sławek

To mi wygląda jak Bellanca Detathlon -wzorów do tego malowania jest na kopy . Ciekaw jestem skuteczności lotek przy tym profilu (sam kończę model z lotkami o takich skrzydłach) Odrobinę wzmocnił bym dziób ,nawet niezbyt silna kraksa na dziób może ci wbić wręgę( silnikową do środka i śrubki ci pięknie przebiją pakiet (np przez wyklejenie od wewnątrz na bokach balsą i do tego dopiero wręgę ....) Podwozie masz piękne i niemal pancerne ,zwłaszcza ogonowe a tu z wręga gruba a wklejona do pianki !? Czekam na filmik z oblotu,jak pisałem ciekaw jestem lotek a właściwie klapolotek !!! jak pisałeś ,plus "płytkowo-wklęsły" profil ,zachowania się takiego skrzydła bez wzniosu (nie jest to profil stateczny) i czy brak zastrzałów sam nie "stworzy" ci wzniosu w locie.

Samolot wreszcie dostał skrzydła Same dźwigary z prętów węglowych to jeszcze za mało, skrzydła są zbyt elastyczne ale olinowanie którego jeszcze brakuje załatwi sprawę

W sumie pręty węglowe wstawiane w rurki-można ale tylko gdyby nie robić lotek lub lotki na oddzielnych serwach. U mnie będzie serwo wspólne a dodatkowo model nie jest duży 85cm rozpiętości skrzydeł i liczę na małe obciążenie powierzchni co umożliwi latanie na mniejszym terenie czyli nawet jakiś park ulice dalej ....

Prawdopodobnie śmigło będzie stałe-z wykorzystaniem "nakrętkowego" mocowania (osie w tych dzwonkach są gwintowane) Specjalnie wymieniłem oś na nową bo poprzednio ten silnik latał na skróconej i mocowaniem na oring ) A czemu? bo pionowa maska była by zbyt mocno narażona na uszkodzenia nawet na zwykłym stawaniu dęba podczas kołowania-podwozie jest blisko SC A przy okazji zapomniałem wstawić wcześniej sposób na schowanie regla

Koniec z detalami-czas na "elektryfikacje" Serwa wstawione najbliżej przodu jak to tylko było możliwe .Silnik zamontowany (jeszcze nie na tym zdjęciu) regulator znalazł sobie miejsce między makietkami silnika czyli pod górną maską. Próba malowania-akurat nie mam białej farby więc wykorzystam biel depronu. Białe pasy na ogonie szersze od oryginału bo szukałem również oszczędności dla koloru podstawowego-to nie makieta.(tylko szkoda że wybrałem taki sraczkowaty kolor) Zapomniałem o zalepieniu dziur od zastrzałów -coś z tym trzeba zrobić. Wstawiłem silnik TP 2410-9 i regler 18A, z pakietem 1000mAh lub 1300mAh jest szansa na wyważenie bez dodatkowych balastów.

Był Lewis teraz czas na Vickersa Wykorzystałem jako "formę" zatyczkę flamastra -jego karbowana faktura jest podobna do osłony lufy KMu. Owinąłem i zasikałem podczas owijania papierem by odcisnąć ten wzorek ,nasączyłem CA dla usztywnienia. Efekt falowanej blachy się zachował. Celownik bardziej mi przypomina przekrój domu ślimaka Zamiast z plastiku powinienem zrobić go z papieru jak pierścienie na lufie usztywniając CA nie było by widać zakładki

Siatka z filtra do wody okazała się dosyć twarda ale daje się formować I pierwsze przymiarki "maski" i koloru .Wolałbym zdecydowanie Humbrola ale maluje Pactrą- mistrzem krycia ona nie jest. Kolor to mój wybór na oko nie miał być wierny . Mocno się zastanawiam nad zabezpieczeniem jego powierzchni skoro wbrew swoim pierwotnym planom dodaje tyle detali ,szkoda by go było pokaleczyć -na papier z wikolem za mały ,sam wikol za miękki -nic mi nie przychodzi do głowy. Siatkę może pomaluje na kolor reszty modelu ,wypoleruje na połysk lub zostawię jak jest-co o tym myślicie?

Combat w niedziele pod Trzebnicą -ja nie latam w tej "klasie" ale możliwe że zawitam -okazja na spotkanie. Nie odpisałeś mi w swoim temacie na moje pytanko dotyczące pochylenia silnika więc powtarzam: skrzydło mam na dodatnim kącie jak ty w swoim R.E.P. a silnik dałeś na zero? Jutro robię chłodnice z wykorzystaniem siatki z filtra do wody (odmulacz) zobaczymy co wyjdzie.

Bardzo plastyczne to to nie jest, łatwo złamać przy ewentualnym wyginaniu-najczęściej robi się to na dwa sposoby-podgrzać elektryczną opalarką to uplastycznia ale istnieje spore ryzyko stopienia pianki , a drugi zewnętrzną stronę wyginanego elementu oklejamy na czas wyginania taśmą klejącą by depron nie pękł. Depron to właściwe styropian pozbawiony kulek -teoretycznie to samo co białe ofoliowane tacki z mięsem w marketach . Jest bardziej ścisły (bo to nie zlepek piankowych kulek) Występuje tylko w płytach -najczęstsze spotykane grubości to 3mm i 6mm Jest znacznie mniej śmieci w porównaniu ze styropianem jeśli wycinamy nożykiem a nie termicznie. Staram się projektować modele wykonane z depronu jak proste kartonówki -efekt jest wtedy nie najgorszy Zobacz tę fotkę ,to robiłem z izolacji pod panele o których pisał Madrian

Między innymi tak.Jak widzisz jest cała rodzina tych profili i nie koniecznie musisz robić tak jak na przekrojach z twojego linku-tak na prawdę wystarczą naklejone na siebie warstwy bez przestrzennego potraktowania skrzydeł (chyba przeczytałeś mój link? "POCZYTAJ TEN ARTYKUŁ") Gdzieś na naszym forum był poruszany temat tych profili i podany jest link do prezentacji możliwości takiego skrzydła link oglądnij CAŁY ostatni filmik- zdziwisz się jak takie "schodkowe" skrzydła latają. a co do szybowania to jeszcze raz wysyłam link poczytaj bo o szybowaniu profili KFM dowiesz się najwięcej (jeśli chodzi o Polskie strony)

Może się spróbuj z profilem KFM- bardzo łatwy w wykonaniu i niemal takie same właściwości jak skrzydła profilowane .POCZYTAJ TEN ARTYKUŁ i pogrzeb na naszym forum . Dodatkowe zalety to łatwość wklejenia dźwigaru, niemal samoistne zachowanie takiego samego profilu na całej długości skrzydła, oczywiście to rozwiązanie dla modeli depronowych i depronopodobnych.

Kołpaki oczywiście są w planach od początku projektu, nie wsadzę przecież takich "alusów motocyklowych"

Lub o BLUE FOAM ale czy to tylko nazwa potoczna i czy jest do znalezienia w UK -nie wiem.

Miał być silnik elektryczny a wsadziłem dwurzędowe V :devil: Gdzieś pomyliłem wymiary a że robiłem makietkę silnika nie mając modelu pod ręka rozjechały się wymiary i "silnik" wyszedł za duży .Zostawiam go jednak w takim stanie- bedzie SE5A na sterydach Powinien być cały czarny ale bloki okleiłem folią chrom ,ożywi wygląd ( teraz chyba powinienem pod kabiną zrobić napis "Kubica " ) Podwozie robię z rurek węglowych,zawsze miałem druciane ale że chciałem zachować "drewniany" styl podwozie musiało być sztywne. Zastanawiałem sie jak połączyć rurki ze sobą i wpadłem na prosty i skuteczny sposób-mocny sznurek o którym wspominałem wcześniej przeprowadzony przez węgiel a "oś" złapana w pętle ,końcówki rurek oplecione w okół dla wzmocnienia,zalane żywicą i pozostawione z naprężonym sznurkiem: Po złożeniu wygląda to tak Tylna rozpórka goleni jest tylko dekoracją ,cała sztywność podwozia zależy tylko od rurek. Zrobiłem błąd -wręga pierwszych słupków jest za razem wręgą do mocowania podwozia ,zapomniałem się i zrobiłem ją z balsy-trzeba będzie wykonać jakieś wzmocnienie (teraz złapane jest tylko na kropelce kleju do zdjęcia)

Jeśli sztywna masa będzie słabo spojona z depronem to zgadza się- może odpaść ale zbyt sztywnej ( NIE KRUCHEJ ) masy / kleju / farby chyba nie znajdziemy ,a na krycie taśmami klejącymi troszkę się pogniewałem -niedawno trafiłem na taki "szajs" że klej pod taśmą po tygodniu się sypał!! (klejony na model pomalowany Humbrolami, nie miałem nigdy w takiej kombinacji problemu). Folie oracover są dobre ale model zbyt posunąłem w budowie by teraz go foliować a po za tym koszty.. Sprawdzę propozycje Robertusa mimo że Madriana wydaje się być bardziej pancerna ale jest bardziej pracochłonna .Wystarczy że warstwa zabezpieczająca wytrzyma średnio mocne stukanie paznokciem ,na szczęście model robię z twardego Graupnerowskiego depronu (a nie izolacji pod panele) ale i on nie jest na tyle twardy by nie kombinować jak przedłużyć estetyczny wygląd tego modelu krycie papierem odpada z powodu zastosowania skrzydeł nie zamkniętych -po prostu wygięty depron a po poryciu papierem zrobi się tragedia (zwichrzenia, odejście krycia pod czas schniecie od spodu skrzydła.....)

Temat jak w tytule, trudno coś tu dodać, szukam kleju "wikolowego typu" który po wyschnięciu jest NIEELASTYCZNY lub przynajmniej prawie . Dragonowy (w każdym bądź razie mój) jest po wyschnięciu zbyt elastyczny . Do czego potrzebuje takich właściwości? a do pokrycia SAMYM KLEJEM depronowego modelu i myślę że do modelu w którym chce zabezpieczyć powierzchnie krycie papierem plus Wikol było by przesadą (wagowo) a elastyczność posiadanego Wikolu nie zabezpieczy modelu przed rysami,paznokciami itp Kiedyś w jakimś zestawie mebli do samodzielnego montażu właśnie był klej tego typu- po wyschnięciu był pancerny -niestety opakowanie było bez napisu (no name) Jest na rynku coś sztywniejszego od Dragona? czy dzisiejsze "wikole" wszystkie są takie gumowate po wyschnięciu?

Trudno o "przeterminowanie" kleju-to nie artykuł spożywczy mimo istnienia daty "przydatności" może tylko odrobinę stracić właściwości. najczęściej spowodowane odparowaniem rozpuszczalnika Podejrzewam że kleiłeś albo zbyt obficie ,albo zbyt gęstym klejem,albo po posmarowaniu obu elementów sklejanych nie odczekałeś odpowiedniego czasu przed ich złożeniem. Rozrzedzić Dragona możesz denaturatem. Łączniki skrzydeł sklejone Dragonem będą schły wieki -najlepsza żywica lub klej poliuretanowy . Na miłość boską! oklej model ! skrzydła nie mają dźwigaru z prawdziwego zdarzenia i nawet jeśli umiesz latać to z połamaniem ich nie będzie problemu a i reszcie modelu wyjdzie na zdrowie.

Robię model o podobnych skrzydłach i widzę że tak samo mamy je na kątach dodatnich względem osi podłużnej modelu i statecznika poziomego -na zdjęciach widać że silnik nie jest pochylony (logicznie-bo pochył ma względem skrzydeł) jak się to sprawdza? i jaki jest kąt mniej więcej skrzydeł a silnika?

Szymek-na samym początku relacji napisałem: Wisienka na torcie lub karabin na skrzydle czyli takie tam dłubanie (rurka z bowdena ,kawałeczek listewki ,magazynek z depronu i papierowe paski czyli odpady . Nie jest idealny ale to drugi karabin jaki zrobiłem ,pierwszy był w SAVOIA SM79 -tam do dopiero był prymityw :rotfl:

Dźwigarom nadałem wznios miedzianymi rurkami Połączyłem je z piramidką nylonowym sznurkiem (jest nie do rozerwania- to pojedyncza nitka z taśmy do spinania palet) potem to nasączę żywicą Spód nie jest jeszcze zakryty a klocki zastrzałów nie wklejone,to wykończę po ustaleniu miejsc na wyposażenie z uwzględnieniem nim ustalenia SC Widoczne tylne dźwigary skrzydeł są tylko w centropłatach i mają role pomocniczą-nie będzie ich w skrzydłach Profil nadałem poprzez zagięcie na krawędzi stołu (zabezpieczając wpierw wierzch skrzydeł taśmą klejącą) nie jest to może szczyt kunsztu ale dla modelu który w zamierzeniu ma latać byle gdzie wystarczy

Od dawna myślałem o zbudowaniu dwupłata aż przyszła chwila że myśli trzeba zamienić w czyny. szukałem na necie modelu który by mnie zadowolił a że nie znalazłem -jak zwykle wymyśliłem sobie model sam (no nie do końca bo jego kształt wymyślono jakiś 93 lata temu. Rozpiętość 85cm pow. 25dm depron,depron i jeszcze raz depron Reszta danych wyjdzie w praniu. Na początek zrobiłem taka "rynnę" Przykleiłem statecznik poziomy i zrobiłem "karczek" Wyciąłem w nim szparę na statecznik pionowy Zrobiłem z listewek sosnowych i balsowej deseczki mocowanie górnego płata,dokleiłem do tego klocki twardego styropianu dla zwiększenia powierzchni montażu przed wklejeniem tego powyżej dopasowałem górne pokrycie (trudno by było wykonać do tego szablon na wklejonych "zastrzałach") zaczyna przypominać myśliwca jej królewskiej mości Skrzydła dostana profil wklęsły-po prostu wygięty depron 6mm Dźwigar z węgla i mam w planach do tego dorobić LOTKI -nie wiem czy zdadzą egzamin przy takich skrzydłach ale jak nie zrobię to się nie dowiem.

Idąc twoim tropem namierzyłem takie informacje : APC 8x6 REG.25A Zasilanie 3S Wyglada na "oko" że te wartości są poprawne dla tego silnika ale: jaki ciąg można uzyskać (realny) i czy możliwe że może być zasilany przez 4S (tu chyba sam sobie odpowiem-za cienkie przewody by mógł hulać na taki prądzie) ale....zawsze można zapytać

Wpadł mi w ręce silniczek (na fotce po lewej) nigdzie nie mogę namierzyć opisu ,jedynie co wiem (bo widać że ma 1450kv. Dla porównania obok postawiłem Emaxa . Ktoś mi pomoże i zna parametry tego silnika?? PS etykieta firmy CARSON ale na bank to nie jest producent a silnika tego nie znalazłem na ich stronie .

Wracając do twojego miga-jeśli jeszcze nie pomalowałeś go to może wykonaj kadłub (dziób?) coś jak w ESA -czyli "szeroką" sylwetkę -sklej to z kilku warstw, wewnętrzne możesz wy ażurować .Wybacz że truje z tym kadłubem ale nie lubię sylwetek. :devil: A wolny jest nie na tym silniku co na śmigle ale wzrost skoku przynosi nie tylko wzrost prędkości....moment obrotowy,apetyt na więcej Amper...... A że mam ten sam silnik co ty prawdopodobnie użyje tzw "złoty środek" czyli śmigło 7x5 może nawet SF by mieć jako taki ciąg (jeśli się nie rozleci śmigło) Parkjet zrobiony z izolacji pod parkiet :lol2:

Robertus- widzę że masz podobne pomysły co ja-tylko inny ostateczny wybór :ja też myślałem o migu 25 (ale wybrałem 29tke) i jak widziałem w innym dziale rozważałeś budowę dwupłatowca (ja się zabrałem za takie coś ,ale to gatka na inny dział) Co do opuszczania dziobu w dół-może zwęź sylwetkę i tak w razie czego złamie się w okolicy przejścia kadłuba w wloty powietrza a że zachowałeś jego sylwetkę od góry to model ma niepotrzebnie taką " łopatę" (kadłub się zwęża w kierunku wlotów i przed kabiną jest najszerszy) Ja za pewnie gdybym się zdecydował na 25tke zrobiłbym przestrzenny dziób a resztę zachował tak jak zrobiłeś ,w końcu to i tak latające pudełko.(nie było by problemu z aerodynamiką). Gratulacje z udanego lotu,szkoda że Bielikowi się nie udało.