Irek M

No i silnik pracujący gdzieś w połowie zakresu prądu ma znacznie lepszą sprawność niż na max.

No i nieznajomości rzeczy ciąg dalszy... :rotfl:

w nawiązaniu Piotrze, to wierz mi, że mimo wyglądu idioty /jeszcze raz się powtórzę, wybacz/, staram się nim nie być i nie znoszę, kiedy ktoś na siłę próbuje jeszcze dodatkowo mnie nim robić.

To pewnie było do mnie. Marek - pamiętasz dokładnie jak wywalono Ciebie z forum Alexiaka bo stanąłeś w mojej obronie. Ja kiedyś na tym forum zrobiłem to samo. nigdy międy nami nie było żadnego zatargu nawet przeciwnie. Zrobiłeś coś w modelu żle, poprawiłeś to ale nadal pozostało żle i w zamian skandalicznie zachowujesz się. Czy tak bardzo bolało porzyznać się do błędu ? Lepiej obrażać i insynuować, że Ciebie obrażają. doskonale wiesz, że to metoda na krótką metę.

Teoria teorią, a znawcy znawcami...Gdy nie wiedziałem, że minus do masy to zawsze odpalałem "malucha" przewodami podłączonymi bezpośrednio :rotfl:

i na tym nasza korespondencja się urywa. Mam nadzieję, że na wsze czasy.

Ja za to sledził będę Twoje tematy licząc na to, że taki kwiatek jak z dżwigniami i inne bedą przejawiały sie niejednokrotnie ku zgrozie młodych adeptów. Ale co tam w Twoim wieku można wszystko...no niezupełnie ale to inna bajka.

Dla regulatora 20 A silnik powinien taki właśnie prąd ciągły wytrzymywać, ten ma 12 A czyli zdecydowanie za mało.

Sorki ale co za herezje opowiadasz :?: :!: To nie regulator pobiera prąd tylko silnik. Przez regulator popłynie tylko tyle ile silnik pobierze np w chwilowym zwarciu. Więc jak najbardziej racjonalne jest stosowanie regulatora o prądzie większym niż pobór silnika - maxymalny.

Jesli byłoby tak jak piszesz; dla regla 20A silnik też 20A to przy żle dobranym śmigle lub zwarciu - zablokowane smigło - regulator odcina prąd lub spala się niestety. Na koniec podajesz , że optymalnym silnikiem - konkretnie do podanego zestawu - będzie silnik o kV 1400 - 2300. To co - ma zastosować turbinę do tego szybowca? Wiem, że są motoszybowce z takim napędem ale chyba pisałeś to w pośpiechu :mrgreen:

Gdzie umiejscowilibyście kamerkę MD80i D005 w tym rankingu?

Czemu nie chcesz kozystać ze sprawdzonych rozwiązań? Brelok łatwiej mocować, parametry wersji #16 biją na głowę konkurencję: mozesz np. zmienić w sofcie niektóre parametry naświetlania, możesz też zrobić fotkę w czasie filmowania. Tu przykład wczorajszego lotu nad morzem;

http-~~-//www.youtube.com/watch?v=SK5274VT0mc&list=UU2LL3o_B7-CHq0v8LTAKPuw&index=1&feature=plcp

W czasie lotu padał śnieg co extra wyszło w cześci ujęć. Na końcu masz też obraz statyczny gdy model leżał już na dachu samochodu.

Irku! Co wpis, to aż nadmierna chęć bezinteresownej pomocy, fachowość porad i przejaw pełnej kompetencji. Mimo tego, z autentycznym współczuciem stwierdzić muszę, że masz Drobi Kolego problemy, w których ja w żaden sposób nie jestem Ci w stanie pomóc. Nie jestem po prostu lekarzem, szczególnie okulistą, gdyż Twój pierwszy problem, to coś ze wzrokiem.

A ja powiem tak; kategorycznie nie życzę sobie by ktokolwiek pisał takie pierdoły skierowane do mnie :!: Mój wzrok jest doskonały o czym swiadczą np loty na wysokościach, do których Ty nigdy nie zbliżysz się. Nie namiejscu jest również obrazanie kogoś kto zwraca uwagę na demonstrowane przez Ciebie rozwiązania techniczne. Zadziwiające jest to, że dalej brniesz i wykonujesz coś niezgodnie z przyjetymi kannonami. Oczywiście to Twój model i Twoja sprawa ale kultury to przede wszystkim należy wymagać od Ciebie.

jak chodzi o turnigy to nie będzie ten mocniejszy? http://www.hobbyking.com/...nner_Motor.html

Ten, który podajesz zauważ, że rozwija max moc przy zasilaniu 5cel. Ty jednak nie piszesz o tym ani słowa.

Mam dwa silniki, które chwilowo uzyskują ciąg 2kg z haczykiem ale przy znaaaacznie mniejszej mocy; 470W i 490 coś tam drugi. Oba na 3s. Te 3000g modelu to z pakietem? Zdajesz sobie sprawę, że 3s jest znaaacznie lżejszy od 5s ? Jeśli silnik ma mniejszy ciąg niż masa modelu to nie będziesz startował w pionie. Wazne jest też jakiego rodzaju to model.

Ale dżwignia dalej jest przesunięta do tyłu :?: Jej pionowo umieszczone otwory powinny być w osi obrotu, a na fotce widac, że tak nie jest. To co poprawiłeś :?: :rotfl:

Aby jeszcze zagmatwać to przypomnę, iż nie należy odpalać z podłączonego drugiego akumulatora jeśli oba samochody nie są na to sam paliwo; dizel - benzyna... :rotfl:

Szukałem w moich publikacjach - akurat do tego typu samolotu jest malutko przykladów malowania, za to podali duzo przykładów kodowych dywizjonow, jest też fotka trochę wnętrza i tablicy rozdzielczej. Niestety jest to w PDF i nie potrafię zrobić z tego fotki. Jak ktoś pomoże to wkleję tu .

Odsyłając do stron też nie miałem niczego złego na mysli; akurat zbierałem tylko materiały - znaczy linki stron niemieckich. Jednak przeglądając je musiałem przejsc przez alianckie dlatego podałem , że są :rotfl: Na dodatek, te strony, które istniały przestały istnieć i zrobił mi sie zamęt w zbiorach.

Silnik miał być (ma być) do latającego skrzydła rozp 200cm i masy mysle, że nie przekroczę 1500g - zakładam 1400. Lżej niestety nie wyjdzie.

Hubert - ja nie adresowałem tego do Ciebie, wydaje mi się że dyskusja była zanim nadszedłeś... :rotfl:

Robertus - ale jakoś np na RC Universe nie ma najmniejszego problemu z zakwalifikowaniem modelu.

Z drugiej strony bez sensu jest kolejny post o trafności miejsca lub braku jego gdy postów sedna sprawy jest cząstka wszystkich zamieszczonych. moje dalsze pisanie w tym temacie będzie juz dotyczyło samego modelu . :idea:

Marek, te dźwigienki lotek są w tym miejscu co trzeba? Wydaje mi się, że otwory w dźwigni powinny być praktycznie w miejscu, gdzie zawias lotki

Nie są w tym miejscu co powinny ale Marek chyba celowo nas prowokuje. Jesli chodzi o mój wczesniejszy wpis to chyba dobrze odebrałem Twoją odpowiedź jako ironiczną :mrgreen: ale sorki nie zmuszaj mnie bym szukał czegoś co mnie nie jest potrzebne. Ale na osłodę zaraz jakieś malowania wkleję tu...

Martwić się jak najbardziej. Bo nie dość ,że przy takim przeciążeniu motorka sprawność jest lichutka, to za chwilę silniczek zakopci i będzie koniec zabawy.

Ale przecież w sumie nie wiemy czy był przeciążony. Zastosowałem wskazane śmigła. To że sklep podaje 30A nie jest dogmatem :mrgreen:

Tu mój opis : http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=48099

Przy pierwszej próbie odkleiła się foliowa naklejka...identycznie było z Aeolianem, który w końcu uszkodził się jeden i drugi. Mi zastanawiają dane, które sklep podaje: jak przy 4s i ponad 600W może być prąd max...30A :?: :!:

Jesli chodzi o kolory to na odp. stronach masz przykłady i ich nazwy łącznie z przykładami miesznia modelarskich.

Marek - znaczy literaturę już masz czy jeszcze szukasz czegos? Mam publikację " In action" czy jakoś tak również i S.E więc jesli trzeba czegoś konkretnego to podaj co interesuje.

Czyli wszystko jest ok

Śmiesznie to brzmi i wygląda ; pianka o rozp. 173cm gigantem... Przecież ona sie rozleci jesli będzie ważyła owe 2kg.

Dawno pisałem, że działy nie są najmądrzej nazwane i tu mamy teraz taki przykład.

Podaja 80 cali (2032mm) dla jednoplata i 60 cali (1524mm) dla jednoplata. Masa nie ma znaczenia

Faktycznie róznice zasadnicze między tymi jednopłatami :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Dane podałem na przykładzie klasy gigant F3M.

Przyjmuje się, że gigant to rozp co najmniej 210cm dla jednopłata i 188cm dla dwupłata. Ale nie sadzę by mozna nazwać gigantem Twój nawet jesli miałby te 210cm. To również odpowiednia masa i inne czynniki.

Fokker napisał/a:

Dlaczego w dziale konwersja spaliny na elektro skoro nigdy nie miał być spaliną

"skala gigant"? 1:5 to będzie 1.66m.

Bez przesady; ani to konwersja, a tym bardziej żaden gigant. 166cm to dla mnie wiekszy z tych mniejszych. Skala "gigant" ma jakies normy.

To nie jest ten sam model, któryb już prezentowałes dużo wczesniej? Dlaczego w dziale konwersja spaliny na elektro skoro nigdy nie miał być spaliną :?:

Mam plan tego modelu w skali 1/3 i zastanawiam się czy robić taki duży - 270cm rozp. czy zmniejszyć - o to jest pytanie ;D

Proszę, niech ktoś dobry przestępnie wytłumaczy dlaczego tak ma się robić. bo mi to pachnie jakimiś czarami...

To nie czary - każdy elektryk lub siędzacy w akumulatorach o tym wie. Ksiązka posuwa sie jeszcze dalej - ostrzega, że ten zimy nie dający się uruchomić może eksplodować od bezpośredniego połączenia. Mam to gdzieś w ksiazce o akumulatorach samochodowych ale nie będę specjalnie szukał. Podają również, że łatwo uszkodzić i ten aku, z którego doładowujemy własny.

Normalne - jak pisałem - że się "gotuje" czy "wrze". Jak ładowałem kiedyś - teraz już nie ma z korkami - to gdy pochyliłem sie nad otworami to słychać było takie gazowanie - w końcu zachodzi reakcja. Może też tak być - tu już nie jestem pewien - czy stopień tego gazowania nie zależy od zasiarczenia akumulatora. Wydaje mi się, że im starszy - zasiarczony tym bardziej będzie gazował i tym krócej " utrzymywał" prąd - tak jak w pakiecie modelarskim. Wrzuć w google pojecie zasiarczenie aku.... i wszystko znajdziesz.