sławek

Przy napędzie który może być zasilany 14.8v wstawiając pakiet 11.1v nie niszczysz go i z tego powodu na pewno nie spuchnie -uzyskałbyś tylko mniejsze obroty które rekompensuje się wstawiając troszkę większe śmigło (febrycznie powinieneś mieć śmigło dopasowane do napędu i pakietu).Niewskazana jest tylko sytuacja odwrotna-czyli napęd do 3S a zasilenie tego pakietem 4S A wartość mAh to nie moc tylko pojemność czyli coś takiego jak: ile litrów wejdzie do baku a a inaczej na jak długie latanie ma zmieścić prądu, a w twoim przypadku masz większy pakiet niż według opisu bo powinieneś dostać tylko pakiet 1300mAh-czyli teraz masz więcej latania na jednym załadowaniu.

Z tego co widzę to nie tylko jest zestaw w wersji z pakietem 3S ale i silnik jest pod takie zasilanie 4S version Powerful 3648 outer runner brushless motor KV700 a prawdopodobnie twój 3S version: 3536 outer runner brushless motor KV800 and 30A ESC Zepsuł byś prawdopodobnie silnik wkładając pakiet 4S nie mówiąc o regulatorze który jest na pewno do 11V( A instrukcja jest w handlu obowiązkowa. Z tego co próbowałem znaleźć na necie to wersja na 14.9v ma silnik mocowany za wręgą a 11.1v przed -ale to spostrzeżenia po szukaniu silników o tym oznaczeniu a nie wiadomości o samym modelu.

Czytałem,czytałem i polecam innym.Mam ten sam problem co ty Sławek-czyli wzdłużne pękanie wytłoczonych elementów, czytałem że miałeś zadowalające próby z tym tworzywem dopiero po jak by jego zahartowaniu (nagrzanie,ostudzenie,nagrzanie) ale tego wątku nie poprowadziłeś dalej -masz jakieś nowe spostrzeżenia?

GOOGLE TWOIM PRZYJACIELEM a tak bez jaj to proste domowe urządzonko do próżniowego wytłaczania tworzyw ,można tak uzyskać np takie osłonki ,kabiny,bomby,podwieszane zbiorniki i wiele innych dupereli a do tego wystarczy kuchenka i odkurzacz no i oczywiście te urządzonko i forma pozytywowa tego czego chcesz .Na youtubie znajdziesz kilka filmików PS Szukaj vacuform bo Vakuforma to tak bardziej z Polska

Czytać,czytać.....

przyszła pora na gondole,dobrze że akurat wreszcie zrobiłem sobie VAKUFORME więc "osłony silników" będą lekkie i powtarzalne.Osłony zamocuje na widocznym na zdjęciu krzyżaku i w nim zrobię jakieś osadzenie śmigła.Nie chcę tego elementu zrobić zbyt mocno-lepiej niech się odklei osłona niż połamie gondola . W gondolach też ukryje serwa do napędu lotek. Makietek silników raczej nie będzie najwyżej dodam do krzyżaka dodatkowe ramiona pod kątem 45" co zrobi złudzenie "8 cylindrowca" ale przy zamalowaniu komór (wnętrza) "silnka" na czarno robić więcej nie widzę sensu a dodatkowo chcę zachować wewnętrzny przelot powietrza dla zmniejszenia oporu .

Modelik ten to pełna własna inwencja -wystarczył jakiś rzut w 3 płaszczyznach . Capriman -twój piperek wyszedł bardzo schludny ale zdradź jaka użyłeś taśmę i jaka farbę bo nie wierze że np od paznokcia nie schodzi ,nie było by lżej pokryć żółtą taśmą? u mnie inaczej-model nie jest jednobarwny i wymusza malowanie a foliowanie właśnie ma zabezpieczyć przed obdrapaniem kolorków a wzmocnienie jakie się uzyska od takiego krycia jest tu sprawą drugorzędną .

Wstawiłem skrzynkę wzmacniającą kadłub w okolicy skrzydeł zintegrowaną z mocowaniem silnika. Burty wyklejone od wewnątrz balsą a na nią listewki-lepiej przenoszą się ewentualne brutalne siły z listewek na depron:) Skrzydła będą mocowane najprościej jak się da-na gumę ale stworzyło mi to problem z podwoziem które było by w skrzydłach więc każde lądowanie w trawie=poprawianie lub ponowne spinanie skrzydła .myślałem nad podwoziem z kadłuba (odrobinę podobnie jak w JU52)lub pogodzeniem się z poprawianiem skrzydła po każdym lądowaniu.

Zostało czekać na bateryjkę....... PS kabina tak duża że musiałem wreszcie sobie zrobić vakuforme bo kopyto nie wchodziło do żadnej butelki

Długo wahałem się gdzie umieścić te relacje-model samolotu wielosilnikowego ale napędzany jednym ale skoro dział się nazywa MODELE WIELOSILNIKOWE a nie modele samolotów wielosilnikowych to bazgrze tutaj. Samolot był 3 silnikowy co umożliwia napędzanie go dowolną ilością silników (1-3) więc czemu nie wykorzystać tego -dodatkowo , gdyby ktoś miał obiekcje że zbędny dodatkowy opór pustych gondoli silnikowych powiem że gdyby zrobić model analogicznej wielkości jedno silnikowca gwiazdowego jego powierzchnia czołowa mogła by być może nawet i większa od tych trzech w tym modelu.Śmigła z kolei w tych fałszywych silnikach dla zmniejszenia oporu ustawie w "chorągiewkę" Tradycyjnie : depron ,120cm rozpiętości ,TP 2410 -12 powinien dać rade . Sam model jest banalnie prosty dzięki niemal kwadratowemu przekrojowi kadłuba (wystarczy przeszlifować krawędzie) ale za to komplikuje sobie jego wykończenie -po pomalowaniu (a mam w czym wybierać-włosi nieźle "ciapali" swoje maszyny) myślę nad zabezpieczeniem go folią ORACOVER bezbarwną zamiast tradycyjnej taśmy klejącej która ma tendencje do bąbelkowania po pewnym czasie lub łapania brudu na krawędziach . Ten pomysł jednak jeszcze wymaga przemyślenia bo wprowadza takie niedogodności jak pokrywanie jeszcze NIE SKLEJONYCH elementów jak stateczniki czy skrzydła jeszcze bez gondoli silnikowych ,a wszystko po to by w pełni skorzystać z dodatkowej wytrzymałości jaką się uzyska dzięki tak pełnemu kryciu a po drugie łatwiej wprasowywać folię.

Poczytaj i pooglądaj filmik tutaj ,Obawiam się że nie osiągnie się takich parametrów jak podają sklepy a na tym śmigle silnik się grzeje odrobinę za mocno (mi nawet ściemniało uzwojenie latając na takim śmigle po jednym locie ) Ale w sumie jestem zadowolony z tego silnika tylko jeszcze sprawdzę jak lata na 7x4 lub7x5. Skoro śmigiełko w :ass: to jak pogodzisz je ze statecznikiem pionowym? wystawisz wysunięty mocno do tyłu silnik by śmigło ominęło statecznik? nie będzie to wyglądało ciekawie przykład - http://www.rcgroups.com/forums/attachment.php?attachmentid=2007078.

Trudno się nie przyłączyć do takich gratulacji ale to raczej praca zespołowa nie zapominajmy o tej połowie co odwaliła większość "prac" zwłaszcza na "wykończenie " Pozdrowienia dla rodziców i zdrowia dla nowej pociechy.

ale przy jakim obciążeniu powierzchni? u mnie to jest niecałe 40G/dm i na szczęście profil clarc Y 12% (na szczęście bo większa siła nośna od symetrycznych i dwuwypukłych)

Wracam po przerwie do budowy. Pierwotnie zniechęcony przyrostem wagi i rozczarowaniem silnikami przyhamowało mój zapał ale skoro zacząłem to trzeba dokończyć. Z pakietem 1300mAh waży okrągły kilogram a docelowy pakiet powinien być cięższy ,silniki okazały się być na pakiet 2S a nie 3S co skutkuje na jednym pakiecie za małą mocą a na drugim usmażeniem silników (dla tego silniki ze zgrzytem się zatrzymywały o czym pisałem wcześniej) ale mam nadzieje ze na śmigłach 7x4 dramatu nie będzie na 11v . zostało mi wytłoczyć kabinę i dokończyć malowanie i detale . "ludziki" od Marka (za które jeszcze raz dzięki) troszkę przymałe ale podniosę siedziska foteli i będzie OK. Statycznie ciąg jest pozytywnie zaskakujący ale mniejszy od wagi modelu ,ale ta waga nie wiem czy nie pozwoli mi na star z ręki a z kółek jakoś nie mam gdzie .

Nawet spotkałem we czwartek fajnych chłopaków którzy skrzydełka ulatniali. No to trafiło na mnie tak latałem tak w czwartek i nie tylko ,wpadam tam z modelami od 2-3 lat i jak do tej pory o żadnej przepustce nie było mowy-tym bardziej że niema nawet tabliczek informujących o ewentualnym zakazie przebywania bez pozwolenia,czyj to teren ....itd.Spotykam tam często modelarzy jak lotniczych jak i heli .Niema tam żadnych elementów typu poligonowego (bo takie jest pochodzenie tego miejsca) tylko łąka , łąka....... i oprócz modelarzy przez ten okres latania tam spotkałem tylko RAZ grupę na konikach (w pobliżu jest stadnina) i coś tam marudzili że koniki im się płoszą (co zrozumiałe,wystarczy poszybować lub wylądować przy ich przejeździe) a tak to psa z kulawą nogą tam niema . Niestety widziałem tam masę śmieci na poboczu drogi dojazdowej do łąki i obawiam się że to będzie jedyny powód jeśli ktoś to zamknie/zagrodzi...no cóż -POLSKA Górka na ceglanej jest ok latam tam częściej bo mam bliżej tylko trza na nią wleźć a Maślice sprawdzę -czy jest tam kawałek terenu by móc wystartować z kółek??

Nie potrzebowałem w nim nic ustawiać-latałem nim z bez zmian ustawień regulatora bo jego zachowanie się na fabrycznych mi pasowało ,jak widać na filmie nie było żadnych problemów . Samoistne przestawienie ustawień w moim przypadku by było "z fabrycznego na fabryczne" Gubienie synchro z kolei najczęściej jest połączone ze zgrzytającym dźwiękiem a ponowne uruchomienie silnika wymagało by cofnięcia gazu i danie go ponownie-chyba że się mylę ? A u mnie praca silnika przypomina alfabet morsa w zwolnionym tempie: praaaaaaca ,przerwa,praca,przerwa,praaaaaaaaca itd (oczywiście przerywanie pojawia się przypadkowo-bez jakiegoś schematu ) Dodam dla utrudnienia że statycznie w rękach model nie chce przerywać ale zbyt długo nie sprawdzałem by nic przegrzać (zasięg radia ??---ee nie bo przerywa gdy model jest i blisko i daleko) . I dodam jeszcze jedno-wahnięcia skrzydeł są podczas przerywania na tyle silne że zastanawiam się czy aby to nie jest skutkiem jakiegoś zakłócenia a nie szarpania śmigłem,ostatni lot zakończył się pikowaniem bez jakiekolwiek kontroli .

W skrzydełku zastosowałem silnik EMAX 2812 i regler TP18A śmigło 7x6 i jego drugi lot można zobaczyć tu niestety lot zakończył się tak jak widać na końcu filmu .Po naprawie modelu silnik w locie zaczął przerywać i to tak gwałtownie że "machał" skrzydłami-i to niemal w całym zakresie gazu czyli nie tylko na maxie. Sprawdziłem luty ,zmieniałem pakiety, niestety bez rezultatu .Regler w locie robił sie wprawdzie ciepły bo śmigiełko jest odrobinę za duże (skok) ale problemu nie było- do tej pory. Na nos nic się nie przypaliło ,wizualnie tak samo nie widać usmażenia (reglera pod koszulką nie sprawdzałem) silnik tak samo wygląda ok.Najgorsze jest to że nie mam na te chwile innego regulatora by to sprawdzić.

Dzięki Markowi Bronek nie bedzie "latającym holendrem" Test małego akcentu by zmienić "starego" pilota na nowego (okulary) Piloci są odrobine za mali ale to sie da wyciągnąć-dodam coś w pasie,może dodam szyje.....sie coś wykombinuje 8) .

Dopieszczanie dopieszczaniem ,ale waga rośnie i jak nic przekroczę 1 kg to niestety nie lotny i makietowy za razem Hellcat kolegi Prawdopodobnie start raczej z ziemi ale tu powraca temat sterowania przedniego kółka-dodatkowe serwo? stałe? luźne ?(śmigła mam przeciwbieżne ) A najgorsze jest to że nie jestem zadowolony z silników, ich ciąg wspólnie to nie całe 800g ale nie on mnie martwi a ich temperatura.Przerywanie silników zlikwidowałem timingiem na HIGH jak pisałem wcześniej,i na tym ustawieniu na testach niemal palą wręgę i nie wiem jakie temperatury są w stanie znieść silniki 3f (tyle co cyna? )

No i zlewa sie z otoczeniem A jak Marek "ludziki"? widziałem twój temat w INNE,mogą być bez nóg i z wąsami A tak po za tym to gratuluje s/wpienionych pilotów-super sprawa.

Od siedzenia 7,5 - 8cm ,a właśnie dumam z czego by tu zrobić pilotów -najlepiej w stroju pilotów śmigłowców ale jak coś masz....

Napęd i timing zostaje,skoro sie nieda inaczej.Ponoć to norma a po drugie domyślam sie że te silniki tak na prawde sa tylko do 2S i z tąd problemy. A na razie upały i nie bardzo mam wene na dłubanie -ale coś drobnego -czemu nie i tak oto zrobiłem "klapke" na pakiet.

Post pod postem ale sprawa poważna : przerywanie silnika -to problem nad którym się katuje.dałem timing na hard zrywanie zanikło ale silnik się grzeje niesamowicie (regler trochę) Śmigło mam mniejsze od zalecanego miało być 7/6 a jest 7/4 , regulator większy od zalecanego .Taki timing nie bardzo jest chyba wskazany dla takiego silnika .Czy ktoś ma jakiś inny pomysł? (wiem jakie będą odpowiedzi: kup inny regulator.silnik.....) ale może coś mi umknęło?

Zmiana śmigieł na 7x4 (L i P ) nie dała oczekiwanych rezultatów,spodziewałem się zaniku "przerywania" silników a są nadal -tylko ciąg się zmniejszył.Jako ciekawostkę podam ze na pakiecie o znacznie mniejszym C (15) nie mam problemów z obrotami ale te lipole zbyt się grzeją .Mam nadzieje że podczas lotu zaniknie te przerywanie od naporu powietrza na śmigła. Na te chwile kończę "ramę" modelu pozostało mi tylko ładne wykończenie osłon silników,poukładanie bałaganu w gondolach widocznego na fotce ,wzmocnienie zbyt wiotkiego podwozia i można się zabierać za środkowy kadłub.Całość planuje machnąć Pactrą i jakąś warstewką bezbarwnego dla zabezpieczenia i ukrycia faktu że farby miałem i mat i błyszczące PS Zastosowałem mocowania bowdenu na orczykach by mieć możliwości regulacji nie tylko trymerami ale wkręty blokujące drut (lub imbus) wytrzymały tylko jedno wkręcenie -wymienić je na zwykłe śrubki? czy sobie odpuścić i zwyczajnie drut puścić w Z ? nie mogłem się oprzeć by nie spróbować malowania

Wreszcie znalazło się trochę czasu by przynajmniej zelektryfikować "Bronka" ,silniki wsadzone i podłączone ,dla przypomnienia użyte silniki http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=12412 (śmigła i reglery w-g zaleceń z opisu, pakiet 35C 2200mAh 3S) Niestety pojawiło się od razu brzydkie zjawisko: jeden z silników na około 90% wychylonym gazie z piskiem i jazgotem gwałtownie przestaje działać ,dopiero ponowne danie gazu przywraca go do pracy.Sprawdziłem luty,czy nic nie obciera,czy nie odkształca się "wirnik" ..... Pisałem o tym problemie na naszym forum w dziale o silnikach ale bez odkryć.przy modelu dwusilnikowym nagłe wyłączenie się jednego silnika to praktycznie śmierć modelu. HELP!!! PS;sprawdziłem silniki z osobna i oba się tak gwałtownie wyłączają ale nie w takim samym położeniu gazu.Niedawno koledze pomagałem przy modelu z takim samym silnikiem i jest ten sam problem ,bez śmigła problemu nie ma.