MASK Opublikowano 28 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2013 Idea jest taka, aby skrótowo pokazać jak nie zepsuć starego, zaklejonego i zardzewiałego silnika modelarskiego. Temat jest otwarty: linki, opinie, fotki, ciekawostki itp. dotyczące starych i zaniedbanych motorków - nie koniecznie zabytkowych. Zapraszam do wstawiania relacji z pola bitwy z wszelkim zaniedbaniem silnika modelarskiego Na pierwszy rzut idzie moja ostatnia zdobycz: Bantam 19 z 1946 roku i K&B Torpedo 29 z 1951 roku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TOMEK.CEKALA Opublikowano 28 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2013 Strasznie zaniedbane z chęcią zobaczę jak te motorki odżyją. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MASK Opublikowano 1 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2013 Na razie odkręciłem co się dało i silniki wędrują do gorącej kąpieli. Bantam nie ma timera, gaźnik nie jest oryginalny. Torpedo ma wyłamany kawałek lewej konsolki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MASK Opublikowano 2 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2013 Tak przy okazji, to przypomnę, że Bantam 19, to silnik który zapoczątkował prace nad świeca żarową. To właśnie na tym silniku zaobserwowano, że na niektórych mieszankach paliwowych silnik kontynuuje pracę po odłączeniu zapłonu. Po długiej gorącej kąpieli udało się do końca rozebrać Torpedo. Bantam jest oporny i możliwe, że nie będę ryzykował połamaniem silnika. Korpus i tylna pokrywa (dekiel) są odlane z lekkiego i zarazem kruchego magnezu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Prauss Opublikowano 3 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2013 Co było w tej kąpieli, że tak ładnie wyczyściło cały ten syf? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MASK Opublikowano 3 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2013 Ja swoje silniki kąpię w płynie chłodniczym. Potem czyszczę szczoteczką do zębów w wodzie. Trzeba uważać na malowane elementy (jeżeli są), tych nie kąpiemy jeśli chcemy żeby nadal miały na sobie farbę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek Opublikowano 3 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2013 Tak na marginesie dla zainteresowanych dobrze sie myje czesci alu wszelkiego pochodzenia (tlumiki,rury rezonansowe)kretem do rur rozcieczonym w cieplej wodzie,ale uwaga na oczy i rece bo reakcja jest tak silna ze sie gotuje . A potem opłukac woda tylko i gotowe.Wiem to z doswiadzenia bo sam tak myje.Stezenie roztworu musi byc dosc mocne(granulki + woda) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubu2 Opublikowano 3 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2013 Kret, to wodorotlenek sodu, NaOH. Jego wodny roztwór bardzo silnie trawi aluminium i jego stopy. Może więc wprowadzać więcej bezpowrotnych uszkodzeń niz korzyści. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek Opublikowano 3 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2013 bez przesady nie moczysz tego nie wiadomo ile czasu.Widzisz co sie dzieje ,jak sie robi czysty to wyciagasz z np.kuwety i pluczesz woda.Ale kazdy robi jak uwaza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MASK Opublikowano 18 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2013 No i po kłopocie. Bantama nie udało mi się rozkręcić, ale wszystko chodzi jak należy. Oba mają dobrą kompresję i z uruchomieniem nie powinno być problemu. Może kiedyś. Tymczasem trzeba najpierw skompletować Bantama. Złamana konsolka Torpedo do najpiękniejszych też nie należy, na razie jest jak jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MASK Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Kolejne dwa motorki na warsztacie: Super Champion z 1948 roku i Cox. Może ktoś wie co to za Cox i co takiego szczególnego w nim siedzi ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Prauss Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Inny rozrząd?? Tylko jaki?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andy. Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Zintegrowany zbiorniczek paliwa? - ale sporo małych Cox-ów tak miało... nie jestem pewien jakie standardowo miały coxy zasilanie - chyba poprzez zawór membranowy, a w tym przypadku miał obrotowy na wale... chyba... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł Prauss Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2013 http://document.ihg.uni-duisburg.de/Airfoils/images/cox_rr_1_parts.jpg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Zintegrowany zbiorniczek paliwa? - ale sporo małych Cox-ów tak miało... nie jestem pewien jakie standardowo miały coxy zasilanie - chyba poprzez zawór membranowy, a w tym przypadku miał obrotowy na wale... chyba... korbowód na kulkę! a ten kolegi Marcina wygląda jakby miał kanał pod karterem doprowadzający mieszankę do klasycznego zasilania przez wał. Może tu kolega coś znajdzie na temat http://coxengines.ca...uel-guides.html ( http://coxengines.ca/ ) Podobny system miał silnik Atwood .60 "GLOW DEVIL" ignition http://www.ebay.com/...vectorid=229466 http://www.mecoa.com...m/archive1.html i inne ( https://www.google.pl/search?q=Atwood+.60+%22GLOW+DEVIL%22+ignition+model+airplane+engine&client=firefox-a&hs=jl5&rls=org.mozilla:pl:official&channel=rcs&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=av0cUonhOMjLhAel9oCYCA&ved=0CAkQ_AUoAQ&biw=1198&bih=721 ) oraz CHAMPION RACE CAR-1940 - .597 in3 (fot.13), CHAMPION AIRCRAFT- 1940 - .611 in3 (fot.14), ATWOOD CHAMPION(Model “H”) - 1945 - .603 in3 spark (fot.17) i inne z tej rodziny http://www.google.pl....51156542,d.ZG4 (https://www.google.p...la:pl%3Aofficia ) "Interestingly, all of these had a single needle valve and "smoke-stack" venturi at the rear with a plenum chamber under the engine feeding fuel/air mix to both inlet valves. Research indicates that only one other company tried this combination, that being JL Engineering who produced replacement front and rear assemblies for the 1940 Denny-Mite piston ported engine." http://modelenginenews.org/index.html Bantama nie udało mi się rozkręcić, A próbował kolega potrzymać go trochę np w nafcie czy innym czynniku, w myjce ultradźwiękowej? Czasem czyni cuda. Nieraz można dostać za grosze w jakichś Biedronkach czy Lidlach, albo http://allegro.pl/li...=Mozilla-search a przy okazji trochę staroci dla smakoszy... http://www.collectai...ageengines.html http://www.airplanes...vertisement.htm kieszonkowe RC! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MASK Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 No przed Wami nic się nie ukryje. Oczywiście rozrząd. Silnik był produkowany w latach 1957-65, z produkcji zrezygnowano z powodu wysokich kosztów. To jedyny seryjnie produkowany Cox z rozrządem bębnowym. A kulka zamiast sworznia tłokowego, to typowe rozwiązanie w małych amerykańskich silnikach, bardzo popularne do lat 70. Atwood Super Champion jest sterowany wałem, ale dodatkowo ma też zawór bębnowy. Miało to poprawić napełnianie skrzyni korbowej świeżą mieszanką, co okazało się sprawą raczej mocno dyskusyjną. Zresztą późniejsze modele miały już tylko sterowanie wałem, a niepotrzebny zawór bębnowy zwyczajnie zaślepiono. Przy okazji warto wspomnieć, że konstruktor tego silnika Bil Atwood później stworzył serię TeeDee silników Cox. Tymczasem silniki powędrowały do kąpieli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wicherek899 Opublikowano 29 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2013 ja zawsze zlewałem takie rzeczy specjalnym preparatem z tesco albo z kauflanda. To jakis spray do mycia silników w samochodzie., Czyści bajka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MASK Opublikowano 1 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Września 2013 Silniki po wstępnej kąpieli zostały szczęśliwie i bez strat rozebrane: Niestety nie udało mi się wyczyścić wyschniętej rycyny z rowków na zbiorniku paliwa RR1 - myjka ultradźwiękowa już w drodze (dzięki Romek za podpowiedź). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 8 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2013 Niestety nie udało mi się wyczyścić wyschniętej rycyny z rowków na zbiorniku paliwa RR1 - myjka ultradźwiękowa już w drodze pomogło? znalazłem gdzieś następującą informację "Rozpuszczalność: olej(rycynowy) łatwo rozpuszcza się w etanolu 95, tylko częściowo w benzynie i eterze naftowym.." ciekawe jak byłoby z zestalonym ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MASK Opublikowano 14 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Września 2013 W sumie nie do końca wiadomo co to był za osad, może rycyna, może jakiś klej. Jak na razie kąpieli w płynie chłodniczym nie da się porównać z niczym innym. Myjka ultradźwiękowa doskonale się sprawdza w czyszczeniu trudno dostępnych miejsc takich właśnie jak rowki w zbiorniku paliwa RR1, wszelkich śrub, świec i skomplikowanych odlewów. W używaniu myjki jestem nowicjuszem, więc w miarę potrzeb będę testował różne płyny do myjki. Na razie czyściłem tylko w wodzie z dodatkiem płynu do mycia naczyń. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi