Skocz do zawartości

samolocik

Modelarz
  • Postów

    2 943
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Odpowiedzi opublikowane przez samolocik

  1. Minimalnie podgrzałem i podważyłem nożem. Zeszło.

    Nie widzę nic niepokojącego. Wygląda na to, iż "chrzęściła" ta plastikowa nakładka na łożysko.

     

    Jaką oliwą zalać łożysko? Mam jakąś standardową do maszyn do szycia...

    Czy silnik wystarczy przemyć naftą?

    Oraz pytanie, czy ten eter się nada na mieszankę paliwową: https://allegro.pl/oferta/eter-dietylowy-czysty-min-99-5-100ml-warchem-7849372401?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aquery&bi_c=NTcwYWFmZjctYTVkNy00YTljLWIyOWMtNjk1MmU1NzY3MWQ0AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=509be6e0-3f40-407e-ab4d-1fbbebde4d45

     

     

    post-1402-0-06660300-1572467133_thumb.jpg

  2. Jacek, dziękuję za podpowiedź.

    Artur, piękny egzemplarz. Rozumiem,, że tylko stoi na półce?

     

     

    Mój silnik jest prawie rozbrojony. Klucz dorobiłem iglakami z uchwytu do mocowania regipsów...

     

    post-1402-0-50459200-1572461540_thumb.jpg

     

     

     

     

     

    Pytanie jak ściągnąć piastę? Zamocować w imadle i podważyć nożem, obustronnie, czy jakoś inaczej?

     

     

     

    post-1402-0-20518100-1572461513_thumb.jpg

  3. Witam wszystkich,

     

    po x latach dzięki koledze z forum Andrzejowi udało mi się poprzez dział giełda zakupić silnik Jena 2,5 i to dokładnie taki, który rozwaliłem za czasów podstawówki próbując polecieć pierwszy raz modelem na uwięzi. Potem były już ciężkie czasy, nauka itd. i koniec latania.

     

    Plan jest taki aby silnik przeczyścić (coś chrzęści jakby piasek w przednim łożysku) ale wcześniej muszę dorobić kluczyk do odkręcenia cylindra. Potem próby jak silnik pracuje i dobór modelu górnopłata RC lub na uwięzi.

     

     

    post-1402-0-89692700-1572453641_thumb.jpg

     

     

     

    post-1402-0-56321600-1572453674_thumb.jpg

     

     

     

    post-1402-0-81170700-1572453752_thumb.jpg

  4. CROMACHINE jakieś 1,5 roku temu robił jeszcze wersje "ECO". Teraz już nie orbi bo pracy jest tyle samo, co przy wersji normalnej. Wiem, bo korespondowałem z właścicielem. Ceny były coś pod 8.000pln wliczając dobre wrzeciono. W linku, który wkleiłeś jest też waga 58kg, co odpowiada na Twoje pytanie dot. wymagań sztywność/dokładność + masa.

  5. Cześć,

     

    od paru lat przymierzam się do frezarki CNC, która ma spełniać poniższe założenia:

    • pole robocze nie mniejsze niż kartka A4. Chodzi o to, aby od czasu do czasu wykonać parę elementów a ew. większe rzeczy zlecać na zewnątrz,
    • dokładność frezowania w drewnie, plexi i cienkim aluminium taka, aby po frezowaniu frezem 2-3mm średnicy nie było problemu z pasowaniem do siebie elementów,
    • powtarzalność wymiarów,
    • ciche wrzeciono z regulacją do około 24.000 obrotów i możliwością zainstalowania odciągu pyłu,
    • możliwość pracy w domu,
    • waga całości umożliwiająca przenoszenie/przewożenie urządzenia, czyli do około 55kg,
    • zjadliwa cena. Wiadomo, że tanio nie będzie i parę tysięcy wydać trzeba ale bez przegięć, 

     

    Czy znacie i używacie jakąś frezarkę, która spełnia powyższe założenia, czy też nie warto sobie głowy zawracać, ponieważ sensowny sprzęt jest drogi a wykonanie własnoręczne zajmuje dużo czasu i wymaga dostępu do obrabiarek?

     

    Przeglądam regularnie ofertę frezarek CNC, modele od 20x30 do 30x40 i od lat zmian nie widzę. Chińczyki - te same modele i opinia na forach niezbyt pochlebne, jeżeli chodzi o trzymanie wymiarów/sztywność konstrukcji. Wrzeciona do 500W ale te można wymienić i pewnie zasilać oddzielnie.

     

    Krajowe frezarki CNC, w zasadzie tylko CROMACHINE ale niestety nie produkują już tańszych niż za ok. 12.000plm, więc odpada.

     

    Dostępne od czasu do czasu na giełdach amatorskie frezarki to w 99% rozpacz a nie sensowna konstrukcja i poprawne wykonanie.
    Pojawiają się czasem relacje z wykonywania frezarek, ale albo są robione po zupełnej taniości albo przebajerowane. Brak prostej i dobrze zaprojektowanej konstrukcji o poprawnym działaniu.

     

    Z zagranicznych ofert jest STEPCRAFT, którego serwis nie cieszy się dobrą opinią, jest też GOCNC - obie firmy robią tanie wersje frezarek na śrubach trapezowych i nie wyglądają konstrukcyjnie na wystarczająco sztywne. Jest też SHAPEOKO niestety u nas drogie i z napędem osi Z na paskach + sprężynki, co jest słabawe w przypadku frezowania aluminium i innych twardych materiałów jak laminaty, twarde drewno itp.. 

  6. A te wyprodukowane pewnie trafią na aukcje internetowe, i dobrze.

    Mariusz, czy przeznaczysz parę sztuk silników po ustalonej cenie do rozlosowania za tą stałą cenę dla forumowych zapaleńców?

     

    Pytam bo nie wiem, czy zbierać kasę dalej, czy też traktować ten temat jak przechodzenie koło zamkniętej cukierni z pyszną kremówką na wystawie  :D

    Choć niezaprzeczalnie sam silnik to tylko jeden z walorów tego tematu.

  7. Dzisiaj wśród doborowego towarzystwa w Kętach testowałem w napędzie FUNRAYa łopatki Aeronauta 11x7". Co prawda mam jeszcze do testów rozmiar 10x8", ale coś mi się wydaje że te 11x7 są optymalne.

    Przy łopatkach 12x6" było wznoszenie pionowe, ale mniej dynamiczne i po paru wznoszeniach silnik lekko "zdychał". Przy łopatkach 11x7 za każdym razem do póki latałem było przyzwoite wznoszenie pionowe.

    Niestety nie wylatywałem pakietów do końca aby nie przegrzać silnika, który grzał się podobnie jak przy łopatach 12x6".

     

    Teraz muszę przysiąść i zrobić dobre chłodzenie przed dalszymi testami. Póki co jestem zadowolony, FUNRAY prowadzi się "po sznurku" jak akrobat, a i serwa KST póki co się sprawdzają i centrują dobrze :)

    Jeżeli nie uda mi się zrobić dobrego chłodzenia to prawdopodobnie zamontuję w nim tańszy silnik RAY bo szkoda AXI, który ma potencjał do napędzania Akrobata lub Funflay o podobnej rozpiętości i wadze do FUNRAYa.

  8. Ale przecież przechodzenie na "ciemną stronę mocy" to często skutek stawiania własnego ja ponad inne sprawy.

     

    Pośpiech jest wskazany tylko przy łapaniu much. Jeżeli np. wartością i ideałem jest działanie zgodnie z prawem nie ryzykując przyszłości swojej i rodziny to bardziej skłaniałbym się na rozeznaniu sytuacji jak pokierować legislacją, czy też w jakim zakresie będzie można uprawiać modelarstwo w ramach planowanych zmian i jak nowe przepisy mogą być interpretowane np. aby móc latać w ramach stowarzyszeń modelarskich i rozgrywać zawody.

     

    Jeżeli ktoś chce latać poza przepisami to nie potrzebuje do tego żadnych porad z forum. Po prostu jedzie gdzie mu pasuje, wyciąga model jaki chce i lata narażając siebie i ew. przypadkowe osoby oraz mienie i robi to na własną odpowiedzialność. No chyba, że chce w to wciągnąć innych aby poczuć się lepiej.

  9. Ja Sławka po części rozumiem. Przykład z życia. Duża międzynarodowa firma gdzie angielski jest językiem korporacyjnym i wymaganym od wszystkich (warunek zatrudnienia). Pracownicy w biurze, ci odpowiedzialni za wysyłanie informacji do wszystkich kolegów: w Niemczech i Austrii piszą po niemiecku + czasem dołączą tłumaczenie na EN, we Francji o francusku, itd. w innych krajach poza... poza naszym ponieważ z lenistwa jak jest choćby jeden pracownik obcojęzyczny w firmie nasi wolą napisać wszystko po angielsku bez wersji polskiej bo to już zbyt wielki wysiłek. Działa tu nasze kombinatorstwo, tj. jeżeli jest wymagany angielski od wszystkich to napiszę tylko w tym języku i dzięki temu będę miał miej roboty.

     

    Niestety przez to lenistwo, czy też wygodnictwo przeoczamy rzeczy ważne teraz i na przyszłość.

     

    Co do samego postu Badana to bardziej razi niepełny awatar niż post w języku angielskim, który można olać. Przecież to jego sprawa, że nie trafi do XX procent potencjalnych klientów z powodu myślenia, że ktoś sobie przetłumaczy :lol: My tego czytać nie musimy.

  10. Wyważ jak podaje producent a oblot zrób bez włączonego silnika rzucając energicznie jak szybowcem po torze skierowanym lekko w dół i zobaczysz jak się zachowuje w locie. Ostatnio tak oblatywałem FUNRAY MPXa o wadze prawie 1900g i bez problemu poleciał.

  11. Najprościej to chyba nakładając na laminowaną łatkę sztywną (np. grube worki do mrożonek) nawoskowaną folię i dociskając poprzez element, który dociśnie na krzywiźnie profilu np. czasami sprawdza się sucha i nowa (nowa bo ma dobrą sprężystość) gąbka do mycia naczyń a na to deseczka i docisnąć czymś ciężkim ale z umiarem lub jeżeli ma być obsutronnie to to samo na drugiej stronie i małym ściskiem stolarskim lub podobnym.  Patrz zdjęcia od 9 do 11 https://pfmrc.eu/index.php/topic/68959-serena-c-2m-arthobby/page-2  i inne.

  12. Parę zdjęć z rozpoczęcia zawodów. Pogoda piękna dlatego współdzielimy lotnisko z samolotami, szybowcami i skoczkami spadachronowymi.

    Dzisiaj startuje ESA, jutro aircombat.

     

     

    post-1402-0-54203600-1571481431_thumb.jpg

     

     

    post-1402-0-50062100-1571481471_thumb.jpg

     

     

    post-1402-0-38846200-1571481507_thumb.jpg

     

     

    post-1402-0-98907700-1571481528_thumb.jpg

     

     

     

     

     

    Zrobiliśmy sobie zdjęcie póki modele całe :D

     

    post-1402-0-97997100-1571481565_thumb.jpg

     

     

     

    Pierwsza bitwa już się toczy i pierwsze wpisy punktów lada moment się pojawią (ca. 10:30rano)

     

     

     

    post-1402-0-10854900-1571481617_thumb.jpg

     

  13. Spróbuj wychować dziecko jak na około są reklamy i ludzie propagujący lekkie i przyjemne życie gdzie liczy się tylko własna przyjemność.

     

    A i szkoła nie pomaga. Pierwszy z brzegu przykład jak w podstawówce na zajęciach niby technicznych uczą tylko teorii choćby ja zorganizować miejsce pracy lub o procesie produkcyjnym bądź o zasadach ruchy drogowego...  a w ramach komputeryzacji (ci mniej świadomi rodzice są dumni) każą rozwiązywać ćwiczenia książkowe w wersji przez internet wymuszając na rodzicach aby udostępniali go dzieciom jednocześnie ostrzegając jaki jest zgubny dla dzieci... itd.

     

    Przykładów każdy zna wiele jeżeli ma dzieci w wieku edukacyjnym niezależnie od poziomu nauczania. Kto cokolwiek "jarzy" i mu się chce, to stara się uzupełnić edukację samodzielnie w domu na miarę swoich możliwości. Są oczywiście osoby, które próbują to robić posyłając dziec na parę zajęć pozalekcyjnych z reguły ze skutkiem przemęczenia dzieci bo nie wszystkie mają żelazne zdrowie i tą samą łatwość przyswajania wiedzy, czy też nawiązywania relacji. Są też umiejętności, których żadne zajęcia pozalekcyjne nie nauczą choćby dlatego, że instruktorzy/nauczyciele już ich nie potrafią.

  14. Futaba T8FG miała dużą folię na ekran, ordynarnie wystającą po bokach i na pewno byś ją zauważył gdyby była.

    Sprawdź licznik pokazujący czas pracy nadajnika od pierwszego włączenia; teoretycznie wskazuje 7 godzin i 43 minuty sądząc po zdjęciu. Niestety można go resetować i wtedy kupujący łapie się na zdjęcie z nieprawdziwym czasem pracy. Biorąc pod uwagę stan uchwytu i rzepy po FPV to nadajnik ma za sobą dziesiątki godzin pracy jeżeli nie więcej.

    Mój T8FG po więcej niż roku był w lepszym stanie, może 2 ryski były ale nie na ekranie. To samo jak odkupowałem paru letnią T8FG od modelarza z Krakowa. Walcz o swoje i tyle.

     

    PS.

    Co do folii na ekranie jako dowodu nowości nadajnika ze słynnym opisem na aukcjach "jeszcze ma folię na ekranie" to jak sprzedawałem 2 nadajniki na allegro to kupujące osoby pytały, czy mają folię na ekranie (miały) bo im bardzo na tym zależało - potem mogą po używaniu do woli odsprzedać jako prawie nówki "jeszcze ma folię na ekranie"...  nie dajcie się na to łapać.

     

     

    [edit] jeżeli sprzedawca jest ok to przyjmie zwrot.

  15. Założyć spór poprzez allegro + zażądać zwrotu pieniędzy ze względu na stan niezgodny z opisem i odesłać nadajnik po pozytywnym rozpatrzeniu.

     

     

     

    Ja wystrzegam się aukcji na których nie ma opisu stanu używanego przedmiotu a są niepełne, niewyraźne lub nie realne zdjęcia a osoba sprzedająca nie ma 100% pozytywnych komentarzy ale nie za sprzedaż rzeczy po 100 złotych tylko podobnych, do tych które chcę zakupić . Sam jak wystawiam to wyraźnie piszę, że przedmiot jest nieuszkodzony, nieporysowany itd.

  16. Potwierdzam po pierwszych lotach, że do Funray lepiej mieć gaz na drążku. Obecnie mam 2 fazy lotu ale na pewno przybędzie 1 lub 2 następne w zależności od zaobserwowanych potrzeb. Na razie muszę dokupić śmigło 10x8 żeby nie ugotować silnika jak będę chciał bardziej dynamicznie polatać.

  17. Wyposażenie rozmieszczone jak na zdjęciach. Odbiornik pod skrzydłem, regulator z boku, pakiet centralnie przypięty 2 taśmami i zblokowany z przodu małym kawałkiem EPP.

     

     

    (kliknij na zdjęcie aby powiększyć)

    post-1402-0-79107500-1571077130_thumb.jpg

     

     

    post-1402-0-82789600-1571077170_thumb.jpg

     

     

    Udało się wylatać 3 pakiety. Pogoda wspaniała, zero wiatru a powietrze jakby jakieś gęste było. W każdym razie pomimo wagi prawie 1,9kg Funray bez problemu startował na 60% mocy silnika i kleił się powietrza.

    Lata jak po sznurku, potrafi również latać wolno i nie sprawia mu to żadnego kłopotu a tym bardziej pilotowi. Można by rzec model nieomalże dla początkujących. Pętle wychodzą bardzo piękne, beczki prawie ok, były by jeszcze ładniejsze gdyby zmiksować klapy z lotkami (pamiętam moje kilkanaście sekund lotu Funrayem Bogusia właśnie z tym miksem). Do lądowania ustawienie hamulca nie jest konieczne o ile lądowisko jest długie a podejście nie wymaga stromego zejścia z wysokości. Oczywiście hamulec "butterfly" również testowałem i polecam, lądowanie z nim to łatwizna. Żeby nie było to zaliczyłem małego cyrkla modelem zanim zapoznałem się ze wzdłużnymi uskokami na lotnisku.

    Co do samej konfiguracji wyposażenia to po w miarę intensywnym locie ale jednak z przerwami na szybowanie pakiet był ledwo ciepły, regulator bardziej ciepły a silnik ze śmigłem aeronauta 12x6" gorący, ale od biedy dało się go dotknąć i przytrzymać gołą ręką. Pomimo wbudowanego w silnik wiatraczka wlot powietrza do modelu nie jest zbyt dobrze zaprojektowany, ew. będzie trzeba pokombinować z kołpakiem i zrobić z niego wersję "turbo" z otworkami. Aha, przy obecnej konfiguracji model przy bezwietrznej pogodzie idzie pionowo do góry przynajmniej 4-5 wyciągnięć. Jak będę miał okazję to spróbuję przetestować z łopatkami innego producenta śmigieł.

     

     

    post-1402-0-88345100-1571077210_thumb.jpg

     

     

     

    post-1402-0-66316600-1571077291_thumb.jpg

     

     

     

     

     

     

    Nie tylko ja się dzisiaj dobrze bawiłem ;)

     

     

     

    post-1402-0-50816300-1571077310_thumb.jpg

  18. Mam ustawione 2 fazy lotu. W jednej działa silnik a nie działa butterfly (nie jest skonfigurowany) a w drugiej fazie działa butterfly a nie działa silnik (jest programowo wyłączony w tej fazie lotu).

    To zabezpieczenie jest wystarczające.

     

    Problemem jaki był do domyślne ustawienie radia wg. filozofii graupnera że wtedy kiedy mam wyłączony hamulec (butterfly) to po przełączeniu na fazę lotu z silnikiem miał on maksymalne obroty. Dało się to wyeliminować przestawiając działanie hamulca - mój wpis na czerwono w pierwszym poście.

     

    Rozważałem możliwość ustawienia silnika na przełączniku 3 pozycyjnym ale po prostu nie wiem jak to uczynić pomimo, że mam instrukcję obsługi w ręku. Ale pomału dojdę do tego.

  19. Model poskładany, zaprogramowane 2 fazy lotu, tylko tego lotu jakoś w weekend nie było. Może jutro uda się oblatać.

     

    [edit] waga do lotu z akumulatorem 2600 4s 40C Xtron, regulatorem Dualsky 65 lite i silnikiem o wadze 177 gram  wynosi ca. 1860g. Nie było potrzeby montażu pod statecznikiem pionowym stalowej kulki wyważającej załączonej do zestawu.

     

    Do montażu wystarczyła jedna buteleczka średniego CA i trochę kleju UHU por (80 procent powierzchni klejenia połówek kadłuba skleiłem UHU porem).

     

     

    Zawiasy w stateczniku wysokości posmarowałem obustronnie UHU porem - zabezpieczamy brzegi taśmą papierową, nanosimy na środek dołka zawiasu mały wałeczek kleju UHU por a potem szybko rozsmarowujemy palcem zabezpieczonym przed klejem woreczkiem foliowym (patent sprawdzony w modelach ESA) a po wyschnięciu dolną część zawiasu podkleiłem taśmą 3M, która świetnie się przykleja i dobrze trzyma https://hobbyking.com/en_us/1-x-4m-roll-3m-blenderm-tape-hinging-tape-twin-pack.html  Nie podklejałem obu stron taśmą ponieważ wydawało mi się, że będzie za sztywno pomimo, iż sama taśma i klej UHU por są elastyczne.

     

     

    post-1402-0-72717600-1570982222_thumb.jpg

     

     

    post-1402-0-68969100-1570982265_thumb.jpg

     

     

     

     

     

    Sztywny patyczek z nawiniętą watą dobrze się sprawdził, przy dociskaniu taśmy do powierzchni EPP.

     

     

    post-1402-0-31408200-1570982327_thumb.jpg

     

     

     

     

     

     

    Popychacze steru kierunku i wysokości jak poniżej.

     

     

     

    post-1402-0-56425900-1570982420_thumb.jpg

    • Lubię to 1
  20. Cześć,

     

    potrzebuję Waszej pomocy w ustawieniu gazu lub hamulca w nadajniku Graupner MX20, odbiornik 8 kanałowy, elektro szybowiec MPX FUNRAY.

    Pewnie czegoś nie doczytałem w instrukcji, która jest średnio zjadliwa lub coś pomieszałem.

    Ustawiłem sobie 2 fazy lotu. W jednej mam włączony silnik na drążku gazu a w drugiej hamulec "butterfly".

    Problem polega na tym, że hamulec działa dla mnie nie logicznie, czyli punkt zerowy - serwa nie wychylone są w górnej pozycji drążka gazu a wychylają się jak drążek wędruje z pozycji górnej do dolnej. Silnika całe życie używałem na drążku gazu w normalny sposób, czyli silnik wyłączony w pozycji dolnej gazu a obroty maksymalne w pozycji górnej.

     

    Problem jaki mam to albo przyzwyczajenie się do tego, że przy drążku gazu w pozycji górnej silnik jest ma zerowe obroty (da się ustawić w aparaturze), czego wolałbym nie robić. Albo w cudowny sposób zmiana działania hamulca tak, aby nie działał w pozycji dolnej drążka gazu a był wychylony na maxa w pozycji górnej drążka gazu.

     

    Przy obecnych ustawieniach jak hamulec mam na zero i przełączę na fazę z włączonym silnikiem do silnik włącza się na maxa...

     

    Inne rozwiązanie to przeniesienie silnika na przełącznik 3 pozycyjny ale tego też nie wiem jak ustawić.

     

    Poproszę o jakieś naprowadzenie jak zaprogramować silnik na przełączniku 3 pozycyjnym lub zmienić ustawienie hamulca aby nie był wychylony przy dolnym położeniu drążka gazu.

     

     

    [edit] pomogła kawa :-)  wystarczyło ustawić w menu "model type" wartość -100% w polu "Brake off"

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.