Skocz do zawartości

samolocik

Modelarz
  • Postów

    2 943
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Odpowiedzi opublikowane przez samolocik

  1. Hm, "obowiązujący" przez parę ostatnich lat "układ" modelu F3K został złamany. Teraz inni producenci mogą nas zasypać innymi nowymi w tej klasie a generalnie stosowanymi od lat w lotnictwie rozwiązaniami bo teraz nie będzie to traktowane jak dziwactwo.

    Aż jestem ciekaw co zapropnują nam konstruktorzy. Na początek łamane skrzydło i 6 serw w modelu wejdzie pewnie do klasy F5K i w sumie będzie to taki mały F5J dla osób z mniejszymi środkami finansowymi, czyli np. młodych pilotów. W przypadku F3K wygląda to jednak na droższą zabawkę dla zawodników, którzy już mają dobre wyniki i walczą o pierwsze miejsca. Generalnie coś się dzieje w rozwoju konstrukcji modeli i to pozytywnego ?

  2. Tego typu zapisy spotyka się raczej w ubezpieczeniach grupowych np. jeżeli ubezpiecza stowarzyszenie lotnicze swoich członków lub jak napisałeś np. zakład pracy swoich pracowników.

    Dlatego tak jak pisałem przynajmniej 2 razy na forum nawet jeżeli ktoś jest członkiem stowarzyszenia lotniczego/modelarskiego i płaci obowiązkową składkę na ubezpieczenie razem ze skadką roczną za przynalezność do stowarzyszenia to zawsze trzeba przeczytać na jakich warunkach jest się ubezpieczonym i w razie czego wykupić własne ubezpieczenie a swoje uwagi skierować do władz stowarzyszenia aby przy przedłużaniu ubezpieczenai na kolejny rok zmieniło warunki na właściwe, czyli realnie chroniące członków stowarzyszenia.

  3. W F3K najbardziej zużywał mi się statecznik pionowy przez nieumiejętne lądowania lub czekanie z lądowaniem do ostatniej chwili. Pozostałe elementy bez uszkodzeń poza ryskami od twardych łodyg na łące.

     

    No chyba, że to pierwszy model lub startujesz w zawodach to wtedy może się zużyć duużo szybciej.

     

  4. W kwestii interpretacji przepisów wolę jednka polegać na oficjalnych pismach Towarzystwa ubezpieczeniowego ponieważ miałem osobiście przypadek, gdy broker wątpliwy w interpretacji punkt zinterpretował na moją korzyść w 2 minuty a jak wysłalem pismo z zapytaniem to TUIR to zajęło im to 3 dni i zaręczam, że nie były to 3 dni czekania na odebranie maila a 3 dni pracy nad odpowiedzią co mam na mailach. Dotyczyło to tow. ERGO HESTIA.

    Pamiętajmy, że broker chce sprzedać bo z tego żyje a tow. ubezpieczeniowe nie chce wypłacać odszkodowań bo im więcej odmówi tym więcej ma pieniędzy dla siebie - z tego żyje. Dlatego w wątpliwych sprawach musimy mieć oficjalną interpretację towarzystwa a nie brokera.

  5. Tak to wygląda jak ULC nie działa całościowo tylko ustala przepisy i "dalej radźcie sobie sami". Szkoda, że nie określili jasnych wytycznych dla ubezpieczycieli skoro wymagają ubezpieczenia. Wystarczyło opublikować na stronie ULC w wersji do pobrania. Jak przepisy są zbyt zagmatwane to powiedzmy sobie szczerze mało osób ma na tyle czasu i nawet mądrości aby móc je przejść szczególnie w sytuacji gdy jeden przepisy nawiązują do drugich, te drugie odwołują się do trzecich a za jakiś czas wchodzą poprawki anulujące lub zmieniające jakiś przepis na dowolnym pozomie mający wpływ na inne na ścieżce. I zaczyna się omijanie a potem publiczna nagonka jacy to ludzie są niedobrzy bo wystaczy przeczytac kilkaset stron i umieć to razem pokojarzyć aby polatać modelem, ale też wyjść do lasu na piknik, wiedzieć na którym centymetrze jest granica chodzenia w szmatce lub bez, gdzie możesz splunąć a gdzie nie itd.

     

    Jest nadzieja, że ULC odpowie na listę pytań zadanych za pośrednictwem Czarka, wśród ktorych jest pytanie zaczepiające o ubezpieczenia. Jeżeli nie będzie jasnych wytycznych to będzie trzeba samodzielnie męczyć towarzystwa ubezpieczeniowe (nie brokerów bo oni chcą zarabiać a nie grzebać się w naszych przepisach) i spróbować wypracować jakąś protezę ubezpieczeniową na okres przejściowy.

  6. Nie ma sensu 10 kanałów. Przyszłościowo to nawet nie wiesz jakimi modelami będziesz latał. A 6-cio kanałowy odbiornik obsłuży małe modele mieszczące sie w bagażniku lub przypięte do plecaka a i większe szybowce posiadające tylko lotki. A 10-cio kanałowy jest większy i trudniej go upchać w mniejszych kadłubach.

     

    Kto zaczynał od 10-cio kanałowych odbiorników ręka w górę ? Ja zaczynałem od 5-cio kanałowych i nadajnika 6-cio kanałowego i gdyby się nie zepsuł to miałbym go do dzisiaj.

  7. 1 godzinę temu, Market napisał:

    wielu ludziom się wydaje, że niebo nad ich działką należy do nich.

     

    Napiszę więcej. Wielu się wydaje że ziemia (działka), za którą zapłacili należy do nich ?

    Artur, łatwiej wszystkich domowników zapisać do stowarzyszenia modelarskiego i po kłopocie. W sumie jak ich jest parę osób to już można założyć własne stowarzyszenie kanapowych lataczy.

    Czuję, że będzie trzeba wychodzić polatać z dużą książką "zagadnienia prawne latania samolocikiem koło domu" lub prawnikiem przy boku, który jednocześnie będzie wymaganym obserwatorem w przypadku niektórych operacji lotniczych...

     

  8. Dokładnie, z czegoś trzeba żyć i tutaj sentymenty nikogo nie nakarmią :)  a jak już będzie z czego to i nasz szybowiec pojawi się w ofercie i dołączy do tych krajowych szybowców, które już tam są i czekają na nabywców.

     

    Model wygląda bardzo ładnie!

  9. W dniu 23.02.2021 o 11:05, samun napisał:

    Co byście polecili z modeli dostępnych na rynku do takiego przeznaczenia jakie opisałem?

     

     

    Dla mnie kluczowe pytanie to, czy "pociski" są realne i maszyna może zostać strącona. Jeżeli tak, to pierwsza sprawa to chyba nie to forum a druga to szkoda modelu RC. Jeżeli model ma być proporcjonalnie duży do armat i wolny to takiego nie ma na rynku.

     

    No chyba, że rozpiętość 1,8m odpowida założeniom https://store.flitetest.com/flite-test-kraken-speed-build-electric-airplane-kit-1790mm-flt-1021/p673685

    lub 1,5m https://store.flitetest.com/flite-test-simple-storch-speed-build-electric-airplane-kit-1460mm-flt-1016/p673680

    https://store.flitetest.com/flite-test-p38-lightning-master-series-electric-airplane-kit-1460mm-flt-1069/p1059733

     

     

     

     

  10. 56 minut temu, Andrzej Klos napisał:

    Ustawia on rowery i ludzi w prawidlowej pozycji wzgledem siebie

     

     

    Na filmie wszystkie rowery mają siedzonko wyżej od kierownicy i pewnie pod schyloną pozycję ustawi Ci siodelko. Oby pomogło, ja jednak jestem zwolennikiem bardziej wyprostowanej sylwetki, co przećwiczyłem na sobie mając również drobne problemy z kręgosłupem...

    Ale trzymam kciuki; zmiana nawet o trochę na lepsze to już krok w dobrym kierunku :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.