Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. solainer Opublikowano 12 Października 2024 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 12 Października 2024 Po drugim szpachlowaniu i drugim szlifowaniu jest już naprawdę nieźle. Najprawdopodobniej nie będę już kładł trzeciej warstwy tylko pokryję całość ale już po naklejeniu tasiemek do imitacji podziału blach. Wtedy też usunę ostateczne niedoskonalości. Muszę nieskromnie przyznać że ten kadłub wyszedł mi najlepiej z dotychczasowych modeli. 9 2
RobertK Opublikowano 13 Października 2024 Opublikowano 13 Października 2024 18 godzin temu, solainer napisał: Najprawdopodobniej nie będę już kładł trzeciej warstwy tylko pokryję całość ale już po naklejeniu tasiemek do imitacji podziału blach. Wtedy też usunę ostateczne niedoskonalości. Nie ma sensu szpachlować i szlifować w nieskończoność konstrukcji drewnianej, chyba że zakładasz bardzo krótkie życie takiego modelu lub robisz to pod kopyto formy. Niestety drewno pracuje jak zrobisz na cacy to w dłuższej perspektywie i tak zawsze coś znajdziesz ,choć byś nie wiem jak impregnował klepkę. Ponadto im większy model tym bardziej jest to widoczne (%) .Oczywiste jest też że powierzchnia oryginału nawet takiego nie remontowanego nie była idealna.
solainer Opublikowano 13 Października 2024 Autor Opublikowano 13 Października 2024 Wiem że nie ma sensu szpachlować w nieskończoność ale jakiś standard wykonania być musi. Nie wiem dlaczego wygładzenie powierzchni ma skrócić życie modelu .Szpachla ma to do siebie że po pierwszym szlifowaniu większość zostaje na ziemi co widać na zdjęciach. Przy drugim zostaje więcej bo powierzchnia jest już dość dobrze wyrównana i to koniec. Nakleję tasiemki maskujące na linie podziału i prysnę jeszcze jedna cienką warstwę którą porównam drobnym papierem i na to już pójdzie kolor. 1
RobertK Opublikowano 13 Października 2024 Opublikowano 13 Października 2024 3 godziny temu, solainer napisał: Wiem że nie ma sensu szpachlować w nieskończoność ale jakiś standard wykonania być musi. Nie wiem dlaczego wygładzenie powierzchni ma skrócić życie modelu .Szpachla ma to do siebie że po pierwszym szlifowaniu większość zostaje na ziemi co widać na zdjęciach. Przy drugim zostaje więcej bo powierzchnia jest już dość dobrze wyrównana i to koniec. Nakleję tasiemki maskujące na linie podziału i prysnę jeszcze jedna cienką warstwę którą porównam drobnym papierem i na to już pójdzie kolor. Modelarstwo to nie budowlanka tu nie ma czegoś takiego jak standard wykonania/wykończenia. W modelarstwie każdy wykonawca ten "standard" ma inny, wystarczy przejrzeć np. to forum... Nigdzie nie napisałem że staranne wykończenie (nie wygładzanie) powierzchni klepkowej skróci życie modelu ! Jedynie że nie ma sensu idealnie takiej powierzchni wykańczać bo czas co za tym idzie zmiany wilgotności po sezonie lub najdalej dwóch zrobią swoje i będziesz widział na niej "pracę" klepki balsowej. Jeśli więc będzie wyglądała idealnie to przez "chwilę". Ponadto w większości modeli taka idealna powierzchnia wygląda nienaturalnie, jeśli wiesz co mam na myśli... Trzeba znaleźć tę subtelną różnicę między skrajnościami w wykończeniu. Z tą szpachlą jak napisałeś co to zostaje na ziemi to ciekawe 😆 Ale widać można i tak 🤣
solainer Opublikowano 14 Października 2024 Autor Opublikowano 14 Października 2024 9 godzin temu, RobertK napisał: Z tą szpachlą jak napisałeś co to zostaje na ziemi to ciekawe 😆 Ale widać można i tak 🤣 Co masz na myśli? Z tego co wiem szpachla na wypełnić zagłębienia także jak się poleci model po całości to trzeba zeszlifować większość i kit zostaje tylko we wgłębieniach. Zostawianie szpachli na całości jest bez sensu przy dążeniu do wyrównania powierzchni. Na sam koniec już ostateczna warstwa podkładu powinna być naniesiona równomiernie na całości. Robie tak od zawsze i modele latają i wyglądają dobrze. Co do drewnianej konstukcji to wiem że pracuje ale widać to tylko na elementach takich jak różnego rodzaju pokrywy itp. W tym przypadku szczeliny potrafią się zmieniać w zależności od dnia i wilgotności powietrza. Nigdy nie widziałem problemów w deformacją lub pracą samej wykończonej powierzchni natomiast jest to częsty problem na modelach krytych folią i to widać doskonale na każdym sklepowym modelu. Folia ma pęcherze i trzeba to poprawić co jakiś czas. Na modelu krytym tkaniną nigdy mi się to nie zdarzyło.
JacekCichy Opublikowano 14 Października 2024 Opublikowano 14 Października 2024 Szkoda z ta kabinka, jakiej szpachli uzywasz?
solainer Opublikowano 15 Października 2024 Autor Opublikowano 15 Października 2024 Szpachluję dwuskładnikową akrylową HS Filler a drobne poprawki które na modelu mają oliwkowy kolor to szpachlówka nitro. Ona ma sporą wadę bo dość mocno siada i jedna aplikacja nie wystarcza ale za to szybko schnie. 2
JacekCichy Opublikowano 17 Października 2024 Opublikowano 17 Października 2024 Dzięki za info mam jeszcze kilka pytan: 1. Czy latwiej sie szlifuje w porownaniu do zywicy? 2. Nakladasz pistoletem czy szpachelka? 3. Jak pistoletem to to czym czyscisz, jaka wielkosc dyszy?
solainer Opublikowano 17 Października 2024 Autor Opublikowano 17 Października 2024 Szlifuje się bardzo dobrze i bardzo dobrze przylega do podłoża. Lucjan mi ją polecił i spokojnie możemy polecać każdemu. Aplikacja z pistoletu z dyszą1,3 mm. Przy mniejszej dyszy wymaga dużego rozcieńczania i efekt wypełnienia jest gorszy. 2
pacek Opublikowano 17 Października 2024 Opublikowano 17 Października 2024 potwierdzam, szlifowanie to przyjemność no prawie gdyby jeszcze się tak nie pyliło, bo ja to robię na sucho
RobertK Opublikowano 17 Października 2024 Opublikowano 17 Października 2024 W dniu 15.10.2024 o 12:33, solainer napisał: Szpachluję dwuskładnikową akrylową HS Filler a drobne poprawki które na modelu mają oliwkowy kolor to szpachlówka nitro. Ona ma sporą wadę bo dość mocno siada i jedna aplikacja nie wystarcza ale za to szybko schnie. Sorry ,ale mylisz podkład wypełniający ze szpachlówką. Podkładem się nie szpachluje ,a wyrównuje i gruntuje z reguły kładąc go natryskiem (dysza min 1,5) Wiem że można dodać do podkładu wypełniacza i tym szpachlować... Odnośnie podkładów wypełniających to wszystkie mają "wadę "są ciężkie. Ten którego używasz jest dość tani. Według mnie najlepszy podkład wypełniający to Multyfiller firmy roberlo , dość dobre i nieco tańsze to seria Protect 300...firmy Novol. Należy pamiętać o tym że wszystkie te podkłady mają dość duży skurcz. Co do szpachlowania to przed pokryciem kadłuba tkaniną szklaną szpachluję się akrylową LT 22 Light , a ewentualnie na tkaninę używa się lekkich poliestrowych ,których jest teraz do wyboru. I na koniec istotna sprawa szczególnie przy szlifowaniu podkładów wypełniających warto zadbać o sprawny wyciąg i robić to w masce !
solainer Opublikowano 17 Października 2024 Autor Opublikowano 17 Października 2024 (edytowane) Ok może i mylę choć füller czy tam filler to po naszemu wypełniacz ale jak zwał tak zwał. Grubsze sprawy były szpachlowane przed kładzeniem tkaniny za pomocą szpachlówki do balsy. Widać to na w wcześniejszych zdjęciach. Robert myślę że skoro metoda działa to jakieś bardzo naukowe podejście do tematu nie jest chyba potrzebne. Na przegotowanie tego kadłuba zużyłem około 400 gram tego preparatu. Gro jest zeszlifowane a rozpuszczalnik poszedł w powietrze. Jeśli zostało 100 może 150 gram na kadłubie to nie jest to masa która uziemi model tej wielkości. Napewno są lepsze preparaty ale robimy model a nie Ferrari. Masz rację każdy wypełniacz jest ciężki dlatego należy dobrze przygotować model aby było jak najmniej wypełniania. Edytowane 17 Października 2024 przez solainer
mmodel Opublikowano 18 Października 2024 Opublikowano 18 Października 2024 (edytowane) Oj jak byś widział jak jest robione drogowe Ferrary to byś 10x zastanowił się gdzie jest jakość😉 Edit😁 w sumie byś nie musiał się zastanawiać. Odszedł byś po 5 sekundach patrzenia na to cudo. Edytowane 18 Października 2024 przez mmodel 1
solainer Opublikowano 18 Października 2024 Autor Opublikowano 18 Października 2024 6 godzin temu, mmodel napisał: Oj jak byś widział jak jest robione drogowe Ferrary to byś 10x zastanowił się gdzie jest jakość😉 Edit😁 w sumie byś nie musiał się zastanawiać. Odszedł byś po 5 sekundach patrzenia na to cudo. Ok może nie do końca trafiony przykład ale wiadomo o co chodzi.
JacekCichy Opublikowano 19 Października 2024 Opublikowano 19 Października 2024 @solainer Dzieki za wszystkie informacje! Czas sprobowac i nauczyc sie czegos nowego laminowaniem jestem zachwycony ale do tej pory wypelnialem ubytki zywica i szlifowanie to byla masakra tak w kontrze do obrobki drewna.
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. solainer Opublikowano 20 Października 2024 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 20 Października 2024 Przeprowadziłem eksperyment lakierniczy i pomalowałem ster kierunku alby sprawdzić jakość wykończenia powierzchni. Uważam że jest wystarczająco i można brać się nakładanie detali na kadłub. Nity wyciągnąłem szlifując lekko papierem 2000. Efekt też jest fajny. Na ciemnym lakierze jest ciężko o uzyskanie efektów zabrudzeń itp dlatego nity i przetarcia to będzie wszystko co planuję na powierzchni modelu. Do pomalowania modelu użyję koloru H365 dark see blue. Na forach z modelami plastikowymi używają właśnie tego koloru. Wiele modeli pomalowanych jest też na navy blue ale on jak dla mnie jest zbyt niebieski. Tak to się prezentuje. 4 1
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. solainer Opublikowano 23 Października 2024 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 23 Października 2024 Przygotowałem kadłub do ostatecznego naniesienia podkładu. Nakleiłem tasiemki które po zerwaniu będą imitowały linie podziału blach. W masce wyciąłem otwory imitujące jakieś wloty i zrobiłem osłony wyrzutni łusek. Jak jutro uda się prysnąć podkład to od piątku zaczynam nitowanie. Resztę detali które planuję zrobić z folii aluminiowej 0,1mm nakleję na podkład bezpośrednio przed malowaniem. 14 1
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. solainer Opublikowano 26 Października 2024 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 26 Października 2024 (edytowane) Przygotowany do nitowania kadłub próbuje przejść kontrolę jakości. Coś tam czuć pod paluszkiem 🤣. Trzeba będzie całość przeszlifować papierem 800 i można nitować. W pierwszej kolejności zrobiłem dziób. Wyszło naprawdę dobrze. Jestem zadowolony z jakości powierzchni. Jak tak będzie na pozostałych elementach to mamy pełny sukces. Edytowane 26 Października 2024 przez solainer 10
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. solainer Opublikowano 30 Października 2024 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 30 Października 2024 Siedzę nad nitami już drugi wieczór i jeszcze co najmniej dwa mnie czekają aby dokończyć ten kadłub. Jest tego trochę mimo że i tak sporo pomijam aby model nie wyszedł za bardzo przeładowany. Wydaje mi się że tak jak jest to będzie w zupełności wystarczająco. Efekt jest niezły i zaczyna mi się to wszytko podobać. Dojdzie jeszcze kilka naklejek z foli aluminiowej także model nie będzie łysy. 13 1
mmodel Opublikowano 1 Listopada 2024 Opublikowano 1 Listopada 2024 Ferrari może się chować ze wstydem😉
Rekomendowane odpowiedzi