Skocz do zawartości

Paweł Prauss

Modelarz
  • Postów

    3 315
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    30

Treść opublikowana przez Paweł Prauss

  1. W pełni popieram przedmówcę :-))
  2. Każda broń z definicji ma być skuteczna a im bardziej precyzyjna tym lepiej i tyle w temacie, wszystko zależy tylko i wyłącznie od tego kto i w jakim celu jej użyje...
  3. Cena całkiem znośna. Jeśli jest z nami szczęśliwy nabywca to niech się pochwali
  4. Faktycznie niezbyt często można go na aukcji spotkać, wyprodukowano ich niewiele w porównaniu do innych Jaskółek, stan nie jest zły ale też i nie szczególnie dobry...widziałem i mam lepsze :-)) Więc ja się o niego bił nie będę, bo nie muszę.
  5. Piorunopodobny...
  6. Gratuluję, ktoś musi w końcu pracować na nasze emerytury ????
  7. Jacek jak zwykle bezbłędnie :-))
  8. Doprawdy nie wiem, jak to się stało, że umknął mi Twój Robercie wpis... Przepraszam, za zwłokę i potwierdzam to co napisał Jacek to MVVS 5,6. Od czasu tamtego zdjęcia mieszka razem z bratem bliźniakiem :-)) Ciekawe czy ktoś zauważy różnicę?
  9. Mam trochę złomu...wiec i dawca się znalazl???? Resztę dogadamy na pw.
  10. Przygotówki na kolejne 22 sztuki tulejek zrobione. Jutro będą w Warszawie ????
  11. Zmieniłem kolejność zdjęć, więc Twoja odpowiedź trochę nie pasuje. Końcówka produkcji Jeny po przeniesieniu zakładów do Eisfeld wyglądała tak: Niestety takiego motorka w kolekcji jeszcze nie posiadam i posiłkowałem się zdjęciami z tego linku: https://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?1402733-Vintage-Glow-Engines/page565
  12. Oto niektóre z moich Jen. Pozostałe muszę dopiero zlokalizować... Zacznijmy od jedynek, widoczne tu kartery różnią się napisami, nie wydaje mi się prawdopodobnym aby ktoś usunął napis DDR z tej drugiej chyba go tam po prostu nigdy nie było... A teraz kolej na 2,5: Najstarszy egzemplarz (krótki karter) po stoczeniu nadlewek głowice były montowane na gwincie (krótki karter z plastikowym dystansem) albo tak jak poniżej głowica niebieska, ale pojemność 2,5... (krótki karter z plastikowym dystansem) a to już inny dłuższy karter, niebieska głowica sugerująca pojemność 2,0 mogła zostać zamieniona w epoce...
  13. Dziś już mi się nie chce ale jutro wrzucę fotki moich Jen.
  14. Witaj Jacku!!! Cieszę się, że w końcu jesteś na forum. Liczę na spotkanie w przyszły weekend razem z Mariuszem :-)) Zmieniając temat, musimy usystematyzować wiedzę na temat tych Jen. Nazwa Carl Zeiss została odebrana NRD-owcom w latach 60-tych dokładnie tak jak napisał Jacek, niemniej w latach późniejszych pojawiło się jeszcze trochę motorków z tą nazwą (mieli jeszcze trochę odlanych przygotówek karterów), mieli też sporo wydrukowanych instrukcji ze starą nazwą i niezbyt się przejmowali zachodnimi zakazami....w związku z czym wypuszczali to w świat. Po mojemu to Jena 1ccm, występowała w 2 odmianach co najmniej, zdjęcia postaram się wrzucić jutro. Jeśli chodzi natomiast o większe pojemności to były też 2,0 i 2,5ccm. 2,0 można rozpoznać po podcięciach na tulei i czasem nabitej cyfrze 2. Głowice były nakręcane i całkowicie zamienne czarne (2,5) i niebieskie (2,0) ale ze względu na łatwość wymiany trudno ze 100% pewnością wyrokować. Jeśli chodzi natomiast o membrany to: były ich 2 różne rodzaje; (foto później) bez żadnej ingerencji motorek z tym rozwiązaniem chodzi tak samo dobrze w lewo i w prawo, a kierunek obrotów zależy tylko od tego w którą stronę go uruchomimy... Membrana ze względu na swoją bezwładność umożliwia osiągnięcie max 12000 obrotów/min (mało); membrana jest bardzo wrażliwa na wszelkiego typu zanieczyszczenia, (motorek nie chce pracować), membrana odkształca się, wymusza to na użytkowniku rozebranie motorka i obrócenie jej o 180 stopni, czynność bardzo upierdliwa i praco/czasochłonna.
  15. Powstaje więc dość ważkie pytanie: "kto kogo skopiował?"... Edit: Niestety na zamieszczonym rysunku brakuje daty, co znacznie utrudni uzyskanie niepodważalnej odpowiedzi na to pytanie.
  16. Jako autor tego wątku muszę się pochwalić, że również posiadam tą książeczkę. Dziękuję Ci Marcinie za zainteresowanie i chęć pomocy.
  17. Trochę wczoraj podłubałem na tokarce i mam już 7 przygotówek tulei do SiM-a. Do następnej wizyty w Warszawie przerobię cały posiadany na to materiał, o ile nie będzie jakiegoś kataklizmu po drodze :-))
  18. To może osobny wątek - rowerowy zrobimy :-))
  19. Pył osiadły po pierwszym wybuchu podnosi się i następuje kolejny (mocniejszy) i tak do wyczerpania materiału palnego...
  20. Doprawdy zacne wydawnictwo.
  21. A jak się pył dostanie w łożysko? A wziąłeś pod uwagę elektryczność statyczną?
  22. Żebyś sobie tylko wybuchu nie zafundował, bo z tego co widzę to wentylator nie jest chyba w wykonaniu iskrobezpiecznym...
  23. Nazwę w temacie już poprawiłem :-))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.