![](https://rchubiq.eu/images/banery/pfmrc/pfmrc_rchubiq.gif)
![](https://pfmrc.eu/output2.gif)
![](https://modele24.pl/pfmrc/baner.gif)
![](https://modele.sklep.pl/images/banery/PFM1.gif)
![](https://pfmrc.eu/kawa.png)
-
Postów
6 876 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
17
Odpowiedzi opublikowane przez Tomek
-
-
Jaki cel ma stosowanie takiego napędu steru kierunku?
-
A jak będzie wyglądało mocowanie tej blachy do rurki węglowej?
-
Masz za małą modelarnie, musisz koniecznie zrobić remont i ją powiększyć
-
Ile waży ten kawał blachy pod mocowanie silnika?
-
To zależy jaki silnik będziesz montował do puchara , jak metanol, to wystarczy cjak, ale jak benzynka to koniecznie na żywicę hahaha.
Pochwalcie się o czym inni nie wiedzą
-
-
Boje się że to procek padł, bo wszystkie elementy półprzewodnikowe sprawdziłem (tranzystory i diody) , można jakoś miernikiem sprawdzić czy nie jest spalony/uszkodzony?
np. jakieś odpowiednie napięcie na której nóżce?
A przy okazji po dokładnych oględzinach nie znalazłem ani jednej uszkodzonej mechanicznie, spalonej części.
-
Hm.. właśnie dlatego zadałem tu pytanie , bo o to się martwię.
Ale jak widać patent jest stosowany przez modelarzy i działa.
Tak sobie teraz myślę ,że śmigło też stawia opór a regulator mimo to działa .
Więc jeśli nie będzie dużych różnic między silnikami to nie powinno być problemów.
W każdym razie chce to przetestować, taki ze mnie wścibski gość
-
Mam problem z regulatorem Tower Pro 70A
Regulator przestał się odzywać (silnik się nie odzywa), nawet nie pipnie.
Pomierzyłem co się dało i wszystko jest ok.
Diody na wejściu zasilania regulatora,tranzystory mocy (sporo ich) , na procesor też dochodzi 5V.
Na wyjściach na silnik między nimi a masą jest 0 ,między wyjściami na silnik też jest 0.
Elektroniką zajmowałem się dawno temu i mam tylko zwykły miernik elektroniczny.
Regulator był sprawdzany z identycznym regulatorem silnikiem i baterią i ten drugi w takim zestawie działa bez problemów, więc na pewno to problem z regulatorem.
I mam pytanie , wiem ,że trochę na ładne oczy, ale czy jest możliwość naprawy takiego regla.
-
Obejrzałem dokładnie budowę silnika i połączenie ich w jedno os strony mechanicznej nie stanowi najmniejszego problemu, nowe krzyżaki mocujące plus 4 tyleje 11cm i można łączyć silniki ze sobą. Można też odwrócić silniki i złączyć wały tuleją , a silniki 4 tulejami 4cm .bez wymiany krzyżaków mocujących.
Ale problem mam z jednym z regulatorów, przestał się odzywać.
Na ile umiałem pomierzyłem wszystkie diody i tranzystory i jest o.k. Napięcie na procku też jest 5v.
Ale to już temat dla innego działu.
Jeśli uda się naprawić regulator wrócę do tematu,jeśli nie to kupie dużo większy silnik i będzie 1 zamiast dwóch.
-
Dla mnie ta opcja chyba jest najprostsza, regulatory mam dwa identyczne, więc podłączenie nie będzie problemu.
Czyli sumując dwa silniki połączone ze sobą zasilane z dwóch różnych regulatorów działają bez problemów bez znaczenia jak są złączone według siebie statorami byle były mechanicznie poprawnie złączone ze sobą?
-
Dawi opisz co zmieniło się w Twoim skakaniu.
Czy to zwykła zwyżka formy czy też trener znalazł jakieś błędy w twoim skakaniu?
Latasz rewelacyjnie aż mnie zatkało.
Zresztą wszyscy latacie rewelacyjnie.
Jeszcze raz gratuluje zajęcia 1 miejsca. To naprawdę wielki wyczyn!!!
I jeszcze jedno, jak Kamila kontuzja ,bardzo mu jeszcze dokucza ???
Nawet nie wiesz z jakim oczekiwaniem cała rodzina zasiada przed telewizorem, potem emocje związane ze skokami , a na koniec wielka euforia .
Jak wychodzę z psem ( bo dla psa nie ma skoków ,jak musi wejść) to czasami słyszę jak całe osiedle drze się przez okna. Niesamowite wrażenie.
Czekamy na jutro!
-
Montaż mechaniczny mnie nie martwi wał nie był by jeden ale skręcone 2 do siebie. Jęśli to nie zadziała to dam jedną oś , ale to jaka druga opcja bo nie chce rozbierać silników.
Martwi mnie tylko od strony elektrycznej , czy nie rozwali to silników( nie spali uzwojeń) oraz czy nie uszkodzi regulatora.
Nasuwa mi się pytanie czy silniki mają być ze sobą skręcone o dowolny kąt czy statory muszą do siebie być idealnie równoległe ,czy przesunięte o konkretny kąt.
Wiadomo że w osi muszą być idealnie skręcone , chodzi mi o obrócenie w wokół osi obu silników względem siebie.
-
Dajesz dajesz, co mam pisać jak nie pie#rzysz roboty, ,wszystko wygląda na porządną robotę i czystą.
Nie marudź i dawaj kolejne zdjęcia z budowy.
-
Mam za mało mocy w moim silniku do targania akrobata 1,7m.
Mam za to drugi identyczny silnik i na dodatek niedoważony przód więc mogę zakupić nowy większy silnik albo spróbować połączyć 2 silniki tym bardziej że nie musiał bym budować domku, bo jeden silnik jest za krótki i musiał bym przedłużać domek.
Pytanie czy macie z takim rozwiązaniem jakieś doświadczanie?
Czy trzeba 2 osobne regulatory(w razie czego mam 2 identyczne).
Czy mechanicznie zdaje to egzamin(nie ma problemów z eksploatacją?
Moc się sumuje czy są jakieś straty?
Podzielcie się swoimi doświadczeniami.
-
Przeszłaś samą siebie!!!
Podziwiam Twoją pracę , jesteś wielka!!!
-
Darkowi pewnie chodziło o wytłumaczenie , że to ruchoma część steru kierunku, bo sam ster kierunku czy wysokości składa się z części stałej i ruchomej i pisanie np. ster wysokości nie do końca oddaje o co konkretnie chodzi.
-
ustawić na nimhe ,albo na 1 cele lipol , podładować trochę ale bacznie się przyglądając pakietowi, potem już ładować normalnie do końca. Mi często udawało się uratować pakiet i służył jeszcze długo, ale były też przypadki ,że było pozamiatane.
Powodzenia.
-
Wygląda super tylko martwi mnie sztywność konstrukcji.
-
A czego nie w malowaniu Polskim?
-
Nie wiem co to za moda montowanie kółka do steru kierunku.
Dostaje w tyłek ster kierunku i serwo kierunku, czemu ma to służyć, nie mam pojęcia.
To już lepiej wkleić na stałe kółko w kadłub , tak miałem w 1,8m su-26 i nie było problemów z kołowaniem.
Tym bardziej w takim maluszku też by się to sprawdziło a waga teka sama jak z mocowaniem w kierunku.
-
Ja dzwonie do sklepów i zazwyczaj dostaje to o co proszę, czasami mi zależy na bardzo lekkiej balsie i w model max kilka desek mi wybrali.
To samo z twardą. warto zadzwonić i dowiedzieć się co mają.
-
Teoretycznie tak Tomaszu.
Ale jak zwykle jest jeden haczyk, serwa cyfrowe o wiele lepiej centrują ,szczególnie pod obciążeniem i to już konkretnie można odczuć w czasie latania szczególnie tymi troszkę większymi niż metr modelami. Dodatkowo za każdym razem masz te same wychyły w cyfrze a w analogu duży wpływ będzie miało co aktualnie robił model, czyli znów brak precyzji w prowadzeniu modelu, między innymi trudniej się nauczyć latać.
-
haha na zdjęciu wyglądało jakby to było kilka płyt po pół metra kwadratowego każda. A to tylko perspektywa. ceny podobne jak u mnie
Piper J3C konstrukcja z rurek
w Makiety F4C i Giganty F4CX
Opublikowano
Gwoździk , z jednej strony łepek, z drugiej zaciśnięcie tak aby powstało zgrubienie, w razie czego odetniesz szczypcami zgrubienie i całość da się rozebrać.