Tomek

Witam.

Mam masę gratów w modelarni i postanowiłem , że trzeba coś z tego zrobić albo wyrzucić.

Poszperałem trochę po modelarni i wygrzebałem kadłub laminatowy su-26, który już leżakuje kilka lat.

Miałem też do niego rozpoczęte skrzydła, ale szperając dalej znalazłem skrzydła od su-26 1,8m benzynki , która zaliczyła kreta niszcząc kadłub, a zostały skrzydła i stery. Stery pasowały niemal idealnie i po jednym wieczorku siedziały na swoim miejscu.

Skrzydła to trochę zabawy wymagają , musiałem skrócić je o 5cm celem dopasowania do obłości kadłuba oraz zmienić pochwy na rurę , nowa rura jest sporo szersza.

Mogłem zmienić tylko pochwę w kadłubie na mniejszą, ale takiej rurki nie miałem , a model postanowiłem zrobić z tego co mam w modelarni.

Jedno skrzydło już jest dopasowane do kadłuba , zajęło mi to 2 wieczory, dziś walczyć będę z drugim skrzydłem.

Dodatkowo czeka mnie zrobienie maski , bo oryginalną gdzieś posiałem.

Model będzie ważył ok 3,3-3,5kg .

Przewidywany silnik to Dualski 4260

regulator HK 100A trochę na wyrost ale taki mam.

pakiet 18V 3300mA

Serwa tp 996r

Zastanawiam się jeszcze czy na stery wysokości nie dać jakiś 28gr , mam korony, ale muszę najpierw sprawdzić i policzyć czy wyrobią.

Dla mnie jako dziecko stały punkt programu, jak nie mogłem często kupić, to chociaż popatrzeć chodziłem

Ponieważ ta powyższa odpowiedź niczego nie tłumaczy, a zatem jest bez sensu napiszę dla czego tak "się robi".

Gdy jeden silnik przestał by kręcić to ten drugi musi jak najlepiej napędzać samolot/model.

Moment od śmigłowy działa na zewnątrz, moment, który się tworzy między osią samolotu, a osią silnika działa do wewnątrz, czyli tak trzeba to dobrać aby momenty się niwelowały i model nadal leciał prosto..

Spróbuj tak zrobić w silnikach spalinowych.hahaha

Oba silniki kręcą w tą samą stronę i modele też latają.

A obroty jeśli można ustawia się tak jak miał oryginał.

nie ,akurat ten tak ma.

A nie lepiej skrócić domek i zwykłe łoże plastikowe?

Zawsze to potem jakaś możliwość regulacji kątów silnika ,szczególnie pochylenia.

Kartka i rzut z góry, na kartce rysujesz osie ,a potem tylko kątownik 90 stopni i przenosisz na model ustawiony nad kartką.

Marcin .

No właśnie MA MNIEJSZY WLOT i to skierowany na cylinder.Na pewno ma większy wylot.

Powietrze musi owiewać cylinder.

A w zestawie z regulowaną żaluzją wcale nie musi i tyle teorii z praktyką, ale co jak tam wiem.

Otwór/y wylotowy musi sumarycznie być większy od wlotowego

święta są

Musiałbym sprawdzić czy w dx18 jest taka opcja wtedy czemu nie

 

Briorąc pod uwagę jakie są otwory w innych modelach typu extra czy edge myślę, że to nie będzie problem.

No właśnie ze będzie.

Sobi Cię naprowadza , aja napiszę dosadnie.Powietrze wpadnie do maski i nie schłodzi silnika tylko będzie pod maska się ciągle to samo kręcić.

T będzie nazywać się SKY NET czy jakoś tak ! hehehehe

Moja bez planów robiona jest niemal identyczna, widać matka natura potrzeba to wynajduje stare  pomysły na nowo.

Pięknie ugotujesz silnik w ten sposób.

drut z żelazka spirala rozwinięta i wstępnie przycięta na "oko" potem suwakiem zrobionym z z nawiniętego drutu miedzianego zmniejszana długość drutu oporowego do odpowiedniej temperatury

-wyższej do cięcia grubego kawałka

-niższej do cięcia cienkich narożników,

zrobiłem go 10 lat  temu i służy mi do dziś beż zbędnych problemów, zwarcia jeszcze nie udało mi się zrobić, bo końce miedzianego od trafa są w oczkach przylutowane do końców ramek o 1m od siebie oddalonych.

Ramka w kształcie piły z 19 wieku, plus mocne gumki do napinania jednego ramienia (jest ruchome na 1 śrubie tylko)

Dało rade ciąć tym nawet plexi 3mm

goły transformator 180w na 16V plus odmierzony eksperymentalnie drut oporowy , plus suwak po drucie oporowym z miedzianego drutu, całość zrobiłem w 20 minut a to wycięte było tą ramką

Moja piła do cię cięcia dużych kawałków styropianu wyglądała tak że duże trafo dostało kawał drutu oporowego a na nim przesuwał się kawałek drutu miedzianego, bez zbędnej elektroniki była płynna regulacja temperatury cięcia i zero stresu związanego ze spaleniem uszkodzeniem ładowarki.

Mirek to adres do kolegi co robi tłumiki?

Stanisław, ten od kolegi może nie był taki gładki jak dupa niemowlaka,ale o wiele lepiej wykonany i o połowę tańszy. I się nie odkręcał.

Jak nie to zaciągnę z HK

Kiedyś na Allegro wystawiał się producent tłumików, ale teraz nie mogę go namierzyć. Macie informację jakieś jak i gdzie można się skontaktować i kupić tłumik

Do Łosia ma kupione Elektrony, ale czekaja na skończenie modelu,więc nic nie powiem poza testami że chodzą cudownie fajnie

450 to nie tak dużo, do przełknięcia

Wygląda lepiej niż przed kraksą !

ładna czysta robota.

Takie mocne wychylenia zabezpiecz podkładka i nic się nie wypnie.

super:)

dwa nowe wątki,1 nagonka na PO, i drugi nagonka na PIS i nie sobie piszą co chcą ,byle mnie to nie dotyczyło i mi podobnych.