KamilDudek

Cukier był, ale drogi więc pewnie jeśli już to szedł oszczędnie. Sam alkohol też na pewno inaczej smakował bo i destylacja nie była tak dokładna jak teraz ? Za to z miodu robili miody pitne, ale dłłługo leżakowane. Bywało że ojciec robił je tak że dopiero jego dorosłe dzieci mogły go pić.

Dzisiaj na Facebooku opublikowano kilka chyba mało znanych zdjęć Łosia. Może na coś się przydadzą:

Sezon sie nie kończy o ile zrobi się chociaż taką prostą skrzynię ze styropianu do której wstawia się zamrożone butelki PET. Dla modelarza pestka Bez zacierania na początek fajnie działają brewkity, ja proponuje np Amber Ale z Coopersa. Takie fajne piwo na początek dla tych co nie znają innych smaków piwa. Tak naprawdę bardzo ważna jest sama temperatura fermentacji, bo to ona robi najwięcej roboty ze smakiem piwa.

Ja zacieram, z jakiegoś dziwnego powodu mnie to bawi, dając więcej możliwości. Faktycznie jest to czasochłonne i wymaga trochę więcej sprzętu, ale efekt jest moim zdaniem też znacznie lepszy.

I ja się zajmuję piwowarstwem od jakiegoś czasu Z tym prawem to nie jest taka prosta sprawa. Z punktu widzenia dużych koncernów jest to ułatwienie żeby znowu trochę oszczędzić, ale oni i tak zawsze znajdą jakiś sposób na to. Z punktu widzenia kraftowców ta interpretacja prawa też nie jest taka zła. Jest kilka styli piwnych, gdzie słód historycznie nie stanowił większości surowca i pojawiał sie problem z podatkami. Więc tutaj świadomy konsument może sporo zyskać.

Ja coś takiego naprawiam właśnie żywicą. Dobrym pomysłem jest naklejenie taśmy ochronnej na krawędź natarcia. Zawsze mnie zaskakuje o ile potrafi podnieść wytrzymałość śmigła taka tasiemka.

Ja od siebie dodam, że Phoenix moim zdaniem nie do końca nadaje się do nauki lotów termicznych. To znaczy jak jest mocna terma to da się tak polatać, ale te słabsze noszenia to już niewiele mu przeszkadzają

Tutaj chodzi o moc silnika - za małe śmigło zbyt mocno rozkręci silnik i będzie on się kręcił zbyt szybko co może spowodować jego uszkodzenie. Zbyt duże śmigło za bardzo go zaciąży i nie osiągnie on pełnej mocy.

Tu może być problem ze względu na rozmiar śmigła. Z tego co tu piszą max to 8 cali

Właśnie tak

Napisy w stronę silnika. Na tym zdjęciu jest odwrotnie.

W naszych modelach własnie tak mocujemy śmigło. Z osią nic nie rób, trzeba będzie wymyślić sposób na schowanie jej w gondolce. Jeżeli ją obetniesz to będzie Ci ciężko użyć ten silnik gdzie indziej. Pamiętaj o mocowaniu śmigła- napisami w kierunku lotu - wydaje mi sie że na zdjęciach masz odwrotnie.

Wszystkie możesz zmieniać, bylebyś się przy baterii nie pomylił

No niestety tak jest z tym skrzydłem, ale może Ci się uda. Stworzenie dobrze latającego skrzydła o określonych właściwościach wymaga technik i wiedzy stosowanej przy pełnowymiarowych paralotniach, a to niestety kosztuje. Zajmuję się tym tematem od kilku lat i wiem że nie jest to łatwa sprawa. Co do tego regulatora to chyba ze złej strony na niego patrzysz, albo masz zły regulator (może do silnika szczotkowego?). Regulator do bezszczotki maz jednej strony trzy kable do silnika a z drugiej dwa kable do pakietu. Powninien wyglądac np. tak: Trzy czarne kable są do silnika, czerwony i czarny do pakietu.

Myślę że tak ,ale nie wiem niestety w jakim. Zwykle dobieram silnik do gotowego modelu. A to jest mocny silnik, więc do czegoś dużego pewnie

Regulator można programować z aparatury, instrukcja co i jak powinna być dołączona.

W tym drugim chyba ten silnik jest niedostępny. No i jeżeli producent proponuje do niego śmigło 10x6 to nie brałbym 10x5. No i trzeba by zapytać jaki to pomarańczowe śmigło ma otwór mocujący. Nie jestem pewien czy propsaver da sobie radę z taką mocą. Ja stosuję piastę stałą, np taką: https://abc-rc.pl/piasta-smigla-gemfan-4-m6 Co do serw to nie wiem czy dadzą radę, trzeba spróbować. U mnie sprawdziły się serwa podobne do MG 996R lub MG 995.

Na razie może pytaj tutaj, może jakiś mod się zlituje

W sumie to ten temat też tam można by było przenieść.

Ja stosuję śmigła APC 10x5E i pracują przyzwoicie. Czasu działania na pakiecie nie jestem w stanie podać. U siebie stosuję pakiety 4000 - 5000 mAh 3S. I to wystarcza średnio na około 20-30 minut lotu. Czasem dłużej, czasem krócej w zależności jak się lata

Ja mam ustawiony zgodnie z zaleceniami producenta i dobrze mi się to sprawdza.

Hmm... Do montażu śmigła potrzebujesz jeszcze piasty zaciskowej dobranej do średnicy wału. Nie wydaje mi się dobrym pomysłem zwiększanie mocy silnika. Ta którą Ci podałem wystarcza spokojnie. Pełny gaz nie koniecznie oznacza szybkie wznoszenie- model może się przeciągnąć od zbyt gwałtownego dodania gazu lub nawet robić loopy To da się jeszcze opanować, ale problem jest taki że im więcej mocy tym większy efekt skręcający ("torque effect") pochodzący od pracującego śmigła. Powoduje to skręcanie modelu w stronę przeciwna do obrotów śmigła, utrudniając nie tylko sterowanie, ale w ogóle kontrolowany lot. Drugą sprawa jest to, że na etapie nauki latania, często wszystko kończy sie wkręceniem linek w śmigło, więc nadmiar mocy nie będzie pomagał.

Trzeba przestawić miejscami 2 z 3 kabelków tak żeby śmigło pchało a nie ciągnęło i będzie działać Śmigło ustawiasz napisami w kierunku lotu. Ja stosowałem np silnik Dualsky 2814C 1330KV lub 1200KV Zbyt duży ciąg też stwarza problem z opanowaniem modelu - paralotnia z dużym ciągiem nie leci szybciej, tylko szybciej się wznosi. Prędkość modelu zależy tak naprawdę od wagi modelu (cięższy jest szybszy, ale tez bardziej dynamiczny w reakcjach) ustawienia kąta natarcia, stopnia zaciągnięcia sterówek i ewentualne zastosowania speedsystemu. W ogóle motoparalotnie RC to temat dość mocno odległy od latania modelami ze sztywnymi skrzydłami. Trzeba zmienić trochę nawyki w lataniu

Akurat w przypadku paralotni RC zbyt niska masa negatywnie wpływa na lot modelu. Jeżeli skrzydło jest niedociążone to często klapi, słabo się steruje i jest podatne na "atrakcje". Niestety nie mam tego skrzydła i nie wiem jaka powinna być optymalna masa gondolki, ale to powinno się dać odnaleźć w sieci - już sporo osób próbowało ulotnić to skrzydło. W naszych modelach stosujemy silniki około 350W i śmigło 10x5'. Z doświadczenia wiem, że potrzebne są serwa z metalowymi trybami (ramię serwa przy uderzeniach podlega dużym obciążeniom) i momentem nominalnym około 10 kg/cm.