Skocz do zawartości

TeBe

Modelarz
  • Postów

    5 022
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Treść opublikowana przez TeBe

  1. To nie był ostatni lot. Przy tym lądowaniu z filmu prawdopodobnie kadłub lekko pekł i ogon nie był już w osi. Następny lot to ostry zakręt w prawo, bez możliwości skontrowania, zakres sterów się skończył i przywaliłem ostro w ziemię w prawym zakręcie. A to lądowanie z filmu to moja wina, na siłę chciałem wylądować przy nodze, zdjąłem obroty w ostrym zniżaniu i zabrakło miejsca do wyprowadzenia sterem wysokości :-) Edit: Odnalazłem na karcie fragment ostatniego lotu Józka. W 8 sekundzie widać, jak próbuję korygować zakręt lotkami (bo SK już nie działał), ale nic to już nie dało :-)
  2. Włączyć nadajnik, drążek gazu na max, włączyć odbiornik, poczekać aż piknie regler, drążek gazu na minimum, poczekać aż znów piknie, powinno działać.
  3. Dziś zamierzam pozbawić Józka podwozia.
  4. No bo to jest kadłub od RWD13 od Marka Rokowskiego. Oryginał ważył 240g, a Józek waży 610g, więc kadłub jest "lekko" słabawy. Ale za 2h będzie po naprawie :-)
  5. Czas na naprawę i przeróbki: Co mnie cieszy, to fakt, że skrzydło znosi moje ekscesy bez uszczerbku :-)
  6. Tłukę Pioniera 1400, ale ostatnio coraz lepiej lata mi się moim Józkiem 1100 http://pfmrc.eu/index.php?/topic/43890-jozek-1100/. Zaczynam czuć szybszy i cięższy model.
  7. Mariusz, bo ja jestem bardziej konstruktor, niż pilot :-)
  8. Pieprzyć pianlkoloty :-) Wieczorem oblatałem Józka 1100. To jest fun :-) Model waży 610g i w końcu czuję, że lecę :-)
  9. Dziś oblatałem Józka w wersji 2, po przedłużeniu mordki. Lata genialnie, w każdym razie jak dla mnie. Wylatałem dwa pakiety, w ostatnim locie zaliczyłem kreta i złamałem kadłub, ale nicto. jestem zadowolony, będę dalej eksplorował to skrzydło :-) Chyba zrobię nowy kadłub bez podwozia, z płozą do lądowania., będę startował z ręki jak na filmie poniżej i lądował na brzuchu. PS. Patent z wyczepialnym skrzydłem na zatrzasku Graupnera jest znakomity. W przypadku kreta skrzydło wyczepia się i amortyzuje upadek bez szkody dla konstrukcji własnej.
  10. Podstawowym błędem było latanie o 14:00. Na dole lekki wiaterek, 20 m wyżej wiało tak, że hej :-) Wieczorem wziąłem drugi model z przekonaniem, że go rozbiję i okazało się, że umiem latać. Relacja w wątku "Józek 1100" :-)
  11. Ja chyba nigdy nie nauczę sie latać... Nie doceniłem górnego wiatru i po 30 sekundach model był kilometr ode mnie... Echh...
  12. Tak wygląda moje lotnisko :-) Wczoraj i dziś rano polatałem Pionierkiem, Dziś wieczorem zamierzam spiąć pośladki i zrobic oblot nr 2 Józka. Trzymajcie kciuki.
  13. Beta/Pioneer. Plus symulator :-) Pisze jako ten pilot "świeżynka" :-)
  14. No akurat Ty zmieniłeś rozkłąd węzłów konstrukcyjnych totalnie :-) Oryginalnie Wicherek miał wyczepialne skrzydła, Ty zabetonowałeś. I jak widać miało to sens. Ale niekoniecznie w każdym przypadku się sprawdzi. Samo skręcenie kadłuba o taki kąt nie powinno zaszkodzić, jeśli będziesz o tym pamiętał, i zamocujesz SW i SK bazując do skrzydła, a nie do kadłuba.
  15. Chłopaki, spokojnie. W modelarstwie pośpiech nie prowadzi do niczego dobrego :-) 1. Nie Tadziu, tylko Tomku :-) 2. Obecnie jestem na wyjeździe weekendowym, testuję nowe lotnisko modelarskie tu: https://www.google.pl/maps?ll=52.284621,23.107043&spn=0.001239,0.00327&t=h&z=19 Uczę się latać w samotności, bo ile razy można gonić kreta na oczach kolegów, wstyd tylko :-) 3. Od poniedziałku wracam do Wicherka, będę updejtował.
  16. W tą sobotę mam mieć ładnie skoszony pas startowy. Zadzwoniłem do gospodarza, na którego łące latam pod granicą białoruską i obiecał, że jutro skosi niziutko :-)
  17. W niezbyt wysokiej. Ale poprzednie podwozie było bardziej z tyłu i koła były dużo mniejsze. Wiesz, kiepskiej baletnicy to wszystko przeszkadza
  18. Po blisko 20 kapotażach zdecydowałem się na radykalne działania. Odciąłem dziób, przedłużyłem, włożyłem REDOXA 400/1400 na śmigle 8x4. Zrobiłem nowo dłuższą maskę, przesunąłem przednie podwozie mocno do przodu i dałem większe koła. W sobotę sprawdzę, czy w końcu wyląduję bez kapotażu :-) Jeśli będzie wszystko w porządku, to kadłub konstrukcyjny zrobię w takich proporcjach. PS. Obciążenie powierzchni wzrosło do 36g/dm2 ;-)
  19. Masz rację. Głupie pytanie zadałem :-) Zrobię zatem coś podobnego do Decathlona.
  20. TeBe

    Messerschmitt Bf 109E-4

    Do wraku to mu jeszcze daleko ;-)
  21. Hmm, wytypowałem wstępnie trzech kandydatów, do których mniej więcej nadają się te skrzydła: - DHC-2 Beaver - Pilatus PC-6 Porter - Bellanca Super Decathlon Skrzydła rozmiarowo pasują idealnie do Beavera, ale najbardziej podoba mi się Decathlon. Na dodatek Beaver ma którtki pysk i moga być problemy z wyważeniem. Macie jakieś doświadczenia, który z tych modeli najlepiej lata?
  22. Łatwiej znaleźć w internecie, niż w Warszawie :-) Kupiłem tu: http://sklep.lambda.pl/pl/c/Oracal-641-4-letnia-ekonomiczna/21 , sprzedają na metry. Dobrze się klei do EPP, po lekkim podgrzaniu opalarką ładnie się dokleja i dociąga.
  23. W pierwszym poście widać w jakim był stanie, lewa połówka była oderwana, prawa lekko naderwana, więc ja również odciąłem. Następnie rozkleiłem dziób i prostowałem obie połówki osobno. Podgrzewałem z daleka opalarką i wypychałem palcami. Po sklejeniu UHU POREM (jedna połówka była krótsza, więc dziób się nie zszedł) wyrównałem kształt skalpelem i oszlifowałem.Reszty kadłuba nie rozklejałem, nagiąłem go minimalnie w stronę przeciwną do skrzywienia, wkleiłem rurki od popychaczy na całej długości CA i okręciłem całość taśmą, po zastygnięciu CA zdjąłem taśmę i kadłub minimalnie "wrócił" praktycznie do linii prostej. Dokleiłem dziób, a następnie nakleiłem ten pasek EPP od kabiny na górze aż do połowy skrzydeł na dole kadłuba. Pasek wzmocnił dziób, zamaskował krzywą linię sklejenia dzioba i wzmocnił połączenie dzioba z kadłubem na dole. Boki kadłuba okleiłem folią plotterową, głównie dla wzmocnienia miejsc klejenia dziobu i kadłuba.
  24. Po ostatnich treningach doszedłem do wniosku, ze Józkowi należy się nowy kadłub, konstrukcyjny, bo ten z EPP co chwila gdzie indziej wymaga naprawy. Zatem prośba: Podrzućcie jakiś pomysł na górnopłata, do którego możnaby wykorzystać skrzydło z zastrzałami o rozpiętości 1100mm, cięciwie 160mm na profilu ClarkY 9%. Coś sprawdzonego i powoli latającego :-)
  25. Dziękuję za wszystkie rady, remont przebiegł pomyślnie. Nos po rozklejeniu, prostowaniu, sklejeniu i szlifowaniu wzmocniłem paskiem EPP. Zdjąłem również fabryczne naklejki i zrobiłem po swojemu. Do belki kadłubowej nie wkleiłem jednak rurki węglowej, prostowanie i poprawę sztywności uzyskałem przez wklejenie rurek popychaczy na całej długości (fabrycznie były złapane tylko w 2 miejscach, i to kiepsko).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.