Paweł Prauss

Ja to nawet wino z biedronki piłem ???????????????????????? Iii jeszcze żyję ????????????

Wstydźmy się...

Ale generalnie gościu dobrą robotę robi choć Czech w Holandii... Trochę nas zawstydza ????

Cezas pewno Cię zaniepokoił????

A ja myślałem że kotlety i szynka to na drzewach rosną...

Ten mój od niedawna silniczek ma na sobie numer 11637 - więc chyba było ich sporo (choć może to być też np. data czy coś zupełnie innego jak numer fabryki)...może ktoś, kiedyś, gdzieś widział i wie co to za jeden... Jedno jest pewne wykonaniem bije na głowę MK 12W (w oryginalnej pisowni = cyrylicy "B") bardzo często niestety mylone. Były też MK 12S ("C") i K, ale to ciągle nie ten... Sprawdziłem maila i gratuluję :-)) O MK 12S i K można poczytać w poniższych linkach: http://antiquemodelenginesrunning.blogspot.com/2013/08/the-rare-vintage-russian-mk12-s.html http://modelenginenews.org/prod/mk12c.html

Tyle też wiem, nawet bardzo podobny, ale to nie ten... Sam nie wiem co to za jeden Z całą pewnością MK 12 "coś tam"

A co to za motorek?

No przecież pamiętam ????

Bliźniaczo podobny do tego z wcześniejszego zdjęcia ????

????????????

Ten nowy horyzont to akurat prezent był, szkoda tylko że sztuczny...

A fructibus eorum cognoscetis eos – Po ich owocach ich poznacie. Ewangelia Mateusza 7:15, 20 Proponuję po prostu nic więcej nie pisać w tym wątku...bo szkoda naszej uwagi.

Gdzie są jakieś konkrety? Bo prześledziłem kilkukrotnie wątek od początku i nie znalazłem...nic poza deklaracjami bez pokrycia.

Ale trutnia (nieroba, nieuka, fantastę) już tu mamy ???? Z powodu wrodzonej grzeczności nie napiszę kogo mam na mysli ???? Ale pewnie się domyślacie ????

A ja widziałem ????

Sprawdzam. Minęły ponad 2 miesiące i? Co się zmieniło w temacie Pszczółki? Tylko konkrety poproszę. Wyliczenia, rysunki itp. a nie jakieś tam bzdety że jedna baba drugiej babie...

To wtedy dwa przyrządy potrzebne ????

To wtedy przyrząd potrzebny...

Ja wkładam palcem a w zasadzie paznokciem ????

Sie bierze i sie wkłada, czasem uciecze ale jak się ma pod ręką kilkadziesiąt sztuk własnoręcznie dorobionych to nie boli :-)) Do dorobienia tego ustrojstwa stosuję doskonały materiał, a mianowicie drut (szlifowaną strunę fortepianową 0,3 i 0,4mm) z linek na których latam:-)) Po włożeniu trza tym tylko zakręcić aby mieć pewność, że dobrze usiadło i tyle :-))

Gdybyś pokazał go z drugiej strony to pewnie bym zgadł :-))

Oczywiście, że tak.

W dniu dzisiejszym stałem się szczęśliwym posiadaczem takiego oto motorka: Zdjęcie wykonane przez poprzedniego właściciela, kto zgadnie co to za jeden?

Właśnie kupiłem kilka łódek więc się chyba pościgamy w najbliższym sezonie ???? O ile w tych samych klasach będziemy startować ????