekuje.

 

Ach, jeszcze jedno. Jesli mozna, prosze o nie zamieszczanie w tym watku jakichs bzdurnych filmikow z YT, nie wnoszacych nic do tematu. Dziekuje rowniez za to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W wakacje testowalem apki na smartfona i jeśli chodzi o Karkonosze i okolice to polecam mapy.cz w których są zaznaczone nawet ścieżki i co ważne są tam gdzie trzeba.

Znacznie lepiej wypada niż rodzime mapy turystyczne.

Natomiast kiedyś miałem starą nawigację z Widows CE przerobioną żeby czytała wojskowe mapy topograficzne, musiałbym sobie przypomnieć szczegóły jak to zrobiłem.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem chlopaki, dziekuje. Chyba czegos nie rozumiem, albo te mapy.cz uzywa sie wylcznie online, co jest mozliwe na smartfonie, ale na urzadzeniach, jak na przyklad Garmin Gpsmap nie bedzie funkcjonowalo. Jesli dobrze widze, z mapy.cz mozna jedynie importowac dane GPS, ale chyba nie sama mape. Prosze o sprostowanie, jesli sie myle.

 

Chodzi mianowicie o to, ze w odroznieniu od telefonu, specjalistyczny sprzet GPS jest calkowicie niezalezny od dostepu do internetu a tym samym od zasiegu sieci telefonicznej. W Karkonoszach byc moze telefon bedzie w pogodne dni bez problemu funkcjonowal (choc wlasnie tam przydarzyla sie nam sytuacja calkowicie odmienna), ale w Alpach czy Pirenejach telefon mozna spokojnie zostawic w hotelu.

 

Robercie, mapy wojskowe w naszym przypadku chyba nie beda wchodzily w gre, bo takowych na przyklad dla regionu Pirenejow prawdopodobnie nigdzie nie znajde. Ale naturalnie jesli bedzie sie Tobie chcialo, mozesz te sprawe tutaj dokladniej opisac dla innych - ja absolutnie nie mam nic przeciw.

 

Do Garmina lub podobnych urzadzen potrzeba specjalnych map, ktore mozna kupic jako gotowe, albo pobrac bezplatnie jako tzw. OSM ze stron takich, jak ponizsza:

https://garmin.opentopomap.org/

Tutaj darmowe mapy topo calego swiata przeznaczone dla sprzetu Garmin. Ale takich stronek istnieje naturalnie wiecej.

 

Mnie chodzi jednak o to, ze pomiedzy odplatnymi i darmowymi istnieja pewne, mniej lub bardziej istotne roznice, zarowno na korzysc jednych, jak drugich. Dlatego jestem zainteresowany glownie wszelkimi opiniami na temat jakosci tych map.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Erwin, jesli dobrze widze, Locus jest przeznaczony raczej na telefon/tablett, ale nie do Garmina.

 

Jesli to dotychczas nie wyniklo jednoznacznie z moich postow - skad brac mapy do garmina, to ja doskonale wiem. Oto kilka dobrych zrodel:

https://www.freizeitkarte-osm.de

https://garmin.opentopomap.org

https://openmtbmap.org/de

http://frikart.no/garmin/index.html

 

Do Garmina jest tego cale mnostwo, co jest blogoslawienstwem, ale jednoczesnie takze przeklenstwem, bo nie zawsze wiadomo, ktore dobre, a ktore nic nie warte, dopoki sie danej mapy nie wyprobuje. Niektore z nich juz stosowalem. Dlatego mnie chodzi bardziej o Wasze subiektywne opinie na ich temat, jesli w ogole znajda sie tutaj osoby stosujace urzadzenia Garmin i tego typu mapy. Wiem, ze oprocz mnie jest jeszcze przynajmniej jeden taki (:)) na forum, ale byc moze znalazloby sie wiecej. Jesli nie, to sobie jakos inaczej poradze i moj swiat nie legnie w gruzach.

 

W internecie mozna znalezc pelno opinii, ale te sa bardzo roznorodne i w wiekstzosci malo wymowne, gdyz najczesciej zbyt ogolnikowe. A temat map OSM sam w sobie jest dosyc obszerny i nie zawsze pozwala na trafna ocene mapy przed wedrowka. Z tej przyczyny w bardziej wymagajace tereny oprocz Garmina zawsze zabieram ze soba dobry kompas i mape na papierze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.09.2021 o 17:10, japim napisał:

Z kolega wybralismy sie na wedrowke i korzystalismy z mapy.cz - tak wiec tez moge polecic to rozwiazanie.

 

Czesto jezdze rowerem po bardzo dziwnych krajach , a WSZYSTKIE podroze planuje wlasnie w mapy.cz . Zdarzy sie czasem ,. ze jakias sciezka jest  NIEPRZEJEZDNA  ( najczesciej chodzi o piesze szlaki ktorymi czasem tez "mykne" rowerkiem ); ale to wina wedrowcow , ze za malo chodza i nie sa odpowiednio wydeptane ?

Ze szlakami pieszymi musze jednak uwazac , bo czesto w gorach sa zbyt strome na rower ( POD gore , z gory dam rade ? ) i planujac jakis wyjazd , przeliczam czesto ile bedzie % nachylenia.

Uwazam , ze mapy.cz , sa najlepsza z darmowych opcji dla powaznych amatorow .

 

P.S. Dzisiaj wieczorem lece do Tirany ( na 3 dni na rower ) i oczywiscie wszystko zrobione w mapy.cz ?

 

P.S.2 Jezdze z urzadzeniem GARMIN 530 

 

 

6 godzin temu, mr.jaro napisał:

i mape na papierze.

 

Ja mam malego hopla na punkcie map i atlasow. Mam spora kolekcje porzadnych map turystycznych ( np. polowa gor w Rumunii ) . Lubie czasem wieczorkiem rozlozyc mape ( lub otworzyc jakis atlas )  i cos sobie "poplanowac" ?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.09.2021 o 18:04, jarek996 napisał:

Uwazam , ze mapy.cz , sa najlepsza z darmowych opcji dla powaznych amatorow .

 

Dzieki, Jarku. Ale mam pytania. A mianowicie chetnie dowiedzialbym sie:

  • Dlaczego uwazasz mapy.cz za najlepsze, albo jesli tak byloby latwiej, co jest w innych gorsze? Pytam o to dlatego, ze bodajze wszystkie, albo przynajmniej ogromna wiekszosc tego typu bezplatnych stron czerpie mapy z https://www.openstreetmap.org wiec jakosc danych powinna byc wszedzie porownywalna.
  • Jak tworzysz mapy dajace sie uzywac offline i tym samym importowac do Garmina (do ktorego Garmina, to juz nie istotne, bo we wszystkich funkcjonuje to od wielu lat w duzej mierze identycznie) i BaseCamp? Ja na przyklad nie lubie planowac online, wiec robie to w BaseCamp i nie chcialbym tego przyzwyczajenia zmieniac.

A poki co, zycze udanych wojazy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz wrocilem ( caly i zdrowy ) . Co ja mam odpowiedziec ? To chyba przez przyzwyczajenie i proste menu strony.

Oni chyba tez "jada" na https://www.openstreetmap.org ( tak podejrzewam ) . Mapy tworze sobie w domu ( ale mozna wszedzie ) i wrzucam do Garmina .

Maja tez funkcje offline.  Ale co to jest BaseCamp to niestety nie wiem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, najwazniejsze, ze caly i zdrowy. :) Jak bylo?

 

BaseCamp to darmowe software od Garmina, sluzy wlasnie do planowania wszystkiego. Hmm, jakby tu w prosty sposob wyjasnic... To, co Ty robisz online w mapy.cz mozna zrobic offline w BaseCamp. Nie wiem, czy portale typu mapy.cz tez "tak maja", bo BaseCamp pozwala jeszcze na dokonanie wielu dodatkowych ustawien, ktore potem sa przejmowane do urzadzenia GPS - to funkcjonuje tez w odwrotnym kierunku. Reszta to pewnie tylko drobiazgi.

 

Tutaj krotki opis po niemiecku, ale po szwedzku lub polsku pewnie tez sie znajdzie:

https://www.garmin.com/de-DE/software/basecamp/

 

Instaluje mape danego regionu (na przyklad Niemiec, albo samych Alp) tylko raz i reszte robie juz bez zadnego zwiazku z jakimkolwiek portalem. Wszystkie dane GPS pozostaja na komputerze, moge dowolnie wyswietlac na ekranie rozne kombinacje jednoczesnie, porownywac ze soba, zmieniac, uzupelniac, dopasowywac parametry ruchu (pieszo, rower, motocykl...) dowolnie zmieniac format (route/track) i co tam jeszcze. W BaseCamp moge tez wyswietlic trase na "podkladzie" z Google Earth, co czasem okazuje sie pomocne. Czy portale online na to wszystko pozwalaja, tego nie wiem, ale nawet jesli tak, ja sie przyzwyczailem wlasnie do BaseCamp i nie chcialbym tego juz na sile zmieniac.

 

Garmin ma generalnie te zalete, ze jest chyba najbardziej rozpowszechnionym systemem i dlatego istnieje do niego najwiecej gotowych map typu OSM. Jeszcze kilkanascie lat wczesniej takie mapy byly najczesciej oparte o grafike punktowa. Teraz z dostepem do map wektorowych nie ma najmniejszego problemu, a ich dokladnosc jest bardzo dobra. Tyle tylko, ze zaleznie od portalu, moga sie one troche roznic pod wzgledem graficznym, czyli mniejsza lub wieksza jaskrawoscia kolorow, wielkosciami symboli i tak dalej. I dokladnie tutaj mam pewien dylemat, bo nie znam wszystkich dostepnych map. Dotychczas najchetniej uzywalem map pochodzacych ze strony https://www.freizeitkarte-osm.de/ ale nie wykluczam, ze pod wzgledem graficznym byc moze istnieja lepsze. Stad zrodzil sie ten watek.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarek996 weź pod uwagę że jeszcze kilka lat temu tak było u nas. Mentalność tych ludzi musi się zmienić choć będzie ciężko.

Byłem w Rumunii przed jej wejściem do UE gdzie Dacia była tam wszystkim od furmanki po radiowozy oraz zaraz po jej wejściu i skok był potężny. Niestety peryferia pozostają tak jak pokazujesz na swoich zdjęciach 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas podobnie ale poza centrami dużych miast, szczególnie w lasach przy miejscowościach i wsiach. Pierwszy przykład - byłem na zawodach F3K w Tuszowie Narodowym, jako że nie startowałem to dla relaksu poszedłem pochodzić po lesie za lotniskiem. Idę sobie, mijam na początku lasu po prawej stronie drogi punkt odbioru śmieci segregowanych; mały, uporządkowany, myślę sobie jest super. Mijam go i dosłownie kilkanaście metrów za tym punktem po obu stronach lasu znajdziecie wszystko: opony, butelki, plastikowe zabawki, resztki mebli itp. Wszystko to rozsiane po całym lesie. Wiem bo poszedłem wgłąb lasu. Normalnie z obrzydzeniem wyszedłem po 30 minutach i wróciłem na lotnisko. Także to nadal tkwi, tylko pochowane po krzakach, lasach i dołach. Tej mentalności nie da się wyplenić.

 

Czekamy na te ładniejsze zdjęcia ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, modelpiotrek napisał:

Byłem w Rumunii przed jej wejściem do UE

 

Bylem w Rumunii miesiac temu . Na peryferiach syf jak w Albanii. Plonace wysypiska za kazda wsia , polowa syfu laduje w rzekach. KATASTROFA ! 

Ale Albania i tak wygrywa ?

 

 

5 godzin temu, samolocik napisał:

Czekamy na te ładniejsze zdjęcia ?

 

Moze to troche OT , ale OK  :

 

 

 

 

IMG_7053.JPG

IMG_7057.JPG

IMG_7071.JPG

IMG_7076.JPG

IMG_7109.JPG

IMG_7187.JPG

IMG_7158.JPG

IMG_7205.JPG

 

 

 

Zeby nas modzi nie pogonili za zasmiecanie tematow , wrzucam kilka zdjec "lotniczych" .

Pierwsze to jakas stara "baza" lotnicza z hangarem w skale w miescie Kuçova , reszta z Tiranskiego lotniska.

 

P.S. Smiglo w Antku sie kreci , sprawdzalem ?

 

 

IMG_7153.JPG

IMG_7260.JPG

IMG_7261.JPG

IMG_7266.JPG

IMG_7278.JPG

IMG_7279.JPG

IMG_7280.JPG

IMG_7281.JPG

IMG_7282.JPG

IMG_7283.JPG

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, jarek996 napisał:

 

Bylem w Rumunii miesiac temu . Na peryferiach syf jak w Albanii. Plonace wysypiska za kazda wsia , polowa syfu laduje w rzekach. KATASTROFA ! 

Ale Albania i tak wygrywa 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

film co prawda z 2010 ale zawsze coś :)

Ja Rumunię znam z wyjazdu na Mistrzostwa Świata i Europy w F1E i okolic Turdy ,Cluj Napoca i nie było tak źle

ale pamiętam jak w 2006 stojąc na skrzyżowaniu zamykaliśmy auto od środka bo z przodu dzieciaki czyściły szyby a z tyłu okradali bagażniki

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje ze zwiedziles kopalnie soli ? Mozna pograc w pingla , albo poplywac lodka ?

 

W okolicach Cluj bylem moze z 5 lat temu ( oczywiscie rowerem ) . W ostatni dzien pojechalem do Turdy obejrzec kopalnie i slynny wawoz . 

 

Rumunia to wspanialy kraj z przegoscinnymi ludzmi. Bardzo lubie tam jezdzic rowerem .

 

 

 

 

IMG_1691.JPG

IMG_1662.JPG

IMG_1700.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam byłem heh ze sześć razy :) tzn w Turdzie i ani razu tej kopalni nie zaliczyłem bo napięty czas w czasie mistrzostw był :)

tzn jeden raz była wycieczka do tej kopalni ale wolałem odpocząć 

byłem w wąwozie widocznym na jednej z poniższych fotek

W Rumunii lataliśmy na 5 min więc modele daleko odlatywały a do tego dochodziły wysokie temperatury i nie powiem kondycyjnie dostawaliśmy w dupę :)

r1.jpg.9abf85d6329115984e5dd8c1f27750d1.jpgr2.jpg.82abe9c5e98573eaf4c2eae0f6563359.jpgr3.jpg.97dfdcdb270c46a2fdd7f50096535fb4.jpgr4.jpg.94a768ba13976a0fae8fd72f204b2fc4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.