-
Postów
888 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez TooM
-
-
A siedzi tam taki gagatek
http://www.modele.sklep.pl/files/fotom/product-2504.gif
Lalka pilota HELMUT 1:10
Producent: Pelikan
Kod produktu: 8595241330785
-
Tomek nie przejmuj się ,Czesi tak mają w praktyce( mimo zapisu o skali) i jakoś modele wyglądają jak półmakiety.
Koledze poszukującemu układu wrocławskiego na miarę Amber Gold chodziło o to że nie może latać spawarką z półkilowatowym silnikiem bo modele są ważone.
Wybrał więc rysunek z internetu gdzie wymiary najbardziej nie pasują do modelu.
Aviastar publikuje wizualizacje plastyka dotyczące wyglądu samolotu a nie dokumentacje.
Porównałem swoje modele z japońską dokumentacją i wyszło że tylko końcowa cięciwa odbiega nieznacznie od wymiarów ( przesłałem do NC1).
Tymczasem wszyscy uwierzyli w to co pisze facet któremu zależ na kłótniach.
Kuba -Marek nie poszedł na skróty bo KI było zanim pojawił się regulamin
Sebastian - Brawo !!!!!! Po raz kolejny mam dowód że 16 latek może być rozsądniejszy od teoretycznie dorosłych
Podpisuję się dwoma rękami pod Twoim postem.
W trakcie pisania pojawił się post NC2 -popieram ,Regulamin powinien być jak najprostszy za wyjątkiem elementów ewidentnie a nie luźno związanych z bezpieczeństwem .Takie jest moje zdanie i nie zamierzam je nikomu narzucać.
-
d. pośmiać się...bo wszyscy wiedzą że nasz ulubiony kolega lubi być w centrum uwagi i skoro na forum aces nie znalazł poklasku wymyślił że zawodnicy ESA nie znają tego forum.
Dlatego nie chce odpowiedzieć na moje pytanie.
Gdyby nie brać tego na wesoło to co modelarze z Wrocławia powinni zrobić w przypadku pomówień.
Lepiej chyba się pośmiać.
-
Widzę że nie chcesz odpowiedzieć na moje pytanie bo ci nie pasuje .
-
Nie odpowiedziałeś na pytanie skąd wysnułeś tezę że część kolegów nie ma dostępu do forum ACES.
-
Ponieważ część kolegów nie ma dostępu
Niby dlaczego ? Czyżby jakaś cenzura internetu jak w Chinach.
-
Widocznie finaliści Mistrzostw Świata nie są profesjonalistami skoro wszyscy przyklejają serwa na piankę po to aby zmniejszyć wpływ drgań silnika na serwo.bardziej profesjonalnych niż przyklejanie serwa bezpośrednio do pianki itp..
Dodatkowo niektórzy nieprofesjonalnie owijają serwo taśmą klejącą aby można było łatwo oddzielić serwo od pianki
.
Zbig
Pzl -ka jak napisał w instrukcji producent ,nie jest dedykowana dla początkujących,co nie znaczy że nie da się jej zrobić.
Jest to model dla doświadczonych pilotów bo to jest delikatnie mówiąc nielot.
Trzeba sporej wprawy i cierpliwości żeby to oblatać.Tyle że potem lata całkiem całkiem.
Co do prętów ja tnę tym co mam pod ręką byle nie nożyczkami .
Może to być pilnik ,nożyk ,piłka do metalu .dremel ,szlifierka stołowa i co tam jeszcze sobie wymyślisz.
Jesteś z JG więc nie ma problemów z kontaktem z pilotami esa którzy pomogą w budowie .http://www.aircombat.pl/ACES/forum/viewtopic.php?t=718
-
Patent niezawodny .
:D
Na razie.
Odkąd w 2009 roku, po długich poszukiwaniach znaleźliśmy pakiet Krzyśka Kiermackiego zakopany w śniegu ok 40-50 m od modelu, zawsze wiążemy taśmę od spaliny ( dla tych co nie wiedzą wyjaśniam że jest to włóknina Husqvarna ,stosowana do znakowania terenu) do załącza serwisowego.
Mimo to zdarzało się szukać pakietu z modelu typu EPA .
-
Brawo Jacek ,widać że idzie ci coraz lepiej
- 1
-
A gdzie wyniki, tajne ?
Na razie słyszałem tylko o sukcesach naszego NC 1 ESA.
Daniel gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!!
-
Tu masz rację .Dawniej ESA miała więcej z zabawy a obecnie to wyścig zbrojeń coraz cięższe modele i walka o każdy punkcik.
Szkoda.
-
Nie bywasz na zawodach ESA to nie widziałeś.Np finał B we Wrocławiu 2009 Piotrek (miszczu) i Andrzej Miazga latali pod ogrodzeniem elektrycznym dla koni -linka co 30 cm a reszta na nich polowała ,albo na Onkoigrzyskach latanie pod płotkami lekkoatletycznymi lub przelot przez otwarte drzwi garażu i wylot przez okno 3 razy pod rząd( taka zabawa).
Co do amerykanów zwróć uwagę że w kategorii Open maja jedno najwyżej dwa cięcia w locie na 10 zawodników .U nas 6 cięć w locie ale w wykonaniu jednego zawodnika nie jest rekordem.
To jest zupełnie innego rodzaju zabawa .
ACES i potem ESA powstały nie tylko dla polatania .Chodziło o pilotów z WWII a później WWI i tam takie niemodne sprawy.
Za oceanem też w to grają.
-
Dzięki Artur za wyszukanie załącznika.Wygląda na to że we Wrocławiu mamy praktycznie tylko 3 popołudnia z głowy.No jeśli nie liczyć zamkniętego lotniska modelarskiego na Rakowie już od początku wiosny
-
Zgodnie z punktem 3.1 regulaminu nie można wzmacniać krawędzi spływu .
Jeśli skrzywienie jest niewielkie to po prostu powyginaj na siłę lotkę lub skrzydło .
Nawet gotowe modele lubią się powykręcać np przy przechowywaniu.
Jeśli to nie pomoże przejedź delikatnie żelazkiem od strony w którą chciałbyś żeby się wygięło .
Najlepiej jakbyś pokazał na zdjęciach o co chodzi.
-
Na 80 % "nie ma jednej fazy" tzn jeden z kabelków lub złącze poluzowane,zimny lut ,urwany przewód lub coś w tym stylu.
Obejrzyj dokładnie.
Omomierz też może się przydać
-
Na 80 % "nie ma jednej fazy" tzn jeden z kabelków lub złącze poluzowane,zimny lut ,urwany przewód lub coś w tym stylu.Obejrzyj dokładnie.Omomierz też może się przydać
-
Zmajstrowałem takie coś a tą niebieską piastę pod śmigłem zrobiłem ze starego dzwonka .Znalazłem rysunek, jak prosto zrobić sobie podwójny silnik z dwu standardowych, nie przerabiając ich praktycznie wcale.
Łożyska od Mini Titana fi 3mm ,wytrzymywały zupełnie dobrze.
Niestety cały ten patent był do bani .
Dwa śmigła ciągną niewiele lepiej niż jedno ( próby na różnych śmigłach) .Podejrzewam że poszczególne śmigła potrzebują różnych skoków i obrotów ale może się mylę.
Czy macie w tym względzie jakieś doświadczenia?
Jedyny ciekawy efekt to wspaniały dźwięk świetnie nadający się do modelu Ki 64.
-
Przy zakupie aparatury 2,4 Ghz podstawowa sprawą są ceny odbiorników,ponieważ każda firma ma swój system i będziesz do niego przywiązany.
Kupuje się zawsze nieco lepsza niż jest ci potrzebna ,ponieważ b. szybko będziesz taką potrzebował do następnych modeli ,
a i co niebagatelne jeśli cię modelarstwo przerośnie łatwiej sprzedać markowa aparaturę niż wynalazek.
Nie wiem czy dobrze radzę ale zawsze kupowałem najlepszą na jaką w danej chwili było mnie stać i nigdy na tym źle nie wyszedłem.
-
Bo obywatel musi samodzielnie myśleć a to takie trudne.
Kilka dni temu leżałem w szpitalu i przysłuchiwałem się głośnej ocenie programu TV,
prowadzonej przez kierowcę zatrudnionego w znanej korporacji i szefa logistyki w tejże firmy.
Jeden wykształcenie średnie ,drugi wyższe.
Wniosek tych panów -jedyny program godny oglądania to "Świat wg. Kiepskich ",
ponieważ nie jest brutalny i pokazuje realne życie PRAWDZIWEJ polskiej rodziny. :shock:
Powiedziane to było bez ironii.
Koledzy pomóżcie,może to ja jestem chory psychicznie.
Powiedzcie mi prawdę.
Bo jeśli jestem zdrowy, to gdzie ja żyję.
-
Napewno, ale na ich obronę pozostaje fakt że krawędzie natarcia mają miękkie a śmigło z tyłu.Szkoda tylko, że brak im piątej klepki
-
A ja myślałem że my mamy narąbane w tych finałach B
-
Zobacz nowego Graupnera MX 12 lto 7c - przez moment biłem się z myślami ale... nie dam rady finansowo
Mam Futabę TC 10 2,4 i Graupnera MX 16 35 Mhz .Oba niezawodne
Jednak mechanicznie MX zdecydowanie lepszy.Natomiast TC 10 łatwiejsze i wygodniejsze menu.
Wadą Futaby okazały się strasznie drogie cam packi a szybko zobaczysz że może zabraknąć modeli.
Nowe Graupnery mają natomiast zwykłą kartę SD na którą wchodzi kilka tysięcy modeli :jupi:
Co do ceny odbiorników to wybór jest taki albo drogie i niezawodne albo ....
Model tyle jest wart ile jego najsłabsze ogniwo np dźwigienka steru wysokości lub ręka pilota
-
Czy jesteś pewny że w instrukcji napisali 20% RYCYNOWEGO !
Jeśli tak ,to musi być jakiś problem z pasowaniami .
Rycyna odkłada się tam gdzie jest gorąco np na krawędziach.
Nieco większe ASP z powodzeniem dociera się na paliwach proponowanych przez Marcina i Radka .
Z moich obserwacji ( no i odrobinki wiedzy) nie jest tak istotne na jakim paliwie, ale jak to zrobisz.
Mam praktykę w przygotowywaniu małych silników do bardzo ciężkiej pracy na poziomie konkurencji z zawodowcami.Z tego doświadczenia wynika że najbardziej procentuje spokój i opanowanie w pierwszych minutach docierania.
Jeśli nie masz szczególnych wymagań jak np.FSR-owcy to wystarczy przelewać silnik tak aby kontrolować temp. np trzymając głowicę palcem, zapomnieć o przygazówkach i nie dopuścić do nadmiernego wzrostu obrotów kiedy będzie się kończyło pierwsze paliwo w zbiorniku.
Jakbyś miał jakiś problem pisz na pw.
-
Pytasz czy warto -nie warto i już.
Nie tylko z powodów opisanych wyżej ( wszystkie jak najbardziej prawdziwe) ale co zrobisz jak modelarstwo RC nie Ci nie pójdzie .
Przecież tego nie sprzedaż a np Turnigi 9x lub taniutką Futabę na 35 Mhz zawsze.
Natomiast jak zaskoczysz w RC to też szybko WYRZUCISZ tą zabawkę .
Szkoda kasy.Na alledrogo widziałem kiedyś Flasha 5 za 100 zł ,sam sprzedałem rocznego Optica za 250 zł .kolega ma do sprzedanie Futabę 6 tkę w wersji heli ( nie powinien sprzedać drożej niż toto z allegro bo nie ma lotek różnicowych ) .
Wszystkie te aparatury mają jednak wspólną cechę -ZAPAMIĘTUJĄ ustawienia danego modelu i to jest najważniejsze.
Zestawy modeli a regulamin ESA np. KI-61 cyber-fly
w Reszta
Opublikowano
Ja też .Nareszcie !!!