Skocz do zawartości

Ustawianie się śmigła w poziomie po wyłączeniu silnika


eoker

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Od początku mojego latania modelami RC miałem kłopoty z częstym łamaniem się śmigieł przy lądowaniu. Głownie latam depronowymi modelami (tak do 300g) z silnikiem 3f ale bez podwozia. Lądując śmigło często ustawia się pionowo uderzając w ziemie. W rezultacie wyłamuje mi silnik z łoża, albo łamie się same śmigło. Mój instruktor w modelarni mówił, że jest możliwe jakieś coś, dzięki czemu śmigło ustawi się w poziomie po wyłączeniu silnika.

No i teraz moje pytanie do was, czy jest coś takiego możliwe? Jeśli tak to w jaki sposób?

Z góry dzięki. Pozdro.

Opublikowano

Napewno da sie tak ustawic zeby smiglo zatrzymywalo sie w danej pozycji w silniku spalinowym..Ale w elektryku to niewiem jak ;]JA jak latam moto-szybowcami to daje smiglo skaldane ;]A w twoim wypadku to sa 3 wyjscia:

 

-ladowac"pod wiatr" lub w wsyoka trawe

-zapytac instruktora ;]

-lub zakupic prop-saver

:mrgreen:

 

EDIT: Pisalismy razem ;]

Opublikowano

Witam.Tak jak pisali poprzednicy.Prop-saver to jedyne wyjscie.Latam od początku z tym.Wiele razy śmigło ustawia mi sie w pionie.Dzięki temu że mam to gumą zamocowane śmigło "poddaje sie", nie łamiąc.Dodatkowo mam jeszcze plastikowego GWS-a, co jeszcze bardzie umożliwia elastyczne dopasowanie śmigła do podłoża.Koszt takiego prop-sawera jest mały.Pozdrawiam

Opublikowano

MOżna jeszcze próbowac walić pionowo w ziemie wtedy na pewno się nie złamie :devil: Ale chyba jednak prop saver o ta lepsza opcja :D

Opublikowano
Marcinmb napisał/a:

Napewno da sie tak ustawic zeby smiglo zatrzymywalo sie w danej pozycji w silniku spalinowym.

Co to takiego? Jak to się robi? Do czego to służy?

Kolega pewnie miał na mysli, ze w miare poziomo. Służy do tego: jak zgaśnie Ci silnik to śmigło właśnie zatrzyma sie w poziomie a nie w pionie i go nie złamiesz lub nie zaczepisz o wysoką trawe itp. np. Jak bedziesz awaryjnie ladował daleko od siebie i lądowanie bedzie troche twardsze. Też tak zawsze ustawiam śmigło.

Opublikowano
Napewno da sie tak ustawic zeby smiglo zatrzymywalo sie w danej pozycji w silniku spalinowym.

 

Co to takiego? Jak to się robi? Do czego to służy?

 

Korzystają z tego zwłaszcza latający modelami combat bez podwozia. Wtedy przed lądowaniem gasisz silnik, śmigło masz w miarę poziomo do gruntu i siadając na ziemi masz bezpieczeństwo niezaczepienia łopatą śmigła o grunt.

Opublikowano

Gdy hamulec jest wyłączony w regulatorze to smigło zatrzymuje się bardzo różnie. Natomiast gdy ustawiony jest hamulec to prawie zawsze ustawiało mi się poziomo. jesli nie to zawsze można było wykonać jeden szybki ruch drążkiem by śmigło zakreciło się i zatrzymało prawidłowo. W moim latającym skrzydle nigdy nie złamałem śmigła przy lądowaniu.

Oj Marcin133, ale dałeś plamę z tym pytaniem o ustawienie smigła w spaliniaku.

Gość Jerzy Markiton
Opublikowano

Silnik zatrzymuje się zawsze w położeniu tłoka tuż przed GPZ (Górny Punkt Zwrotny - dla tych, którzy nie wiedzą o co chodzi...). W związku z tym można tak zamocować śmigło aby zatrzymywało się w dowolnym położeniu wzgl. kadłuba, skrzydła, statecznika czy czego tam jeszcze użyjemy jako punktu odniesienia. Zwyczajowo ustawiało się śmigło tak, żeby zatrzymywało się poziomo. Nawet jak się podwozie rozjechało to śmigło zazwyczaj było uratowane. Zwyczaj ten pochodzi z czasów gdy o śmigłach Sobasia się śniło. W modelarni, jak się trafiło na dobry humor instruktora mogłeś dostać kawałek bukowej nogi ze starej ławki szkolnej i zapaćkany klejem pilnik i dwa tygodnie (?) plucia w ręce...Jak sobie wystrugałeś śmigiełko to zaraz wiedziałeś jak je zamocować w silniku. Dobre śmigła były z wielowarstwowego, klejonego materiału, niejednokrotnie mocniejszego niż wał w silniku. Co oznaczał skrzywiony wał ? Najczęściej koniec kariery modelarskiej. Dlatego sprzęt, nie tylko silniki, bardziej się szanowało. Swoją drogą wysłuchałbym coś więcej o tym wynalazku do silnika elektrycznego....

- Jurek

 

 

Gdy hamulec jest wyłączony - śmigło nie zatrzymuje się nigdy ! Chyba że jest gdzieś blokowane mechanicznie. Gdy hamulec jest włączony to śmigło zatrzymuje się dowolnie, w pionie, poziomie i wszystkich innych położeniach pośrednich, w zależności ile pól magnetycznych ma silnik. Teoretycznie, w starych Mabuchi, które miały 2 magnesy i 3 uzwojenia można założyć, że wał zatrzymywać się będzie co 120 st. Teoretycznie bo bezwładność śmigła była większa niż opór przejścia cewki przez pole magnetyczne. A co w przypadku silników tzw. 14 polowych ?

Opublikowano

Jurek - to co napisałeś o GZP jest tak oczywistą sprawą, że każdy kto używa silnika spalinowego musi o tym wiedzieć. Co prawda kiedyś podawano by śmigło było lekko poza pionem w lewo przy GZP ale to tylko dla ułatwienia odpalenia ręcznego samozapłonów. Przy stosowaniu rozrusznika(czy nawet ręcznego) w obecnych silnikach nie ma to już znaczenia. Często koledzy chwalą się, że zapala im od pierwszego "kopnięcia" - mówię o tym gdyby ktoś chciał oponować co do ustawienia śmigła :devil:

 

Janosik72 - myślisz, że o takie sporadyczne lądowanie z wiatrem chodziło młodemu? W ciągu całej "kariery" chyba raz lub dwa musiałem lądować z wiatrem, na szczeście nie był silny. Natomiast zdarzało się, że wiatr był tak silny , że model prawie stawał w miejscu przy lądowaniu lub musiałem podchodzić parokrotnie.

Gość Jerzy Markiton
Opublikowano

Zakładam, że Marcin 133 żartował.... A co, jak nie ?

- Jurek

  • 5 tygodni później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.