Skocz do zawartości

Bartek Piękoś

Modelarz
  • Postów

    4 705
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Treść opublikowana przez Bartek Piękoś

  1. Chodziło mi o to, czy to taki kąt dla przykładu, czy realnie zakładany. Mało precyzyjnie się wyraziłem. Sorry. Dlaczego na pewno nie mniej? Bo jak mniej to co się stanie? Dopytuję, bo zakres kątów zaklinowania 3-4 stopnie jest charakterystyczny dla wielopłatów okresu pionierskiego. Ma swoje zalety, ale i wady (na dużych kątach łatwiej przeciągnąć, zwłaszcza osobie mniej doświadczonej, mimo przyjaznej charakterystyki np. Clarka Y).
  2. Czy gdyby skanował w locie to zmiana częstotliwości nie oznaczałaby rozbindowania i ponownego zbindowania odbiornika? W locie mogłoby się to nieprzyjemnie skończyć.
  3. Dzięki za info Jedna z ważniejszych dla mnie nauk przy budowie drewniaka: materiał gromadzić z wyprzedzeniem, wybrzydzać przy zakupie i mieć czas na ewentualne "dosezonowanie" go;)
  4. Na 1/3 pojemności pakietu 3300mAh latałem pół godziny i jeszcze jakieś beczki i pętelka się trafiały. Jednak FC dla mnie jest stworzony do czegoś innego niż nawet najbardziej podstawowa akrobacja. A już na pływakach nad wodą w niskich wolnych przelotach - sam smak
  5. Paweł, samolot z Twojego szkicu będzie miał kąt zaklinowania skrzydła ok. 3,5st. To bardzo dużo. To tak świadomie czy tak wyszło? Bo nie napisałeś, że jak bazą do ustalania kąta zaklinowania jest spód profilu, to na kącie 0 st. on już ma de facto 2st., bo zawsze odnosimy do cięciwy. I tej poprawki warto być świadomym.
  6. Adam, mam pytania: 1. Gdzie kupowałeś te długie listwy? 2. Czy sklejkę kupiłeś prostą ew. jak sobie radzisz ze zwichrowaniem sklejki? 3. Kupowałeś osobiście czy wysyłkowo?
  7. 1,8kg na wiatr dobrze, ale na snucie się spacerkiem na małej wysokości (uwielbiam:)) to już jednak nieco dużo.
  8. Czyli: a) dwustronnie laminat, albo kanapka sklejkowo-sklejkowa/sklejkowo-balsowa na żywicę, tak? Niektórzy jeszcze w środek dają tkaninę. Tak się będę ratował, dziś lub jutro zdejmę obciążenie z tych moich sklejkowych śmigieł, dam im dwa-trzy dni, żeby zobaczy co się będzie działo. O ile wiem sklejka dość długo potrafi mieć chęć powracania do poprzedniego skrzywienia. Na wszelki wypadek zamówię, 1mm brzozowej i zamiast dotychczasowej 3mm będzie 2mm kanapka. Na kluczowe żebra podwoziowe oczywiście zostanie 3mm pewnie jeszcze dodatkowo wzmocnione.
  9. Jak nie powstrzyma, to jestem w czarnej d... Znowu musiałbym jechać do Wa-wy i wybierać. Będę próbował.
  10. Alleluja!
  11. Dzięki. No ja w Corsairze balsowe żebra podklejałem sklejką 1mm na żywicę i pod obciążeniem też wychodziły równiutkie. A co myślisz Michał o nie sklejaniu podwójnie sklejki, tylko laminowaniu wypukłej strony? Cieńszą sklejkę do klejenia podwójnie musiałbym zamawiać. Wolałbym bazować na 3mm, którą mam. Zalaminowałbym 1stronnie tkaniną 25g. Nic mnie tak nie stresuje jak myśl, że coś mi się powygina w trakcie klejenia skrzydła lub kadłuba, bo drewno będzie prężyć.
  12. Dużo zależy od odbiornika. Powerboxy to drogie urządzenia. Może warto najpierw sprawdzić, jakie obciążenie prądowe może wytrzymać odbiornik.
  13. Od ponad 2 tygodni próbuję wyprostować wyselekcjonowaną sklejkę 3,5mm. Inaczej już dawno bym ruszył z budową. I tu mam pewien problem: muszę ominąć podłużnicami kanały wylotowe za maską silnika. Pomysły mam na obniżenie podłużnicy na pewnym odcinku lub jej "wepchnięcie" wgłąb kadłuba. Potrzebuję opinii/podpowiedzi. Na wrędze F2 jest naniesiony przekrój z porządnych makietowych planów Dave'a Platta, pokazujący kształt kanału wylotowego spalin.
  14. Marcin - czekamy na próby i wnioski.
  15. Mam pewne obawy o sztywność napędu sterów ogonowych. Bowden SK na dość długim odcinku jest nie podparty. Z kolei bowden do SW idzie do dźwigni na sterze od dołu, pod kątem. Jeśli wypchniesz drążek (opuścisz ster) ten kąt się powiększy a bowden wygnie się w łuk, bo dźwignia będzie go pchała w górę. Oby wtedy utrzymał sztywność. Dla mnie to ryzyko flatteru. BTW: czy w takim modelu nie wypadałoby schować tych napędów?
  16. A, jeszcze jedno mi się skojarzyło, jako potencjalne rozwiązanie: przemyśleć zmianę śmigła na "wolniejsze". Większa średnica i mniejszy skok ułatwiają dozowanie prędkości. Teraz tylko czekać na decyzję autora wątku. Ciekawe, na jakie rozwiązanie się zdecyduje.
  17. No ja bym się nie odważył. Lądowanie to zawsze lekki stres i palce się lubią robić jakieś drewniane i gorzej "się słuchają" . Za duże ryzyko, że raz machnę za bardzo. Tylko z tego co zostało napisane, trzeba się w tym modelu do tej prędkości po prostu przyzwyczaić. Lub zrobić mu klapy/uruchomić klapolotki (co też już zostało napisane ).
  18. Tak, i to jest pierwszy konkret, choć akurat w tym wątku nie mogę tego znaleźć (znalazłem to w posiadanej instrukcji). Andrzej, wskaż proszę źródło, gdzie jest napisane, że scan mode lotu skanował w trakcie. Chciałbym, żeby to było źródło oficjalne (producenta), a nie czyjaś interpretacja lub kreatywne tłumaczenie;)
  19. Andrzej, skąd jest to zdanie? A to podkreślenie jest Twoje? W żadnym z cytowanych/linkowanych materiałów nie mogę tego zdania znaleźć. Jako użytkownik tego sprzętu wciąż nie widzę nie tylko przewagi jednego nad drugim, ale i żadnej odczuwalnej różnicy. A jeśli scan mode faktycznie skanował przestrzeń cały czas podczas latania, to czy to nawet nie jest lepiej (dawałoby to szansę na dopasowywanie częstotliwości na bieżąco do sytuacji w eterze, a nie tylko raz przed lotem).
  20. Trzymam kciuki. P.S. Pamiętaj o ustawieniu expo! I o 1000 innych rzeczy.
  21. Nie będzie. Mam w FC 4S 3300. 4000 też byłby dobry.
  22. Daj film z obecnych lotów! Gdybamy, a może problem jest gdzie indziej. Może faktycznie masz obc. jednostkowe tak duże, że musisz lecieć szybko przy lądowaniu.
  23. Ja również inaczej to rozumiem. Może Kolega Andrzej posiada nadajnik i porównywał scan mode z funkcją scan i potrafi dostrzec różnice. Ja ich nie widzę. Zasada działania i procedura w przypadku ustawiania "starego" scan mode i "nowej" funkcji scan jest, moim zdaniem, ta sama (wciska się ten sam guzik, robi się to za każdym razem przed lotem, wybiera się najczystszą częstotliwość) i wymaga przebindowywania wszystkich odbiorników. Może Kolega Andrzej zdecyduje się na szczegółowe porównanie i wykazanie różnic.
  24. Wiem, widziałem. Ja czytałem, że w dół i w FC robiłem próby z lotkami w dół. Nie było niepokojących objawów, zwalniał wyraźnie, ale wychylenia dawałem niewielkie i jednak klapy okazywały się dużo skuteczniejsze. Dałem sobie spokój. Po prostu, mając klapy, nie miałem musu eksperymentować, z klapolotkmi.
  25. Jezu... co to są klap ołówki? Klapolotki? Jeśli o nie Ci chodziło, to w dół. Programujesz to w aparaturze. Zmniejszą prędkość podchodzenia, ale też lekko ograniczą sterowność (przechylanie na boki). Włączasz je wchodząc na ścieżkę podejścia. Są często używane w modelach. Może dasz jakiś film z takiego trudnego lądowania? Będzie łatwiej podpowiedzieć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.