Tomek

Może to wygląda jak skakanie z kwiatka na kwiatek ,ale jak nie będę miał tylnego podwozia to z zabudowani kadłuba nici bo znacznie wygodniej mi to zrobić teraz, kiedy jeszcze jest dobry dostęp. na razie 2 blaszki: W jakimś budowlanym markecie znalazłem kółko plastikowe oblane gumą do złudzenia przypominające to z Łosia i do tego w rozmiarze pasującym do mojego modelu za całe 4,68zł )) Gupi to ma szczęście Przy okazji będą 2 blaszki spawane do tych ze zdjęć i pytanie jak spawa się aluminium? Czy tak małe elementy o pow. 1 cm2 da się pospawać do tych blaszek ze zdjęć? Całe podwozie ma wyglądać tak: A spawane będą niebieskie blaszki do zielonych.

o matko! dwa boksery , kiedy to będzie

Profil dostałem w pliku, nie pamiętam nazwy, bo było to już dawno. Bardzo podobny do oryginału, ale "modelarski". Sprawdził się idealnie w 1,5m Łosiu i w dużym też ma być o.k. Powiem tylko tyle , że pokopane skrzydło d Łosia z innym profilem niż ten lub oryginał ciężko było by złożyć , żeby wszystko było na miejscu. Edit: Dorobiłem domek chiński, niby niewiele ale samo zakraplanie tych listewek to ponad godzina pracy. Myślę że dalej pójdzie łatwiej , większe powierzchnie płaskie , łatwiej oklejać balsą.

Trochę namieszałem, wszystko na tym zdjęciu widać. http://samolotypolskie.blogspot.com/2012/09/samoloty-polskie-w-prasie-brytyjskiej.html Kadłub jest gładki ,ale skrzydła już nie za bardzo. Może i lepiej, bo wyszlifowanie gładkiego kadłuba nie jest większym problemem.

W między czasie dołożyłem kilka brakujących patyków , pokleiłem całą centralną część i od góry ułożyłem kilka klepek , łącznie jakieś12cm szerokości ale za to na największym zagięciu góry kadłuba . po lekkim przeszlifowaniu wygląda całkiem przyzwoicie. Trochę to wygląda teraz jak w oryginale , gdzie nie był taki idealnie gładki...

Mocno na styk, polatać polatasz ,ale może być problem jak będziesz musiał użyć szybko lotek.

fajna muzyka i start jak z lotniskowca

Dokładnie tak się zachowuje jak piszesz . Ale moje skrzydła ważą...... 4kg W 2 metrowym modelu to totalne przegięcie. Dlatego wciąłem nowe będą ważyć ok 2,5kg razem z gondolami i stałym podwoziem( i są10cm dłuższe ). To jest 1,5kg mniej . Niechby 1kg to i tak sporo mniej . Do tego nowy ogon bo kłopoty z wyważeniem tej cegły na ogonie (waży troszkę mniej niż mój ogon w 3 m Łosiu) !!! Ale to plany na 2013 rok więc na razie, tylko się chwalę, co chcę przerobić w moim B-25. Może dorzucę elektryczne składane podwozie z HK.

Mam ten B-25 w wersji elektro, bez składanego podwozia.. Z powodu padniętego pakietu niestety uległ kraszowi i w tej chwili czeka na nowe skrzydła . Nie wiem kiedy w końcu dostanie , ale w między czasie produkcji Łosia zrobię nowe , lżejsze skrzydła , jakieś 6kg do lotu plus nowy pakiet powinien pięknie latać. Co by nie mówić pięknie prezentuje się w locie

Będzie wycinana, ramka to maks 2-3mm, ze sklejki jej nie wymyślę, raczej wytłoczę całą kabinę z tworzywa z imitacjami podziałów ,albo drugi pomysł , z cieniutkiej blaszki miedzianej i powklejane "kawałki szybek" .

kmada wygrał darmowy kurs wycinania nadmiaru listewek w Łosiu. Dokładnie to w tej chwili nie ma kabiny ,a w jej miejscu są listewki właśnie do wycięcie. Czemu tak? Bo lepiej układają się listewki na kadłubie. Po zalaniu klejem i listwami balsy zostanie to usunięte. Noker Noga była wliczona w plany Łosia. (motyla noga)

fotki z popołudnia , zacząłem składać kadłub. Łoś dostał grzywkę Trochę na razie dziwnie wygląda, ale pora na obiad więc tak zostaje . Po obiedzie grzywka została usunięta. I wygląda Łoś tak: Pytanie odnośnie zdjęć 3,4,5 i Łosia , czy ktoś wie co jest z nim nie tak ??? ( )

Jeleń trochę dalej podłubał przy Łosiu , up... jak biały miś i zabrał się za składanie kadłuba Oczywiście problemy z połączeniem kadłuba przy przejściach okno strzelca do poprawy. Być może trzeba będzie narysować dodatkową pół wręgę, która pozwoli łagodnie przejść z niemal okrągłego kadłuba na ogonie w jajko w miejscu kadłuba za tylnym strzelcem. Potem się ją usunie. Zdjęcia wieczorkiem.

Zacząłem szlifować ster wysokości . biały miś, biały ....

No tak tylko na którą Ale dzięki wielkie za link , na pewno się przyda .

Robert gratuluje udanego oblotu . To co teraz ciekawego zmajstrujesz? Jakiś X-wing czy może coś z Avatara?

Aż strach pomyśleć co by było jakby robił go z balsy albo laminatów

Faktycznie "chłop ma rękę" ,ale podpowiem , żeby mu kiedyś ta ręka nie odpadła od machania aerografem ,a przy okazji kładzie się cieńszą i równiej pokrytą warstwę ,aby to maleństwo zamienił na trochę większy aerograf np. taki z bańką 0,25l. Czas malowania 1/4 tego co tym maleństwem ,a to małe do detali zostawić.

Ależ skąd , ja tam najbardziej tą lalką , jeszcze jakby miała powyżej 18 lat i się ruszała ....

W takim modelu instalacja dymna waży podobnie i niemal jej nie czuć , że jest, więc i rozrusznik nie będzie przeszkadzał . Obciążenie jak w elektryku , będziesz musiał na wiatr uważać aby Ci go nie porwał i nie odleciał w niebyt. hihi

Dzięki Krzysiek , lecę zamówić . Dziś bardzo krótki pobyt w modelarni , końcówki zabalsowane, teraz kryje dól steru, jutro , jak czas dopisze zakończę krycie . Po szlifowaniu to będę biały miś .

O z tym ustawieniem orczyka w pozycji pion (poziom) to bym na wiele nie liczył, plastikowe podwozie w 1,5m Łosiu rozwalało 12kg serwo TP 996r po 2-3 lądowaniach bo się źle blokowało. Raczej pomyśl o mechanicznej blokadzie , albo na śrubie (śruba z bardzo twardego materiału , żeby się nie ugięła i kręcenie podwoziem za pomocą silników (jak w tym podwoziu z linku zHK)

Głowe kup ,a lalkę ze styro lekką z robisz.

i brzydko wygląda

lekko pływa geometria..